PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde zaczynam wariować... rano temp 36,8 .. dwa razy w ciągu dnia mierzyłam, raz zaraz po wstaniu z łózka koło 11 i już była 37,2, a drugi raz teraz jak się obudziłam i jest 37,0...
@ dalej nie widać. Brzuch pobolewa jak na @ ale tak falamiMama Zosi -
ketka91 wrote:Kurde zaczynam wariować... rano temp 36,8 .. dwa razy w ciągu dnia mierzyłam, raz zaraz po wstaniu z łózka koło 11 i już była 37,2, a drugi raz teraz jak się obudziłam i jest 37,0...
@ dalej nie widać. Brzuch pobolewa jak na @ ale tak falami -
A jeszcze tak sie zastanawiam Ketka - jakie miałaś cykle przed tabletkami? Stosunkowo regularne? Bo tak sobie - zupełnie laicko - patrze na Twoj wykres i moze tak naprawdę w ogóle jeszcze nie było skoku temperatury?
Możliwe, że jestem spaczona, sama mam bardzo długie cykle i one tak właśnie wyglądają, że są podejścia do owulacji (pojawia się śluz płodny, lekko rośnie temperatura), ale finalnie pęcherzyk nie pęka i organizm próbuje od nowa, aż w końcu się uda i koniec cyklu.
Z drugiej strony jednak masz regularny wzrost tej temperatury.
Ech, to może jednak nie mieszam, nie jestem ekspertem. Trzymam się poprzedniej wypowiedzi, że trzeba czekac -
kofeinka wrote:hej dziewczyny,
przyznać się muszę, że przeczytałam prawie całe forum... i postanowiłam napisać...
dziś mam 3dpo
wczoraj od rana miałam strasznie ciężkie piersi i bolące głównie od strony pach...
pobolewa mnie prawy jajnik i brzuch od czasu do czasu oraz czuję ból w krzyżu, no i ten strasznie duży apetyt, ciągle bym coś jadła
a wczoraj to tak mężowi dałam popalić, że dziwie się, że wytrwał - miałam MEGA huśtawkę nastrojów, płacz, krzyk, nerwy, tulenie się ;)i tak na zmianę
czy to nie za wcześnie na jakieś objawy?? jeśli doszło do zapłodnienia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2015, 19:56
-
ketka91 wrote:Rowno co 28 dni zawsze, a tabsy bralam ze wzgledu na obfite miesiaczki. Dlatego mnie zastanawia ze dzisiaj nic nie dostalam.
Dziś caly dzień taki ból się pojawia, ale po obu stronach. -
Witam dziewczyny Pragnę dołączyć do Waszego grona, jeśli można?
Też oczekuję na testowanie! Przeczytałam już 123 strony tego tematu i cholernie mnie wciągacie
Chciałabym zasięgnąć Waszej porady....To mój drugi cykl stymulacji CLO, w 11 dc miałam dwa pęcherzyki 16 i 18 mm na prawym jajniku, a na lewym drobizna, endometrium było 9,2 mm. 12 dc o 7 rano miałam podany ovitrelle-zastrzyk na pękniecie pęcherzyka.17 dc miałam tylko na papierze śluz z odrobinką krwi prawie nic, a 18 dc byłam na monitoringu no i okazało się, że pękły oba pęcherzyki, że jest stigma (dwie, jeśli dobrze zrozumiałam) i że jest płyn w zatoce douglassa - wg. pani dr owulacja była ( i od tego dnia przyjmuje duphaston), a co do mojej odrobinki śluzu z krwią na papierze powiedziała, że to nic nie znaczy.Ponadto gorączkowałam wraz silnym bólem gardła...
Z uwagi na to, że nie wiem kiedy dokładnie była owulacja, ale zastrzyk był 12 dc, a od jego podania powinien pęcherzyk pęknąć do 36h po podaniu- to czy możliwe, żeby ten śluz z krwią był tak expresowym zagnieżdżeniem, tj. 4dpo????
Dodam, że nic mnie nie boli, nie kłuje, jedynie piersi są pełniejsze z żyłkami, ale to normalne przed @. Niestety nie mierze temperatury...Dziś mój 23 dc...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 10:09
-
czekającanacud wrote:Witam dziewczyny Pragnę dołączyć do Waszego grona, jeśli można?
Też oczekuję na testowanie! Przeczytałam już 123 strony tego tematu i cholernie mnie wciągacie
Chciałabym zasięgnąć Waszej porady....To mój drugi cykl stymulacji CLO, w 11 dc miałam dwa pęcherzyki 16 i 18 mm na prawym jajniku, a na lewym drobizna, endometrium było 9,2 mm. 12 dc o 7 rano miałam podany ovitrelle-zastrzyk na pękniecie pęcherzyka.17 dc miałam tylko na papierze śluz z odrobinką krwi prawie nic, a 18 dc byłam na monitoringu no i okazało się, że pękły oba pęcherzyki, że jest stigma (dwie, jeśli dobrze zrozumiałam) i że jest płyn w zatoce douglassa - wg. pani dr owulacja była ( i od tego dnia przyjmuje duphaston), a co do mojej odrobinki śluzu z krwią na papierze powiedziała, że to nic nie znaczy.Ponadto gorączkowałam wraz silnym bólem gardła...
Z uwagi na to, że nie wiem kiedy dokładnie była owulacja, ale zastrzyk był 12 dc, a od jego podania powinien pęcherzyk pęknąć do 36h po podaniu- to czy możliwe, żeby ten śluz z krwią był tak expresowym zagnieżdżeniem, tj. 4dpo????
Dodam, że nic mnie nie boli, nie kłuje, jedynie piersi są pełniejsze z żyłkami, ale to normalne przed @. Niestety nie mierze temperatury...Dziś mój 23 dc...
Hej, nie sądzę, żeby to było tak wczesne zagnieżdżenie - jeśli już to plamienie przy owulacji. Skoro lekarka powiedziala Ci, żeby się nie przejmować, to nie przejmuj, tylko - uwaga, uwaga, złota rada - czekaj cierpliwie Powodzenia! -
Ketka przykro mi Ale przynajmniej tabletki Ci cyklu nie rozregulowały tak więc masz duże szanse, że wkrótce się uda :*
Ja natomiast wciąż mam te dziwne bóle, kłucie, ciągnięcie, wczoraj jak na okres, dziś "ukłucia". Prawie 2 tyg po odstawieniu luteiny, @ brak. Mój organizm jest okrutny -
Witajcie:) dziś mój 24 dc, myślę, że to 11 dpo i na papierze miałam śluz z taką jasnoróżową krwią w ilości takiej jak duży paznokieć(tzn. nie było tego mało tylko dość dość) Czy mogę mieć nadzieję, że to było to plamienie implantacyjne? Biorę duphaston do czwartku, bo dzięki niemu mam cykle co 28 dni. Mam nadzieję,że nie jest to plamienie przed miesiączką Zazwyczaj plamienie mam dzień przed okresem. Najgorsze jest to, że jestem chora, dużo kaszle - pewnie to nie sprzyja zagnieżdżeniu?
SiaSia00 lubi tę wiadomość
-
kofeinka wrote:Wenndi dziękuje za odpowiedź, pozostaje tylko grzecznie czekać
-
Wenndi wrote:To jest zawsze największe wyzwanie, cierpliwość. Łatwo mówić gorzej realizować. Komuś komu bardzo zależy każdy dzień to wieczność, coś o tym wiem jak każda z nas tutaj:)
a ja się zajmuję pracą wtedy nie mam czasu myśleć o wykresie, temperaturach itd. i robię wszystko na szybko w takie pracujące dni, gorzej z moją cierpliwością w dni wolne szał dosłownie, chciałabym mieć możliwość wiedzieć już