Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
Morella wrote:Baronowa, jak tam? Bo widze, ze tempka spadla:( czujesz @? Moze jeszcze odbije co?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny niestey, tak jak przewidywalam, u mnie dzis kolejny spadek i jutro najpewniej @ przyjdzie (( Mega smutek. Jak widac piekne wykresy i rozne objawy najpierw daja nadzieje, a potem brutalnie ja odbieraja...
W tym cyklu sprobuje podzialac z czyms na sluz, bo podejrzewam, ze w tym moze byc problem. Bo w czym innym moze byc jesli mam piekne pecherzyki, owulke i seks kiedy trzeba, a ciazy nie ma?[/url] -
anka2712 wrote:Ania trzymamy kciuki! Ale powiem Ci sytuacje z mojego okresu slubu. Zawsze mialam cykl 38 dni. I postanowilismy przed slubem miesoac ze zaczniemy sie starac. I cykl wydluzyl mi sie wtedy do 56 dni. Milion testow oczywiscie negatywnych, milion lez. Co sie okazalo - nerwy i stres takie jaja zrobili z mojego cyklu.
Anka, ale w moim wypadku, to nie wchodzi w grę - prowadzę samoobserwację, wiem kiedy był skok temperatury, a faza lutelana u danej kobiety zawsze trwa tyle samo - u mnie trwa 11 dni. Przedłużać może się tylko faza przed owulacja i ona może trwać dowolną ilość dni.
Po drugie - ja mam PCO, więc zawsze długie cykle, więc mnie nie dziwi długi cykl sam w sobie, a to, że faza lutealna trwa dłużej niż zazwyczaj.
-
Fiona88 wrote:Dziewczyny niestey, tak jak przewidywalam, u mnie dzis kolejny spadek i jutro najpewniej @ przyjdzie (( Mega smutek. Jak widac piekne wykresy i rozne objawy najpierw daja nadzieje, a potem brutalnie ja odbieraja...
W tym cyklu sprobuje podzialac z czyms na sluz, bo podejrzewam, ze w tym moze byc problem. Bo w czym innym moze byc jesli mam piekne pecherzyki, owulke i seks kiedy trzeba, a ciazy nie ma?
Poki co Twoj wykres wygląda bardzo fajnie, spadek jest delikatny.
A co do pytania czy czuje się inaczej - nie wiem. Czuje sie MEGA zwyczajnie. Co jest pocieszające,bo nie czuję się w ogóle na okres. -
AnnaKliwijska wrote:Anka, ale w moim wypadku, to nie wchodzi w grę - prowadzę samoobserwację, wiem kiedy był skok temperatury, a faza lutelana u danej kobiety zawsze trwa tyle samo - u mnie trwa 11 dni. Przedłużać może się tylko faza przed owulacja i ona może trwać dowolną ilość dni.
Po drugie - ja mam PCO, więc zawsze długie cykle, więc mnie nie dziwi długi cykl sam w sobie, a to, że faza lutealna trwa dłużej niż zazwyczaj.
Moja faza lutealna też zawsze trwa 11 dni....w poprzednim cylu trwała chyba z 15 byłam pewna, że jestem w ciąży a tu dupa....nie wiem o co chodzi, przecież powinna być stala ta faza. -
mkl wrote:Moja faza lutealna też zawsze trwa 11 dni....w poprzednim cylu trwała chyba z 15 byłam pewna, że jestem w ciąży a tu dupa....nie wiem o co chodzi, przecież powinna być stala ta faza.
Dlatego pytam skąd Ty wiesz, że masz 11 dniową? Tylko na podstawie ovu? Nie ufałabym systemowi w tej kwestii. Wiec moze Twoja dluzsza faza wziela sie stad, ze ovu Ci ją źle wyznaczyło. Tzn. miałaś skok dopiero w 17 dc, a ovu wyznaczyło Ci w 14 i liczyłaś wg ovu i stad te dni różnicy.
Ja nie liczę wg owu, a wg tego, czego nauczylam sie sama. -
nick nieaktualny
-
AnnaKliwijska wrote:mkl - czy te 11 dni wyznaczyło Ci ovu? Do czego zmierzam - ja ze wzgledu na PCO obserwacje prowadze juz od kilku lat (z przerwami) i faze lutealną nauczyłam się wyznaczać sobie sama. Stad wiem, ze 11 dni. Gdy niedawno pojawiłam się na ovu friend system błędnie wyznaczył mi fazę lutealną - i myśli, że trwa ona 12 dni. W tym cyklu też wyznaczył ją błędnie.
Dlatego pytam skąd Ty wiesz, że masz 11 dniową? Tylko na podstawie ovu? Nie ufałabym systemowi w tej kwestii. Wiec moze Twoja dluzsza faza wziela sie stad, ze ovu Ci ją źle wyznaczyło. Tzn. miałaś skok dopiero w 17 dc, a ovu wyznaczyło Ci w 14 i liczyłaś wg ovu i stad te dni różnicy.
Ja nie liczę wg owu, a wg tego, czego nauczylam sie sama.
Nie tylko na podstawie ovu, miałam 4 razy robiony monitoring i zawsze to co miałam na wykresie zgadzało mi się z tym co było na monitoringu u ginekologa, nawet jeśli miałbym ovu dzień wczesniej czy dzien później to i tak zbyt duża różnica 11dni a 15
Jutro idę zbadać progesteron, bo wydłużenie fazy lutealnej może się wiązać z nieprawidłościami poziomu progesteronu, choć nigdy nie miałam z nim problemu, ale w końcu każdy problem od jakiegoś momentu się zaczyna więc może poprzedni cykl był tym momemntem. Zobaczymy.
W tamtym cyklu zrobiłam chyba z 5 testów i każdy był negatywny i tu się okazało 16 dnia że @ przyszła:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2015, 17:21
-
Morella wrote:Ja mam zawsze 14 dni. Odkad obserwuje moment owulacji, sprawdza sie to i po 14 dniach plynie.
Laski, brzuch mnie boli jak na @. Zaczynam sie bac:(
tak wcześnie Cię boli?? Wydaje mi się że to nie na miesiączkę tylko zagnieżdżenie:) -
nick nieaktualny
-
Mkl - to Twoja historai troche podkopuje mi skrzydelka, bo tez mam negatywne testy ;/ A czy w poprzednim cyklu mialas monitoring i to, co wyznaczylo ovu zgadza sie z monitoringiem? Chcialam obejrzec Twoj cykl, ale nie umiem poprzedniego.
Odkad sie obserwuje zawsze, zawsze mialam okres po 11 dniach fazy lutealnej. I chyba wole myslec, ze skoro nie ma go, to to jednak ciąża, a nie jakieś zaburzenie.