Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja najdłużej w pracy spędziłam 13 godzin...masakra...ale o pracy to nie lubię gadać...
Nie wiem co się ze mną dzieje, trzy dni sluz plodny miałam i myślałam, że dziś będę miała ból owulacyjny, a tu ani widu, ani slychu...a do tego sluz jest już jakby lepki, nie rozciągliwy. Trochę zagubiona jestem bo zawsze miałam ból owu. Mozliwe, że mimo plodnego sluzu nie bylo owu? Jak myślicie? Teraz żałuję, że nie mierzylam temp.Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
Ja mialam zeszły rok szkolny taki masakryczny. Od rana od 8 na uczelni a prosto z uczelni do pracy do 19/21 do tego nauka i w sobote tez pracowalam od 9do 15 i jeszcze dom i organizacja wesela na glowie tesciowa i maz mi narzekali ze jeszcze troche i sie zajade i musialam zrezygnować z pracy w szkole językowej bo nie dawali mi zyc :p
-
Morisek28 wrote:Pojsc po 3 desperadosach do apteki po test i od razu do zrobić po wejściu do domu tych piwach- to tylko Martusia potrafi
-
Dawno nie pisalam, bo mocno nie wesoło u mnie:-( niestety beta nie przyrasta nadal prawidłowo. Przez chwile myslalam, ze podskoczyla, ale to chyba kwestia zmiany laboratorium. W środę bylo 497, dziś 607. Byłam na usg-lekarz nic nie widzi. Stwierdził, ze ciąża była na pewno, ale chyba właśnie się kończy... Dla upewnienie kazał dalej brać luteine i przyjść za tydzien- wtedy powie jednoznacznie co i jak. Widziałam, ze stara się uspokoić, ale jednoczesnie mówił, zeby nie robić sobie nadziei. Czuje się fatalnie, tak strasznie przykro, ze skończyło sie zanim do końca uwierzylismy w to, ze jest...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 23:24
Droga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!! ))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
Hatfe wrote:Dawno nie pisalam, bo mocno nie wesoło u mnie:-( niestety beta nie przyrasta nadal prawidłowo. Przez chwile myslalam, ze podskoczyla, ale to chyba kwestia zmiany laboratorium. W środę bylo 497, dziś 607. Byłam na usg-lekarz nic nie widzi. Stwierdził, ze ciąża była na pewno, ale chyba właśnie się kończy... Dla upewnienie kazał dalej brać luteine i przyjść za tydzien- wtedy powie jednoznacznie co i jak. Widziałam, ze stara się uspokoić, ale jednoczesnie mówił, zeby nie robić sobie nadziei. Czuje się fatalnie, tak strasznie przykro, ze skończyło sie zanim do końca uwierzylismy w to, ze jest...
Wszsystkie staraczki tulą Hafte i trzymają kciuki!
-
Morisek ma dni wrazen z tym swoim organizmem wlasnie sobie przypomnialam, ze snilo mi sie ze bylam w ciazy, i ze juz mialam jakis taki sporsszy brzuch chyba i widzialam na skorze ze cos tam sie rusza. co te staranie robi z czlowiekiem
tempka na szczescie idzie w gore ale testy poszly w odstawke i tak. -
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Staram się trzymać, ale jest ciężko. Ogromny stres (wiem,ze jeszcze tylko może zaszkodzić). Głowa powtórnie mnie boli. Najgorsze jest to czekanie. Chciałabym, żeby juz wszystko było jasne, a tu jeszcze tydzień trzeba czekać. Najbardziej boje się pozamacicznej, ale staram się mieć nadzieję, że to jednak nie to. Cale szczęście, że mam takiego w porządku lekarza - jest bardzo dokładny, każe dzwonić i mowic, jak się sytuacja rozwija. I nie czytać za bardzo internetu, żeby się nie nakręcić na sytuacje dramatyczne. To jedyna rzecz, która mnie wczoraj rozbawila w gabinecie, bo zaraz zobaczylam siebie szukającą godzinami informacji co oznacza niski przyrost betyDroga po pierwszego Potwora;):
2 poronienia
1 cb
3 inseminacje
Pół ciąży w szpitalu
Efekt: Zdrowa córka!!! ))
Droga po drugiego Potwora:
6 inseminacji
I ICSI - 5 zapłodnionych komórek,1 transfer (bardzo słabego zarodka), pozostałe nie przetrwały 3 doby
2 ICSI - 6 zapłodnionych komórek, wszystkie przestały się rozwijać w 3 dobie
3 ICSI - 18 zapłodnionych komórek. Mamy 4 blastocysty -
Hafte nawet nie wiem co napisać. Wiem jak to jest i doskonale Cię rozumiem. Trzeba mieć nadzieję do końca, jednak lepiej nastawiać się jednak na bardziej realistyczną opcję ;/
Mimo wszystko mocno trzymamy kciuki żebyś była tym przypadkiem, gdzie natura zadziwia
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
nick nieaktualnyHafte ją w pierwszej ciąży miałam bardzo niski przyrost bety i też lekarz podejrzewał pozamaciczna .. W 6 tygodniu po @dopiero zobaczyłam pecherzyk a teraz mam 4 letnia Core glowa do gory nie ma co sie stresowac na zapas
aaagaaatka, kr0pka, Cebulka, Morisek28, Karmelek211 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej. Siedze wlasnie w poczekalni i czekam az mnie lekarz moj przyjmnie. Brzuch mnie strasznie boli :(nospa nic nie pomaga, dobrze ze nie krwawienia....
Hafe jestesmy w identycznej sytuacji, straszne to jest czekanieWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2015, 11:28
-
nick nieaktualny
-
Przerywana linia oznacza że termin owulacji jest niepewny, nie zgadza się np. temperatura ze śluzem
Tu masz więcej https://ovufriend.pl/baza-wiedzy/pytania-i-odpowiedzi/wyznaczanie-dni-plodnych-i-owulacji/ovufriend-zaznaczyl-owulacje-na-moim-wykresie-linia-przerywana-co-to-oznacza,66.html
Monia jak nie masz krwawienia to dobrze, daj koniecznie znać co lekarz powiedział.AnaAna lubi tę wiadomość
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*]