PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Asha wrote:Jak dluga masz faze lutealna? Mierzysz o tej samej porze zawsze?
Teraz juz sie zmieszalam.. Wydaje mi sie ze 12-13 dni.. Tak zawsze myslalam..
Tak zawsze mierze o tej samej porze.. Moze dwa razy mi sie zdarzylo ze godzine pozniej niz zwykle zmierzylam.. -
Rudzia wrote:Teraz juz sie zmieszalam.. Wydaje mi sie ze 12-13 dni.. Tak zawsze myslalam..
Tak zawsze mierze o tej samej porze.. Moze dwa razy mi sie zdarzylo ze godzine pozniej niz zwykle zmierzylam.. -
Asha wrote:No to nawet gdybys miala miec faze l 12/13 to okres powinnas miec w przyszly poniedzialek, to ta temp nie jest niska na okres, bo zazwyczaj jak spada to dwa dni przed, zakladajac oczywiscie ze owu mialas wtedy kiedy test byl pozytywny...ale watpie...ja bym ci doradzala na przyszly cykl zaczac mierzyc dowcipnie , bedzie bardziej dokladnie, a teraz trzeba czekac
Tak zrobie..
Kurcze zaczynam sie martwic zawsze sie balam tego cos cos bedzie nie tak ;/ -
Rudzia wrote:Tak zrobie..
Kurcze zaczynam sie martwic zawsze sie balam tego cos cos bedzie nie tak ;/ -
Asha wrote:Nie martw sie bo bedzie sie jeszcze bardziej przesuwac, ona przyjdzie tylko musisz byc spokojna wlasnie bo tak to wlasnie sie dzieje jak nerwowy czlowiek jest bedzie dobrze tylko wyluzuj
Dziekuje za pomocAsha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MalaCzarna wrote:Dziewczyny może zadam niedyskretne pytanie, ale czy z was też tak nasienie wypływa, czy ja mam jakąś odmienną budowę? Po stosunku trzymam miednicę w górze przez około 15 minut, a i tak później powypływa, tak że cała bielizna mokra...
-
nick nieaktualny
-
MalaCzarna wrote:Dziewczyny może zadam niedyskretne pytanie, ale czy z was też tak nasienie wypływa, czy ja mam jakąś odmienną budowę? Po stosunku trzymam miednicę w górze przez około 15 minut, a i tak później powypływa, tak że cała bielizna mokra...
MalaCzarna lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny miałam dzisiaj wypadek, prowadziłam auto z pracy i wyjechał mi jakiś młody nierozsądny kierowca. Walnęłam w niego z prędkością myślę ok 50 km/h. Chyba do mnie nie dotarło jeszcze do końca co się stało bo w sumie to troszkę cud, że żyję i mam tylko niewielkie stłuczenia.
Spędziłam całe popołudnie w szpitalu. Mam do Was pytanie, zrobili mi bardzo dużo prześwietleń, jako że wiem, że na 100% nie jestem w ciąży nie mieli obiekcji a jak wspominałam o staraniach nikt się tym nie przejmował. Miałam tomografie głowy i odcinka szyjnego a to badanie jest podobno z największą dawką promieniowania. Do tego oczywiście RTG klatki i kolana. Napromieniowali mnie tak że chyba będę świecić w nocy. Czy macie jakieś pojęcie jaki to ma wpływ na ewentualną fasolkę w tym cyklu ?
Zapytałam lekarza ale to był chirurg i miał może z 30 lat, choć wydawał się jeszcze młodszy, odpowiedział że nie ma to znaczenia jeśli nie ma we mnie jeszcze zarodka. Jednak tak na zdrowy rozsądek, pęcherzyki pewnie już zaczęły dojrzewać i ten, który ew. mógłby być zaczątkiem dla groszka też. Endometrium nie pamiętam od którego dnia cyklu się rozrasta ale z błony, która już we mnie jest. Co myślicie na ten temat ?
Przepraszam za długi wywód ale zostałam sama bo M pracuje na noc i jakoś mi ciężko na psychice. -
Dziękuję kochana, choć takie pocieszenie a jeszcze lepszym pocieszeniem byłby mały zielony groszek zdrowy oczywiście.
Zaczęłyśmy tego samego dnia ten cykl trzymam kciuki.
Dziewczyny chętnie poznam inne opinie.
Pozdrawiam i życzę Paniom z owulacją upojnej nocy a czekającym po prostu spokojnej