PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
olałam to wszystko dowiadywałam sie jeszcze jakie ma opinie ta ginekolog i nia za dobre doszłam do wniosku co ma byc to bedzie nie myslałam o tym i co udało się 8 marca okaże się co tam we mnie siedzi no i w końcu będę u mojej Ginekolog do której mam zaufanie jak na razie czuje się ok czasami mnie mdli czasami zakręci sie w głowie jestem spiaca i zakręcona kupiłam wczoraj jeszcze jeden test zrobie go w niedziele byłam tak zakręcona że chciałam nim dzis płacić w sklepie hehesskorka24 wrote:U mnie 11 dzień cyklu i narazie żadnych objawów obu żadnego klocia jajników.temp skacze ale to dla tego że walczę z mega przeziebieniem. Ovufriend zaznaczyli mi ovulke jakieś 3 dni temu ale raczej wątpię. Czekam co będzie dalej. Karola a z tą Twoją cytologia się wyjaśniło byłaś wtedy u lekarza?
co ma byc to bedzie czas pokaże -
Karola koniecznie powtórz cytologię u swojej lekarki, lepiej dmuchać na zimne. Masz wizytę dopiero 8 marca?
Czekoladowa mama przykro mi. Test miałaś taki wyraźny. Moja beta wyniosła 3, organizm się później sam oczyścił. Czy twój mąż pracuje w Niemczech, że tam się wyprowadziliście? Musisz się trzymać, musi się w końcu udać. -
tak powtórze u mojej gin do tamtej nie miałąm zaufania w końcu pójde do mojej tak mam na 8 marca bo najpierw miałam na 15 ale wybłagałam połozną na 8 mówiła że kobietki sie same nakrecają robiąc testy przed @ i chca odrazu usg ona rozumie że ja sie boję bo wcześniej poroniłam a 2 ciąza była zagrożona ale organizm sam wie co ma robic i skoro udało się bez leków to albo się utrzyma albo nie ale nic na siłę w tym tyg jakbm poszła to o tak by nic nie widzieli a po co tam ingerować lepiej poczekać by zarodek spokojnie się tam zadomowił jesli by się coś działo to mam przyjść ale jest jak na razie ok a ja wierzę że 8 marca zobaczę i usłyszę bijące serduszko
-
madziaw88 to 1 usg masz w 8 tyg ? ja tez będę mieć w 8 tyg 8 marca i tez się boje jeszcze 2 tyg . Ale wierze że bedzie ok i czekam na wieści od Ciebie jak tam groszek ?
-
tto ja mam tak samo a powiedz mi tez mam uczusie że dostałaś @ ja co chwile sprawdzam bo tak mam mokro ale tam w środku bo na wkładce sucho oszaleje do tego 8 no ja na NFZ ale do ginekologa do której chodziłam prywatnie z córka teraz mnie na to nie stać więc umówiłam sie do nie j na kase chorych
-
Tak, czasem też mam takie wrażenie, ale na szczęście to śluz. To dobrze, że masz zaufaną lekarkę, natemat mmojej nfz są różne opinie, ale sprawdzę sama. Ciąże prowadzą 2 kobietki, ta moja i Jakas inna, do której chodzi koleżanka, może się do niej przenios ę. Poproszę też o pilne skierowanie do endo, bo chodziłam prywatnie, zeby szybko zacząć brać leki, mam jeszcze zapas euthyroxu ale teraz będę chodzić tylkona nfz. Mam stres, wizyta na 10:00, mam nadzieję, że zobaczę kropka na usg. I biorę l4.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 16:38
-
bierz bierz tez bym brała l4 ale już nie musze jestem na bezrobociu ale co zrobić jak byłam jeszcze na wychowawczym i chcieliśmy bąbla to nie wychodziło a jak musiałam sie zwolnić bo nie maiął kto zostać z córką to bach i sie udało a wcale tego nie chcieliśmy ale co zrobić teraz najważniejsze by kropek był zdrowy
-
Ja mam umowę na czas nieokreślony, dużo zaległego urlopu, ale i tak myślę nad zmianą pracy. Jak będzie już dziecko, zawsze łatwiej, bo ono już będzie, a w nowej pracy umowę na spokojne zaciążenie zanim dadzą to też ile czasu.. Mam stresująca pracę, najlepiej przez 8 godz nie jeść, nie wychodzić bo cały czas ktoś nie coś chce
-
no ja tez miałam na czas nie określony ale na dzień dobry po wychowawczym miałam 3 tyg na popołudnie i mąz ma też 3 zmiany i nie miałam z kim zostawić małej myslałam że znajde cos i dopiero zaciaze na spokojnie ale zycie płata figle ja pracowałam w biedronce i jedyne czego złauje to pakietu socjalnego ale co nie będe płakac nad rozlanym mlekiem stało się i mam nadzieje że maluszek jeśli tam we mnie na prawdę siedzi to jest z nim wszystko ok fonansowo jakos sobie poradzimy ale co bedzie za kilkanaście lat teraz o tym nie mysle ale potem będzie problem ale co zrobić bedzie dobrze musi być
-
Szyszka1 wrote:Wianna, wlasnie mialam Cie wywolac do odpowiedzi ale znalazlam Twoje posty;)
Ja chyba slyszalam, ze facelki sa ok za to ja dwa razy mialam zle doswiadczenia z aptecznym testem o czulosci 10 - nazywa sie chyba Ladymax czy jakos tak. Nie polecam- u niego negatywny wynik nie jest na pewno czysta biela jak w innych testach, nigdy wiecej... Wianna- moze kup inny test np bobotest tez jest w rossmannie i powtorz jutro? U mnie dzis tempka nizej niz wczoraj i smuteczek...
Mam juz pink test.. nie wiem, czy jutro już testować, skoro dzisiaj bladziocha, to może i coś tam wyjdzie na tym drugim, czy się wstrzymać do czwartku/piątku, zeby ewentualna kreska była ciemniejsza... Objawów jako takich nie ma nowych, coś dziwnego czuje jedynie w dolnej części brzucha, raz jakieś kłucia, raz ból jak na okres, dziwne takie, ale może schizuję... piersi nabrzmiałe od owulacji jak były tak są...śluzu niby mokro w środku, ale na zewnątrz dość sucho...siusiu może i częściej robię, ale też i może trochę więcej piję... staram się na trzeźwo wszystko brać, każdy objaw, żeby nie szaleć z podnietą, a i wczoraj leciała mi krew z nosa, ale w poprzednim cyklu równo tydzień przed @ też mi leciała... tak więc są objawy ciąży, ale szybko gdzieś tam w mojej głowie pacyfikowane...
Mia13 bardzo przykro mi, nawet sobie nie wyobrażam, co się wtedy czuje... To musi być pkropne. Teraz przerwa w staraniach, żeby hormony się uspokoiły? Ściskamy cieplutko Cię wszystkie!Igor - nasze szczęście
ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Ja robiłam Facelle (kilka) i jak najbardziej polecam! Cień pokazaly juz w 8dpo. Tak naprawdę ciemniały z każdym kolejnym dniem. W 10 dpo robilam i rano i wieczorem i też widziałam różnicę w zabarwieniu.wianna wrote:Dziewczyny, jestem 9 dpo (wyliczanej), dziś robiłam test... Pokazała się bladziocha, ale... Coś mnie pokusilo i kupiłam test Facelle, pierwszy raz i niby jest ta bladziocha delikatna, mąż też widzi... Ale nie wiem jak te testy? Macie jakieś doświadczenia? Nie wiem co mnie pokusiło, zawsze używam pink test i tam doskonale wiem jak wygląda jedna jedyna kreska... Wrrrrrr!!! Jestem zła na siebie...
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Ja robiłam Facelle (kilka) i jak najbardziej polecam! Cień pokazaly juz w 8dpo. Tak naprawdę ciemniały z każdym kolejnym dniem. W 10 dpo robilam i rano i wieczorem i też widziałam różnicę w zabarwieniu.
ooo KURCZE!! Teraz to mi dałaś kopa motywacyjnego! Testuję jutro))
NiecierpliwaKarolina, Szyszka1 lubią tę wiadomość
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Poczekaj jeszcze choć dwa, trzy dni...wiem łatwo mówić...ale po co patrzeć na tę jedną kreskę, ja dziś zrobiłam 9 dpo, wyszła bladziocha, ale testem którego wczesniej nigdy nie używałam, więc nie wiem na ile wiarygodny, jutro znowu zatestuje, pink testem, tym co zwykle... Także wstrzymaj się do końca tygodnia, jeśli dasz radę, wiem, że nie jest to łatwe, sama w pierwszym cyklu starań test robiłam 5dposkorpionek82 wrote:Ja chyba zrobię w czwartek test to będzie 7 lub 8 dpo☺wiem ze może być za wcześnie na test
Szyszka1 lubi tę wiadomość
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Wianna - czekam na Twoja ciemniejszą niż dzisiaj kreskę jutro:)
A ja mam taka awersję do tych pojedynczych kresek, że chyba - choć sama jeszcze do końca nie wierze tu w swa silna wolę - doczekam do ewentualnego okresu. Jest mi o tyle łatwej, że biorąc pod uwagę wczesną owulacje w tym cyklu, @ powinna przyjść juz w jego 24 dniu. Oczywiście - mimo braku objawów - dalej mam nadzieję, że nie przyjdzie. Aha, jeszcze mogę wcześniej zorientować się po większym spadku temperatury....
A kto jeszcze jutro testuje?
-
Dziewczyny, dziś PINK testem płytkowy, jedna krecha, no dobra przyznam się jakiś zwid tam jest, ale raczej to zwid, bo ta wczorajsza bladziocha z facelle, była dużo ciemniejsza. Czy wiecie jaką czułość ma pink test? Facelle na opakowaniu ma 25, a tu nie mogę znaleźć takiej info. Kupić na jutro inny test?? Czy na chwile obecną nie testować... jutro 11 dpo. A na weeknd mamy jechać na narty... na Kasprowy... Wiec górka wymagająca, nie chce zjeżdżać ze świadomością, że może jestem w ciąży
bo cokolwiek potem by sie wydarzyło, to mogłoby być przez te narty..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2016, 06:36
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm
