Majowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Natala89 wrote:Dzień dobry wszystkim Widzę same ranne ptaszki Kozisina, Marta95 trzymam kciuki za pozytywne testowania Offca wiem, że Twoja beta to wyłącznie formalność więc ciekawi mnie czy występują u Ciebie już jakieś objawy?
-
Offca88 wrote:Misiak poczekaj jeszcze test niczego nie przesądza !
Ja już straciłam wiarę w ten cykl. Niemożliwe, żeby przez bardzo krótki sen i płacz do 00.00 temp spadła aż o stopień, mogłaby o np. 0,3 ale nie 1,0Brak wiary w lepsze jutro... 18msc, 16cs...
16mscy, 15cs...5t0d (*)
12 mscy, 10cs...5t6d (*) -
nick nieaktualny
-
Natala89 wrote:Dzień dobry wszystkim Widzę same ranne ptaszki Kozisina, Marta95 trzymam kciuki za pozytywne testowania Offca wiem, że Twoja beta to wyłącznie formalność więc ciekawi mnie czy występują u Ciebie już jakieś objawy?
-
Offca88 wrote:Ja jakoś ostatnio spać nie mogę dzięki kochana ale ja się nadal nią stresuje co do objawów to teraz piersi bolą . Tak to czasami rano mnie trochę mdli. Poza tym chodzę częściej sikac ale nie żeby cały czas mam spadek apetytu. No i czasami bóle podbrzusza ale nie mocne. No i jestem bardziej senna. Tak to póki co w sumie szczególnych znaków nie widzę. Może jeszcze cera. Ale to już przed @ była taka ładna bez wypryskow wyjątkowo bo przed @ strasznie mnie Wysypuje. Także chyba tylko tyle w tamtej ciąży miałam podobnie tylko tam wszystko było jeszcze później.
Ja mam dokładnie takie same.. Jestem prawie tydzień po spodziewanej @ i doszło do tego teraz ogólne osłabienie, do tego stopnia, że wczoraj wcześniej zwolnili mnie z pracy. Senność jest wręcz dokuczliwa. -
Offca88 wrote:Dziewczyny a nie mierzcie tej temp do końca. Tylko się stresujecie niepotrzebnie że spadła że przyjdzie @ itd. A tak wcale nie musi być. Stres też źle wpływa na Was. Dajcie sobie spokój z tym zmierzyć trochę jeszcze po owu i czekajcie
Jak to silniejsze od nasBrak wiary w lepsze jutro... 18msc, 16cs...
16mscy, 15cs...5t0d (*)
12 mscy, 10cs...5t6d (*) -
Natala89 wrote:Ja mam dokładnie takie same.. Jestem prawie tydzień po spodziewanej @ i doszło do tego teraz ogólne osłabienie, do tego stopnia, że wczoraj wcześniej zwolnili mnie z pracy. Senność jest wręcz dokuczliwa.
-
Co do tych temp to faktycznie nie ma co się tym sugerować. Dokładnie wiem kiedy miałam owulację a w tygodniu w którym powinno dojść do zagnieżdżenia u mnie temp jednego dnia wynosiła 36,7 a następnego 37,2 i tak w kratkę. i tak przez ładnych kilka dni. dopiero kiedy test pokazał już grubszą drugą kreskę temp mi się unormowała i nie spada poniżej 37,1