X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie PIERWSZE OBJAWY
Odpowiedz

PIERWSZE OBJAWY

Oceń ten wątek:
  • Mia13 Ekspertka
    Postów: 543 65

    Wysłany: 10 lutego 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweet a wiesiołek na co pomaga, zwiększa płodność, na jakiej zasadzie?

  • MMM2016 Autorytet
    Postów: 1242 979

    Wysłany: 10 lutego 2016, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaKarolina wrote:
    Kochane moje, wróciłam od lekarza :-) chyba dobrze, że dałam mu drugą szansę, bo dziś już było lepiej. Pan dr mnie zbadal, pobrał cytologie i biocenoze pochwy. Skierował na maaaaase badań, założył kartę ciąży i od razu wysłał do gabinetu położnej.

    Ale... najwazniejsze... widziałam serduszko mojej kochanej fasolki <3 <3 <3 cudowny widok!
    Ciąża wg usg 6t5d, więc troszkę więcej niż wg OM. Fasolka ma 7mm i serduszko bije 140 razy/min.

    SUPER!!!! SUPER!!!!!!!!!!!!!!!
    :):):):)

    82doi09k139kk43v.png

    zrz6qtkf5ioftz8a.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 10 lutego 2016, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia wiesiołek przede wszystkim zwiększa ilość i poprawia jakość śluzu szyjkowego. Ma też właściwości przeciwzapalne. Podobnie działa też len. Wiesiołek bierze się do połowy cyklu (do owulacji) bo powoduje skurcze macicy i może doprowadzić do poronienia.

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 10 lutego 2016, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziaw88 wrote:
    Karolina, bardzo się cieszę :) :) skierowanie na badania dostalaś, czy sama musisz zrobić? Super super, że słyszałaś serduszko i, że wszystko dobrze.
    Ja mam przyjść za 2 tyg na USG, dostałam duphaston, jak będą wyniki mam zadzwonić czy brać dalej :)

    Madzia skierowania dostałam. Strasznie dużo tych badań :-)
    U Ciebie na pewno też jest wszystko dobrze! Postaraj się troszkę wyciszyć. Wiem, że to trudne, bo sama w tamtym tygodniu wariowałam, ale mąż mi wytłumaczył, że jak ja się denerwuję to fasolka też. A tego nie chcemy ;-)

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 10 lutego 2016, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shantelle, Mia, MMM, Bitter baaaaardzo Wam dziękuję za wsparcie <3 powinnam chyba powoli spadać na fioletową stronę, ale nie chce... tu mi tak dobrze :-)

    Bitter wiem, że czasami dopada zniechęcenie i masz już dość wszystkiego, ale musisz myśleć pozytywnie! Mnie to uratowało wiele razy :-) dzieki pozytywnemu nastawieniu dwa lata temu tak szybko przeszłam przez całą tą historię nowotworową. Także wiem, że ciężko, ale uszy do góry i wierzymy, że upragniony cud niedługo zamieszka w Twoim brzuszku :-*

    BitterSweetSymphony lubi tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • madziaw88 Ekspertka
    Postów: 347 61

    Wysłany: 11 lutego 2016, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To super, że masz skierowania i nie będziesz musiała kombinować albo płacić. Tymbardziej, że to była prywatna wizyta prawda?
    Mia, nie mialam USG, wolę poczekać i zobaczyc już w serduszko :) zresztą sam mówił, że jeszcze nie będzie zaglądał. Mówiłam, że jestem na L4 bo przeziębienie było, to od razu czy przedłużamy dalej :P zobaczę, czy za 2 tyg będzie wszystko dobrze i zacznę myśleć bo pracę mam trochę stresująca i nie mogę zjeść o stałych porach..to była taka szybka wizyta między pacjentkami po receptę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 06:59

    16ud43r8bgfa44ek.png
  • sskorka24 Ekspertka
    Postów: 333 76

    Wysłany: 11 lutego 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie temperatura nadal sie utrzymuje mam nadzieje ze już nie spadnie. Dziś z głupot weszłam na kalkulator wieku ciąży i wiecie co.. gdybym w czerwcu nie poroniła to już bym miała maleństwo w domu.:( smutne to. Tak długo trzeba czekać, tyle walczyć a niektórzy nie walczą i maja..

    1usamg7yo3h3sz6b.png

    pf0pxzdvu1j7ai74.png


    34bwyx8dzyzole6u.png
  • KlaudyŚ Autorytet
    Postów: 4286 2472

    Wysłany: 11 lutego 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 23:18

    p19uskjonvbututx.png

    relgwn15ul8mpggj.png

  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 11 lutego 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaKarolina wrote:

    Bitter wiem, że czasami dopada zniechęcenie i masz już dość wszystkiego, ale musisz myśleć pozytywnie! Mnie to uratowało wiele razy :-) dzieki pozytywnemu nastawieniu dwa lata temu tak szybko przeszłam przez całą tą historię nowotworową. Także wiem, że ciężko, ale uszy do góry i wierzymy, że upragniony cud niedługo zamieszka w Twoim brzuszku :-*

    Dziękuję Ci za miłe słowa. Ten cykl jest dziwny bo naprawdę nie czuję już nic. Ani ochoty na seks, ani podniecenia, ani nie oczekuję na nic. Tam gdzieś głęboko czuję, że ten cykl będzie stracony. Takie ustawki typu monitoring zabijają całą miłość i spontaniczność.

    Niech mnie normalnie któraś walnie w głowę, abym się opamiętała i dążyła do celu. Bo już nie mam sił...

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • skorpionek82 Autorytet
    Postów: 823 137

    Wysłany: 11 lutego 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Dziękuję Ci za miłe słowa. Ten cykl jest dziwny bo naprawdę nie czuję już nic. Ani ochoty na seks, ani podniecenia, ani nie oczekuję na nic. Tam gdzieś głęboko czuję, że ten cykl będzie stracony. Takie ustawki typu monitoring zabijają całą miłość i spontaniczność.

    Niech mnie normalnie któraś walnie w głowę, abym się opamiętała i dążyła do celu. Bo już nie mam sił...

    hej dziewczyny :) Chce Ci powiedzieć że dzięki temu że chodziłam 3 razy w miesiącu na monitoring to dzisiaj mam w domu malucha który ma 21 miesiecy☺Niekiedy warto się poświęcić by mieć upragnione maleństwo w domku☺Wiec głowa i uszy do góry☺

    be2286637619c012de883c2f8744cba8.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 11 lutego 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana ale ja mam to samo u mnie seks się też zrobił taki, teraz bo już czas no ale nie martw się. Ostatnio też miałam tak że powiedziałam że się już nie będę starać bo się nawet z facetem poklocilam.
    Ale trzeba dalej do przodu. Nie martw się. Trzeba wierzyć że na wszystko jest zawsze odpowiedni moment i co ma być to będzie!!! :)
    Nie ma. Co się poddawać bo po co :)
    Ja pewnie też będę się jeszcze starać natomiast cóż, przynajmniej tu, w fajnym gronie sobie posiedzę :)

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • MMM2016 Autorytet
    Postów: 1242 979

    Wysłany: 11 lutego 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Dziękuję Ci za miłe słowa. Ten cykl jest dziwny bo naprawdę nie czuję już nic. Ani ochoty na seks, ani podniecenia, ani nie oczekuję na nic. Tam gdzieś głęboko czuję, że ten cykl będzie stracony. Takie ustawki typu monitoring zabijają całą miłość i spontaniczność.

    Niech mnie normalnie któraś walnie w głowę, abym się opamiętała i dążyła do celu. Bo już nie mam sił...

    Zgadzam się ze Skorpionkiem:)
    Miłość spontaniczna bez termometru, lekarza z monitoringiem w łóżku - to rarytas :)ha ha
    No mi się ten rarytas nie przytrafił :)
    Ale bardzo się cieszę, że odpowiednie lekarstwa, monitoring i dużo naszego wspólnego samozaparcia sprawiło, że dzisiaj mamy ponad 2 letniego synka i drugie (daj Boże) w drodze :)

    Mam bardzo wyrozumiałego męża:) i zawsze się wspieraliśmy w trudnych dniach oczekiwania na śluz, odpowiedni pęcherzyk itp.
    Romantyzm często bywał schowany gdzieś na dnie szafy....
    Ale przetrwaliśmy :) bo jak to mówił mój mąż: "to nie tylko Twoja sprawa i odpowiedzialność..to NASZA wspólna sprawa"
    Bardzo to doceniam.....



    82doi09k139kk43v.png

    zrz6qtkf5ioftz8a.png
  • skorpionek82 Autorytet
    Postów: 823 137

    Wysłany: 11 lutego 2016, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MMM2016 wrote:
    Zgadzam się ze Skorpionkiem:)
    Miłość spontaniczna bez termometru, lekarza z monitoringiem w łóżku - to rarytas :)ha ha
    No mi się ten rarytas nie przytrafił :)
    Ale bardzo się cieszę, że odpowiednie lekarstwa, monitoring i dużo naszego wspólnego samozaparcia sprawiło, że dzisiaj mamy ponad 2 letniego synka i drugie (daj Boże) w drodze :)

    Mam bardzo wyrozumiałego męża:) i zawsze się wspieraliśmy w trudnych dniach oczekiwania na śluz, odpowiedni pęcherzyk itp.
    Romantyzm często bywał schowany gdzieś na dnie szafy....
    Ale przetrwaliśmy :) bo jak to mówił mój mąż: "to nie tylko Twoja sprawa i odpowiedzialność..to NASZA wspólna sprawa"
    Bardzo to doceniam.....

    Moj mąż mówi podobnie że to jest nasza wspólna praca☺nawet chodził ze mną do lekarza na każdą wizytę wiec to doceniam ☺Będzie dobrze ☺ dziecko pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie☺Niekiedy też warto odpuścić chociaż na miesiąc☺wiem że łatwo się mówi w momencie kiedy ma się już jedno dziecko

    be2286637619c012de883c2f8744cba8.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 11 lutego 2016, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skorpionek, Shantelle dziękuję za ten "cios" w głowę. Obiecuję Wam, że jeszcze tym razem się zmotywuję. Zrobię wszystko tak jak trzeba przy pomocy dostępnych środków. Zbiorę w sobie resztki sił i postaram się nie myśleć czy się uda czy nie. Jak Bóg da to będzie dzidzia.

    MMM2016 zazdroszczę tak wspierającego męża. Ja załamuję się, że głównie dlatego że mój czcigodny mężulek nie zawsze uważa że "TO nasza wspólna sprawa". Widział wczoraj, że coś jest nie tak, a jeszcze zarzucił mi to, że Go nie zachęcam. Gdzie te czasy, że non stop się do mnie dobierał... Teraz jak trzeba to ja Go muszę zaciągać do łóżka ech.. No cóż, takie życie.

    Szyszka1 lubi tę wiadomość

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 11 lutego 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter Sweet nie martw się, pamiętaj że dla nich to też wyzwanie i się denerwują.

    Ja mojemu też muszę mówić, dziś, chodź, to jest straszne.

    Kochane jutro mam mieć @, zawsze kilka dni przed miewam takie podbarwione śluzy jednak narazie cisza.
    Jutro planowo 28dc.
    Czuje że się pewnie po prostu teraz przesunie i będzie później, bo ostatnio miałam @ już w 20dc. A nie wiem czemu tak, skoro od trzech lat miałam wszystko idealnie co do dnia..

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • madziaw88 Ekspertka
    Postów: 347 61

    Wysłany: 11 lutego 2016, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bitter, wczoraj mój gin powiedział, że jestem 4 w ciągu kilku dni, której "udało się" zajść po mini monitoringu owulacji. Gdybym nie poszła, celowałabym bardziej na środę, kiedy to 2 aplikacje w tel wyliczyły owu, a on w piątek mówił, że poniedziałek i wtorek będzie jajeczkowanie. Mówi się, że jesteśmy płodne kilka dni ale komórka i tak żyje tylko 12 godz.
    Nie łam się, nie stresuj, zapomnij raz na jakiś czas o tych "staraniach". Ja po testach ogólnie bałam się przytulania a wczoraj poszliśmy na spontan i było bardzo miło :)

    16ud43r8bgfa44ek.png
  • diana102 Znajoma
    Postów: 20 0

    Wysłany: 11 lutego 2016, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny, z tego co czytam naprawdę zazdroszczę cierpliwości i zaparcia mi trochę tego brakuje trochę jestem zniechęcona chociaż jeszcze nie wszystko stracone. Dziś 27 dzień cyklu @ powinna być za 3 dni wczoraj brzuch bolał mnie tak że myślałam że to już @ i prawy jajnik kłuł bardzo , dziś zaczęła mnie boleć ale tylko jedna pierś a ból brzucha całkiem zniknął, poza tym śluz taki żółtawy nie przypominam sobie żebym miała taki. I apetyt dalej taki słaby przed @ zawsze był duży

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 16:56

  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 11 lutego 2016, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymamy kciuki więc :)

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • Shantelle Autorytet
    Postów: 2862 552

    Wysłany: 11 lutego 2016, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lekarz powiedział, że jak się ma 28 dniowy cykl należy współżyć w 10,11,12 cyklu aby plemniki sobie czekały bo jajeczko może żyć niestety do 5h nawet tylko więc, trzeba mieć zapas chłopaków :)

    dqpr82c3ifg4d39u.png
    3jgx43r8ff2ms451.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 11 lutego 2016, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziaw właśnie dziś jadę na pierwszy z trzech spotkań. Jestem ciekawa co we mnie siedzi. Dosłownie :D

    Diana ja też mam dzisiaj kryzys. Widać każdą z nas w końcu dopada. Inne objawy niż zwykle mogą wskazywać na ciąże. Kto wie czy w niej nie jesteś ;) Bardzo Ci tego życzę :*

    diana102, madziaw88 lubią tę wiadomość

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
‹‹ 549 550 551 552 553 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ