Kwietniowe testowanie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFiona88 wrote:No tak przy niskiej ruchliwosci plemnikow to iui chyba najlepsze rozwiazanie. A bedziesz miala przy tym stymulacje czy z tym nie masz problemow?
Miana109 - ciagle w to wierze i nie poddaje sie
Fiona, owulke mam więc z tym problemów nie ma, tylko oby okazaly sie drożne to obejdzie sie bez laparoskopii i miejmy nadzieje iui da rade a jak niedrożne... to ivf... chociaz w katowicach jednej dziewczynie udroznili i po iui zaszla...
gianna dzięki, jak ty się czujes? -
Fiona88 wrote:Hmmm generalnie mam PCO i z tego co wiem to jedyny moj problem, ktory nie chce sobie pojsc Nie mam po prostu naturalnej owulacji.
W sumie mialam roczna przerwe w staraniach i dopiero od tego miesiaca wrocilam do stymulacji...
A u Was? -
nick nieaktualny
-
Ja sie z nieregularrnymi okresami po ginach wozilam bardzo dlugo i zawsze slyszalam,ze to stres albo mlodosc. No i mega mnie to wkurzalo, bo co, zyje w nieustannym stresie? Inne mlode kobiety maja regularne cykle. W komcu trafilam na lekarza, ktory bez ogrodek powiedzial: czy wie pani,ze ma powazne zaburzenie? No i tak dowiedzialam sie o pco. Kolejny lekarz skierowal mnie na badania do szpitala (te cudowne z pokazywaniem sie nago;)). U mnie pco stwierdzono na podtawie nieregularnych cykli i charakterystycznego obrazu na usg. Hormony mialam zawsze ok.
sylwiaśta159 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Giannaa wrote:Cześć dziewczyny,
Współczucia dla testujących które zobaczyły jedną kreskę....a może jaszcze nic straconego ?
Fiona...niestety moja cera teraz też pozostawia wiele do życzenia...na okres też zawsze pojawiały się jakieś wypryski ale moja twarz nigdy nie wyglądała tak jak teraz ... jest to coś okropnego bo ogólnie buzie miałam zawsze gładką.
Czyli mowisz, ze obsypana buzia nie swiadczy wcale o tym, ze sie nie udalo? W ciazy tez moze sie pogorszyc?[/url] -
sylwiaśta159 wrote:hmm... no to ja chociaż mam w miare regularne cykle ostatnio sie uregulowały na 25- 26 dni ale zawsze mialam 24-30 dni... obawiam sie tylko tej drożności
Dzisiaj odbieram najswiezsze wyniki hormonow, zobaczymy czy nadal sa ok. -
nick nieaktualny
-
Fiona88 wrote:Czyli mowisz, ze obsypana buzia nie swiadczy wcale o tym, ze sie nie udalo? W ciazy tez moze sie pogorszyc?
Oczywiście, że tak W pierwszej ciąży też moja cera się zmieniła niestety na gorszą Dlatego tak często się mówi, że początki ciąży są bardzo podobne do zbliżającego się okresu i dzieżko rozróżnić objawy.
Sylwiu - bardzo dziękuję czuje się dobrze tylko piersi mam tak wrażliwe, że doprowadza mnie to do szału.
Dziś na 16 mam wizytę u gina ale się denerwuje. -
Ja mialam chyba wszystkie objawy PCO - niereguralne cykle, obraz USG, pomieszane hormony i tym podobne. Zostalo mi ono stwierdzone juz pare lat temu. Po przerwie jednak zrobilam badania od nowa i choc obraz usg dalej na PCO wskazuje to hormony sie unormowaly i tylko progesteron mam zanizony.
Giannaa jakbym chciala, zeby w moim przypadku bylo tak samo Moge nawet cala ciaze tak wygladac[/url] -
nick nieaktualnyAle tu dziś minusowo "jednokreskowo"
Przytulam mocno
Giannaa - trzymam kciuki za wizytę - na pewno wszystko jest dobrze:)
U mnie dalej właściwie bez zmian - piersi bolą, sutki wrażliwe. Mam wrażenie, że trochę więcej biegam do toalety i to właściwie tyle. Czasem jakieś delikatne zawroty głowy.
Czekam:)Giannaa lubi tę wiadomość
-
eneska wrote:Ale tu dziś minusowo "jednokreskowo"
Przytulam mocno
Giannaa - trzymam kciuki za wizytę - na pewno wszystko jest dobrze:)
U mnie dalej właściwie bez zmian - piersi bolą, sutki wrażliwe. Mam wrażenie, że trochę więcej biegam do toalety i to właściwie tyle. Czasem jakieś delikatne zawroty głowy.
Czekam:)
Mnie wlasnie piersi zaczynaja bolec, sutki ani troche i po wczorajszym braku sluzu - dzis znow mnie zalewa
Ale za to wlasnie czuje bol brzucha typowo zwiaztujacy @ Grrr...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 10:54
[/url] -
nick nieaktualnyFiona88 wrote:Mnie wlasnie piersi zaczynaja bolec, sutki ani troche i po wczorajszym braku sluzu - dzis znow mnie zalewa
Ale za to wlasnie czuje bol brzucha typowo zwiaztujacy @ Grrr...
Ja chciałam dziś iść na betę, ale oprzytomniałam mogłoby być za wcześnie, wytrzymam jeszcze ten jeden dzień -
eneska wrote:Temperatura ładna, więc proszę mi się tutaj nie załamywać))
Ja chciałam dziś iść na betę, ale oprzytomniałam mogłoby być za wcześnie, wytrzymam jeszcze ten jeden dzień
Ale w terminie wyznaczonej owulki nie mialam zadnych innych objawow oporocz prawidlowej temperatury Sluzu plodnego w ogole nie zaobserwowalam w tym cyklu.
Ja jutro mam 10 dpo i tez nie wiem czy to nie za wczesnie, ale w czwartek nie moge pojsc, bo jestem za granica i tutaj wyniki sa dopiero na drugi dzien, a od piatku sa tutaj 4 dni wolnego na swieta i moglabym odebrac je dopiero we wtorek...[/url] -
nick nieaktualnyJa mam jutro wizytę u dentysty. Moja dentystka wie, że się staramy i mówiła mi ostatnio, że jak zajdę w ciążę, to mam dać znać) bo jak nie ma potrzeby "na już" leczyć zęba, plombować, to w I trymestrze lepiej się powstrzymać. Oczywiście, ma specjalne znieczulenia dla ciężarnych, ale woli nie ryzykować - zawsze to jakaś dawka adrenaliny, czy czegoś tam:))) .
Dlatego trochę biję się z myślami, ale nie zdążę dziś pójść na betę (przed chwilą dowiadywałam się, do której trzeba być, by wynik był tego samego dnia - do 15:00, a ja na 14 idę do pracy). -
eneska wrote:Ja mam jutro wizytę u dentysty. Moja dentystka wie, że się staramy i mówiła mi ostatnio, że jak zajdę w ciążę, to mam dać znać) bo jak nie ma potrzeby "na już" leczyć zęba, plombować, to w I trymestrze lepiej się powstrzymać. Oczywiście, ma specjalne znieczulenia dla ciężarnych, ale woli nie ryzykować - zawsze to jakaś dawka adrenaliny, czy czegoś tam:))) .
Dlatego trochę biję się z myślami, ale nie zdążę dziś pójść na betę (przed chwilą dowiadywałam się, do której trzeba być, by wynik był tego samego dnia - do 15:00, a ja na 14 idę do pracy). -
nick nieaktualnyFiona88 wrote:A o ktorej masz jutro dentyste? Nie zdazysz wczesniej zrobic bety i odebrac wynikow?
W moim lab. wyniki są zawsze wysyłane mailem wieczorem o 20:00, więc nawet jakbym dziś po pracy poszła zrobić badanie, to będę miała wynik jutro wieczorem.
Może kupię dziś ten nieszczęsny test o czułości 10 i zatestuję rano:)
A dziś już nie dam rady zrobić bety (przed pracą, żeby wynik był na 20:00). Do lab. trochę mam, a właśnie gotuje się obiad - za późno się zorientowałam
Anna, wychodzi na to, że co lekarz to inna szkoła:) Moja dentystka nie widzi nic złego w dawaniu znieczulenia w I trym. , ale tylko gdy zachodzi konieczność zabiegu. Gdy można poczekać, woli się wstrzymać. Szczerze mówiąc, trochę jej się nie dziwię. W przypadku, nie daj Boże, nieprawidłowości, jest "czysta". Tłumaczyła mi na ostatniej wizycie, na co dokładnie może wpłynąć znieczulenie, ale byłam tak zestresowana:)))) że zapomniałamWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2015, 12:13