Lipcowe kreseczki ♡
-
WIADOMOŚĆ
-
Szona jestem pewna, ze ktoras z dzoewczyn na donusiach miala ueraplasme jak w ciaze zaszla. Dostala antybiotyk i bylo ok. Szybko wiec do lekadza po leki. Nie widm za bardzo ck to badziewie robi, ale msm nadzieje ze jak wyleczysz to bedzie wszystko super.
Przepraszam, ze bede wpadac z doskoku, ale tak mnie bolu kregoslup, ze musze sobie szukac aktywnosci na krzeselku (na wszystmim muekkim hest mi tragicznie) wiec siedze i puzzle ukladam. Oby kilka dnu rolowania pomoglo.
szona, Ania_85_ lubią tę wiadomość
Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
[*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem... -
Reset miała na pewno ale przed ciążą miała już wyleczoną
Ja miałam właśnie metoda PCR ale z moczu, tez się zastanawiam czy to tak samo skuteczne. W każdym razie j tak będziemy powtarzać jesienią obydwoje2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Szczesliwa, masz super brzuszek 😊
Sasanko, los się musi odmienić i będziesz mieć słodkiego szkraba 😘
Alis, ktoś gdzieś wrzucam info, ze duoek nie blokuje owulacji, nie wychodzi w krwi, ani nie wpływa na temp. Ule w tym prawdy nie wiem . Wiem ze na 100% nie ma go w krwi. Kochana wiem jak jest ciężko się nie nakrecac ale dla swojego świętego spokoju zbadaj betę i proga za kilka dni.
Kittinka teraz też się z tego śmieje, ale wtedy chciałam go zamordować. Jeszcze potem zrobiłam awanturę że mnie nie szanuje i jak ja mam go traktować poważnie skoro zachowuje się jakby miał 5 lat. I ciekawostka. Mamy grę towarzyską karty dżentelmenów, cos na zasadzie kart przeciwko ludzkości. Ostatnio padło pytanie "co stoi na przeszkodzie aby ba świecie zapanował pokój.?" Odpowiedź emka : "PMS "
Ja się kurczę zastanawiam czy mi dobrze biocenoze zrobią, bo jakieś zamieszanie się zrobiło jak podeszłam z karteczka do rejestracji ze oni biocenozy nie robią potem zadzwonili do lekarki, lekarka cos powiedziała o mykocostam i w końcu nie wiem.... 🤔 przekonam się za dwa tygodnie
Kittinka83, alis132, MonikA_89!, Sasanka55, Szczesliwa_mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam się w 9 cs
i chyba jestem jedyną, która się z tego cieszy 
Trochę jestem w stresie, bo dostałam ten duphaston, lekarz mi powiedział od kiedy brać a ja i tak nie wiem o co kaman... brać przez 10 dni a potem co? Odstawić i czekać na @? Wybaczcie dziewczyny ale jestem zielona pod tym względem
Tak czytam i powoli dochodzę do wniosku, że pewnie też powinnam zrobić muchę, żeby potem mieć mniej zmartwień, ale póki co i tak pewnie szybko w ciążę nie zajdę, bo dużo jest do sprawdzenia i unormowania. To potrwa ale cieszę się, że coś wiem
Salome, Kittinka83, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
Elfia, ja tez mialam problem z biocenoza. Popatrzyli na mnie dziwnie, jakby nie wiedzieli o co mi chodzi. Odebralam wynik, a tam posiew tlenowo i beztlenowo -_- Pozniej musialam powtarzac badanie...
Synek - 17.03.2020 🚗
Drugie bobo w drodze 🌸
Mięśniak podsurowicówkowy.
27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️ -
nowa na dzielni wrote:Reset miała na pewno ale przed ciążą miała już wyleczoną
Nowa, co za pamięć! Miałam ureaplasmę stwierdzoną po raptem 4 m-cach starań i robiłam badanie jako obligatoryjne przez HSG. Dostaliśmy z M. antybiotyk na 10 dni oboje (w tym czasie zero stosunków albo w prezerwatywie) i potem kontrolny wymaz. Sama ureaplasma może być przyczyną poronień, ale też - co ważne - zrostów w jajowodach i ich niedrożności. U mężczyzn wpływa na parametry nasienia, a po długim czasie nieleczenia może prowadzić do poważnej bezpłodności. Dlatego ja tu na większości wątków namawiam do badania.
ElfiaKsiężniczka, nowa na dzielni, szona, Arashe, Kittinka83, MonikA_89!, Ochmanka lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
No to ujnia, czuję ze będę musiała powtarzać... i specjalnie do Krakowa jechać bo u mnie w diagnostyce tylko badania krwiNikodemka wrote:Elfia, ja tez mialam problem z biocenoza. Popatrzyli na mnie dziwnie, jakby nie wiedzieli o co mi chodzi. Odebralam wynik, a tam posiew tlenowo i beztlenowo -_- Pozniej musialam powtarzac badanie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 12:46
-
nick nieaktualny
-
MonikA_89! wrote:Wiem, że np trombofilia i celiakia mogą mieć wpływ na zajście i donoszenie ciąży.
Celiakii nie mam, a trombofilia i te wszystkie mthfr to mój kolejny cios w niepłodność!
Wróciłam z krwi. 375 zł nara, ale wszystkie toxo, cyto i reszte zrobiłam. Jutro wynik, w sb gin, antybiotyki i wracam do ataku!
moni05, okularnica91, Ania_85_, Kittinka83, MonikA_89!, Ochmanka, Sasanka55 lubią tę wiadomość
7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html -
nick nieaktualnyNo serce powiem Ci ze 40dc a tu dalej ciszaKittinka83 wrote:Maria 87…bardzo Ci współczuję tej przypadłości…Mnie kiedyś dopadła taka opcja, że w godzinach popołudniowych miałam mega masakryczne gazy, przepraszam za to wasze wrażliwe kobiece natury, ale była naprawdę miazga. Nie wiedziałam co mam z tym zrobić. Bałam się gdziekolwiek wyjść(np. wizyta u gin. 18.30 a ja daję jak z armaty…). Wszelkie wyjścia do znajomych czy inne opuszczenie domu po południu były dla mnie straszne…W końcu okazało się, że to wina…MLEKA. Na dzień dzisiejszy nie mogę go spożyć więcej niż pół filiżanki do kawy… Może u Ciebie też jest coś co zaostrza objawy choroby? Wiem jakie to krępujące i frustrujące. Przytulaski :*
Nikodemko..ja właśnie przed owulacją dostaje takiego pałera, że siebie nie poznaję i trwa to tak ze dwa trzy dni…potem już równia pochyła
Magdullina a czy Wy przypadkiem nie spłodziliście tego potomka w dniu powrotu Twojego M. ??
coś długo Ci się ten okres spóźnia
Ochmanko.. dziękuję, że pytasz o moje remonty cóż, wczoraj zakończyłam montowanie brodzika na silikon. Czy pomyślnie przeszła ta operacja dowiemy się jutro, przy teście wody…jak nic nie będzie leciało i przeciekało to będziemy zbliżać się do upragnionego finiszu
Alis.. jeśli to pojedyncze plamienie, a Ty jesteś na prog. to czekamy na teścik za kilka dni życzę Ci żeby to było TO
Hope bardzo mi przykro…przytulam mocno!!! :*
Elfia…przepraszam Cię, ale wyobraziłam sobie scenkę z bąkiem i lecącą gąbką do naczyń i nie mogę przestać się śmiać… cudna małżeńska scenka
Szczęsliwa mamusia.. właśnie tak ma być, że te smutne informacje są przesłaniane przez takie jak Twoje…brzuszki, pozytywy i każda dobra wiadomość daje nam kopa do dalszego działania i wlewa troszke wiary i nadziei śliczny brzuszek, teraz już z górki
Sasaneczko chcesz czy nie, celowo czy nie, optymizm wieje z Twoich postów i bardzo to lubię!! Jesteś naszym słoneczkiem formowym :* a biel na teście przy drugiej ciąży to ja widziałam do 18dp…
buziaczki kochana, zazdroszczę Ci ( oczywiście pozytywnie ) wyprawy rowerowej!!!
Niecierpliwa…dziękuję za propozycję prowadzenia wątku, bardzo to miłe, ale nie będę dobrą prowadzącą…w połowie lipca jadę z Moimi nad morze i nie będzie mnie tutaj, ponieważ na wyjazdach wczasowych odcinamy się od internetu. Zero smartfonów, tabletów, laptopów itp…tak więc nie powinnam się podejmować tego zaszczytnego zadania :*
Szona, super, że masz taką dzielną siostrę chyba w genach macie taką siłę!! Życzę Tobie i jej też żeby szybko doczekała się swojego upragnionego bobasa!!!
Mam nadzieję, że ta urea była przyczyną i teraz wszystko pójdzie tak jak powinno!! :*
Miłego dnia kochane, dzielne kobietki sie okaze
moni05, Ania_85_, Kittinka83, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ElfiaKsiężniczka wrote:Szczesliwa, masz super brzuszek 😊
Sasanko, los się musi odmienić i będziesz mieć słodkiego szkraba 😘
Alis, ktoś gdzieś wrzucam info, ze duoek nie blokuje owulacji, nie wychodzi w krwi, ani nie wpływa na temp. Ule w tym prawdy nie wiem . Wiem ze na 100% nie ma go w krwi. Kochana wiem jak jest ciężko się nie nakrecac ale dla swojego świętego spokoju zbadaj betę i proga za kilka dni.
Kittinka teraz też się z tego śmieje, ale wtedy chciałam go zamordować. Jeszcze potem zrobiłam awanturę że mnie nie szanuje i jak ja mam go traktować poważnie skoro zachowuje się jakby miał 5 lat. I ciekawostka. Mamy grę towarzyską karty dżentelmenów, cos na zasadzie kart przeciwko ludzkości. Ostatnio padło pytanie "co stoi na przeszkodzie aby ba świecie zapanował pokój.?" Odpowiedź emka : "PMS "
Ja się kurczę zastanawiam czy mi dobrze biocenoze zrobią, bo jakieś zamieszanie się zrobiło jak podeszłam z karteczka do rejestracji ze oni biocenozy nie robią potem zadzwonili do lekarki, lekarka cos powiedziała o mykocostam i w końcu nie wiem.... 🤔 przekonam się za dwa tygodnie
heheh no już bede tylko testy robić`jak ma wyjsc to wyjdzie
ale dziwna sprawa choc wydaje mi sie ze o wiele za pozno i ze jak rano robiłam bete to cos by było wiecej niz <0,1 ... pare godzin pozniej tylko ten incydent nie trwał nawet 4 godzin raz troszke drugi raz troszkę i ni ma , dziś puuuuuuuuuuuuusto ale chyba sie nie nastawiam bo cos mi sie wydaje ze to za pozno jak owu była tak wcześnie
-
Ale powiem Wam... wyrzuty sumienia jak stad do Księżyca. Myślę, że mogłam zbadać wcześniej, wcześniej ubić i może cieszyc się z 6-7 tygodnia. 😞 Rany, jak to dręczy 🥺
7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html -
reset wrote:Nowa, co za pamięć! Miałam ureaplasmę stwierdzoną po raptem 4 m-cach starań i robiłam badanie jako obligatoryjne przez HSG. Dostaliśmy z M. antybiotyk na 10 dni oboje (w tym czasie zero stosunków albo w prezerwatywie) i potem kontrolny wymaz. Sama ureaplasma może być przyczyną poronień, ale też - co ważne - zrostów w jajowodach i ich niedrożności. U mężczyzn wpływa na parametry nasienia, a po długim czasie nieleczenia może prowadzić do poważnej bezpłodności. Dlatego ja tu na większości wątków namawiam do badania.
Reset, ginekolog zalecił hsg już po 4 miesiącach starań? Wszyscy wokół mnie kręcą nosami, a teraz po biochemie już w ogóle.
7 cs - cb
25 cs - ⏸
6t1d - jest ❤️!
12t3d - prenatalne 👧🏼
3.10.2021 r. Detonacja! ❤️
Zes*am się, a nie dam się 💪
https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html -
szona wrote:Ale powiem Wam... wyrzuty sumienia jak stad do Księżyca. Myślę, że mogłam zbadać wcześniej, wcześniej ubić i może cieszyc się z 6-7 tygodnia. 😞 Rany, jak to dręczy 🥺
niech nie dręczy !!!! robisz co możesz wszystko jest zapisane u góry a my czasem nie mamy wpływu na niektóre rzeczy!!!
szona, Kittinka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja się dręcze bo mam PAI a nie brałam nawet accardu, ale to nie ma sensu, zdrowy silny zarodek da radę przy mutacjach, bakteriach i innych przeszkodach. Tak nas stworzyła natura. Możemy się wspomagać ale najczęściej ciąże które roniny nie miały szans się utrzymać co bysmy nie zrobiły
Co nie zmienia faktu, ze własnego spokoju sumienia oczywiście jak się uda będę się wspomagać czym się da. Ale mój racjonalny umysł mi mówi, ze to ma bardzo mały wypływ.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 14:38
MarLenka, szona, Malinaa90, Malgonia, Ochmanka lubią tę wiadomość
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
szona wrote:Reset, ginekolog zalecił hsg już po 4 miesiącach starań? Wszyscy wokół mnie kręcą nosami, a teraz po biochemie już w ogóle.
Szona, tak. Z tym, że ja podeszłam bardzo zadaniowo do ciąży i właściwie od 1 cs był monitoring. Po 3 m-cach wiadomo było, że jest kijowo z owulacją, że albo kiepska albo wcale, więc po 4 m-cu starań lekarz najpierw kazał robić HSG, a potem chciał włączyć stymulację (bo jego zdaniem bez sensu tracić czas i faszerować się hormonami, skoro nie wiemy jak z jajowodowami). Potem wyszła mi bakteria i egzamin zawodowy plus trudności z ustaleniem terminu hsg i ostatecznie ono się odsuwało w czasie, by w 14 cs zrobić je już w ramach histerolaparoskopii. Jak trafiłam w 14 cs na oddział to nikt nie wierzył jak można mieć tyle przebadane w tak krótkim czasie
I zostało mi to do dzisiaj - mimo, że mam dwóch ginekologów prowadzących sama sobie zlecam pewne badania nadal. Tak wyszło mi obniżone białko S w 5 tc i dzięki temu mam od razu heparynę, tak samo teraz zrobiłam dodatkowo b12 i poza anemią wyszło, że jednak muszę wrócić do witaminy b i to w dawkach na receptę. A żaden z nich, mając pełen wgląd w dokumentację, tego nie zlecił. Mam baaaaardzo ograniczone zaufanie do lekarzy.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Witam się w lipcu 😀 Od wczoraj próbuję coś sklecić, ale mi nie wychodzi, bo cały czas coś mnie od forum odrywa 😉
Melissa- gratulacje 😁 pięknie zaczęty lipiec😃
Maria- kurcze strasznie współczuję problemów żołądkowych 😟 a myślałam, że to ja mam przechlapane, bo przed każdym ważnym spotkaniem, przed wyjściem do pracy, dawniej przed każdym egzaminem musiałam zaliczyć wizytę w 🚻 dobrze, że pracuję na swoim, bo przy tym jaki jestem nerwus, to gdyby jakiś szef na mnie wrzasnął, to pewnie musiałabym mieć w pracy stałą rezerwację w 🚾 😝 "Stres, "nadaktywność myślowa", nadmierne analizowanie wszystkiego"- jakbym czytała o sobie. Czasem tak bardzo zazdroszczę mojemu mężowi, który ma na wszystko wyrąbane. 😏
No i gratuluję awansu 😃
A może dzidziuś wszystko naprostuje- podobno ciąża zmienia dużo w organizmie- trzymam kciuki, żeby u Ciebie zabrała IBS 😉 Jak najszybciej 😀
Szonka- jak ja Cię doskonale rozumiem 😟 Ile ja nocy przeryczałam w poduszkę zastanawiając się, czy kiedykolwiek będę mamą. Zastanawiając się czy przez własną głupotę nie straciłam za dużo czasu. Czy nie jestem już na to za stara... A każda "dobra" wiadomość zamiast czystej radości wywoływała ukłucie zazdrości 🙁 Ale zobaczysz- już niedługo i Ty utulisz swojego małego bobaska. Mam nadzieję, że właśnie znalazłaś przyczynę i szybko się jej pozbędziesz 😘
Kittinka- życzę udanego finału remontu 😃 Ja też jestem często domowym hydraulikiem i złotą rączką 😝 Przed ślubem dostałam opiernicz od męża, jak wyrywałam mu z rąk śrubokręt i wkrętarkę, żeby poskładać meble do salonu, bo uważałam, że sobie z tym lepiej poradzę 😛 Ale to nie moja wina, że mam techniczny umysł i bawi mnie takie "układanie klocków" 😉 Kiedyś mój chłop mi się poskarżył, że ja go nigdy nie doceniam, a jemu się tak miło zrobiło i tak męsko się poczuł, jak go koleżanka z pracy poprosiła, żeby pomógł jej skręcić krzesło (dostali nowe w pudełkach do biura). Od tego czasu czasem daję mu się wykazać grając nieporadną blondynkę 😛 ale nie jest to takie proste 😝
okularnica 😍 jaki śliczny maluszek 😍 7cm to już kawał dzidziusia 😁 Nie mogę się już doczekać jak jutro zobaczę swoje maleństwo 😀
Szczęśliwa mamusia- jaki śliczny brzusio 😍 Powodzenia jutro ✊✊ Ja też mam rano prenatalne- dobrze, że mam tyle pracy i nie mam czasu się stresować 😝
I mocne kciuki za Was wszystkie- mam nadzieję, że w lipcu przynajmniej połowa staraczek zobaczy II ❤️😀... a druga połowa w sierpniu 😁
Pati96, szona, Kittinka83, okularnica91, Melissa93, Salome, Szczesliwa_mamusia lubią tę wiadomość
