Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
Możesz kupować bez recepty?
W sumie ja też wprowadziłąm sobie sama, bo sama poprosiłam o niego lekarkę (i bardzo się cieszę, patrząc na moje dwa ostatnie cykl, miejmy nadzieje,ze to nie jakis wybryk), nikt nigdy wczesniej mi jej nie proponował, a jeden lekarz wręcz powidział, że za wcześnie.
-
AnnaKliwijska wrote:Możesz kupować bez recepty?
W sumie ja też wprowadziłąm sobie sama, bo sama poprosiłam o niego lekarkę (i bardzo się cieszę, patrząc na moje dwa ostatnie cykl, miejmy nadzieje,ze to nie jakis wybryk), nikt nigdy wczesniej mi jej nie proponował, a jeden lekarz wręcz powidział, że za wcześnie.
Na szczescie moge kupic bez receptyNa razie lykam 2x1. Pierwsze 2 tygodnie pobolewala mnie glowa prawie codziennie i mialam zwiekszony apetyt, a teraz wszystko przeszlo i nie odczuwam zadnych skutkow ubocznych.
Mi tez jej nikt nie zaproponowal, a przy PCO jest czesto stosowana, wiec zlapalam sie kolejnej deski ratunku...[/url]
-
Bierzesz 2x500? Ja tak właśnie biorę. Nie odczuwam skutków ubocznych - w pierwszych dniach mnie mdlilo i przeczyscilo, ale to doslownie 2-3 dni.
Może zasadniczo częściej mnie mdli, ale to nie jest nic dokuczliwego.
Ciekawa też jestem jak będzie wyglądać Twoja faza lutealna, bo moja szaleje i jedyne, co się zmieniło, to własnie branie metforminy, więc to ją o to posądzam. Zobaczymy, jak będzie w tym cyklu. -
AnnaKliwijska wrote:Bierzesz 2x500? Ja tak właśnie biorę. Nie odczuwam skutków ubocznych - w pierwszych dniach mnie mdlilo i przeczyscilo, ale to doslownie 2-3 dni.
Może zasadniczo częściej mnie mdli, ale to nie jest nic dokuczliwego.
Ciekawa też jestem jak będzie wyglądać Twoja faza lutealna, bo moja szaleje i jedyne, co się zmieniło, to własnie branie metforminy, więc to ją o to posądzam. Zobaczymy, jak będzie w tym cyklu.
Tak, 2x500. Rano i wieczorem. Mnie nie mdlilo, ani z toaleta problemow nie bylo. Tylko ta glowa bolala.
Jak na razie moj cykl i wykres wygladaja jak zawsze, a co bedzie dalej to zobaczymy
A infolic jak pijesz? Raz dziennie czy dwa, bo czytalam, ze wielu dziewczynom zalecaja teraz 2x1.[/url]
-
dziewczyny mam hmm nie wiem jak to nazwac, problem? moze ktoras mi cos podpowie. otoz robilam testy owu pare dni temu (nie wiem w sumie po co ) no i 20dc kreska testowa taka dosyc mocna, zastanawialam sie czy lh zostalo po owu ktora byla prawdopodobnie 18dc a test owu pozytwyny byl 17dc. tyle ze na nastepny dzien kreska testowa byla prawie taka sama jak kontrolna, wczoraj mniej wiecej tez a dzisiaj bez watpienia test jest pozytywny.... dzisiaj jest 5dpo. zastanawiam sie czy branie euthyroxu i problemy z tarczyca moga miec wplyw na te testy? w dodatku jak kiedys robilam po owu testy to albo nie bylo drugiej kreski albo byl maksymalny bladzioch...
fotorelacja
21dc
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fa882d3a27d4.jpg
22dc
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ef31a3ecf7a2.jpg
porownanie 3 po wyschnieciu
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c7f7cb06571f.jpg
dzisiaj
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/137a962cdf04.jpg -
karlik wrote:Cześć dziewczyny! Kurde, chyba rano zauważyłam śluz, który jest delikatnie podbarwiony na różowo
Myślicie, że coś z tym robić czy na razie poczekać na rozwój sytuacji?
to takie plamienia... jak nie beda sie powtarzac ja bym nie panikowala, a brzuch Cie boli? -
no tak napisalam w sumie? dzisiaj test pozytywny jest dopiero, ostatnie dni byly prawie pozytywne dlatego robilam dalej, na zdjeciach tego tak nie widac. z reszta fiona ja juz jestem po owu raczej
no chyba ze mam gratisowa owu w tym cyklu:D
-
nick nieaktualnyKASIAG24 wrote:to takie plamienia... jak nie beda sie powtarzac ja bym nie panikowala, a brzuch Cie boli?
Nie, brzuch mnie nie boli. Czasem mam delikatne skurcze, ale nie są specjalnie bolesne. Będę obserwować sytuację w pracy. Jeśli pojawi się plamienie, to chyba podjadę do szpitala upewnić się, że wszystko w porządku. -
Fiona - tak, dwa razy dziennie pije. Sama zwiekszylam sobie dawke, bo lekarz mi kazal raz dziennie. To sie zeszlo mniej wiecej z braniem metforminy, wiec nie wiem, co na mnie dziala, ale wyglada na to, ze taka mieszanka poki co jest dla mnie korzystna.
mkl - miejmy nadzieję, że Twoje przeczucia są słuszne -
karlik, spokojnie, poobserwuj się, ale jakby się to powtórzyło to nie czekałabym i jechała na IP zeby to sprawdzili. Lepiej zeby nazwali Cie panikarą ale powiedzieli, że jest ok
Klaudia N, jak zobaczyłam te testy to od razu pomyślałam ze to ciązowe są! I już sie tak cieszylam!
mkl, oby intuicja Cie nie zawiodłakarlik lubi tę wiadomość
-
AnnaKliwijska wrote:Fiona - tak, dwa razy dziennie pije. Sama zwiekszylam sobie dawke, bo lekarz mi kazal raz dziennie. To sie zeszlo mniej wiecej z braniem metforminy, wiec nie wiem, co na mnie dziala, ale wyglada na to, ze taka mieszanka poki co jest dla mnie korzystna.
mkl - miejmy nadzieję, że Twoje przeczucia są słuszne
Ja sobie zamowilam na razie na dwa miesiace po dwie dziennie wlasnie od razu. Zaczne brac pod koniec przyszlego tygodnia, wiec zbiegnie sie to z poczatkiem nastepnego cyklu akurat choc wiem, ze nie ma znaczenia kiedy zaczyna sie go brac.
Mkl niech Twoje przeczucia sie sprawdza[/url]
-
mkl wrote:Uwaga zmiana avatara:)
Dziewczyny a ja czuje że się udało...po prostu to czuje, raz tak czułam jak zaciążyłam w październiku w tamtym roku...teraz znowu to czuje..ech jeszcze kilka dni i wszystko się wyjaśni.
trzymam kicuki!! ja jak mialam czuja to tez sie okazalo, ze sie udalo !! czekam na pozytywne wiesci !!mocno zaciskajac kciukasy !!
karlik jesli powtorzy sie plamienie albo te skurcze jedz do lekarza kontrolnie, bedziesz spokojniejsza -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymkl wrote:Uwaga zmiana avatara:)
Dziewczyny a ja czuje że się udało...po prostu to czuje, raz tak czułam jak zaciążyłam w październiku w tamtym roku...teraz znowu to czuje..ech jeszcze kilka dni i wszystko się wyjaśni.
Trzymam kciuki, aby sierpniowe testowanie było szczęśliwe -
nick nieaktualnyKASIAG24 wrote:trzymam kicuki!! ja jak mialam czuja to tez sie okazalo, ze sie udalo !! czekam na pozytywne wiesci !!mocno zaciskajac kciukasy !!
karlik jesli powtorzy sie plamienie albo te skurcze jedz do lekarza kontrolnie, bedziesz spokojniejsza
Tak zrobię na pewno. Na razie jest sucho i łyknęłam profilaktycznie nospę, więc skurcze też minęły. Może to był fałszywy alarm i przejdzie samo. -
Dziewczyny, a ja zboczę z tematu, wczoraj przeczytałam że w 2013 roku z Polsce rozwiodło się 66tyś małżeństw!! Boże ty Mój Drogi jaka to duża liczba!
Pomijając czy jest to małżeństwo czy nie, kurde dlaczego tak dużo ludzi się rozstaje?? Obecnie z mężem układa mi się super, bardzo się kochamy, ale czytając takie statystyki zapala mi się iskierka obawy czy i my się kiedyś rozstaniemy?? Ja jestem bardzo stała w uczuciach, mój mąż też ale wszystko przecież może się zdarzyć... Czy też macie czasem takie obawy??
-
nick nieaktualnykochana kazdy ma, moj swiat legl w gruzach gdy rodzice po 23 latach malzenstwa sie rozwiedli...mama stala w uczuciach, ojciec tez, do tego raz czasem bylo raz gorzej ale zawsze ojciec mame wspieral (siostra bardzo chorowala nie wiadomo bylo czy przezyje co pol roku trafiala do szpitala na jakies 2 miesiace i tak przez ok 10 lat) w koncu jak z siostra bylo lepiej malzenstwo sie tez poprawilo zwiazek tez, bylo widac ze sa szczesliwi (zawsze cieplo od nich bilo i ja mialam dobry przyklad milosci w domu) i nagle uslyszalam o rozwodzie (nie bede wchodzic w szczegoly) dla mnie swiat legl w gruzach mimo ze mialam 22 lata jak zostala podjeta taka decyzja (podjela ja mama mimo ze bardzo kocha, do tej pory, mojego tate) ale czasem para mimo ze sie kocha nie jest wstanie dobrze funkcjonowac.... dopiero po 3 latach zaczynam to pojmowac... ze milosc to nie wszystko... i nie zgadzam sie ze stwierdzeniem ze jest w stanie pokonac wszystko...
-
Ciiiri! Wróciłaś! Martwiłam się!
Nam z mężem też się super układa, to jest miłość mojego życia i facet, który daje mi wszystko, czego od mężczyzny potrzebuje, niczego mi nie brakuje, ale czasami też przychodzi taka myśl, że co jeśli coś spieprzymy, popsujemy i się rozpadnie? Oboje jesteśmy świadomi, że wszystko zależy od nas i że musimy pielęgnować to co między nami jest.
Ciri, wcale sie nie dziwię, że Twój świat legł w gruzach. Mój też by legł gdybym teraz sie dowiedziała, że rodzice się rozwodzą, mimo, że mam 26 lat! To było by druzgocące! Umarłabym chyba ze zmartwienia o nich! Jak sobie odzielnie poradzą. Nawet nie chce mi sie myslec o tym. A co ma powiedzieć takie dziecko, które ma np. 10 lat? Nie jest już takie małe i wszystko rozumie. My jesteśmy dorosłe. U moich rodziców z kolei jest tak ze chyba się bardzo kochają. Ale tak jak się bardzo kochają, tak też potrafią się poawanturowaćCzyli gorąco