Lipcowe kreseczki ♡
-
WIADOMOŚĆ
-
Szona, mysle, ze na upartego kazda z nas moze miec sobie cos do zarzucenia w zwiazku ze staraniami. Ja zaluje, ze wczesnisj nie poszlam do lekarza, ktorego kazdy mi polecal i dzieki, ktoremu nie mam juz polipa. Mozliwe, ze gdybym go usunela jakis czas temu, to juz bym byla w ciazy. Zaluje tez, ze odwlekalismy starania, kiedy lekarze mowili mi, ze to najlepszy moment, poki miesniak byl jeszcze maly... Ale nie mozemy sie tym dodatkowo zadreczac, a jedynie dzialac dalej z glowa do gory ❤️
-
A tak w ogóle to zostawiam tez trop, bo wpadłam na to, co mogło u nas jeszcze pomoc . W grudniu i styczniu piłam dosłownie hektolitry zielonej herbaty bo tak mnie jakoś wzięło a teraz czytam, ze to bardzo pomaga w przypadku wrogiego śluzu. My tego badania nawet nie robiliśmy, ale biorąc pod uwagę to, ze jestem dużo silniejszym organizmem od mojego eMka i jego wyniki nasienia to na 100% by nam wyszło2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nick nieaktualnyReset a moglabys napisac jaki antybiotyk braliscie z mężem? Ja muszę koniecznie zrobić to badanie na ureaplasme bo mam podrecznikowe objawy, któreś sa bolesne i dosc upierdliwe... Narazie to mi wyszło helicobacter takze ten... Juz biorę antybiotyki na to, w sumie 3! Okropnie sie czuję po nich ale mam nadzieję ze pozbede się nieproszonego gościa. To też podobno dość częsta bakteria.
Podejście rzeczowe twoje Reset do starań i badan bardzo mi się podoba. Fajnie tez ze trafilas/znalazlas mądrych lekarzybo bez ich wsparcia ciężko samemu sie leczyć 😩
Macie rację że nie ma co przesadzać i panikwoax badac sie na wszystko itd ale lekarze naprawdę mogliby jakoś bardziej rozumnie podchodzic do pacjenta, bo jeśli nie mdlejesz albo nie rzygasz dalej niz widzisz to napewno jestes zdrowa. A taki ch... 😳
No to mamy takk znowu do bani początek lipca eh dziewczynki wyleczymy się i będą śliczne bobasy raz dwa!!! -
agge wrote:My na ureaplasmę braliśmy Sumamed.
Nie mam niestety żadnych dokładniejszych info na wynikuagge lubi tę wiadomość
-
Melissa93 wrote:Malgonia, mam nadzieję, że ból kręgosłupa szybko minie *; Też właśnie układam puzzle! (; Tak na odstresowanie (:
Ania_85_, Malinaa90, Kittinka83, Melissa93, Ochmanka, Magduullina, szona, Sasanka55, Salome lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Małgonia, a masz taką dużą piłkę do skakania? Świetnie odciąża plecy
Malina, ale Ci się zrymowało: "Dlatego kobiety kochane, nie leczcie się same" 😘
Swoją drogą dawno motywujących wierszyków nie było 🤔Sasanka urlopuje i już nam nie rymuje 😜
Szona, skąd mogłaś dowiedzieć czy coś ci wyjdzie w powiewie. Nie jesteś w stanie zbadać wszystkiego, za dużo tego cholerstwa jest. Musisz wierzyć, że po włączeniu leków szybko się tego pozbędziesz i niedługo zajdziesz w zdrową ciążę.
Ania, mam podobnie. Uwielbiam skręcać różne rzeczy 😁 Do tego stopnia, dr kupiłam sobie kuferek na narzędzia, a od taty dostałam mini wkrętarkę na akumulator. Kiedyś przyjechał kurier z szafkami nocnymi. Zanim mąż wrócił z pracy to szafki były już skręcone i ustawione w sypialni 😂
Ania_85_, Sasanka55, Kittinka83, szona, Malinaa90, Magduullina, aeiouy lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyAnia_85_ wrote:
Kittinka- życzę udanego finału remontu 😃 Ja też jestem często domowym hydraulikiem i złotą rączką 😝 Przed ślubem dostałam opiernicz od męża, jak wyrywałam mu z rąk śrubokręt i wkrętarkę, żeby poskładać meble do salonu, bo uważałam, że sobie z tym lepiej poradzę 😛 Ale to nie moja wina, że mam techniczny umysł i bawi mnie takie "układanie klocków" 😉 Kiedyś mój chłop mi się poskarżył, że ja go nigdy nie doceniam, a jemu się tak miło zrobiło i tak męsko się poczuł, jak go koleżanka z pracy poprosiła, żeby pomógł jej skręcić krzesło (dostali nowe w pudełkach do biura). Od tego czasu czasem daję mu się wykazać grając nieporadną blondynkę 😛 ale nie jest to takie proste 😝
Ania!! dokładnie tak mam...mój kochany nawet mi kiedyś powiedział przy którejś walce o śrubokręt ( przy rozkręcaniu mebli)" kochanie, daj mi to...przez to czuję się mniej męski jak mi zabierasz moją pracę. To mój teren" hahaha :*
od tego czasu też większość rzeczy mu odstępuję, choć uwielbiam od dziecka zabawę narzędziami a wszystko chyba przez mojego tatę, który też wszystko potrafił sam zrobić, zbudować itp. to zamiast siedzieć w zabawkach przesiadywałam u niego w garażu i ciągle podbierałam różne sprzęty, więc żebym dała mu spokój wynajdywał mi jakąs starą deskę, dawał gwoździe, młotek, śrubki i takie tam i się bawiłam
Ania_85_, MonikA_89!, Ochmanka, aeiouy lubią tę wiadomość
-
MarLenka wrote:Reset a moglabys napisac jaki antybiotyk braliscie z mężem? Ja muszę koniecznie zrobić to badanie na ureaplasme bo mam podrecznikowe objawy, któreś sa bolesne i dosc upierdliwe... Narazie to mi wyszło helicobacter takze ten... Juz biorę antybiotyki na to, w sumie 3! Okropnie sie czuję po nich ale mam nadzieję ze pozbede się nieproszonego gościa. To też podobno dość częsta bakteria.
Podejście rzeczowe twoje Reset do starań i badan bardzo mi się podoba. Fajnie tez ze trafilas/znalazlas mądrych lekarzybo bez ich wsparcia ciężko samemu sie leczyć 😩
Macie rację że nie ma co przesadzać i panikwoax badac sie na wszystko itd ale lekarze naprawdę mogliby jakoś bardziej rozumnie podchodzic do pacjenta, bo jeśli nie mdlejesz albo nie rzygasz dalej niz widzisz to napewno jestes zdrowa. A taki ch... 😳
Brałam Unidox i M. też. Generalnie na muchę dobrze jest brać coś, co jest doksycykliną, o ile ktoś nie jest na nią uczulony.
A z lekarzami nie jest różowo - owszem, ten pierwszy na początku jeszcze jako tako działał, ale dlatego, że ja do niego przyszłam uzbrojona w wiedzę z forum (na forum byłam zanim zaczęłam się starać, od 1 cs weszłam z testami itp.) i na pierwszej wizycie rzuciłam mu na biurko plik wyników i sugestii. Potem on zresztą po kilku m-cach kazał szukać innego lekarza, bo uczciwie powiedział, że niewiele dla mnie więcej zrobi. Potem była klinika niepłodności, skąd po miesiącu uciekłam i sięgałam już do poleceń i znajomości plus sporo samowolki (mam znajomych lekarzy, więc leki na stymulację brałam sama, a że mam dobre ubezpieczenie to dla kontroli robiłam co dwa dni estradiol i lh). Piszę to po raz kolejny po to, by zaznaczyć, że żaden lekarz za nas nie będzie myślał, bo oni takich jak my mają na pęczki. I niestety, w dużej mierze trzeba samemu szukać i się diagnozować.
MonikA_89! lubi tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
agge wrote:Szkoda. Bo mi na podstawie mojego wyniku ginekolog mówił, że nie ma tragedii, że mogłoby być więcej tej bakterii.
To niech założy, że u mnie jest masakra i doładuje dawkę fest.
Teraz naprawdę trzymam kciuki żeby nie być w ciazy. Ból sutków i ogrom wodnistego śluzu - dokładnie tak jak miesiąc temu -
Malgonia wrote:Monika jestes geniuszem. Pewnie ze mam. Ja msm pol silowni
Wracam do mojej Wenecji
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Właśnie wyszłam od gina. Cytologia pobrana, nic niepokojącego nie widział. Jeszcze powiedział, że mam macicę przodozgiętą, a ja taaakie oczy! Na co mówi, że to jest nazwa anatomiczna i wszystko jest normalnie 😌
Endometrium 13mm i albo jestem po owulacji, albo się cykl bezowulacyjny szykuje bo pęcherzyka nie ma, ale ciałka żółtego też nie.
Kurczę a my tylko się bzyknęliśmy w niedzielęWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 17:40
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Monila spokojnue. U mnie tylko raz bylo widac cialko zolte
No chyba na twardym mi wygodniej i poki co potrzebuje podpierac plecy, ale bede sie starac choc godzinke dziennie siexziec. Poki co ciagne emka na spacer, moze to jakos rozruszam. -
Cześć dziewczyny :* mało mnie tu ostatnio, ale doba trochę za krótka na to wszystko co mam do roboty. Mówiłam Wam ze szyję 3 sukienki na wesele mojej siostry? Sobie, mamie i siostrze. Zaczęłam od swojej żeby mieć więcej pewności jak będę się zabierać za maminą, żeby broń Boże nie spartolic :p mam nadzieję że niedługo pochwalę się efektem ♥️
W temacie starań nic ciekawego. Za tydzień mamy wizytę w Krakowie. Seksy Co dwa trzy dni, jak ma się udać to się uda. Suple mi się już kończą, chyba nawet nie będę kupowała nic więcej. Rok temu o tej porze zaczęłam szczęśliwy cykl, w którym pierwszy raz w życiu ujrzałam dwie kreski. Zmieniłam wtedy pracę i nie po drodze była mi ciaza. Przez chwilę mi nie przeszła myśl że to szczęście tak szybko minie, ale nadal marzę o dniu w którym wróci. Gdyby ktoś mi powiedział że rok później nadal nie będę w ciąży pewnie bym się nie potrafiła podnieść z łóżka. Nie chcę nigdy więcej przez to przechodzić znowu. Tych łez nigdy nie zapomnę. Szłam przez całe miasto i płakałam. Szmat czasu... I nadal nic. Od tamtej pory co miesiąc miałam nadzieję, że może znowu się uda... Każdy pocieszal że jak raz zaszłam to zaraz znowu zajde. A ja w głębi duszy wiedziałam że nie będzie tak łatwo. Może za kolejny rok znowu się uda, a może nie. Wolę zająć głowę czym innym. Lepiej mi jak nie liczę dni cyklu i nie wypatruje owulacji. Za 3 tygodnie wymarzony urlop! a teraz wstaje z wyrka idę robić kawę i szyć kiecuszke
Trzymam za Was mocno kciuki :* badajcie się i szukajcie przyczyn niepowodzeń, ja wierzę że w końcu każda z Was ujrzy dwie kreseczki, prędzej czy późniejokularnica91, szona, Magduullina, Ania_85_, Kittinka83, aeiouy lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Dziewczyny sorka ,że tak na inny temat i nie odniosę się do Was ,później Was nadrobie. Mam pytanko chcielibyśmy z mężem pojechać na urlopie do Krakowa i okolic. Kochane znacie jakiś fajny hotel tak ,żeby było blisko wszędzie ?
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
nick nieaktualnyszona wrote:To niech założy, że u mnie jest masakra i doładuje dawkę fest.
Teraz naprawdę trzymam kciuki żeby nie być w ciazy. Ból sutków i ogrom wodnistego śluzu - dokładnie tak jak miesiąc temu
Ja tak samo. Nie staraliśmy ale tez nie zabezpieczyliśmy. Przed poprzednia ciąża tez brałam antybiotyk tylko dowcipny i akurat tez zaskoczylo w tamtym cyklu. Może wyczyscil z bakterii i dlatego zaskoczylo 🤔
Generalnie chyba zarodek od owulacji do terminu okresu jest bezpieczny niezależnie od lekow alkoholu itdszona lubi tę wiadomość