PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Madzia tempka jest nadal bardzo wysoko! Nie martw się niepotrzebnie, bo to w niczym nie pomoże! I przede wszystkim przestań już mierzyć, bo nie ma sensu się denerwować. Czytałam na fioletowej stronie, że wahania temperatury mogą być takie, że do zawału doprowadzają. Jeśli nie masz skurczy i plamień to na spokojnie! Wszystko jest w porządku
To prawda, temperaturę masz baaaardzooo w porządku, takie wahania, to nie wahania, jeśli zacznie spadać bliżej lini pokrywajacej (czyli tej tuż nad 6 niskimi temperaturami), to możesz się martwić progesteronem. Wykres wzorcowy jak na ciążę na razie Gratuluję:*"Kobieta w obecności dobrego mężczyzny, prawdziwego mężczyzny uwielbia być kobietą. Jego siła pozwala aby, jej kobiece serce rozkwitało."
Urzekająca
http://inwestycjawmilosc.pl/ -
KlaudyŚ wrote:Hej dziewczyny wpisuje sie do was jeżeli można:)
Jestem w 8dpo od poczatku owulacji bole jajnikow ,moze nie tak cały czas ale co pare godzin.
Parę razy bylo mi niedobrze ale podczas dalekiej podróży
Witaj
Dziewczyny u mnie prawie bez zmian. Rano ciut niższa temp, ale w cigu dnia nadal bardzo wysoka, bo dochodzi do 38,10 jak wracam z lekkich zakupów. Biust boli, brzuch delikatnie pobolewa i chyba dziś miałam lekkie mdłości w autobusie, ale nie chcę się wkręcać, bo może to przez lumpa, a moze przez ogrzewanie, albo jeszcze coś innego
Pietruszku 3 mam kciuki ja cień cienia miałam wczoraj, więc jutro testuję.NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
"Kobieta w obecności dobrego mężczyzny, prawdziwego mężczyzny uwielbia być kobietą. Jego siła pozwala aby, jej kobiece serce rozkwitało."
Urzekająca
http://inwestycjawmilosc.pl/ -
Dzięki dziewczyny za pocieszenie mam nadzieję, że w pt lub na początku przyszłego tyg odbiorę wyniki tego nieszczęsnego progesteronu. A dziś pewnie dostanę receptę i może zrobi USG? albo pod koniec przyszłego tygodnia.
Pietruszku, ja za 1 razem robiłam test wieczorem, wróciłam z "ferii" i spontanicznie kupiłam i zrobiłam. Do myślenia dały mi znacznie niż zwykle przed @ powiększone, ciężkie piersi i takie jakby na nich żyłki. Czuję się nie zapeszając dobrze, byłam bardzo przeziębiona, katar, kaszel i jestem do piątku na L4 czasem coś zakłuje w brzuchu, ale ogólnie ok.
Co u Ciebie? jak wyniki badań? Tak długo się nie odzywałaś..
NiecierpliwaKarolina czekamyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 15:15
-
Witajcie dziewczyny, taka jakaś dziwna pogoda, mi się chce ciągle spać. Ni nie jest w stanie mnie rozbudzić.
Pietruszek no w końcu się odezwałaś, opowiadaj jak tam badania wyszły.
NiecierpliwaKarolina czekam niecierpliwie na opis zdjęcia małej kropeczki. ) Zobacz jak to szybko zleciało.
Aga tak to już jest, kiedy chcemy bardzo dzidziusia wszystko wydaje nam się "na ciążę", psychika jest pod tym względem fenomenalna. Bardzo jestem ciekawa wyniku Twojego testu. Mnie niestety zawiodły w poprzednim cyklu 3 testy... ciąża biochemiczna...
madziaw88 wyluzuj trochę, za bardzo się denerwujesz. Bierzesz luteinę, czy lekarz nie zalecił? Myślę, że niepotrzebnie się tak stresujesz, dobrze jest napewno.
MMM2016 oj pamiętam ten smak, albo w sumie jego brak. Wszystko pachniało i smakowało metalem, do tego wymiotowałam strasznie. Jakby ciągły kac, tyle, że bez alkoholu.
sskorka może jakaś infekcja Cię łapie albo alergia, teraz wszystko zaczyna pylić. Ja mam już leki bo udusiłabym się od kaszlu przez te pyłki...
shantelle nie myśl tak negatywnie, wytrzymaj i zrób test. Nie ma co się martwić na zapas.
Margaretka widzę, że myślisz pozytywnie, a to chyba już połowa sukcesu. ))
-
Staram się myśleć pozytywnie, no może akurat ale jakoś nie czuję że jest szansa heh.
Zmęczona jestem standardowo przy takiej pogodzie. Piersi bolą ale delikatnie, niestety z tydzień wcześniej bardziej bolały i zastanawia mnie fakt, czy to możliwe, aaaaaaaaa nie wiem już.
Czekamy dalej, co dziewczynki, do niedzieli
-
Kochane moje, wróciłam od lekarza chyba dobrze, że dałam mu drugą szansę, bo dziś już było lepiej. Pan dr mnie zbadal, pobrał cytologie i biocenoze pochwy. Skierował na maaaaase badań, założył kartę ciąży i od razu wysłał do gabinetu położnej.
Ale... najwazniejsze... widziałam serduszko mojej kochanej fasolki cudowny widok!
Ciąża wg usg 6t5d, więc troszkę więcej niż wg OM. Fasolka ma 7mm i serduszko bije 140 razy/min.madziaw88, BitterSweetSymphony, MMM2016, Aga Inwestująca lubią tę wiadomość
-
NiecierpliwaKarolina, aż mi się ciepło zrobiło jak to czytam. Bardzo się cieszę, dbaj teraz o siebie i małego kropka. Cudowne wieści. ))
Shantelle wiem, że łatwo się gada. Sama pamiętam jaka byłam zawiedziona, chociaż mój mąż chyba bardziej. Lepiej może nie liczyć, ale chyba się nie da. Ja np. teraz mam połowę cyklu, objawy płodności, ale jego nie ma... cóż zrobić... -
Karolinko cieszę się Twoim szczęściem ach...
U mnie pewnie jeszcze daleka droga do tak słodkiego widoku. Czuję się trochę zniechęcona tym całym bezskutecznym próbowaniem, ale trzeba się wziąć w garść. Dziś na teście owulacyjnym bladzioch. Za to ze śluzem lepiej, pewnie dzięki wiesiołkoki.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)