Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNie, pytalam lekarza, karta ciazy moze byc zalozona pozniej musi byc odnotowana wizyta ciezarnej w przychodni do 10 tygodnia. Specjalnie zapytalam. Oni patrza w to kiedy bylam na pierwszej wizycie i zostalo zapisane ze jestem w ciazy, a opieke ciezarnej mam od 5 tygodnia.
Od 3 tygodni jestem na l4 CIAZOWYM wystawionym przez ginekologa czyli w ZUSIE maja informacje o tym ze jestem w ciazy i jestem pod opieka lekarska, wczesniej niz od 10 tygodnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 09:49
-
nick nieaktualnyKarta ciazy to tak naprawde tylko i wylacznie Twoj dokument ktory stanowi tak jak ksiazeczka zdrowia dziecka podkladke dla innych lekarzy zeby wiedziec co i jak, ona chroni Ciebie np, jesli gdzies zemdlejesz i przyjedzie karetka maja od razu informacje o Twojej grupie krwi i o tym ze jestes w ciazy.
A karty ciazy nie zanosisz do zusu lecz po porodzie idziesz do lekarza prowadzacego ciaze i on wystawia zaswiadczenie od kiedy jestes objeta opieka ciezarnej, czyli kiedy przyszlas na wizyte i powiedzialas ze jestes w ciazy. -
To czekam na wyniki drugiej bety. Uuuuuch, oby do 14-15
Jest u mnie brat z bratanicą, powiedzieliśmy mu przy kolacji - tzn dostał kopertę,a w środku na takiej ładnej papeterii napis, że wszystko wskazuje na to, że w kwietniu zostanie wujkiem. I jak pomagam bratu zajmować się małą, to chyba tak ciut bardziej do mnie dociera, że o kurde, kurde, kurde to bardzo możliwe, że będziemy mieć też takiego człowieka. -
nick nieaktualnyFajnie Ja tez szybko powiedzialm ze bede miala dziecko i w sumie sie ciesze to tak inaczej jak moge z kims pogadac i mnie wspieraja na zasadzie: a po co ci objawy? ja przy pierwszym dziecku nie mialam zadnych przy drugim umieralam
I takie inne, a Ty sie tam nie martw beta bo jak mowilam przy takim pierwszym wyniku to nie ma sie czym martwic -
nick nieaktualnyAnnaKliwijska wrote:My nie dostaniemy becikowego i tak czy siak, bo jesteśmy za bogaci
Juz nie mam sily... naprawde... juz mu to wszyscy tlumacza a ten nic... -
nick nieaktualny
-
Tak, mamy zamiar celebrować mówienie bliski. W niedziele, jak wyszedł pozytywny test, to zadzwoniłam tylko do przyjaciółek dwóch, ale reszcie bliskich mamy zamiar mówić ladnie. I nagrywać ich reakcje telefonem. Chociaz mój brat mówił, że jak zobaczył, że J. nagrywa, to domyślił się, co będzie w kopercie. Więc pewnie moi rodzice też się domyślą, ale trudno, ważne, ze bedzie pamiatka ;p Rodzicom chcemy dać małe prezenciki, a w srodku skarpeteczka czy bucik maly.
ciri22 lubi tę wiadomość
-
ciri22 wrote:Noo u mnie to tak naprawde tylko ja pracuje... a wlanie wezcie jak tu chlopu przetlumaczyc ze ma sie zatrudnic i placic zus (on jezdzi po 10 godzin samochodem wiec jak cos go walnie nie daj boze ja i on i dziecko zostajemy bez srodkow do zycia) a ten nic nie rozumie noooo.....
Juz nie mam sily... naprawde... juz mu to wszyscy tlumacza a ten nic...
Mam nadzieję, że mu przetłumaczysz albo niech chociaż się prywatnie ubezpieczy - to bardzo nieodpowiedzialne ;/ -
nick nieaktualnynoo jest i co zrobic...ja juz z nim po prostu nie moge szczegolnie ze nawet jak cos sie stanie wez czlowieku potem plac za szpital... (odpukac oczywiscie)
noo ja to tak nie mialam ze w taki sposob mowilam bliskim mamie smsa wyslalam nad ranem ze lece na bete a potem to juz mowic nie musialam bo oczywiscie cala rodzina (mimo ze prosilam zeby poczekali do terminu @) sie dowiedziala, G wiecej wydzwanial i sie chwalil bo w dniu testu byl dzien ojca, wiec dzwonil i mowil: "wiesz jaki dostalem prezeznt z okazji dnia ojca?" noo i tak dalej. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja mam 11 tydzien wiec juz od dwoch powinnam miec nasilenie objawow i co? I nic Ja to juz nie mysle o tym czy jest dobrze, bo w koncu nic do usg kolejnego nie poradze. Nie plamie poza pojedynczymi incydentami, troszke brzuch boli ale w sumie nie wiem czy to po poniedzialkowym badaniu nie jest, i olewam wszystko Juz i tak nic nie zrobie...