Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, trzymam mocno kciuki za pozytywne testy
Aaagaaatka, gratuluję wygranej
Pewnie to głupie pytanie, ale trudno Jeżeli zrobiłam test owulacyjny tylko raz i wyszedł pozytywny (dwie kreski takie same), to taki wynik jest wiarygodny, czy trzeba sprawdzać przez kilka dni, żeby wyłapać zmianę z negatywnego na pozytywny?
Aniołek - 29.07.2014 (12tc) -
nick nieaktualny
-
Morisku w obydwu ciążach nawet 12dpo mi nie wyszedł test, dopiero 14dpo cień się pokazywał. Ale w drugiej miałam naprawdę niską betę.
A w pierwszej to dopiero miałam dziwacznie bo beta ponad 66tys i rosła prawidłowo a pęcherzyk pusty ;/
Więc ja nawet nie wiem czy robić betę jak się w końcu uda, bo ona wcale nic nie gwarantuje ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 10:22
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Agatka abonament przyda Ci się na fioleyowej więc gratuluję wygranej...
Fufka u mnie też końcówka okresu i termin @ mam na 15.03 więc pewnie będziemy testować razem...o ile zaostrzenie choroby mnie nie dopadnie bo zaczyna mnie przeziębienie rozkładać, a to niestety szkodzi moim chorym flaczkom...to chyba jakaś epidemiaSynek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
Hej Ja właśnie sprawdziłam że testuję w dzień kobiet Ale by było fajnie...5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Dziewczyny wczoraj byłam u koleżanki która ma niespełna 3letniego synka. I uwierzcie jest tak absorbujący, że nie do wytrzymania. Co pół minuty coś chce, nie da spokojnie porozmawiać, jak się mu włączy bajkę to i tak za minutę przychodzi, wiecznie czymś rzuca, wiecznie coś robi... Masakra. Przynajmniej jakiś plus w swojej bezdzietności zauważyłam - jakkolwiek głupio to zabrzmi.
Bo oczywiście nadal marzę o dziecku.
Ogólnie to ta koleżanka nie zabezpieczała się 4 lata, ale jakoś tak na luzie cały czas - nie zależało jej aż tak bardzo. W końcu zaszła, a przy porodzie okazało się, że ma 2 macice!
P.s. dzięki abonamentowi premium dowiedziałam się, że detektor ciąży daje mi 8/100 pkt - wow, szaleństwoWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 10:44
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Agatka luzik ja miałam więcej punktów 97% ze test wyjdzie pozytywna a i tak dupa byla nie przejmuj sie zobaczysz dwie krechy
Morisek no tak mysle, ze po tym cyklu jak sie nie uda to porobie se te badania tak dla swietego spokoju boje sie ze to przez ta moja tarczyce mam problemy
ahhh babunia od mojego od rana mnie tylko wkurwia wrrr -
Fufka gdzieś któraś pisała że z tymi procentami na test pozytywny to jest tak, że to jest procent szans, że test wyjdzie pozytywny JEŚLI jesteś w ciąży w danym dniu po owulacji. Czyli np ja dziś mam 54% na pozytywny test, gdybym (cudem) była, a jutro już będę mieć pewnie z 70.
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Morisek28 wrote:Kurde ja nam wizytę za tydzień i na pocztę wysylal ni ankietę dotyczaca chorob w rodzinie do 3 pokolen wstecz.