Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja się nie wypowiadam na temat wyników. Pomimo tego że lecze się na tarczyce od 10 roku życia, pomimo tyłu lat starań. Słyszałam różne opinie lekarzy a poza tym u mnie zawsze było dziwnie. Zawsze jakis doktorek twierdził, że jak mam coś tyle to nie mogę mieć czegoś tam tyle. A zawsze miałam. Ile ja się muszę natlumaczyc, że mam hashi i nadczynność a nie niedoczynność...
U mnie te wszystkie współczynniki nie grały nigdy, a zaszłam dopiero jak pojawiła mi sie taka nadczynność, że w hormonach jakby ktoś granat wrzucił..
-
blackkkwhisky wrote:Skonsultowałam się z innym lekarzem ponieważ już nie krwawię, po ciazy nie ma śladu od pierwszej miesiączki mam brać clo.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Ochmanka wrote:Emma
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3ef7e517f948.png
O tak, tak mi rób i za uchem podrap...
PS. Zważywszy na treść moich jekow na brak możliwości zapłodnienia dobrze, że nie zakończyłam, niech mnie ktoś przeleci ))
A jak przypomnialyscie pytanie jaszczurek,to ile te plemniory żyły?
U mnie seks był 10 dc, może się jakoś karaluch zaczaił za jajnikiem i wylazl na czas..Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 18:23
agge, Elfik, Niecierpliwa..., Ochmanka lubią tę wiadomość
-
Emmainthegarden wrote:No właśnie dlatego pukal.. Ślina niedibra dla armii i od łodzią się w ciąże nie zachodzi...
Agge, ale to fajnie. Jak od pozytywu do 48 h,to masz owu w 12 dc i super. Tzn super, że więcej szans w roku.
Przypomniam, że ja pewnie wczoraj wieczór, dziś rano miałam owu, chłop niby w domu i seksu nie było...
Cytując osła niech mnie ktoś przytuli!!!
Ale u mnie jeszcze nie było pozytywu A test jaśniejszy niż wczoraj -
Irvine90 wrote:Cukrzyk, ja też miałam przykazane, żeby nie brać leków rano przed badaniami tarczycowymi, więc chyba coś w tym jest.
Agge, u mnie było tak, że jak owulacyjne jaśniały, to kolejnego dnia albo za 2 dni był bordowy pozytyw
W sumie w tamtym cyklu też tak miałam. W 10dc test jaśniejszy niż 9dc, 11dc już ciemniejszy a 12dc pozytyw
Więc jest nadzieja -
Szczesliwa ciezarne ponoc przyjmuje wiec ja ide w marcu
Agge moim zdaniem spokojnie. Takie niewielkie wahniecia nic nie znacza. Jak bedzie pik to go nie przeoczysz bo u Ciebie ladnie wychodzi.agge, Szczesliwa_mamusia, aeiouy, Emmainthegarden, nuśka91 lubią tę wiadomość
-
Emmainthegarden wrote:No właśnie dlatego pukal.. Ślina niedibra dla armii i od łodzią się w ciąże nie zachodzi...
Agge, ale to fajnie. Jak od pozytywu do 48 h,to masz owu w 12 dc i super. Tzn super, że więcej szans w roku.
Przypomniam, że ja pewnie wczoraj wieczór, dziś rano miałam owu, chłop niby w domu i seksu nie było...
Cytując osła niech mnie ktoś przytuli!!!
Cytując teletubisie: " tuuuuliiiiimyyyyy" :*Emmainthegarden lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyMalgonia wrote:Szczesliwa ciezarne ponoc przyjmuje wiec ja ide w marcu
Agge moim zdaniem spokojnie. Takie niewielkie wahniecia nic nie znacza. Jak bedzie pik to go nie przeoczysz bo u Ciebie ladnie wychodzi. -
Emmainthegarden wrote:O tak, tak mi rób i za uchem podrap...
PS. Zważywszy na treść moich jekow na brak możliwości zapłodnienia dobrze, że nie zakończyłam, niech mnie ktoś przeleci ))
A jak przypomnialyscie pytanie jaszczurek,to ile te plemniory żyły?
U mnie seks był 10 dc, może się jakoś karaluch zaczął za jajnikiem i wylazl na czas..agge, Ochmanka lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyMoj dzis wrocil i mowi,ze zle sie czuje. A ja mówię,nie szkodzi. Możemy to zrobic po dziwkarsku. Bez całowania. Byle żołnierzy wpuscic w koszary
aeiouy, Emmainthegarden, Malgonia, Kingulla, agge, Arashe, 5ylwian, MonikA_89!, Nuch, nuśka91, Ochmanka, cukrzyk1991, Sasanka5 lubią tę wiadomość
-
Cukrzyk, za przeciwciała szacun Ciekawe co je dopadło, selen czy brak glutenu... Chciałabym, żeby to pierwsze, bo to łatwiejsza metoda Koooocham glutenowe rzeczy... Ale kiedyś byłam na blogu jakiejś dziewczyny, która kilkanaście lat walczy z hashimoto i ona właśnie postawiła na eliminację glutenu i też jej się wyniki poprawiły. Ech
Rany jaka nie do życia dziś jestem... Aż jestem zła, że nic tylko siedzę i seriale oglądam...cukrzyk1991 lubi tę wiadomość
-
agge wrote:Śluz ogólnie oznacza, że to dzień płodny. Ja mam kilka takich dni, zanim nastąpi owulacja. Po owulacji śluz już jest inny.
Dzięki za odpowiedz To wiem, bardziej chyba tworze soboe w głowie nadzieje, ze owulacja występuje dopiero po rozciągliwym śluzie bo to dla mnie jedyna szansa w tym mcuMagduullina, Szczesliwa_mamusia lubią tę wiadomość
-
MonikA_89! wrote:Heh a jakbyś stanęła przed mężem i zaczęła wzdychać "niech mnie ktoś przeleci"? Może załapie
To bardziej chodzi o to, że go nie będzie.. Albo będzie tak znerwicowany, że nawet po dziwkarsku, jak to rzekła koleżanka, nie da rady.. Ja to rozumiem niestety.. -
Szona owulacja na 99% wystepuje po plodnym sluzie. Czasem na owulacje sluz sie pogarsza bo plemniki juz nie musza w nim zyc tak dlugo.
Lece laski na zakupy. Juz nie pamietam kiedy mialam tak dobry humor. Az mi lzy w oczach stoja. Wrocila mi wiara ze to moze sie udac... o tym co sie bedzie dzialo jak zajde to wole nie myslec.szona, aeiouy, Emmainthegarden, Arashe, Niecierpliwa..., Szczesliwa_mamusia, nuśka91, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
a więc u mnie tak... plamienie zanikło, było różowe, później brązowe ??!! i zarazie nie ma... ale u mnie czasem ta @ się tak wolno rozkręca... choć to różowo brązowe mnie trochę zadziwiło... zwykle przed @ jest różowe, później żywa krew a brązowe to dopiero na końcu... jutro u mnie będzie sądny dzień oś czuje... jak @ się nie rozkręci to koło 7 pójdę na bete bo jeśli miało by to być zagnieżdżenie to beta do 10 dobije dopiero koło połowy tygodnia pewnie... mimo wszystko westchnijcie na mnie tam do góry żeby sie udało jednak... chyba niepotrzebnie robię sobie nadzieje... W każdym razie małpowo się nie czuję baaa nawet nie mam ochoty na czekolade a u mnie czekoladę przed @ jem tabliczkami a nutelle łyżką obiadową
nuśka91, Malgonia, Ochmanka, Sasanka5 lubią tę wiadomość
Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
Malgonia wrote:Szona owulacja na 99% wystepuje po plodnym sluzie. Czasem na owulacje sluz sie pogarsza bo plemniki juz nie musza w nim zyc tak dlugo.
Lece laski na zakupy. Juz nie pamietam kiedy mialam tak dobry humor. Az mi lzy w oczach stoja. Wrocila mi wiara ze to moze sie udac... o tym co sie bedzie dzialo jak zajde to wole nie myslec.
No to zobaczymy chciałabym bardzo, żeby te walentynki przeszły do historii ehh -
Dziewczyny długi wstęp. Oglądałam kiedyś film przyrodniczy, czyta Krystyna Czubowna, żyje sobie w na takich skałach z kilkoma drzewami taki zwierz.. I raz w roku schodzi z gór, idzie kilka mcy, znajduje samice, ten teges, i znowu wraca do domu kilka mcy..
Dziś znalazłam taki wykres.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/784ba4e6c476.png
Nooo..
To obala teorie, że plemniki muszą dojrzeć... Chyba, że jego plemniki od razu po wyjściu z jąder dostają maturę :p
W każdym razie po obejrzeniu tego wykresu poczułam, że u nas to prawie jak u tego zwierza, co to raz do roku... Idzie, idzie, idzie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 18:37
agge, szona, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość
-
nie wyświetla mi linku a cos czuje że mogło być ciekawie
EDIT. Ło matulu!!! a ja sie cieszyłam że u nas co drugi dzieńWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 18:47
Tomeczek 02.07.2012 godz. 20:15
3850g/61cm - Naszego Szczęścia
Aniołek 22/11/2016 r. [6tc]
"Bose Aniołki siedzą na chmurkach,
A każdy lekko jak piórko fruwa
I każdy czuwa, cichutko czuwa,
Nad tatą, który płakać nie umie,
Nad siostrą, która nic nie rozumie,
Nad dziadkiem, babcią smutną czasami,
i swoją mamą - osnutą łzami,
I każdy woła cichutko z daleka:
mamo już nie płacz... mamo ja czekam..." -
Malgonia trzymam kciuki za Twój rozpoczęty już cykl ciazowy
Makowa mi też nic się nie chce... zwłaszcza że znowu od rana mnie łeb boli... Na razie jest trochę lepiej ale pewnie jutro rano znowu będzie gorzej, a będę sama z córką...
W ciąży niestety mam migrene 2 dni.
Co do śluzu, to ja dzień przed i w ovu miałam najbardziej płodny