PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też mimo cyklu bezowulacyjnego zawsze mam nadzieję że wydarzy się cud. 8 lat temu lekarz mi też powiedział że to niemożliwe że jestem w ciąży albo teraz mam 7 letni cudStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Witam,
Od dłuższego czasu czytam wasze forum i postanowiłam napisać. Mam już syna. niedługo skończy 6 lat. Ciąża nie była nudna. w 19 tygodniu trafiłam do szpitala ze względu na skracanie się szyjki. Spędziłam tam 3 tygodnie. Założono mi szew okrężny. Potem musiałam się oszczędzać i praktycznie nie było mi wolno wychodzić z domu. Mąż zdecydował, że decyzję o drugim dziecku musimy odłożyć z przyczyn nie znanych mi do dziś Nie było wyjścia, bo co... Zgwałcić go miałam??? W końcu po 4 latach mąż doznał olśnienia i w wieku 42 lat stwierdził, że już czas. I tak staraliśmy się 14 miesięcy. Już myślałam, że nic z tego nie będzie. Lekarz powiedział, że u mnie wszystko ok a mąż żołnierzyków badać nie chciał. Dałam spokój i postanowiłam przejść na dietę, lepiej się odżywiać, zadbać o siebie i bach. Po 2 miesiącach diety okazało się, że jestem w ciąży. Niestety niedługo się cieszyliśmy. w 7 tc okazało się, że dziecko rośnie, serduszko ładnie bije ale pęcherzyk nie rośnie odpowiednio szybko. Rozpacz!!! Po 3 tygodniach mojej córci zabrakło miejsca, żeby się rozwijać i serduszko przestało bić. W marcu miałam zabieg łyżeczkowania. Po 3 tygodniach byłam na wizycie kontrolnej. Lekarz stwierdził, że wszystko jest w porządku i nie mamy na co czekać a że akurat był czas owulacji to postanowiliśmy spróbować. Doszukiwałam się oznak ciąży a tu nic. Teraz prowadzę obserwację z ovufriend i mam nadzieję, że coś z tego będzie.
Kibicuję wszystkim i gratuluję tym, które już mają swoje ukochane fasolki.
Ja muszę jeszcze czekać na testowanie, bo po zabiegu jakieś chyba długie cykle będą ale mam nadzieję, że będzie owocnie i nie będziemy musieli czekać 1,5 roku -
A i zapomniałam,
Jeśli chodzi o moje objawy, to przy pierwszej i drugiej na dwa dni przed terminem @ miałam niemiłosierną biegunkę przez dwa dni. I to by było na tyle. U mnie biegunka oznacza tylko jedno
Shantelle - znalazłam link ale nie wiem gdzie go wkleić
Tłumok ze mnie Wklejam tutaj i zobaczę co to da:)
-
K22 witamy Cię wśród nas. Trzymam kciuki, aby ten cykl zakończył się zieloną kropeczką
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
K22 wrote:A i zapomniałam,
Jeśli chodzi o moje objawy, to przy pierwszej i drugiej na dwa dni przed terminem @ miałam niemiłosierną biegunkę przez dwa dni. I to by było na tyle. U mnie biegunka oznacza tylko jedno
Shantelle - znalazłam link ale nie wiem gdzie go wkleić
Tłumok ze mnie Wklejam tutaj i zobaczę co to da:)
Przykro mi z powodu straty, ale głęboko wierzę że wam się uda.
Jeśli chcesz aby wykres udostępniał się pod każdą twoją wypowiedzią musisz go wkleić w ustawienia, społecznośćStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
U mnie dziś nowy cykl - doczekałam się już mnie męczyła ta niepewność. CLO wydłużyło mi cykl o cały tydzień. Nowy cykl - nowe szanseStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Wiecie co dla mnie jest najgorsze... Niby wiem od zawsze kiedy mam dni płodne. Mam dużo płodnego śluzu przez dwa dni. W zeszłym cyklu też się przytulaliśmy w te dni i ciągle nic z tego nie wychodzi. W tym cyklu wrzuciłam tempki i obserwacje na wykres ovufriend i tylko potwierdził to co już wiedziałam. Zawsze miałam cykle 28 dni, teraz po zabiegu są dłuższe, ale i tak wiem kiedy. Nie rozumiem dlaczego nie mogę zaskoczyć.
-
K22 witaj!
Poprzytulajcie się też trochę poza "tymi" dniami. Ja też myślałam, że w tym cyklu nic z tego nie będzie, bo kiedy śluz był najlepszy to akurat sie pokłóciliśmy i przytulanki były dwa dni później i zaskoczyło. A teraz cierpliwie (prawie) czekamy czy się ładnie utrzyma. -
Hej dziewczyny. Mam w tym mies inny cykl niz zawsze mam nadzieje ze to w końcu TO. 11dc dostalam brazowy śluz,tak jakby okoloowulacyjne przez jakieś 15min potem normalny śluz płodny. Ok 20 dc mialam jednorazowe klucie prawego jajnika trwalo ok 5min jakby mi ktos igłe wbil w jajnik i od tego czasu czasem cos tam poboli ale lekko. Do okresu niby 2 dni ale mam nadzieje ze nie przylezie...Fabian 06.2014
Dwa aniołki 02.2017 06.2017 [*]