Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Nic takiego super. Piersi mnie bola troche wiecej pije. I tyle
U mnie powtorzona beta 249;) -
Mkl - ależ stopniujesz napięcie!
I ja do tej pory nie mam jakichś szczególnych objawów, a na samym początku to w ogóle praktycznie nic.
Teraz mnie od czasu do czasu zemdli (ale nie jakoś super), poswędzą piersi, no i siusiam cały czas więcej, choć ostatnio to sie nawet wycisza. Za to doszło takie kłucie w podbrzuszu, którego nigdy wczesniej nie mialam, jak sadze to Zarodek sobie rośnie i nawet lubie jak tak kłuje.
W pracy w porządku, odnajduję się i sobie radzę, koleżanki i koledzy pomocni, dzieci się uczę, więc ogólnie luz. Bardzo się tylko boję momentu jak będę musiała powiedzieć o ciąży. Wstępnie planowałam w połowie października, jak skończe pierwszy trymestr, ale teraz se myśle, że może by do grudnia poczekac ;p? Jest jakiś czas, kiedy trzeba powiedzieć? Umowę mam do końca lutego (ale jakbym nie była w ciąży to na 99% by ją przedłużali). -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagdziulla wygladaja wspaniale te wyniki
Anna nie masz obowiazku mowic ale dla wlasnego bezpieczenstwa ja bym powiedziala po pierwszym trymestrze, nie daj boze zemdlejesz cos sie stanie dobrze zeby wiedzieli, ale oczywiscie to juz od Ciebie zalezy -
nick nieaktualny
-
Magdziulla wrote:Hej, mam wyniki męża i patrząc na normy wydają się świetne. Baronowa albo ktos kto się zna proszę o pomoc. Wklejam link do foto:
http://naforum.zapodaj.net/3cd55ec42e9b.jpg.html
Mkl wczoraj wieczorem cos poczulam. Ja mam dziwią dopiero termin okresu -
Ciri, no, wiesz, to nic przyjemnego przyznawac sie po dwóch miesiacach pracy,ze jestem w ciazy, W koncu jestem odpowiedzialnym pracownikiem, to nie jest praca zapchaj dziura, tylko jednak mój zawód
Wiem, że prawo mnie chroni, ale wiadomo, że oprócz tego liczy się jeszcze atmosfera w pracy, to jak mnie będą traktować czy w końcu jakie słowa usłyszę na tej rozmowie (na rozmowie o pracę dyrektorka mówiła, że najbardziej nie lubi jak ją się oszukuje... nie wiem, co miala na mysli ) -
nick nieaktualnyAle z drugiej strony istnieja wpadki nawet dorosli odpowiedzialni ludzie ja maja wiec wiesz... rownie dobrze o ciazy tez mozesz sie dowiedziec kolo 3 miesiaca (moja mama gdyby nie przeczucia to by nawet nie podejrzewala ciazy, objawow nie miala, 3 miesiace normalnie krwawila w terminie @ a do tego testy mimo ze miala przeczucie przez 2 tygodnie wychodzily negatywnie, a brzuch wyskoczyl jej pod koniec 5 miesiaca dopiero) wiec wiesz poczekaj do tych 3 miesiecy i powiedz, przeciez zatrudniajac sie wcale moglas nie planowac dziecka a ze czasem wychodzi jak wychodzi to juz inna para kaloszy, ale tak jak mowisz, ja mysle ze lepiej powiedziec pracodawcy po uplywie pierwszego trymestru, ze wzgledu na to ze musi miec pod uwaga ze jak cos sie stanie to jednak zastepstwo bedzie potrzebne i Twoje bezpieczenstwo...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej, wczoraj pisałam tak lakoniczne, bo latałam po mieście, a dziś już jestem u rodziców na urlopie. Pierwszy dzień ciężki, bo temp mocno spadła, więc na pewno czeka mnie @. I coś czuję, że po wizycie przykra diagnoza. Więc trochę poryczałam.
Anna co do Twojej pracy doskonale Cię rozumiem, bo jak podchodzisz do tematu odpowiedzialnie i wiesz, że takie naciąganie w stylu zatrudniłam się tylko po to, żeby zajść - nie jest w Twoim stylu, to wiadomo, że nie chcesz żeby Cię tak odebrali.
Ja jak zatrudniłam się tu gdzie jestem i wiedziałam, że lada chwila będziemy się starać też się tym zamartwiałam. Wiesz co mi pomogło? Myśl, że nie możesz dostosowywać życia i tych najważniejszych elementów pod pracę, która wcale nie wiadomo czy jest trwała czy nie. Jak później już nie będziesz mogła wrócić znajdziesz inną, a Maleństwo z Tobą zostanie na zawsze. Nie ma nic ważniejszego. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hej, najwczesniej test pokaze cos 9/10 dni po ale to rzadkie przypadki, 13/14 dzien lub termin juz lepiej, zalezy jeszcze ile masz faze lutealna;)
-
nick nieaktualny