Październikowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak czytam o Waszych mężczyznach i chyba ucałuję mojego jak wrócę .
Tatusia-mój też z dystansem podchodzi do tematu. Robi co trzeba, wspiera, pomaga, przypomina o badaniach, suplementuje się i mi przypomina o ziółkach, ale bez zbędnego nakręcania się. I choć czasami mnie to wkurza, to w gruncie rzeczy jestem mu za to wdzięczna, bo gdyby i on ciągle gadał o dziecku to chyba byśmy oboje zwariowali
Uparciuszek lubi tę wiadomość
Ponad 1,5 roku starań, ponad rok łażenia po lekarzach...
06.09.2016r. HyCoSy - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy
Zespół jelita drażliwego
3kg nadwagi
Cykle owulacyjne
-
nick nieaktualnykozodka wrote:Tak czytam o Waszych mężczyznach i chyba ucałuję mojego jak wrócę .
Tatusia-mój też z dystansem podchodzi do tematu. Robi co trzeba, wspiera, pomaga, przypomina o badaniach, suplementuje się i mi przypomina o ziółkach, ale bez zbędnego nakręcania się. I choć czasami mnie to wkurza, to w gruncie rzeczy jestem mu za to wdzięczna, bo gdyby i on ciągle gadał o dziecku to chyba byśmy oboje zwariowali
Moj tak sie zachowywal do cserwca. Po poronieniu troche sie to zmienilo, moze on jeszcze sobie z tym nie poradzil -
Myślę, że nasi panowie mogą w pewien sposób czuć podwójną presję. Oprócz tej co my - czyli, żeby się udało to czuję presję, ze to oni musza być tymi twardymi, którzy się nie załamują, a prawo do przeżywania takich rzeczy jak poronienie leży po stronie kobiet - to ona może się wypłakiwać i przeżywać. Niestety ale takie schematy są dość głęboko zakodowane w naszym społeczeństwie i po takich wydarzeniach zawsze wszyscy pytają kobietę jak się czuję - rzadko kiedy mężczyznę, a on przecież też to przeżywa. Myślę, że nam też łatwo o tym zapomnieć we własnych emocjach zwłaszcza pod powierzchniową skorupką faceta, który stara się nic nie pokazać.
W skrócie - nie bądźmy takie surowe dla naszych TŻemi2016, justa., Izape91, Agnieszka93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytutusia wrote:Myślę, że nasi panowie mogą w pewien sposób czuć podwójną presję. Oprócz tej co my - czyli, żeby się udało to czuję presję, ze to oni musza być tymi twardymi, którzy się nie załamują, a prawo do przeżywania takich rzeczy jak poronienie leży po stronie kobiet - to ona może się wypłakiwać i przeżywać. Niestety ale takie schematy są dość głęboko zakodowane w naszym społeczeństwie i po takich wydarzeniach zawsze wszyscy pytają kobietę jak się czuję - rzadko kiedy mężczyznę, a on przecież też to przeżywa. Myślę, że nam też łatwo o tym zapomnieć we własnych emocjach zwłaszcza pod powierzchniową skorupką faceta, który stara się nic nie pokazać.
W skrócie - nie bądźmy takie surowe dla naszych TŻ
Eh musze ochlonac mam czas do soboty... -
bulkaasia sto lat Kochana!
kozodak jeśli chodzi o libido to nie wiem czy to na pewno tego zasługa, ale zaczęłam brać Ovarin i tym cyklu cały czas chodzę nakręcona, aż się mój Mąż dziwi Z reguły w tygodniu rzadko mam ochotę, przez pracę itd.
Agniechaaa musicie się pogodzić do weekendu, czasem jedna ze stron musi odpuścić. Ja jestem uparciuch, ale w sobotę po sprzeczce pierwsza poszłam pogadać, bo na spokojnie przemyślałam + i - dochodząc do wniosku, że bez sensu psuć sobie weekend, skoro powód klótni nie był aż tak poważny. To była nasza pierwsza kłotnia od kilku miesięcy..A co do tego co Twój M. powiedział - faceci często palną coś od rzeczy, tak już mają. Pewnie nie miał nic złego na myśli.
Basik83 WitamyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 16:57
Basik83 lubi tę wiadomość
-
Karola mama Julcii. Moje testowanie najwcześniej 3.10 , oby nie przyszła, taka nerwowa jestem , mam także wrażliwie piersi ale to na @ też może być więc się nie łudzę. A dziewczyny szyjka może wskazywać na ciąze? jaka powinna być? szczerze to zaczynam teraz bardziej się obserwować bo na początku szłam na żywioł, no ale... nie tak łatwo.11 cykl starań
-
Uparciuczek, moim zdaniem nie sprawdza się. W jednym cyklu miałam naprawdę sporo punktów, a ciąży nie było. W sumie trudno się dziwić, to bazuje na objawach, które często mogą świadczyć zarówno o ciąży jak i o nadchodzącej @.
-
Uparciuszek wrote:A jak się u was sprawdza detektor ciąży na Ovufriend? hehe miałyście dużo pkt a i tak z tego nic? hehe tak z ciekawości;P
Jak staralismy sie o córke to w tych nieudanych cyklach codziennie miałam max punktów. A jak juz zaszłam w dniu testowania miałam 35 punktów Brak objawów to tez objaw !Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 18:36
-
nick nieaktualnybulkaasia wrote:Witajcie
Eh Ci nasi faceci, nic nie rozumieją. Myślą, że to tak pstrykniesz palcem i juz jesteśmy w ciąży. Ale glowa do góry dziewczyny, musi być dobrze
Ja to dziś mega pozytyw od rana bo 38 latek mi stuknelo!!!! Zapraszam na torta i kawę
Wszystkiego najlepszego
Ja dzisiaj rano dostałam @, przyszła za wcześnie;/ ale plus jest taki, że nawet brzuch mnie nie boli, chociaż tyle... Ale potestguję jeszcze w październiku, zdążę koło 25.10
Uzbrajam się w tym miesiącu w testy owulacyjne i będziemy działać. Jestem pozytywnie nastawiona. Mąż też odrobinę smutny, ale obiecał mi coś dobrego na poprawę humoru to czekam
Fakt, mężczyźni przeżywają to wszystko, ale bardziej w środku, ja to widzę po tym, że czasem w smsie jak siedzę w pracy potrafi mi napisać coś takiego, czego bym nie usłyszała od niego tak zwyczajnie prosto w twarz. I zazwyczaj są to właśnie takie rzeczy, które poruszają moje serce. Na codzień faceci nie okazują zbytnio emocji i trzeba się z tym pogodzić. Tacy są Nasi Panowiebulkaasia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny jutro do mnie wielki dzien! Wizyta u gin... Dostanę wyniki wycinka z macicy i juz wtedy wszystko bedzie jasne. Opracujemy na nowo plan działania. Trochę sie boje ale i cieszę no nareszcie ruszymy do przodu.
Z moim M jeszcze nie rozmawiałam ale do weekendu na pewno jakos sie dogadany -
dla mnie wrzesien byl szczesliwy, zycze aby jak najwiecej z Was moglo powiedziec tak o pazdzierniku:) powodzenia!
Basik83, zubii, bulkaasia lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny długo szukałam jakiegoś forum ale nic ciekawego nie znalazłam moje testowanie planuje na 8 pazdziernika alechyba zdecyduje sie na bete bo nie wytrzymam do czzasu planowanego @ a wiadomo chyba ze na test ciążowy bedzie za wczesnie. czy Wy też tak sie zawsze stresujecie?. Dodam,że dopiero zaczelismy starania i to moj pierwszy cykl.
-
nick nieaktualnyolka90 wrote:hej dziewczyny długo szukałam jakiegoś forum ale nic ciekawego nie znalazłam moje testowanie planuje na 8 pazdziernika alechyba zdecyduje sie na bete bo nie wytrzymam do czzasu planowanego @ a wiadomo chyba ze na test ciążowy bedzie za wczesnie. czy Wy też tak sie zawsze stresujecie?. Dodam,że dopiero zaczelismy starania i to moj pierwszy cykl.
Przy pierwszych 6cyklach dla mnie był luz! Jaki stres za pierwszym razeminnamorata88 lubi tę wiadomość
-
Zgadzam się z Agniechaaaa, olka90 wyluzuj. Na początku nie ma się co martwić. Zaczyna się szukać przyczyny jeśli para stara się o bobasa minimum 6 miesięcy, a starania nie przynoszą oczekiwanego efektu. Mi dzisiaj detektor ciąży pokazuje 35% - tyle,że objawy mam jak przed okresem. Szyjkę badam od niedawna i nie zawsze jestem pewna czy dobrze dokonuję oceny. Czekam cierpliwie do 15 dnia po ow. mam nadzieję, że test "sikany" coś już pokaże, a jak nie to 3.10 - zrobię bete.
Agniechaaaa lubi tę wiadomość
Córcia - 24.01.2012 r.
Aniołek mój kochany- 19.02.2018 r (6tc/10tc)
Przebyty zespół HELLP, PCOS,późna owulacja mutacja: MTHFR_677C-T -heterozygota, PAI-1 4G - homozygota
ANA3 dsDNA(+)graniczny
-
nick nieaktualny