Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiesz, nie o taki stres chodzi. Nie martw się fasolką. Jak jest zdrowa to nie z takimi przeciwnościami sobie poradzi.
Mój lekarz zakazał robić betę. Bo raz jest niska i nie przyrasta a bobas zdrowy a raz jest piękna i nic z tego nie ma. Do tego niepotrzebny stres. Czy jest dobra? A może za niska? I tak w kółko.
I jeszcze jedno co mi powiedział. Od testu do gina nie przychodzić wcześniej niż 2 tygodnie po teście. Bo naprawdę serduszka nie zobaczy a stres znowu ogromny( chyba, że ktoś ma problem z progesteronem czy coś).
Lucy7 lubi tę wiadomość
-
Święta racja Morisek.
Tyle, że oni z tymi pozamacicznymi to też są zabawni. Bo przychodziłam w 5 tygodniu i nic nie widać to i tak odsyłali na za tydzień. Bo do tego czasu może być nic nie widać. W sensie pęcherzyka. A tu się godziny liczą.
Jednakże co kobieta to inne ustalenia z ginem. -
Morisek melduje się na chwilkę - od teściów - jutro Was nadrobię - właśnie przed chwilą miałam boską akcję - jesteśmy tutaj gdzieś od godziny 13.00 - przed 2 h teściowa wspomniała o tym, że ma nadzieję, że piwa nie przywieźliśmy bo myślała o wódce, że ciasto upiekła...myślę WTF??!! dopiero mnie olśniło - 2 dni temu miała urodziny a my nich zapomnieliśmy...
Morisek28, Pchelkaa lubią tę wiadomość