Listopadowe testowanie, czyli przedświąteczne prezenty :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewela, rzeczywiście cudowna rodzina Ci się trafiła.
Nika z Tobą to lepiej nie zadzierać
Jak Wam mija weekend kochane? Czy któraś z Was jest z Poznania i objadała się dziś rogalami?
Ja co prawda nie z Poznania, ale miałam w tym roku ambicje robić swoje rogale z mojewypieki.com, no ale forma nie ta
za to ugotowałam rosołek i zjadłam dwa talerze mam jakąś fazę na rosół.
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Wzięłam już wczoraj, bo przed HSG był obowiązkowy post, a potem produkowałam powidła, i jakoś mi nie pasowało. A teraz takie jakieś głupie pomysły się z tego postu biorą. W takim układzie muszę leniwca czymś nakarmić mięsnym albo coś, to może zdobędzie się na wysiłek i dzisiaj. Hmm, wiem, na kolacyjkę będzie omlecik z kiełbachą, szynką i żółtym serem. Powącham go sobie! I zjem, kurfffa, gruszkę.summer86 wrote:To jest dobry plan ale M. już dziś bierz w obroty
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
I co? I co?91Ewela09 wrote:W takim razie ja mam cudowną rodzine,bo nigdy nie pytają i takie rzeczy. Moja mam twierdzi ze każdy powinien żyć swoim życiem i nie trzeba opowiadać się innym o swoich sprawach.
Nika "przez Ciebie" ja też zrobiłam owulka.4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Nika, przypomniałaś mi jak mojego podkarmiałam, żeby miał wiecej ochoty na aż dziwne, że się nie zorientował, że lepsze smakołyki dostawał w okolicach dni płodnych. No chyba że pasował mu ten układ - muszę go kiedyś o to podpytać
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Nika a temperatura to pokazuje ovu po fakcie
oczekuj skoku
summer86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie rodzina wie że się staram, więc już się nawet nie pytają. Z dalszych znajomych czasem sie zapytają kiedy będzie rodzeńswto dla syna, ja mówie gdybym mogła kupić w markecie to bym kupiłaStaraczkaNika wrote:Przeczytałam posty powyżej - dziewczyny, wierzcie mi, jest dużo gorzej, kiedy już przestają o to pytać!
Tylko że ja mam już dziecko i ja jużinaczej reaguje na te pytania. -
Ja jak ktoś pytał to odpowiadałam że to nie jest takie proste jakby się mogło wydawać. I wszyscy przestają drążyć temat bo im się głupio robi
A ja się pochwalę, że od dzisiaj mamy drugiego kota. 4 miesięczna kotka norweska leśna ale bidulka jest tak zestresowana sytuacją, że nie wychodzi spod szafki. Ale jak tylko będzie okazja zrobić jakieś normalne zdjęcie to Wam podeślę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2017, 18:49
summer86, Sarna84, Agniechaaaa, Lunaris, lamka, KateHawke, KateKum, nowa na dzielni, Karma88 lubią tę wiadomość
-
Powiem wam że temat problemu z dzieckiem jest trudny ja akurat jestem po tej drugiej stronie mam bliska osobę prawie rodzina 7 lat temu dziewczyna straciła ciążę w 11 tyg.od tej pory stara się o dziecko czasem chciałam z nią pogadać może doradzić ale nie bardzo wiem jak ten temat ugryźć żeby jej nie urazić żeby nie miała wrażenia że próbuje ją pouczać czy się wymadrzac bo przecież ja mam dzieci tak że to nie jest prosty temat
Jedna_z_Wielu lubi tę wiadomość
-
Przypadkiem polubiłampawojoszka wrote:Powiem wam że temat problemu z dzieckiem jest trudny ja akurat jestem po tej drugiej stronie mam bliska osobę prawie rodzina 7 lat temu dziewczyna straciła ciążę w 11 tyg.od tej pory stara się o dziecko czasem chciałam z nią pogadać może doradzić ale nie bardzo wiem jak ten temat ugryźć żeby jej nie urazić żeby nie miała wrażenia że próbuje ją pouczać czy się wymadrzac bo przecież ja mam dzieci tak że to nie jest prosty tematHaos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu
Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
Udało się po 7 latach !!!
( cukrzyca ciążowa- insulina)
Glukoza: Insulina
na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
-
malka, mi się coraz bardziej marzy kociak fajnie, że macie już dwa czekam na zdjęcia nowego członka rodziny!
malka lubi tę wiadomość
starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy
IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte -
Nika taki wynik testu ovu wskazuje, że należy działać od razu czy np zaczekać dzień?
Ja ostatnio taki miałam w niedzielę rano i w południe wzięłam M w obroty ;p
a może za wcześnie..
i skok temperatury oznacza dzień owulacji czy ze już po?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2017, 19:13
synek 18.08.18
-
Anna Stesia wrote:
Majuś, podoba mi sie Twój tok myślenia! Moja kumpela z endometrioza i pcos nie mogła zajsc w ciążę przez 3 lata, a raz sie z mężem upili i efekt ich upojnej -doslownie- nocy ma już 2 lata! Nie wiem, jak to działa i nie wiem, czy polecam taką metodę
No a ja już pisałam tu nie wiem - ze 2 m-ce temu,że ta metoda sie sprawdza... Jej efekt ma już całe 3 tygodnie i 2 dni i leży właśnie po karmieniu na moich kolanach i słodko drzemie...
Po poronieniu - jak w końcu przyszła owulacja (temperatura, testy owu i znajomość po tylu latach swojego organizmu), to akurat szliśmy do znajomych i jak ja ogólnie w ogóle nie piję, tak wtedy oznajmiłam, że dziś ja się luzuję... I tak się wyluzowałam, ze w domu z mężem doprawiliśmy, poszaleliśmy, dzień później mega kac i przypomnienie sobie dlaczego nie piję, a 11 dni później pozytywny test ciążowy...
Ps. Koleżanka, z którą wtedy piłam, z takigo wyluzowania ma 3-kę dzieci, w tym bliźniaki Więc wiecie... nie wiem czy po pijaku żołnierze lepiej błądzą, trafiając tam gdzie trzeba, czy to nasze jajeczka po pijaku są mniej czujne i wpuszczają chętniej wybrańca do siebie 
staraczka1111, Cheresta, staraniowa, JustynaG lubią tę wiadomość
19.10.2017 - nasz drugi cud
5.02.2017 - poronienie w 6 tc, ale... równocześnie początek szczęśliwego cyklu...
27.11.2015 - nasze największe szczęście
-
Ja myślę, że owubladzioch może się pojawić nawet ze 2 dni przed owu, a równie dobrze na 1 dzień, więc lepiej zadziałać od razu a potem powtarzać póki energii i amunicji starczy. Skok o 0,2 stopnia ma być tuż po owu, także mierzenie tempki nie powie Ci, że trzeba wskakiwać do wyra lub na inną powierzchnię względnie płaską. Tylko co ja się tam znam...olik321 wrote:Nika taki wynik testu ovu wskazuje, że należy dziłać od razu czy np zaczekać dzień?
Ja ostatnio taki miałam w niedzielę rano i w południe wzięłam M w obroty ;p
a może za wcześnie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2017, 19:18
olik321, Lejka lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
Do tej pory z M dzialismy co drugi dzień od 4 dc do @. A w tym cyklu od pozytywnego testu owu. Sprawdzamy który sposób lepszyolik321 wrote:Kurde skomplikowana to wszystko
Z drugiej strony czytałam, że najlepiej przed ovu kilka dni mieć wstrzemięźliwości by później M mógł trafiac dojrzałymi żołnierzami,
olik321 lubi tę wiadomość
Nasze najważniejsze i największe szczęście ❤❤❤
