PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
BitterSweetSymphony wrote:Wianna chciałabym mieć takie dylematy jak Ty
Poczekaj. Teraz lekarz i tak nie będzie w stanie nic dostrzec. Co najwyżej pogrubione endometrium.
Skoro spokojnie mogłaś się starać 3 miesiące z polipem to przez dwa tygodnie nic się z nim nie stanie. Za jedną wizytą załatwisz wszystko. Zobaczysz kropka i przekonasz się czy polip faktycznie jest.BitterSweetSymphony lubi tę wiadomość
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Szyszka ja powtarzałam betę, bo poroniłam, dlatego musiałam zobaczyć czy przyrasta, a potem jeszcze strach do wizyty czy napewno się dzidziuś rozwija w odpowiednim miejscu.
Wianna lekarz faktycznie nic nie zobaczy, umów się na później. Dbaj o siebie, odpoczywaj, bierz kwas foliowy. To bardzo ważne.Szyszka1 lubi tę wiadomość
-
Mia13 wrote:
Wianna lekarz faktycznie nic nie zobaczy, umów się na później. Dbaj o siebie, odpoczywaj, bierz kwas foliowy. To bardzo ważne.
Dzięki, tak właśnie planuje zrobić Chociaż uciekły mi narty.. jadę w gory tylko kibicować mezowiIgor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
madziaw88 wrote:Wianna gratuluję ja na 1 USG byłam w 8 tyg więc spokojnieIgor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm
-
hejka takwas czytam wianna poczekaj ja w ciązy z córcia byłam u lekarza w 6t i 2 d i nic nie było słychać bo to za wcześnie miałą dobry sprzęt to widziałam tylko kropka teraz jestem w 6t i 1 d i na pierwszą wizyte jestem umówiona na 8 marca rozmawiałm z położna i mówiła że kobiety za szybko by chciały juz widzieć i słyszeć serduszko to jest za wcześnie dajmy kropkowi sie zadomowić ja nawet bety nie robiłam bo po co połozna powiedziała że jak ciąza ma sie utrzymac to się utrzyma a co chwile robione usg bety i inne cuda tylko denerwuje kobiete a co za tym idzie maluszka poczekaj cierpliwie
-
wianna wrote:Podziwiam!! Jak to wytrzymałas?? Kiedy się dowiedziałam? Ja nie wiem czy do 7 tygodnia wytrzymam... jakąś nasza staraczka usłyszała serduszko w 6tc i 2 dniu więc szybko, chyba pójdę za jej śladem
-
Każdy płód rozwija się inaczej a pamiętajmy również o tym, że czasem nie mamy pewności kiedy dokładnie była owulacja i ciąża może być młodsza lub starsza. Ja miałam taką sytuację, że w pierwszej ciąży byłam w 6 tygodniu i 5 dniu i był pęcherzyk z malutkim początkiem zarodka bez serduszka a w tej obecnej w 6 tygodniu i 1 dniu było już pięknie bijące serduszko. Tak więc każda będzie miała inaczej. To jest czasem kwestia tylko jednego dnia bo tak się szybko nasze maleństwa rozwijają Wcześniej niż przed 6 tygodniem nie ma sensu iść bo będzie tylko (choć dla nie których aż) zarodek.[/url]
-
Hej Wianna gratuluję!
Ja jestem strasznie chora, ledwo dotarłam do domu, nie miałam siły ogarnąć apteki, wypiłam polopiryne i na tym się skończyło staranie o dziecko.
W ciąży też raczej nie jestem, nie mam objawów żadnych... Starania były ostatnie dnia 13dc a dziś 16dc. Wiem, no może z wcześnie, ale mam jakieś przeczucie że znowu nici
wianna lubi tę wiadomość
-
Shantelle polecam srebro koloidalne i duuuużo witamity C, najlepiej lewoskrętnej lub liposomalnej choć ta akurat jest bardzo droga. Oczywiście czosnek
Jeszcze nic nie jest przesądzone. Staranka były więc miej nadzieję. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.Szyszka1 lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Shantelle rozumiem Cię ja mam zapalenie zatok, a o zwolnieniu można pomarzyć. Źle się czuje jest mi słabo, a dzisiaj aż krew poszła mi z nosa. Ja w ciąży nie jestem. Ty lepiej może weź leki bezpieczne, polopiryna nie jest wskazana. Możesz fervex ma witaminę C i paracetamol. Jak po 2-3 dniach nie poczujesz się lepiej, a wręcz gorzej to chyba bez lekarza i antybiotyku się nie obejdzie.
NiecierpliwaKarolina wiesz owulacja mogła być tak jak mówisz, ale plemniki mogły dotrzeć wolniej lub szybciej, dla dzidzi faktycznie to tylko kwestia dnia albo nawet godzin, bo rozwija się tak szybko. Tylko 9 miesięcy potrzeba, żeby przyszedł na świat malutki człowiek wielkości ponad pół metra.
Karola zgadzam się z Tobą. Ja szybko robiłam test, brałam luteinę, martwiłam się. Przeżyłam wielkie rozczarowanie, bo ciąża się nie utrzymała, teraz muszę czekać z 2 cykle.
Szyszka1 lubi tę wiadomość
-
Shantelle co do temperatury Ci nie pomogę, bo nigdy nie wytrzymałam zbyt długo, żeby ją mierzyć. Jeżeli chodzi o ciążę, to za szybko na objawy. Lepiej o siebie dbaj i uważaj, wiem, że niektóre kobiety nie wiedzą o ciąży i biorą leki, rodzą zdrowe dzieci. Tak mi ostatnio lekarka powiedziała. Nie mniej jednak istnieje u Ciebie możliwość ciąży tym bardziej, że był to czas dni płodnych. Ja trzymam za Ciebie mocno kciuki. :*
Szyszka1 lubi tę wiadomość