Majowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie kochana, dzisiaj byłam 10 godzin w pracy, a teścik mi wyszedł w niedzielę, jutro jest święto , więc dopiero w środę pójdę, ale pewnie wyniki będą dopiero w czwartek, bo tak to tutaj działaRudzielec91 wrote:a no
troszkę psychicznie odpoczęłam
za dużo myślałam o tym całym staraniu...
Offca a Ty robiłaś już betę?


-
aaa to czekam na infoOffca88 wrote:Nie kochana, dzisiaj byłam 10 godzin w pracy, a teścik mi wyszedł w niedzielę, jutro jest święto , więc dopiero w środę pójdę, ale pewnie wyniki będą dopiero w czwartek, bo tak to tutaj działa

hehe
uśmiech nie może mi zejść z twarzy od kiedy dowiedziałam się o Twoim pozytywnym wyniku testu
cudownie
Offca88 lubi tę wiadomość

-
Dziękuję kochana jesteś :* Ja też strasznie na Ciebie liczyłam, ale nic to , w tym kolejnym cyklu już nie ma wymówek kochanaRudzielec91 wrote:aaa to czekam na info
hehe
uśmiech nie może mi zejść z twarzy od kiedy dowiedziałam się o Twoim pozytywnym wyniku testu
cudownie 
I tak Was wszystkie stąd zabiorę
Ja tutaj nie mogę nie siedzieć, bo się zżyłam z Wami i poczekam aż każda z nas zaciąży
Inaczej nie da mi to spokoju


-
Wiesz co ciężko mi doradzić, ja chciałam już w kolejnym mierzyć temp ale tylko aby rozpoznać czy dobrze owu szacuję...testów nie robiłam i jakoś myślę,że by mnie stresowały, bo jednak wiesz że to już, a temp to jednak owu wyznacza raczej po fakcie . Choć w rezultacie właśnie nic mi nie było potrzebne, no i serduszka co drugi dzień, nic na siłę wieszRudzielec91 wrote:no właśnie zastanawiem się czy w ogóle robic testy owulacyjne czy po prostu kochać się kiedy przyjdzie ochota i zdać się na naturę



-
haha ja też nie potrafiłabym stąd odejśćOffca88 wrote:Dziękuję kochana jesteś :* Ja też strasznie na Ciebie liczyłam, ale nic to , w tym kolejnym cyklu już nie ma wymówek kochana
I tak Was wszystkie stąd zabiorę
Ja tutaj nie mogę nie siedzieć, bo się zżyłam z Wami i poczekam aż każda z nas zaciąży
Inaczej nie da mi to spokoju 
ale nie obrażę się jak pociągniesz mnie za sobą i na fioletową stronę
nie no, staram się o tym jak najmniej myśleć ale świadomość tego, że mam czas na starania tylko do czerwca jakoś nie da mi o tym całkiem zapomnieć ;/ ale uda się
Offca88 lubi tę wiadomość

-
Dzieki dziweczyny u mnie w sumie jako tako nie ma objawow
duzo sluzu, dzis rano pobolewalo mnie podbrzusze, zrobilas sie jeszcze wiekszy zmarzluch i chyba za duzo chce mi się jesc wiec staram sie to ograniczac :p
Dziewczyny my tu was pozarazamy wszystkie i juz nastepne testowanie u was musi byc zielone!!!
Offca88 lubi tę wiadomość
26.09.2014 Aluś :*
Aniołek [*] Listopad 2015r.

-
Znasz siebie i znasz swój cykl, to będzie dobrze

Wiesz tak zanim miałam test pozytywny to nawet sobie myślałam, że wolałabym aby to Wam się udało, a ja mogłabym poczekać, wiem głupie to, ale ja już mam synka, nie jest mi tak źle, czekanie w sumie mnie tak nie zdenerwuje jak Was, które chcecie mieć tego pierwszego bobaska. Ale życie nie jest zawsze sprawiedliwe.
Dlatego do pełni szczęścia musicie jeszcze Wy zajść w ciąże , bo inaczej nie uzyskam spokoju


-
oby tak byłokredkaczarna wrote:Dzieki dziweczyny u mnie w sumie jako tako nie ma objawow
duzo sluzu, dzis rano pobolewalo mnie podbrzusze, zrobilas sie jeszcze wiekszy zmarzluch i chyba za duzo chce mi się jesc wiec staram sie to ograniczac :p
Dziewczyny my tu was pozarazamy wszystkie i juz nastepne testowanie u was musi byc zielone!!!
zarażajcie !

-
Do czerwca to jeszcze daleko, do tej pory już będziesz cieszyła się bobaskiem w brzuszku :*Rudzielec91 wrote:haha ja też nie potrafiłabym stąd odejść
ale nie obrażę się jak pociągniesz mnie za sobą i na fioletową stronę
nie no, staram się o tym jak najmniej myśleć ale świadomość tego, że mam czas na starania tylko do czerwca jakoś nie da mi o tym całkiem zapomnieć ;/ ale uda się 


-
hehe ja mam podobnie dlatego rozumiemOffca88 wrote:Znasz siebie i znasz swój cykl, to będzie dobrze

Wiesz tak zanim miałam test pozytywny to nawet sobie myślałam, że wolałabym aby to Wam się udało, a ja mogłabym poczekać, wiem głupie to, ale ja już mam synka, nie jest mi tak źle, czekanie w sumie mnie tak nie zdenerwuje jak Was, które chcecie mieć tego pierwszego bobaska. Ale życie nie jest zawsze sprawiedliwe.
Dlatego do pełni szczęścia musicie jeszcze Wy zajść w ciąże , bo inaczej nie uzyskam spokoju
ja co prawda staram się o pierwsze ale wiem że jestem świeżakiem, teraz zaczęłam dopiero 3 cs, i jakoś tak też wolałabym żeby najpierw udało się tym dziewczynom które starają się już bardzo długo... ale niestety nie mamy na to wpływu, trzeba wierzyć, że wszystko ma jakiś sens i jeśli nie udaje się od razu to widocznie tak będzie lepiej
w końcu, w tym odpowiednim momencie, każdej się uda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2016, 21:18
Offca88 lubi tę wiadomość

-
Nie ma człowieka kilka dni a potem "kilka godzin" nadrabia. Offca gratuluje!!! Ogromnie sie cieszę

Offca88 lubi tę wiadomość


25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Ja miałam wcześniej apetyt, teraz jakby mnie muli. Więc przeciwnie. Ale ja mam pełno zapasu tłuszczyku hihikredkaczarna wrote:Dzieki dziweczyny u mnie w sumie jako tako nie ma objawow
duzo sluzu, dzis rano pobolewalo mnie podbrzusze, zrobilas sie jeszcze wiekszy zmarzluch i chyba za duzo chce mi się jesc wiec staram sie to ograniczac :p
Dziewczyny my tu was pozarazamy wszystkie i juz nastepne testowanie u was musi byc zielone!!!


-
Kredka gratulacje rownież dla Ciebie
Za dużo do ogarnięcia po przerwie.


25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Dokładnie jak mówisz, mam nadzieję,że ma to jakiś sens i dzieje się to po cośRudzielec91 wrote:hehe ja mam podobnie dlatego rozumiem
ja co prawda staram się o pierwsze ale wiem że jestem świeżakiem, teraz zaczęłam dopiero 3 cs, i jakoś tak też wolałabym żeby najpierw udało się tym dziewczynom które starają się już bardzo długo... ale niestety nie mamy na to wpływu, trzeba wierzyć, że wszystko ma jakiś sens i jeśli nie udaje się od razu to widocznie tak będzie lepiej
w końcu, w tym odpowiednim momencie, każdej się uda 
Musi się udać no musi ja w to bardzo wierzę
Ja też w pierwszym cyklu miałam te objawy co Ty, no i klapa, a w drugim widzisz, więc u Ciebie trzeci będzie na pewno szczęśliwy
Rudzielec91 lubi tę wiadomość





