PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTeez wrzucam na luz. Ale mowie tak sobie do lustra, że będzie to będzie, nie to nie, nic na siłę, a potem jak wracam z łazienki i gdzieś coś zobacze ciazowego itd to jestem w stanie leżeć i płakać do końca wieczora...
Od 3 dni zaczęłam mieć sny. To dziwne, bo zwykle nic mi się nie śni, a przynajmniej nie pamiętam. Kiedyś w pełnię księżyca coś mi się śniło tylko, a teraz już dawno po pełni... -
nick nieaktualny
-
Ja 9.01 lub 10.01 także jeszcze jeszcze. Dziś mimo złego samopoczucia jakąś chwilową, bardzo króciutką błogość poczułam. Lubie te momenty.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
pietruszek ja rano czułam się tragicznie, ale niestety "mamy nie biorą zwolnienia". Kawa i córka postawiły mnie na nogi.
PS. Zawsze miałaś takie płaskie wykresy?
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Pietruszek mam 2,5 letnie szczęście. Aktualnie jestem na urlopie wychowawczym. Majeczka na pewno ucieszyłaby się z rodzeństwa.
To jakby co testujemy razem?
Madziaw88 dużo zdrówka życzę. A jaki etap u Ciebie w cyklu?
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Ok Gdzieś w tej okolicy będzie testowała jeszcze chyba emotka - mówię chyba, bo nie jestem pewna czy nie ma krótszego cyklu
No i ja na razie też stoję pod znakiem zapytania - gdzie ta owulacja??? i skok temperatury?? Myślę, że właśnie wychodzę z owulacyjnego 'dołka' - zobaczę czy jutro coś się podniesie -
witajcie dziewczyny ja mam dziś jakiś pechowy dzień dzwoniła do mnie ginekolog wyik cytologi to 3 stopień nie wiem co mysleć mam przyjść 5 po jakieś globułki czy coś a jak na złosc mam teraz dni płodne do tego przyjdzie mi dać wypowiedzenie z pracy bo tak ustalili grafiki że nie mam co zrobić z córeczką mam już dosyć
-
Karola, a nie da się jakoś zakombinować żeby i mieć cukierka i zjeść cukierka z tą pracą? Głośno nie chcę sugerować, ale wiesz?
Nie można się dogadać z tymi grafikami? Cytologią się nie martw, większość kobiet ma 2. Skoro ten wynik może 'czekać' do 5-ego i ginekolog sugeruje leczenie tabletkami - zaufaj jej, jest lekarzem i pewnie wiele 'trójek' już zbadała i wyleczyła
Dni płodne? No to na pełnym luzie pod kołdrę z mężem i niech się dzieje!
Nie martw się, nie wchodzimy zmartwione w Nowy Rok! <przytula!!>