PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Asha wrote:Oj to moj tak samo, co prawda rozpieszczony tylko przez matke, a ojciec uwaza ze caly czas cos do dupy robi ze swoim zyciem i go non stop tylko poucza a ja juz tego sluchac nie moge, bo koles niewiele ode mnie starszy i wymyslij ze mi tez bedzie zycie ukladal
całe szczescie mnie nie pouczaja...no chyba, ze tesciowa daje "dobre rady" w kwestii wychowania syna, które ja zlewam, nawet nie komentuje...ale męża tesciowie spaczyli, bez nich nie podejmie żadnej waznej decyzji i to mnie doprowadza do szału...zawsze we wszystkim mu pomagali, za niego wręcz robili i tak jest, że on nawet sobie guzika nie przyszyje...no ale kurwa kocham go i co mu zrobie no -
Iza75 wrote:całe szczescie mnie nie pouczaja...no chyba, ze tesciowa daje "dobre rady" w kwestii wychowania syna, które ja zlewam, nawet nie komentuje...ale męża tesciowie spaczyli, bez nich nie podejmie żadnej waznej decyzji i to mnie doprowadza do szału...zawsze we wszystkim mu pomagali, za niego wręcz robili i tak jest, że on nawet sobie guzika nie przyszyje...no ale kurwa kocham go i co mu zrobie no
To dobrze ze na ciebie trafil bo by bidulek musial z matka mieszkacIza75 lubi tę wiadomość
-
Iza75 wrote:a to na pewno,gdzie by mu było tak dobrze i wygodnie jak u mamuni
To moj byly taki byl...do tej pory mu matka koszule recznie pierze, facet ma 37 lat, ja sobie tego nie wyobrazam
Wiesz co, ja moze jeszcze i bym mogla to wzystko kolo niego robic jakby nie to ze on uwazal ze ja powinnam i mu sie nalezy bo to facetWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 21:58
-
Iza75 wrote:fakt, prasuje mu i przyszywam te cholerne guziki ale on mi robi jedzonko...dajemy rade i oby tak zostało
A to jak sie dzielicie to inny temat jest, moj uwazal ze to baby robota jest wszystko...od zmywania do prasowania, malowania scian i wykopywania kartofli w ogrodku, a on wystarczy ze do pracy chodzi...nie wazne ze ja tez do pracy chodzilam -
Asha wrote:A to jak sie dzielicie to inny temat jest, moj uwazal ze to baby robota jest wszystko...od zmywania do prasowania, malowania scian i wykopywania kartofli w ogrodku, a on wystarczy ze do pracy chodzi...nie wazne ze ja tez do pracy chodzilam
oooo nieee to ja bym tez nie wytrzymala...mojemu czasem musze 28 razy cos przypomniec ale w koncu zrobiAsha lubi tę wiadomość
-
Asha wrote:I moja tesciowa wlasnie robi wszystko w domu, a tesc przychodzil z roboty...siadal..i mialo byc podane...nawet sam herbaty sobie nie slodzil...ja myslalam ze wyjde z siebie i stane obok jak to zobaczylam
no to co się dziwić synkowi jak tak go nauczonoAsha lubi tę wiadomość
-
Iza75 wrote:Dlatego ja powiedzialam, ze mój syn będzie umial wszystko kolo siebie zrobić, żeby sie żona z nim nie meczyla
Ja to samo robie ze swoim jak tu przyjezdza, wszystko sam robi, ale jedzie tam i nic, bo to facet to nie musi, no ja pierdole co to ma byc