Marcowe staraczki
-
WIADOMOŚĆ
-
Znaczy ja miałam założone szwy, które powinny się same rozpuścić do 3-4 tygodni. Więc po około 5 tygodniach poszłam na wizytę żeby się upewnić czy wszystko się rozpuściło, a pani powiedziała że nie i nawet nie raczyła ich wyjąć tylko kazała nadal czekać, poza tym sama jak idiotka musiałam się jej prosić żeby mnie w ogóle zechciała zbadać. Dlatego ja omijam ich z daleka Mam fajnego lekarza teraz, ale muszę niestety prywatnie chodzić do niego.
-
nick nieaktualny
-
Ja też to zauważyłam i to w 100%. Zawsze chodziłam do kobiet i jakoś nigdy żadna nie zrobiła na mnie wrażenia takiego naprawdę godnego zaufania lekarza, było bo było. A byłam u 2 facetów i zupełnie inne podejście, może to przypadek ale ja zgadzam się z Twoją opinią )
-
Ja mam takie same doświadczenia - faceci są bardziej delikatni, bardziej pomocni. Od roku mieszkam w nowym mieście i nadal nie znalazłam jeszcze "swojego" lekarza. Za każdym razem jestem u różnych. Jedna pani ginekolog mnie zniesmaczyła już na wstępie. Przyszłam i powiedziałam, że chciałabym zrobić podstawowe badania, bo planujemy się starać o dziecko. Z wielkim fochem wypisała, no bo "po co skoro nic mi się nie dzieje". Masakra
-
A w kwestii starań, faktycznie kolejne testy mi pokazują że już po owulacji. Mam nadzieję, że się wstrzeliliśmy i że wszystko się uda. Chociaż musze przyznać, że miałam ostatnio bardzo dużo stresów i to poważnych, więc boję się trochę, że te emocje pokrzyżują nam plany... Miałyście tak kiedyś, że duży stres uniemożliwił ciążę? Wiem, że może poprzesuwać cykle, dlatego się boję
-
Tosia- jeśli chodzi o badania przed ciążą, to ja miałam to samo !! Mi w medicover jeszcze inna ginekolog powiedziała, że ja chcę "wszystko jak w zegarku" ze mi się wydaje ze jak zrobię badania to od razu zajdę, że nie da na razie badań, ze mam się starać a jak długo się nie uda to będziemy myśleć, a że żadnych badań się nie robi !!! A dopiero ten doktor co chodze teraz poza medicover wogole od razu mi kazał zrobić rozyczke, toksoplazmozę i cyto.. coś tam.
-
nick nieaktualnyNo ja robiłam ogólny przegląd zdrowia bo mam tak w pakiecie raz do roku. I u internisty wspomniałam od razu że planuję rozpocząć starania o dziecko i chciałabym ten przegląd zrobić pod tym kątem. No to dostałam skierowanie na ogólne badania i skierowała mnie do ginekologa, że resztę badań on przepisze. Mimo to rzeczywiście gość był nieco zdziwiony i mi powiedział, że jak najbardziej mogę zrobić te badania teraz i że jest to polecane. Jednak z doświadczenia wie, że jest może 10 % pacjentek, które robią takie badania przed ciążą. Na ogół przychodzą do niego już w ciąży.
Ja testy kupowałam w rossmanie i ładnie pokazywały zbliżającą się owulację. Z allegro nie zamawiałam takich testów, ale wiem, że są tańsze niż tew sklepach stacjonarnych. Od jakiegoś czasu w ogóle nie robię tych testów i próbuję wyluzować. Tylko nie bardzo mi to wychodzi.. -
Ja kupuje w rossmanie testy bo te z allegro mi nie wychodza. Ja testuje bo wtedy mozna lepiej poznac swoj organizm np po jakim czasie od piku lh monitoring pokazuje owulacje.
Jaka dzis wiosenna pogoda, od razu samopoczucie lepsze..choc na ulicach wysyp spacerujacych mam z wozkami;)Tosia85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagda polecam Tobie te z rossmana, serio mi wychodziły. ale ja zrobiłam je najpierw około 9/10 dnia, bo myślałam że szybciej ma owu...One są poręczne w miarę, można je schować i podpisać. Mi jak był pik to kreska ta moja była bardziej bordowa niz ta kontrolna. Na allegro bałabym się, bo tam nie wiesz co dokładanie, czy atesty etc. A stracić kolejny cykl to dla mnie szkoda.
-
nick nieaktualnyMagda, ja wcześniej opierałam się b na temp i śluzie. I u mnie temp jest niska mi gin mowil że w dzisiejszych czasach jak stres dieta etc to te dwie metody mogą zawodzić. I że lepsze są test. One z 25 zl kosztują chyba. Są w dziale ze wszystkim testami/lekami. Tylko ja brałam te konkretnie formy R. Czyli one są w bialo-zielonym pudelku,widać że niemieckie. M mi dopiero one szczyt pokazały. A śluz też miałam większy wcześnie niż piku.
-
nick nieaktualny