Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNoo ja tez jeszcze badania bede robic jak wszystko wyjdzi rodbrze poza tym tsh to nie bede fo zbijac ale jesli nie to tez sie wezme za to.... A tak to tez musze wstac do pracym i tez mi sie nie chce.
Do ra u mnie jeszcze 4-5 dni i bedzie wiadomo co i jak. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Strasznie mi przykro
-
nick nieaktualnyAaa Ciri a nie mówiłam? smierdziałaś z daleka:) nawet do Lubina zajechało, dawaj znać zaraz po becie!
Kofeinka tulę, ale faktycznie przebadaj się. Uda się w końcu, jeśli faktycznie dostaniesz @ to wskakujesz z Nami na lipiec. I wtedy się uda
!
Mam pytanie do Was. Dziś jak na złość miałam problem z mierzeniem temp. Zawsze mierzę o 6. Dziś o 5 obudził mnie kot (biegała za robakiem obok mojego łóżka-nie wiem skąd go wzięła)20 min próbowałam ją uciszyć, ale już nie spiac i zmierzyłam po tym czasie temp i była 36,67 potem poszłam spać jeszcze na 2 h i zmierzyłam i jest 36,90.
Dziś powinien być skok a nie ma, czy któraś z tych temp jest wiarygodna czy raczej nie.? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagdziulla wrote:Aaa Ciri a nie mówiłam? smierdziałaś z daleka:) nawet do Lubina zajechało, dawaj znać zaraz po becie!
Kofeinka tulę, ale faktycznie przebadaj się. Uda się w końcu, jeśli faktycznie dostaniesz @ to wskakujesz z Nami na lipiec. I wtedy się uda
!
Mam pytanie do Was. Dziś jak na złość miałam problem z mierzeniem temp. Zawsze mierzę o 6. Dziś o 5 obudził mnie kot (biegała za robakiem obok mojego łóżka-nie wiem skąd go wzięła)20 min próbowałam ją uciszyć, ale już nie spiac i zmierzyłam po tym czasie temp i była 36,67 potem poszłam spać jeszcze na 2 h i zmierzyłam i jest 36,90.
Dziś powinien być skok a nie ma, czy któraś z tych temp jest wiarygodna czy raczej nie.? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny jestem tutaj nowa, ale oczywiście staram się o maluszka :-)to dopiero pierwszy miesiąc starań, ale ciekawa jestem czy możliwe jest mieć takie szczęście żeby udało się za pierwszym podejściem, niestety mam problemy z tarczycą więc może to wpływać na pojawienie się maluszka teraz będę z niecierpliwością czekać czy pojawi się @ ...
trzymam kciuki za wszystkie starające się :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 09:01
-
nick nieaktualny