Listopadowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
innamorata88 wrote:No właśnie u mnie był widoczny pęcherzyk w obrazie usg, ale niestety nie pękł.
-
Kuchcinka, bardzo mi się Twój avatar podoba poprawia humor..
Mi jakoś znów zapał do walki opadł, im bliżej wizyty u lekarza tym mniej nadziei, że w kilku najbliższych cyklach się uda.Wojcinka lubi tę wiadomość
-
Kuchcinka wrote:Aha no widzisz, wiec to jednak normalne ze po poronienach/biochemach zdarzają sie cykle bezowu. Ja tez podejrzewam ze pierwszy cykl po poronieniu był bez owu, choć pewności nie mam, bo był pare dni dłuższy niż zwykle a to mi sie nie zdarzaMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
summer86 ja mam podobnie. Staramy się i nic. Może wyjaśni coś badanie nasienia i histeroskopia. Nie mam czasami siły chodzić co chwila do gina, a to na monitoring na wizytę... Musimy być silne! Trzeba troche odpuścić, mniej spinania się, a w 2017 r będzie ukochane maleństwo już z namiCórcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
Dziewczyny, miała któraś z Was śluz płodny po owulacji? 2 dzień jest rozciągliwy o konsystencji kurzego białka. Owu potwierdzona w piątek.Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Inna, ja tak miałam dwa cykle temu, podczas urlopu. Ale u mnie chyba jednak był to cykl bezowulacyjny, bo prawdopodobnie nie pękł pecherzyk - w 10 dc miał 21 mm, a na USG w 20 dc dalej był pęcherzyk 25 mm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2016, 16:19
-
summer86 wrote:Inna, ja tak miałam dwa cykle temu, podczas urlopu. Ale u mnie chyba jednak był to cykl bezowulacyjny, bo prawdopodobnie nie pękł pecherzyk - w 10 dc miał 21 mm, a na USG w 20 dc dalej był pęcherzyk 25 mm.Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
inna, a może jeszcze owu nie było? Z tego co widzę na wykresie, OF jeszcze nie wyznaczył. Głowa do góry! U mnie ostatnio owu się przesunęła dwa dni, a zawsze była jak w zegarku.
zubii lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny zerknijcie na mój wykres z lipca. Tam po owu też była taka huśtawka temperatury i prawie dobrze się skończyło. Cholera znowu się łudzę. Z serduszek chwilowo nici - mój siedzi sfochowany.
Wojcinka lubi tę wiadomość
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Inna, trzeba czasem pomóc schować focha do kieszeni. Na pewno masz sposoby, żeby zapomniał o fochu
U nas teraz przerwa w serduszkach, we wtorek rano mam mieć badanie na chlamydie, mycoplasme i ureaplasme i 2 dni przed nie można współżyć. A jak na złość mega mi się chce.. ale od wtorku plan jest codziennie , to będzie 10 dc, mam nadzieję, że nie za późno.innamorata88 lubi tę wiadomość
-
summer86 wrote:Inna, trzeba czasem pomóc schować focha do kieszeni. Na pewno masz sposoby, żeby zapomniał o fochu
U nas teraz przerwa w serduszkach, we wtorek rano mam mieć badanie na chlamydie, mycoplasme i ureaplasme i 2 dni przed nie można współżyć. A jak na złość mega mi się chce.. ale od wtorku plan jest codziennie , to będzie 10 dc, mam nadzieję, że nie za późno.Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Haha, oj my przebiegle:p a ja w tym cyklu wogole chyba nici z owu, bo w piątek mnie bolały jajniki w 10dc, a wczoraj juz nic:/ pewnie nie było, pęcherzyk nie pękł albo cos w tym stylu:( ja z moja prolaktyna to wszystko możliwe... testuje 5 listopada, ale nie nastawiam sie zbytnio.
-
Ptysia wrote:Haha, oj my przebiegle:p a ja w tym cyklu wogole chyba nici z owu, bo w piątek mnie bolały jajniki w 10dc, a wczoraj juz nic:/ pewnie nie było, pęcherzyk nie pękł albo cos w tym stylu:( ja z moja prolaktyna to wszystko możliwe... testuje 5 listopada, ale nie nastawiam sie zbytnio.
Ptysia a jak temperatura? Jest jakiś wzrost, który potwierdzałby owu?
Inna, jeśli sprawa poważniejsza to rozumiem. Taktyka musi być! -
Trochę zmienię temat. Inna, jak tam dieta? Dalej tak Ci waga spada?
Ja prawie tydzień nie jem słodyczy, no prawie, jak mam kryzys jem 3-4 żelki. Mój stary sposób, bo mają jak na słodycze mało kalorii. No i wróciłam na siłkę, mam nadzieję, że dam radę chodzić 3 razy w tygodniu + ćwiczenia w domu. Po sobocie mam takie zakwasy, że ledwo się ruszam:) -
innamorata88 wrote:Dziewczyny zerknijcie na mój wykres z lipca. Tam po owu też była taka huśtawka temperatury i prawie dobrze się skończyło. Cholera znowu się łudzę. Z serduszek chwilowo nici - mój siedzi sfochowany.
My jutro idziemy na kolejny monitoring i trzymajcie ze mną kciuki zeby nie okazało sie ze jest juz po owu, bo bardzo liczę na IUI we wtorek a mam obawy ze pęcherzyk lada moment moze pęknąć bo juz powinien mieć ok 22mminnamorata88 lubi tę wiadomość
-
summer86 wrote:Trochę zmienię temat. Inna, jak tam dieta? Dalej tak Ci waga spada?
Ja prawie tydzień nie jem słodyczy, no prawie, jak mam kryzys jem 3-4 żelki. Mój stary sposób, bo mają jak na słodycze mało kalorii. No i wróciłam na siłkę, mam nadzieję, że dam radę chodzić 3 razy w tygodniu + ćwiczenia w domu. Po sobocie mam takie zakwasy, że ledwo się ruszam:)Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
summer86 wrote:Ptysia a jak temperatura? Jest jakiś wzrost, który potwierdzałby owu?
Inna, jeśli sprawa poważniejsza to rozumiem. Taktyka musi być!
Powiem szczerze, ze nie mierze narazie temperatury, bo jak zaczęliśmy starania z początkiem roku, to wogole nie brałam pod uwage,ze moze nam sie nie udać i ze możemy miec problemy, wiec bardziej robiłam testy owulacyjne i tyle. Potem nie chciałam mierzyć, zeby sie nje spinać, ze to akurat teraz i w tym momencie i zeby to było bardziej bez psychicznego napięcia, ale sama nie wiem czy i tak mi sie udało przestać o tym myśleć cały czas. Tak sobie pomyslałam, ze jak teraz nic nie wyjdzie to od przyszłego cyklu zaczynam mierzyć zeby widzieć jak to wszystko u mnie wyglada. Ja walczę tez z prolaktyna juz drugi miesiąc:( wiec pewnie przez to mogę miec jakies dziwne jazdy, moze mnie boli tylko bo rośnie pęcherzyk ale nie pęka? A moj maz ma słaba morfologię nasienia po pierwszym badaniu, wiec u nas jest kilka czynników które nam utrudniają niestety. Eh...