X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Listopadowe testowanie, czyli przedświąteczne prezenty :)
Odpowiedz

Listopadowe testowanie, czyli przedświąteczne prezenty :)

Oceń ten wątek:
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/18cc193fd460.png

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/902ce895516c.png
    Tu masz 2 ostatnie wykresy z poronieniem. Nie mam tego najgorszego niestety bo po nim skasowalam konto i przestałam być Abby.

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris wrote:
    tak, tak -obalamy system :D wszystkim wyjdą <3 i OF zrobi dla nas zieloną stronę :D cieszę się że jesteś z nami! Ja tam wyczaiłam jeszcze kilka osób w 10dc dzisiaj :) zbiorowe sikanie jest jak honorowe oddawanie krwi- polecam :D
    To i ja się dołączę do testowania w sobotę jeśli mozna

    reset, Czrna 81, Lunaris, lamka lubią tę wiadomość

  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nenusia wrote:
    To i ja się dołączę do testowania w sobotę jeśli mozna

    Pewnie, będzie weselej!:)
    Flowwer wrote:
    Jeju to nie ludzkie o tej godz czytać coś takiego

    A tu się z Tobą zgodzę :) ale Iza da radę <3

    nenusia, Izape_91, Flowwer lubią tę wiadomość

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    reset wrote:
    A tu się z Tobą zgodzę :) ale Iza da radę <3
    To o której planujecie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmm... Nie to miałam zacytowac..

  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiyka 123 wrote:
    Dziękuję, nawet nie wiecie, ile to wszystko dla mnie znaczy. Wiem, że kobiety kiedyś rodziły zdrowe dzieci, a często do 9 miesiąca pracowały na polach i to fizycznie. Moja mama nawet przyznała się kiedyś, że popalała będąc ze mną w ciąży, a jakoś żyje i mam wszystko na swoim miejscu...no aktualnie wszystko, oprócz głowy. Muszę uporać się z bólem, nie popadać w skrajności, tu mogło nałożyć się wiele czynników, nigdy nie dowiem się co się stało. Pytałam lekarza dziś jak traktować to krwawienie i jak teraz w ogóle wygląda mój cykl, w którym miejscu jestem. Powiedziała, żeby liczyć właśnie od teraz pierwszy dzień cyklu, może on potrwać od 4 do 6 tygodni. Jak Wy miałyście, Hope?

    Wiem i rozumiem jak Ci ciężko, przerabialiśmy to z mężem w lipcu - było to dla mnie straszne przeżycie i potrzebowałam wsparcia. Krwawienie było dłuższe niż zwykle bo jeszcze kilka dni plamilam, następna @ dostałam bardzo szybko jeśli dobrze pamietam po 24 dniach, ale 3 cykle później zobaczyłam moja kochana druga kreseczkę i jesteśmy już w 8 tygodniu <3

    Lunaris lubi tę wiadomość

  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    Jeju to nie ludzkie o tej godz czytać coś takiego
    wiiieeem : ( niestety zostają mi tylko takie godziny na rozrywkę : D

    reset lubi tę wiadomość

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wynik 45,02 Uf

    JuicyB, Kotowa, Lunaris, Anna Stesia, bazylkove, Czrna 81, Flowwer, reset, summer86, justyna14, blue00, KateHawke, olik321, Bajkaaa, lamka, staraczka1111, Jadranka, MamaFabianka, Bocianiątko, malka, Karma88, Kaczorka, Amy333 lubią tę wiadomość

  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nenusia wrote:
    To i ja się dołączę do testowania w sobotę jeśli mozna
    No koniecznie patrząc na Twój wykres! To musi być <3

    Kiyka przepraszam że tak piszę tylko w temacie testowania. W sumie nie wiem co jeszcze mogę dodać do tego co Ci pisałam wczoraj i co już dziewczyny napisały :( Po mojej stracie w 9tc miałam 10 dni krwawienia (wtedy @ miałam 4-5dni) i długo bolało mnie jajko z którego miałam owulację. Psychicznie też strasznie było bo zamknęłam się na miesiąc w pokoju, z łóżka nie wyłaziłam i oglądałam serial. Nikt nawet mnie nie próbował wyciągać z tej jamy. I dobrze bo bym pogryzła. W końcu jakoś przeszło. Po wieeelu latach syn :) ale i tak zawsze w rocznicę testowania (1 czerwca) myślę sobie jak by wyglądało i jakie było moje dziecko. Może to trywialne ale czas na prawdę leczy rany. I nie jesteś sama- trzymamy Cię za rękę :*

    nenusia lubi tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • Czrna 81 Autorytet
    Postów: 2898 3334

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa wrote:
    Dziewczyny wynik 45,02 Uf
    Świetnie! :-D Możesz spać spokojnie.

    Czarna81
    22 cs.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czrna 81 wrote:
    Świetnie! :-D Możesz spać spokojnie.
    Troszkę mnie to uspokoiło, nakaz mam głównie leżeć i zero stresu

    reset lubi tę wiadomość

  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa wrote:
    Dziewczyny wynik 45,02 Uf

    Aga bo zajączki doprowadzą mnie do zawału!! A teraz kakao i do łóżka!

    P.s dobrze że acard biorę :P

    reset lubi tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • reset Autorytet
    Postów: 7233 13043

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris wrote:
    No koniecznie patrząc na Twój wykres! To musi być <3

    Kiyka przepraszam że tak piszę tylko w temacie testowania. W sumie nie wiem co jeszcze mogę dodać do tego co Ci pisałam wczoraj i co już dziewczyny napisały :( Po mojej stracie w 9tc miałam 10 dni krwawienia (wtedy @ miałam 4-5dni) i długo bolało mnie jajko z którego miałam owulację. Psychicznie też strasznie było bo zamknęłam się na miesiąc w pokoju, z łóżka nie wyłaziłam i oglądałam serial. Nikt nawet mnie nie próbował wyciągać z tej jamy. I dobrze bo bym pogryzła. W końcu jakoś przeszło. Po wieeelu latach syn :) ale i tak zawsze w rocznicę testowania (1 czerwca) myślę sobie jak by wyglądało i jakie było moje dziecko. Może to trywialne ale czas na prawdę leczy rany. I nie jesteś sama- trzymamy Cię za rękę :*

    Luna - bardzo smutno, bardzo pięknie i bardzo prawdziwie napisane. Dziewczyny, przed Wami jeszcze radości z macierzyństwa, bardzo w to wierzę!:*

    relgmg7ymfbmxgyl.png


    * 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272 <3
    * listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
    * HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
    * PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    Aga bo zajączki doprowadzą mnie do zawału!! A teraz kakao i do łóżka!

    P.s dobrze że acard biorę :P
    Właśnie mówiłam mamie, że im to wspomnę kiedyś :p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiyka tule mocno ❤

  • Jedna_z_Wielu Autorytet
    Postów: 2528 1814

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer działa , dziękuję <3

    Flowwer lubi tę wiadomość

    Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
    Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu <3
    Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
    79eac3f8ef.png
    Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
    Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
    Udało się po 7 latach !!!
    ( cukrzyca ciążowa- insulina)
    Glukoza: Insulina
    na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
    godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
    dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
    wallbash.gifdown.gif
  • Lunaris Autorytet
    Postów: 5660 9943

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    reset wrote:
    Luna - bardzo smutno, bardzo pięknie i bardzo prawdziwie napisane. Dziewczyny, przed Wami jeszcze radości z macierzyństwa, bardzo w to wierzę!:*
    Ja wierzę że przed KAŻDĄ z nas. Jestem tu prawie rok ale na moich oczach działy się cuda- jeden z nich to 2 zające <3 Przeżywałam każdy transfer Agi ale wierzyłam że w końcu musi się udać! I będę powtarzać to do znudzenia każdej z Was. Sama sobie to powtarzałam przez 7 lat! I udało się :)

    Agniechaaaa, reset, Flowwer, Czrna 81 lubią tę wiadomość


    age.png

    [/url]
    age.png
    06.2005 9tc [*] <3
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżżżżuuu, dziewczyny, jak ja dzisiaj pracowałam! od 9:30 chyba prawie tu nie zajrzałam! Mam teraz mnóstwo do nadrobienia! Dzisiaj ogłosiłam dzień dobroci i każdą przerwę spędzałam na poprawianiu ocen, a potem rada nadzwyczajna, brrr!

    Lamka znowu przegapiłam fotę! Widać nie jest mi dane Cię podziwiać :( Dziękuję, za poranną wesołość, poprawiasz mi humorek (dopiero teraz, ale też się liczy!). I jak nie w tym cyklu, to w następnym - nawet mi się podoba taka forma świątecznego prezentu ;)
    Hope nie jestem - ja mam takie długie cykle - do 85 dni, więc to, że teraz mam 31 dc i nawet nie plamię to jeszcze nic! Ooo, gdybyś mnie widziała w 4tym tygodniu napięcia przedmiesiączkowego!
    Bocianiątko- ja przez długi czas miałam tak, że chodziłam do ginek, a one mi mówiły, że wszystko jest w porządku, nic nie widzą, nie panikować, macica tak sobie umyśliła - diagnoza PCOS padła dopiero przy badaniu w 3dc - czyli wtedy faktycznie najlepiej to widać. I nic się nie martw, lekarze robią 10 takich badań codziennie - ja co miesiąc - też w cyklach symulowanych chodzę właśnie w 1-5 dc na wizytę, żeby liczyć liczne pęcherzyki (stymulacja nie ma na nie wpływu tak od razu - jeśli będą jakieś nadprogramowe pęcherzyki, to są pięknie widoczne jeszcze conajmniej w 5 dniu). Dla ginów to normalna - i nie zdziw się, jak gin będzie potem oglądać "narzędzie" - śluz i kolor krwi też dużo mówią, dla gina to jest ważna informacja, a nie zboczenie ;)
    Yoselynjak chcesz to Ci tu zaraz taką skargę na spółkę z Reset zmalujemy, że się oduczą głupio dzwonić!
    Flowwer solidna piątka! SUUUUUUPER!!!!!!! Musisz mieć dobre komóry, a i mężowe ogoniaste pięknie sobie poradziły - oby tak dalej!
    Reset ja też jestem mono-survivor i nawet przez antybiotyki i złą diagnozę nabawiłam się uszkodzeń wątroby i śledziony. Nie wiedziałam, że to może mieć takie konsekwencje dla immunologii! Kurczaki, już wiem o czym będę czytać przez weekend. Ale pokonałyśmy to monoświństwo, to teraz też się nie poddamy!
    Agniechaaa dobrze, że jest dobrze :)

    A teraz egocentrycznie - pani z invicty rozwaliła mi żyłę (nie mam jej za złe - mam dość zmasakrowane żyły po tym tygodniu i miała ze mną ciężkie zadanie), ale boooli. Odebrałam część wyników - okazuję się, że kiedyś miałam różyczkę i cytomegalię! mam przeciwciała IgG a IgM już nie. Dlaczego ja o tym nie wiedziałam?! Różyczkowe to jeszcze mogą być ze szczepień, ale żebym przegapiła cytomegalię? Postanowiłam stworzyć mega tabelę z wynikami badań, ale nie wiem, czy się uwinę przed jutrem, a immunolożka już o 7:40! I to dwa miasta dalej! Stresuję się, że ona mi nic ciekawego nie powie i niepotrzebnie będę się katować zrywaniem z samiuśkiego rana.

    lamka lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunaris wrote:
    Ja wierzę że przed KAŻDĄ z nas. Jestem tu prawie rok ale na moich oczach działy się cuda- jeden z nich to 2 zające <3 Przeżywałam każdy transfer Agi ale wierzyłam że w końcu musi się udać! I będę powtarzać to do znudzenia każdej z Was. Sama sobie to powtarzałam przez 7 lat! I udało się :)
    To prawda i to akurat był ostatni transfer :) kolejne zarodki trzeba by było dopiero „zeobic” i wiem ze to trz zasługa wszystkich cudownych mysli jakie są tu przesyłane :)

    Wiem jak wkurza każda nieudana próba, cykl, jak wkurzają kolejne wizyty, badania i wiem ile stresu to kosztuje i fakt jest jeden w ciazy jest jeszcze gorzej z nerwami ale jestem pewna, ze warto i wiem cos na pewno KAŻDEJ Z TEGO FORUM SIĘ UDA!!!

    Lunaris, Czrna 81 lubią tę wiadomość

  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 23 listopada 2017, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika, cytomegalię przechodzi się jak przeziębienie i dobrze, że już ją miałaś bo pierwotne zakażenie w ciąży może być groźne.
    Ja nie mam odporności na toxo i co trumestr będę powtarzać badanie. Nigdy tak owoców i warzys nie szorowałam jak teraz ;)

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
‹‹ 382 383 384 385 386 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ