X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
Odpowiedz

Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo i jak to jest bo jestem ciekawa ;) srednia wyliczaja czy jak?

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 7 października 2015, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri, zasiłek macierzyński zasadniczo wylicza się na podstawie 12 miesięcy wstecz od dnia porodu. ALE tych 12 miesięcy musi być u jednego pracodawcy. Czyli skoro ja we wrześniu zmieniłam pracodawcę, to mnie obowiązuje tylko czas od trwania nowej umowy. Czyli, jak to wygląda w praktyce.

    Gdybym w tym momencie poszła na zwolnienie już do końca ciąży, to zasiłek wyliczano by mi z pensji wrześniowej, tej jednej. I w momencie jak dam zwolnienie na przeziębienie, to póki co też mnie obowiązuje zasiłek wyliczany na podstawie pensji wrześniowej (to akurat luz, ja się denerwowalam,ze to bedzie srednia z 12 miesiecy z poprzedniej pracy). Natomiast jezeli teraz sie wykuruje i wroce do pracy i bede trzy miesiace pracowac bez przerwy, to wtedy to zwolnienie październikowe nie jest brane pod uwage i w kwietniu będę naliczać na podstawie czasu od września do kwietnia - co ma o tyle znaczenie, jakbym dostała jakąś premię czy dodatkową kase, bo wiadomo,ze byłaby wtedy ta kwota wyzsza (co akurat mi nie grozi, no ale ok ;))

    Czyli podsumowujac - poprzednie pensje już mnie nie obchodza, nie będą zaniżać zasiłku - i to bardzo dobra wiadomość. Teraz tylko kwestia czy będę jeszcze na zwolnieniu (wtedy liczą tylko z września), czy nie (wtedy np. za wrzesień, październik, listopad, grudzień, styczeń i luty - jeżeli w marcu pójdę na zwolnienie).

    Mam nadzieje,ze jasno to wytłumaczyłam. Bo ja wczoraj mialam papke zamiast mózgu, keidy czytalam te wszystkie urzednicze pisma, nie weim, dlaczego nie moga pisac tego prostszym jezykiem, Ale to pewnie Ciri rozumiesz, bo sama sie w ty mteraz babrzesz ;)

    7v8rikgni12rlaff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo tak choc przy umowie zlecenie inaczej troche jest bo musi byc zwolnienie miesiaczne zeby jakby sie wyzerowalo i liczylo od nowa do zasilku wszystko jedno czy do chorobowego czy macierzynskiego.

    Noo ale dla Ciebie to super wyszlo :D bo tak jak na umowie zlecenie to nie chodzi i tego samego pracodawce a ogolnie o ubezpieczenie z 12 miesiecy bo chorobowe tam jest dobrowolne. Wiec widac ze to co na zleceniu a umowie o prace mimo ze takie same skladki sa odprowadzane to zupelnie inna historia..

    Noo Ale ogolnie fajnie :D
    Ja sie ciesze ze ten zasilek dostalam poplacimy rachunki i juz robie pierwsze zamowienie wyprawkowe takie wieksze tylko jeszcze nie wiem od czego zaczac :P

    W weekend bylam w macro i w promocji kupilam juz proszek dla dziecka, to ma dluga date waznosci a byla super promocja na 5 kg worek wiec w sumie super:D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 09:50

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 7 października 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety, ja uwazam,ze zamiast bawic sie w jakies chujowe 500 zł na dziecko i inne niedorzecznosci powinien byc zrobiony porządek w prawie i polityce prorodzinnej. Bo ludzie nie są idiotami, jesli nie bedzie sie im przeszkadzac, to narpawde sobie poradza z utrzymaniem dzieci, ale niech to prawdo im pomaga, a nie daje po dupie.

    My w ogóle stoimy całkiem spoko finansowo, radzimy sobie, w zasadzie nic od pańśtwa nie chcemy. No i mamy takie odczucie, że jako te osoby, które sobie radzą jesteśmy przez państwo karani. Natomiast wspierani są ci, którzy sobie nie radzą, ktorym non stop trzeba pomagać. Co dla mnie jest bez sensem, bo przecież chociażby w polityce prorodzinnej, wsparcie powinni dostawac ci, którym potem panstwo nie bedzie musialo do niczego dokladac, ktorzy sami zadbaja o swoje dzieci, ktorzy je - najprawdopodobniej - wychowaja na tak samo radzacych sobie doroslych, ktorzy beda przynosic panstwu korzysci. Tymczasem takie rodziny maja jedno, dwoje dzieci, a te, ktore za nic dostaja pomoc - rozrastaja sie w oczach. I spoko, ja nie mam zamiaru nikomu zabraniać się rozmnażać, tylko uważam, że jest zła proporcja wspierania.

    7v8rikgni12rlaff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tz ja uwazam ze skoro pracowalam i skladki placilam i robilam wszystko zeby "na krzywy ryj" od panstwa nie ciagnac tylko to co sobie wypracowalam to powinnam to dostac, a nie ze cos sie dzieje ide na zwolnienie i przepada mi macierzynski bo na umowe o prace nie chcieli mnie nigdzie zatrudnic, a umowa zlecenie ozusowana pelna jest u nas nieobowiazkowa (prawo jest tak stworzone ze mozna to latwo obejsc).
    Jakbym nie dostala tego macierzynskiego tez bysmy sobie poradzili choc wiadomo bylo by ciezko bo przy wlasnej firmie koszty rosna a to poczatek wiec w sumie jako moj przypadek i wielu innych takich jak ja ciesze sie ze weszla ta ustawa, ale z drugiej strony masz racje Ci co sobie w ogole nie radza beda dla rocznego macierzynskiego rodzic znow dzieci na potege.


    Edit: Pewnie w czerwcu bedzie slub, jak moj G swojej rodzinie mowi ze w czerwcu chcemy wziac slub (a byla rozmowa o czerwcu 2016 jeszcze przed ciaza potem bylo ze najwczesniej w 2017 ale on nie chce czekac) to juz powaznie sie robi bo on o planach raczej rodzinie nie mowi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 10:18

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniu, w 100% się z tobą zgadzam. Państwo powinno motywować rodziny do działania, a nie tylko czekania na pomoc. Oczywiście wiadomo, że są wyjątki od reguły.

    A mój brzuchol bolał wczoraj niemiłosiernie. Nie mogłam się wysikać porządnie, bo każda próba była okraszona bólem. Mam nadzieję, że to dobrze świadczy i pęcherzyki pękły. Dziś ból jakby ustał, jest tylko delikatne mrowienie. Zdaje się w nocy z pon/wt i wt to był dzień owulacyjny. I nie ukrywam, że wczoraj też "poprawiliśmy" nasze szanse ;) naturalnie już oczywiście :D. Dziś idę na kontrolę - o 18.20 i dowiem się co i jak. W razie co od dziś luteina.

    ciri22, AnnaKliwijska lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo Niunqa super! Ja juz tescika nie moge sie doczekac :D

    A jeszcze co do macierzynskiego to szczerze czuje sie oszukana... dlaczego te co pracuja na umowe o prace od miesiaca zachodza w ciaze ida sobie na l4 od samego poczatku a potem maja macierzynski a ja nie? mimo ze o skadki o wiele wczesniej sie postaralam...

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 7 października 2015, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masz racje Ciri, że to jest bardzo nie fair i właśnie o tym mowimy. I ludzie rodzca coraz pozniej i mniej dzieci, nie dlatego, ze ich potem nie stac na utrzymanie, tylko dlatego,ze czekaja w nieskonczonosc, az warunki beda idealne.
    W sensie, aptrz - Ty tez powinnas poczekac, az bedziesz miec umowe na stałe.
    Ja zmienialam prace, weic tez z rok powinnam poczekac, az okrzepne w pracy i dostane umowe na stale (teraz mam o prace, ale na czas okreslony).
    I takich jak my są tysiące. My podjęłyśmy decyzje, ze trudno, walimy to, priorytetem jest dziecko, ale nie kazdy moze sobie na to najzwyczajniej w swiecie pozwolic. My podjelismy decyzje o staraniach dopiero wtedy, kiedy moj maz zmienil prace na o wiele lepiej platna i stabilna, z super socjalem. Ale jakbysmy mieli czekac jeszcze na mnie, to bysmy sobie poczekali. Wiem jednak, ze nie kazdy ma takie szczescie jak my. I tym powinni sie zajac rzadzacy.

    7v8rikgni12rlaff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczegolnie ze tyle sie mowi o swiadomym macierzynskim... Noo ale to jest temat rzeka zawsze ktos bedzie poszkodowany, nie ma wyjsc idealnych, ale to co jest teraz tez jest bez sensu...
    Ja wiele nie doczytałam, wiele uwierzyłam na slowo i mam za swoje... ale coz, wiem tez ze na dziecko nie ma idealnego momentu a jak nie teraz to kiedy, potem moze byc gorzej a tak jak jest nie jest zle wiec damy sobie rade :D

  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 7 października 2015, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś trochę bardziej żywa, kata nadal strasznie męczy ale juz noc lepiej przespałam. Leżę w łóżku dzis :)

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 7 października 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też na szczęście mam komfortową sytuację finansową, mam umowę o pracę, wiadomo, że mogłabym lepiej zarabiać ale trudno :) Na szczęście mąż bardzo dobrze zarabia i nie ma nigdy zmartwienia o finanse. Ciri, tak z ciekawości, duży taki zasiłek na umowie zlecenie?

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W zaleznowsci od tego jak ozusuja umowe i ile zarabiasz, licza srednia z 3 lub 12 miesiecy w zaleznosci od tego od kiedy masz zus i cos tam jeszcze, ogolnie srednia z tego co dostawalas przez ten okres na reka. Jesli np ok 1200zl do lapy to tyle dostaniesz zasilku chorobowego i tyle macierzynskiego jesli bierzesz na pol roku jak na rok to wiadomo 80% dostajesz. Haczyk jest taki ze zeby dostac macierzynski musisz pracowac lub byc zatrudniona w dniu porodu, czyli na umowe zlecenie w 99% jest to niewykonalne, bo na umowe zlecenie zwykle ludzie co miesiac nowe zlecenie podpusuja, a wiekszosc dziewczyn w 9 miesiacy ciazy nie jest w stanie pracowac. wiec przepada im zasilek macirzynski. Niektore ale baaaardzo rzadko firmy zatrudniaja osoby na umowe zlecenie na kilka miesiecy i co miesiac dostaje sie tylko rachunek do podpisania i te maja lepiej bo jesli np maja umowe na pol roku lub na rok ida na zwolnienie 2 miesiace przed porodem to im nie przepada macierzynski noo ale tego nie przewidzisz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 10:48

  • AnnaKliwijska Autorytet
    Postów: 1145 320

    Wysłany: 7 października 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka, jeszcze 6 dni i po katarze ;);)

    Mi się właśnie kończy, ogólnie to wolne zrobiło dobrze przeziębieniu, bo już mam ostatnie chrmukania i gile z nosa.
    I teraz byleby przezyc jutrzejsza rozmowe z dyrekcja, a potem tylko przyjemnosci: w piatek usg genetyczne, w sobote rano jedziemy na weekendzik do Gdańska, ach i och!

    ciri22 lubi tę wiadomość

    7v8rikgni12rlaff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wlasnie ktos jeszcze na poczatku pazdziernika mial miec usg! Przyznac sie kto.

    Ja juz tylko mam poranny katar i lekki kaszel ale do choroby tego nie zaliczam.

  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 7 października 2015, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde a ja już widzę ze niepracowanie ryje mi psychikę. Ciągle czytam o chorobach serca w ciąży, i kminie dlaczego jeszcze nie czuję ruchów. Boże, jestem histeryczką :D

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo jeszcze wczesnie, wiekszosc czuje znacznie pozniej. Standardowo to 20-22 tydzien ciazy przy pierwszej, przy drugiej jakos wczesniej, ale sa i odstepstwa tak jak ja. Ja kopniaki poczulam w 17tygodniu delikatne ruchy troche wczesniej ale to bardzo suptelne bylo. A sa i dziewczyny ktore do 24 nie czuja bo sie wsluchuja w swoje cialo.

    Ale tez ostatnio slyszalam ze od tkanki tluszczowej na brzuchu to zalezy, a ja zwsze przy nadwadze nawet mialam plaski brzuch i to taki czasem jakbym wciagala, wiec moze dlatego ja poczulam wczesniej.

    no i pytanie jeszcze gdzie jest lozysko, ja mam na tylnej scianie macicy a te co maja na przedniej o wiele slabiej i pozniej czuja ruchy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 11:01

  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 7 października 2015, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czasem coś czuję, ale to tak delitaknie że nawet nie mam stuprocentowej pewności że to ruchy dziecka a nie np jelit :) poza tym jeden dzień czuję, potem ze 3 nie...

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli pewnie dziecko :D moje tez czasem daje wyrazne znaki ze nie da sie tego z niczym innym pomylic a czasem wlasnie takie cos jak w jelitach ale mimo wszystko jest to troche inne niz bulgotanie w jelitach.

    Napisalam do szkoly rodzenia ciekawa jestem co mi odpisza :D

  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 7 października 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uhh, ja to narazie myślę, kiedy do pracy powróce :p To już terz do szkoł rodzenia ? :)

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie. Tylko ze mam pytanie do nich. Bo idealny czas na szkole rodzenia to grudzien a grudzien u mnie odpada wiec bym musiala isc w styczniu ale to moze byc za pozno. A jeszcze sie bije z myslami czy w ogole isc. Ale ze moj G chce byc prY porodzie (jej jak to przez kilka miesiecy sie zmienilo ;D) to tez o szkole myslimy. Wiec napisalam do nich czy mozna bo jak nie to sobie darujemy a jak tak to pewnie pojdziemy.

‹‹ 563 564 565 566 567 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ