Październik-Walczymy dalej ...
-
WIADOMOŚĆ
-
parenka wrote:U mnie dziś termin okresu i nic. A wczoraj zauważyłam że z rana miałam o 2 kreski mniej temperatury czyli 36.7 i myślałam że dziś dostanę na 100%
Teraz wieczorem mam 37,0, ale to chyba nic nie znaczy. Testów dziś nie robiłam, bo tak często w nocy wstawałam na sikanie, że nic by nie wyszło.
Jedyne co mnie meczy - nie jestem rozbita, jak zawsze przed okresem. A chciałabym już szybciej dostać i zacząć cykl od nowa
Dziewczyny jak nie teraz to w kolejnym cyklu. Mi też jest przykro, rozumiem co czujecie. Moja kuzynka zdążyła zająć w ciążę, urodzić zdrowe dziecko, które ma już ze 4 Msc, a ja wciąż nic, jedna nieudana ciąża. Mało tego... Słyszałam, że znowu jest w ciąży z trzecim, bez planowania. Niektórym to tak łatwo wychodzi, że się każdej z nas przykro robi. Musimy być silne!parenka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyArashe wrote:Parenka! Ten bladzioch to mogła być ciaza biochemiczna, a po takiej bardzo często się zachodzi w kolejnym cyklu, oby tak było!
-
nick nieaktualnyBardzo mnie cieszy ten fakt, że Was mam i że kiedyś znalazłam to forum. Co by sie nie działo - wiem, że mogę się wygadać i czuję od Was ciepełko i wsparcie.
Dzięki za to, że jesteście damy radę!Nuch, Alexandra88, aeiouy, Arashe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie dzisiaj mija termin @ wedlug poprzednich miesiecy powinna byc wczoraj max dzisiaj i nic,nie wiem co mam myslec,w brzuchu mnie kluje co jakis czas a tak ogolnie nie jest zle,za to ciagle czuje jakby miala nadejsc @ ciagle mi mokro ,moze akurat sie udalo a te testy swiruja?
-
nick nieaktualny
-
parenka wrote:Hha, u mojego było tak samo... długo się zastanawiał, przyszedł do laboratorium i zapytał gdzie maja pokój z magazynami jak w filmach
Też jeszcze nie gadałam, ale zacznę sama chodzić i inicjować, a pozniej powiem, że nie mamy wyjścia, jak chcemy teraz zostać rodzicami może jakość przeżyje, jak mu ułatwię, że nie będzie musiał ze mną na każda wizytę sie płatać.
Ja mojego namawiałam ze 4 miesiące żeby poszedł, w końcu się na niego wkurzyłem i to pomogło chociaż mysle ze nawet nie wierzył mi do końca ze moja gin powiedziała ze jak przez kilka miesięcy nie uda nam się zajść to żeby zrobić takie badanie. Ale jak już poszedł do kliniki na badanie to był tak zestresowany ze nie można było z nim normalnie gadać wydaje mi się ze kobiety maja do tego inne podejście (do swoich badań i wizyt i gin).
Ja to bym chciała żeby poszedł ze mną na wizytę do kliniki, przynajmniej pierwsza, no ale zobaczymy jak to wyjdzie
Nich - ja tez się zastanawiam jak niektórym łatwo przychodzi „zajście w ciaze”.
Dla mnie najgorsze jest chyba to ze kolezanki pytają mnie czy już jestem w ciąży i czy planujemy ciaze (jakoś nie rozmawiam z nimi na te tematy, bo tak dziwnie mówić ze coś nie wychodzi).
parenka lubi tę wiadomość
PCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
Dziewczyny trzeba się wspierać ! Na nas tez przyjdzie pora
Ja rowniez cieszę się ze znalazłam to forum. Znacznie łatwiej jest rozmawiać i wygadać się tutaj i mieć świadomość ze nie jest się samąAnia198808, parenka lubią tę wiadomość
PCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
nick nieaktualnyZrobilam sie troche spokojniejsza-z dnia na dzien-jakos nerwy mi odeszly,poczekam cieprliwie i zobacze co bedzie,nie bede sie martwic na zapas,super ze mozna z kim o tym porozmawiac,rozwiac watpliwosci,podzielic sie swoja historia,trzymam za was kciuki w koncu sie uda
parenka, Alexandra88 lubią tę wiadomość
-
Ja też bardzo się cieszę, że jesteście dziewczyny, że jest to forum
@Nuch, kiedyś już o tym pisałam: ja podporzadkowywuje swoje życie staraniom, stety bądź niestety...
W tym cyklu byłam na monitoringu pierwszy raz (ale prywatnie, bo moj lekarz na nfz powiedzial, że po roku dopiero coś zaczniemy robić dalej, jeżeli nie zajde w ciąże). A ja poporstu nie chce tracić czasu - może dzięki jakimś badaniom uda sie wykryć coś wcześniej. Jak narazie jesteśmy z mężem okazami zdrowia - i niestety nadal nic.... Oczywiście każdy nas pyta: kiedy u nas będzie bobo? I co takim osobom mówić? Poroniłam już raz, 25.10 - miałabym termin porodu. Też wszyscy wokół mnie zachodzą w ciąże, tylko nie ja...
Ale dziewczyny walczymy dalej! Też będziemy mamuśkami, zobaczycie! Ja w tym cyklu na tyle, na ile się da - odpuszczam, będzie spontan:) W pracy - stawiam na swój rozwój, może głowe zajmę czymś innym...Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
@MalaZNadzieja a Ty jak sie trzymasz? Czytasz nas jeszcze?Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Uff, nadrobilam co pisalyscie! Przed stresujacym tygodniem zrobilam sobie wieczor przyjemnosci i odwlekam pojscie spac... Nienawidze z calych sil poniedzialkow i czasu miedzy owulacja a okresem!
Przylaczam sie do tego, co pisalyscie. Ciesze sie, ze sie wspieramy. U mnie dookola tez same szczesliwe zakonczenia, ciagle pytania...same wiecie. Ale bardzo sie ciesze kiedy tu, ktorejs z Nas sie udaje ❤
Mnie dzis zaczely bardzo bolec sutki... Nigdy czegos takiego nie mialam, pewnie to wina progesteronu, wczoraj zaczelam brac luteine. Do @ 8 dni, po ostatnim okresie z niewyobrazalnym bolem juz nie moge sie doczekac...
A Wy w jakim momencie cyklu jestescie?
Czy ktoras z Was testuje na sam koniec pazdziernika?
parenka lubi tę wiadomość
-
Nikodemka, ja dzisiaj, tj. z początkiem poniedziałku zaczynam 11 dpo... W 9 i 10 dpo testy negatywne, więc pewnie nie będę już testować do przyjścia (oby jednak 'nieprzyjścia') @ w weekend.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2018, 00:41
parenka lubi tę wiadomość
-
Arashe, zdecydowanie tak! Dni przed owu leca duuużo szybciej: ja dziś 3dc.
Nikodemka, ale byłyby jaja gdyby to były jednak bliźniaki hehe:)
Jaszczurek, jeszxze troche czasu masz do testowania, jeszcze wszystko mozec się zmienić - trzymamy za Was kciuki:)
Arashe lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
Nikodema - ja już po testach, wczoraj wyszedł negatywny, ale @ na razie nie przyszła. Ty kiedy dokładnie będziesz testować ?
parenka lubi tę wiadomość
PCOS ??
Mutacje: MTHFR 677c-t hetero i PAI-1/4G hetero
Cienkie endometrium
Leki: euthyrox N25, miovelia, koenzym Q10, prenatal uno, Acid folicum, acard 75mg. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny