Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHejooo...ale nadprodukcja postów tutaj
Mam dobre wieści: PRZYJĘLI MNIEEEEEEE i zaczynam od poniedziałku! Praca biurowa, po 7h, z umową o pracę i dodatkowym urlopem i po 3 mcach home office.
Dodatkowo w 12dc miałam fake, bo test owu był niby pozytywny ale coś mi mówiło, że to za wcześnie. Dziś bardzo bolały mnie jajniki i zrobiłam ponownie. Kreska testowa mocniejsza od kontrolnej..a więc to DZIŚ. Mój chłop dziś zmęczony i nie bardzo mu się chce, to nie będę go zmuszać. Seksik był wczoraj i może będzie jutro. Jutro mamy też wizytę w Klinice Invicta - ciekawe co powiedzą na wyniki nasienia. Mają mi robić USG, więc dowiem się co tam piszczy w środku. I postanowiłam sobie, że w tym miesiącu nie testuję - chyba, że mi się spóźni. Powiedzcie, że mnie utrzymacie w tym postanowieniu please -
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Podobno siemie musi byc przegotowane wtedy tylko dziala.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa właśnie jestem taka sama. Od momentu owulacji to już skreślam dni w kalendarzu, co by zateścić
Mój mąż mnie wczoraj zabrał do kina i galerii handlowej i do mnie wyskakuje z tekstem: idziemy do Super Pharmu. Się pytam: po co..? a on, że zakupy zrobić. No zgłupiał..w sf kupujemy zawsze testy ciążowe i jak tylko bym wlazła, to zaraz testy poszłyby w ruch..Chyba naprawdę się wciągnął, co u niego jest niesamowite wręcz po tylu latach niechcenia. I teraz mi podglądał wykres -
nick nieaktualny
-
nawet testów nie kupuję. Ostatnio robiłam, dwie piekne krechy, równe, w 14 dniu, okres w 43 dniu..., wolę mierzyć temperaturę
dzisiaj mam rozpustę do wina i pizzy otworzyłam chipsy. jutro dieta wróci . dzisiaj mi wolno -
nick nieaktualnyNiunqa po pierwsze gratulacje z powodu pracy, po drugie z pozytywnych nadziei na ten cykl humor dobry to i większe szanse. To moja teoria;)
Ja ostatnim cyklu prawie dotrwałam z testowaniem, więc spróbuję Cię wspomóc, choć ostatnio mam ciężkie jazdy psychiczne, więc nie obiecuję
Ciri @ tak szybko? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa przy ostatnim zaklinałam rzeczywistość- wykończyłam wszystkie podpachy i mówię - nie kupuję nie będą potrzebne, ale były niestety. Chociaż dalej widać optymizm, bo stałam w tym sklepie i się wahałam - duża paka w promocji czy mała na raz. I wiecie co wzięłam małą
Baronowa_83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMorella wrote:Ja zawsze mam taki zapas, ze moglsbym se materac wypchac. W kazdej torebce jest zapas, w szafce kilka paczek. Moj ma jakis dziwny nawyk i przy zakupach zawsze pyra czy mam i czy moze wziac na zas;) gupol.
Magdziulla ja to kupuje zawsze duza ;p nawet jak sie nie przyda mam komu oddac ;p