PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Tedka będę dzwonić koło 13 czy są bo laboratorium ma info ze wyniki do 10 dni a dziś mija dopiero tydzień 😫
Co do bycia wiedźmą... Długo by opowiadać, ale tak. Nie do końca jestem normalna i to mówie całkiem serio 🙃
Jeśli ja nie zaskoczę (a jakoś się nie nastawiam mimo wszystko 🤦🏻♀️) to też mnie czekają ciężkie święta. Poza tym okresem rodzina pyta "no i co będzie coś?" albo "ciotka klotka pytała czy już bobas w drodze" albo "na co wy czekacie? Młodsi nie będziecie" i takie pieprzenie średnio raz w miesiącu. Jak się w końcu wkurwię a jestem już tego bliżej niż dalej to powiem wprost że rok czasu próbujemy ale nie wychodzi więc jak widać jestem bezpłodna i dajcie nam wszyscy święty spokój 🤦🏻♀️
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Tedka wrote:przykro mi, ale nie trać nadziei, niedługo kolejny cykl i nowe możliwości
Mnie pewnie też nic innego nie czeka, chętnie zlapałabym już za test, ale wiem, że za wcześnie. Majątek to nie jest, ale nawet szkoda mi tych nastu złotych, żeby znowu wyrzucić do kosza. Jak będzie termin @ to spróbuję.
A ty jak długie masz cykle?
U mnie święta też będą trudne, bo akurat wysyp bobasków w rodzinie. Zostałam sama na placu boju. Nas nikt nie pyta, bo chyba każdy się domyśla, nie zmienia to faktu, że wszechobecny temat pieluch, odciągania mleka i zadowolone uśmiechy mam, tatusiów, babć i dziadków mnie dobijają. Nigdy nie myślałam, że akurat mnie dopadnie życie bez potomstwa, a niestety, póki co, wszystko do tego zmierza.
Ja mam cykle 28-29, mam tak ciagle wiec nic raczej się nie przesunęło. Ja to nawet wiem kiedy mam owu.
U nas to czynnik męski ;( moje wyniki chyba z każdej kategorii są ok.
I mimo, ze wiem to próbuje naturalnie.
-
Felinka94 wrote:Tedka będę dzwonić koło 13 czy są bo laboratorium ma info ze wyniki do 10 dni a dziś mija dopiero tydzień 😫
Co do bycia wiedźmą... Długo by opowiadać, ale tak. Nie do końca jestem normalna i to mówie całkiem serio 🙃
Jeśli ja nie zaskoczę (a jakoś się nie nastawiam mimo wszystko 🤦🏻♀️) to też mnie czekają ciężkie święta. Poza tym okresem rodzina pyta "no i co będzie coś?" albo "ciotka klotka pytała czy już bobas w drodze" albo "na co wy czekacie? Młodsi nie będziecie" i takie pieprzenie średnio raz w miesiącu. Jak się w końcu wkurwię a jestem już tego bliżej niż dalej to powiem wprost że rok czasu próbujemy ale nie wychodzi więc jak widać jestem bezpłodna i dajcie nam wszyscy święty spokój 🤦🏻♀️
Ja już chyba zacznę gadać, ze się jeszcze nie staramy 😂 bo mam wrażenie ze nie dociera do wielu.. -
Felinka94 wrote:Tedka będę dzwonić koło 13 czy są bo laboratorium ma info ze wyniki do 10 dni a dziś mija dopiero tydzień 😫
Co do bycia wiedźmą... Długo by opowiadać, ale tak. Nie do końca jestem normalna i to mówie całkiem serio 🙃
Jeśli ja nie zaskoczę (a jakoś się nie nastawiam mimo wszystko 🤦🏻♀️) to też mnie czekają ciężkie święta. Poza tym okresem rodzina pyta "no i co będzie coś?" albo "ciotka klotka pytała czy już bobas w drodze" albo "na co wy czekacie? Młodsi nie będziecie" i takie pieprzenie średnio raz w miesiącu. Jak się w końcu wkurwię a jestem już tego bliżej niż dalej to powiem wprost że rok czasu próbujemy ale nie wychodzi więc jak widać jestem bezpłodna i dajcie nam wszyscy święty spokój 🤦🏻♀️
O matusiu, a co tak długo na to AMH sie czeka? Chyba, ze jeszcze jakieś robisz, a wyniki podają wszystkie na raz.
Ja w Alabie mialam szybko i w sumie co chwilę dostawałam smsa, że jakieś wyniki już są (a miałam chyba z 20 badań z krwi).
Święta, Święta i po Swiętach. Tak będzie, zobaczycie. Byle do Sylwestra
Ja dzisiaj idę na małą imprezkę - wino już na mnie czeka. Ale jakos straciłam na nie ochote, mimo, że jeszcze dwa dni temu bym wypiła sama całą butelkę. No nic, przymuszę się do pierwszej lampki, później będzie z górki
A dzisiaj to miałam mega dziwny sen, który wybudził mnie i okazało się, że mnie boli bardzo bark (mam takie nerwobóle). wstałam do łazienki żeby się wysmarować i nagle mnie tak zemdliło... To pewnie przez szybkie wstanie, ale oczywiście nie muszę mówić, że już mi w głowie zaświtała jedna myśl :P Głupek, ze mnie.Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Kalina1630 wrote:Ja mam cykle 28-29, mam tak ciagle wiec nic raczej się nie przesunęło. Ja to nawet wiem kiedy mam owu.
U nas to czynnik męski ;( moje wyniki chyba z każdej kategorii są ok.
I mimo, ze wiem to próbuje naturalnie.
Masz zatem takie same jak ja. Prawie jak w zegarku. No a facet czymś się wspomaga, jakieś suple etc? Coś ktoś zaproponował? Leczenie, itp?Kalina1630 lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka wrote:O matusiu, a co tak długo na to AMH sie czeka? Chyba, ze jeszcze jakieś robisz, a wyniki podają wszystkie na raz.
Ja w Alabie mialam szybko i w sumie co chwilę dostawałam smsa, że jakieś wyniki już są (a miałam chyba z 20 badań z krwi).
Święta, Święta i po Swiętach. Tak będzie, zobaczycie. Byle do Sylwestra
Ja dzisiaj idę na małą imprezkę - wino już na mnie czeka. Ale jakos straciłam na nie ochote, mimo, że jeszcze dwa dni temu bym wypiła sama całą butelkę. No nic, przymuszę się do pierwszej lampki, później będzie z górki
A dzisiaj to miałam mega dziwny sen, który wybudził mnie i okazało się, że mnie boli bardzo bark (mam takie nerwobóle). wstałam do łazienki żeby się wysmarować i nagle mnie tak zemdliło... To pewnie przez szybkie wstanie, ale oczywiście nie muszę mówić, że już mi w głowie zaświtała jedna myśl :P Głupek, ze mnie.
Wcale nie jesteś głupek. Ja też fisiuje. Lepiej Ci powiem. Wczoraj miałam tak wrażliwy nos na fajki (palę 😅) i inne zapachy że mi test zaświtał. A potem myśl "debilu Ty wczoraj miałaś owulację" 🙈😂😂😂
Życzę udanego wieczoru a ten odrzut od wina to też podejrzany 🤭🤭
Kalina a coś działacie aby nasienie poprawić?
Ja myślę że chamstwo trzeba zwalczać chamstwem 💁🏻♀️ ot taka myśl przy piątku 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2021, 10:30
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Tak jesteśmy po invitro i po poronieniu w zeszłym roku, ale nie mam już zarodków. On bierze ciagle fertilman plus i witaminy. I ja już nie chciałam drugi raz podchodzić do ivf. Tamten rok psychicznie mnie dojechał. Niby lekarz androlog powiedział, ze szansa jest naturalnie, ale może to trwać z 2-3 lata. Także się bujam.. nie tracę nadziei, same wiecie jak jest i mimo ze ciagle słyszę „ wyłącz myślenie, jedz na wakacje” to byłam już na kilku i hah nie da się nie myśleć..
-
Kalina1630 wrote:Tak jesteśmy po invitro i po poronieniu w zeszłym roku, ale nie mam już zarodków. On bierze ciagle fertilman plus i witaminy. I ja już nie chciałam drugi raz podchodzić do ivf. Tamten rok psychicznie mnie dojechał. Niby lekarz androlog powiedział, ze szansa jest naturalnie, ale może to trwać z 2-3 lata. Także się bujam.. nie tracę nadziei, same wiecie jak jest i mimo ze ciagle słyszę „ wyłącz myślenie, jedz na wakacje” to byłam już na kilku i hah nie da się nie myśleć..
Zgadzam się z tym, że nie da się nie myśleć. Jak można przestać chcieć czegoś, czego się tak bardzo chce. To nie jest kwestia chcenia samochodu, czy nowej bluzki. To jest plan na życie, rodzinę, miłość po prostu matczyną i ojcowską. To się łatwo mówi komuś, kto już dziecko ma, bo się udało wcześniej zajść w ciążę niż mnie.
Takie gadanie też mnie wkurza, bo absolutnie nie jest to wykonalne. Przynajmniej nie dla mnie.
Ja teraz podeszłam do 1 IUI. Postanowiliśmy, że spróbujemy trzech. Jak się nie uda - nie chcę in vitro. Z różnych powodów, ale przede wszystkim chyba już przestanę się męczyć tymi badaniami, klinikami, zabiegami. Też psychicznie jestem zjechana. Zostaną naturalne cudy albo adopcja. To także biorę pod uwagę jeśli się nic nie uda nam za rok, dwa.Kalina1630 lubi tę wiadomość
Starania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Felinka94 wrote:Co do wyników to tylko na AMH czekam. Tyle się u nich czeka 🤦🏻♀️ nie wiem czemu tak na prawdę...
Wcale nie jesteś głupek. Ja też fisiuje. Lepiej Ci powiem. Wczoraj miałam tak wrażliwy nos na fajki (palę 😅) i inne zapachy że mi test zaświtał. A potem myśl "debilu Ty wczoraj miałaś owulację" 🙈😂😂😂
Życzę udanego wieczoru a ten odrzut od wina to też podejrzany 🤭🤭
Kalina a coś działacie aby nasienie poprawić?
Ja myślę że chamstwo trzeba zwalczać chamstwem 💁🏻♀️ ot taka myśl przy piątku 😂
No długo, długo. No, ale dobrze, poczekamy zresztą jestem przekonana, że masz dobry wynik, odpowiedni jak na swój wiek
Wiesz, te winka, mdłości, to wkręty mojej wyobraźni, zwykły zbieg okoliczności. Bardzo jednak miło jest się trochę połudzić już 16.12 wszystkiego się dowiemy, nadejdzie @ i będzie można zacząć płakać i narzekaćStarania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Tedka wrote:Zgadzam się z tym, że nie da się nie myśleć. Jak można przestać chcieć czegoś, czego się tak bardzo chce. To nie jest kwestia chcenia samochodu, czy nowej bluzki. To jest plan na życie, rodzinę, miłość po prostu matczyną i ojcowską. To się łatwo mówi komuś, kto już dziecko ma, bo się udało wcześniej zajść w ciążę niż mnie.
Takie gadanie też mnie wkurza, bo absolutnie nie jest to wykonalne. Przynajmniej nie dla mnie.
Ja teraz podeszłam do 1 IUI. Postanowiliśmy, że spróbujemy trzech. Jak się nie uda - nie chcę in vitro. Z różnych powodów, ale przede wszystkim chyba już przestanę się męczyć tymi badaniami, klinikami, zabiegami. Też psychicznie jestem zjechana. Zostaną naturalne cudy albo adopcja. To także biorę pod uwagę jeśli się nic nie uda nam za rok, dwa.
Chyba bym lepiej tego nie ujęła ❤️
Rok miałam wyjęty z życia bo od badania do badania, od usg do usg. Zmiana lekarzy, wyjazdy itp. U mnie niby IuI to 6% skuteczności wiec nie próbowałam.
Ja chyba jestem taki rocznik jak wy 27-28 lat. Mówię sobie ciagle ze jeszcze mam czas, ale jednak czegoś brakuje.
Felinka a gdzie robiłaś amh ?
-
No ja tak na prawdę jestem jeszcze na początku starań, badań i całego tego zamieszania. Ale doskonale was rozumiem. Tym bardziej że u nas brakuje lekarzy z prawdziwego zdarzenia. Mam jednego awaryjnie w zanadrzu. Masę beznadziejnych przypadków dziś tuli bobasy po wizytach u niego. Ale koszt jednorazowy to prawie 500 zl 🥺 więc zostawiam tą opcję na w razie czego....
AMH robiłam u mnie w przychodni. Laboratorium ma info ze wynik do 10 dni
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Kalina1630 wrote:Chyba bym lepiej tego nie ujęła ❤️
Rok miałam wyjęty z życia bo od badania do badania, od usg do usg. Zmiana lekarzy, wyjazdy itp. U mnie niby IuI to 6% skuteczności wiec nie próbowałam.
Ja chyba jestem taki rocznik jak wy 27-28 lat. Mówię sobie ciagle ze jeszcze mam czas, ale jednak czegoś brakuje.
Felinka a gdzie robiłaś amh ?
Jesteś raczej rocznik ten co Felinka ja mam 34 lata. Mój zegar tyka już coraz głosniej i przyspiesza. Staramy się od prawie 2 lat i nic. Nie wiadomo za bardzo dlaczego też. Nic poważnego, ale się nie udaje nawet z pomocą lekarską póki co.
Jedno wiem na pewno. NIE MA CZASU! My odkładaliśmy, bo aaaaa zaraz po ślubie, aaaa mieszkanie, aaa stała praca (szczególnie u mnie, żeby umowa była lepsza, wiadomo, żeby było do czego wracać, i zasiłki, opieka, etc etc). No i tak się zeszło 4 lata małżeństwa i się okazało, że oj, coś to nie takie proste. No i już 6 lat po ślubie, a od 2 jak nie ma bobo, tak nie ma...
Tak więc majtki w dół i nie czekaćStarania z pomocą medyczną od 2018 roku.
Były IUI, była stymulacja, były monitoringi, były leki, zioła, była naprotechnologia... Ciąży na koncie BRAK.
👩Żona:
Hashimoto, Endometrioza II stopnia (usunięte ogniska podczas laparoskopii), Wysoka prolaktyna.
Leki:
Letrox. Dostinex.
Suplementy:
Kwas foliowy, Witamina D, Witamina B3, B12, Omega 3,6,9, MioInozytol.
🧑Mąż:
Ogólnie zdrowy. Obniżona żywotność plemników. Pozostałe parametry bardzo dobre.
Suplementy:
Koenzym Q10, Omega 3, Selen, Witamina D, Witamina B12, L-arginina. -
Kalina1630 wrote:Chyba bym lepiej tego nie ujęła ❤️
Rok miałam wyjęty z życia bo od badania do badania, od usg do usg. Zmiana lekarzy, wyjazdy itp. U mnie niby IuI to 6% skuteczności wiec nie próbowałam.
Ja chyba jestem taki rocznik jak wy 27-28 lat. Mówię sobie ciagle ze jeszcze mam czas, ale jednak czegoś brakuje.
Felinka a gdzie robiłaś amh ?
U nas rok starań teoretycznie, bo przez 10 miesięcy to po prostu brak ostrożności. Ja od 2 miesięcy skrupulatnie wszystko zapisuję, mierze, badam.
Mój mąż (choć jeszcze nim nie jest tak na prawdę 🙈) nie diagnozuje się wcale, wiercę póki co dziurę i może w końcu wywiercę.
Dzwoniłam do przychodni to jeszcze wyników nie ma u mnie z obrazu usg w lipcu wyszło pcos.. Ale z badań tak nie bardzo 🙄 dlatego obawiam się o wynik AMH... aczkolwiek okazuje się że nie zrobiłam wszystkich potrzebnych badań do kompletnej diagnostyki więc jeszcze czeka mnie badanie testosteronu androgenow i chyba estradiolu jak dobrze pamiętam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2021, 14:47
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak. -
Cześć .
Okres od 17- 21.11, owulacja od 28- 30 - (30go miałam ból jajnika, w sumie jajników najpierw jeden, a po sekundzie drugi) monitorowana i po owulacji 01.12 do teraz mam cały czas biały śluz. Mialam przypuszczenia, że zaskoczyłam, bo 05.12 mialam znowu ból jajnikow
Wiec dziewczyny chyba zaskoczyłam, dzisiaj zrobiłam test myśląc, że "oszukam" męża i przedstawie mu negatywny test (gdybym zaskoczyłato chciałam dać mu test i inne symboliczne rzeczy jako prezent pod choinkę) ,bo mi głowę suszy. Na teście jest jedna kreska dobrze widoczna, ze ślepy by zobaczył, a druga blada.
I którejś nocy zachciało mi się pić ale zamiast tego sięgnęłam po cukierki, a mąż do mnie "lunatykujesz?" Coś z tyłu głowy jakby mi mówiło, że ma ochotę na słodkie, a mi się to NIGDY nie zdarzyło, bo ja za słodyczami nie jestem i do tego jeszcze taka chęć w nocy 🤦🏼♀️
Ostatnio to nawet moja sunia się na mnie patrzy jak zahipnotyzowana jakby mówiła "tak ja wszystko wiem dystans socjalny został przez was karygodnie zlamany". I włazi mi pod bluzę i kładzie się na brzuchu na szczęście to mała pchełka 🙂
Chyba nie ma możliwości dodania zdjęć, bo byście mnie upewniły.
No! Jak zawsze się rozpisuję 🤷🏼♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2021, 17:26
-
Tumon możesz dodać zdjęcie na zapodaj.net
No to może coś jest na rzeczy:D trzymam kciuki
A ja dziś byłam na usg i widać pęcherzyk ciążowy ale zarodka jeszcze nie więc ciąża nie została potwierdzona:( mam przyjść za 7-10 dni ale lekarz dodał żeby nikomu nie mówić póki co że na takim wczesnym etapie 20% ciąży ulega poronieniu strasznie mnie to zabolało...i będę się stresowac do 20.12 bo tak umówiłam kolejne USG też umowa w pracy kończy mi się 20.12 a chciałam przed powiedzieć że jestem w ciąży żeby wiedzieli...a tak to ja już nic nie wiem -
KarolaK wrote:Tumon możesz dodać zdjęcie na zapodaj.net
No to może coś jest na rzeczy:D trzymam kciuki
A ja dziś byłam na usg i widać pęcherzyk ciążowy ale zarodka jeszcze nie więc ciąża nie została potwierdzona:( mam przyjść za 7-10 dni ale lekarz dodał żeby nikomu nie mówić póki co że na takim wczesnym etapie 20% ciąży ulega poronieniu strasznie mnie to zabolało...i będę się stresowac do 20.12 bo tak umówiłam kolejne USG też umowa w pracy kończy mi się 20.12 a chciałam przed powiedzieć że jestem w ciąży żeby wiedzieli...a tak to ja już nic nie wiem
Karola głową do góry! Nie można się załamywać teraz..trzeba wierzyć i żyć spokojnie bo martwieniem nie pomagasz sobieTuMon lubi tę wiadomość
-
KarolaK wrote:Tumon możesz dodać zdjęcie na zapodaj.net
No to może coś jest na rzeczy:D trzymam kciuki
A ja dziś byłam na usg i widać pęcherzyk ciążowy ale zarodka jeszcze nie więc ciąża nie została potwierdzona:( mam przyjść za 7-10 dni ale lekarz dodał żeby nikomu nie mówić póki co że na takim wczesnym etapie 20% ciąży ulega poronieniu strasznie mnie to zabolało...i będę się stresowac do 20.12 bo tak umówiłam kolejne USG też umowa w pracy kończy mi się 20.12 a chciałam przed powiedzieć że jestem w ciąży żeby wiedzieli...a tak to ja już nic nie wiem
Karolcia dziękuję Ci za pomoc!
https://zapodaj.net/5f2fcce8e5e15.jpg.html
Jak byście mogły sprawdzić 🙏🏻
Faktycznie przez ten czas może się wszystko zmienic ale bądź dobrej myśli, że jak ma być zmiana to na dobre!
Hmm... może lepiej tego 17go umówić się na wizytę prywatnie lub u innego Gina jak bylas państwowo? Ostatni dzień w pracy masz 20go... wiec... no ja tak bym zrobiła ale wiadomo... łatwiej mówić i doradzać osobie, która nie jest na Twoi miejscu.
Glowa do góry!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2021, 18:57
-
Karola niuniu nasza ostatnią rzecz jaką teraz możesz zrobić to martwić się i stresować. Miej na uwadze że musisz dbać o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne bo właśnie rozwija się w Tobie nowe życie myśl o tym kropku żeby wszystko było dobrze wierzę że się uda
TuMon No kreska jest ewidentnie ja bym poszła na betę 🙆🏻♀️TuMon, KarolaK lubią tę wiadomość
Witaj Mały Cudzie
18.12 ⏸️
20.12 beta 15,9 mlU/ml
19.08.22 💣 3300g szczęścia ❤️
Rośnij nam zdrowo Elizko 🥰❤️❤️
👩 27 l.
TSH - ⚠️
FT3 🆗
FT4 🆗
ATPO 🆗
ATG 🆗
Glukoza na czczo 🆗
Po 1h 🆗
Po 2h 🆗
INSULINA 3pkt ❌
FSH 🆗
LH 🆗
PROG I faza cyklu 🆗
PROLAKTYNA 🆗
AMH 3,80 🆗
Podejrzenie PCOS
Suple: Pregna Start, Wit D 4000j. Wit C 1000 Wit B complex, Zioła Ojca Sroki nr 3.
🧒 29 l.
Diagnozy brak.