plamienie implantacyjne :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jacqueline wrote:ja już nigdy nie uwierzę nawet takiemu plamieniu...
W ciąży z córką i w dwóch innych ciążach miałam plamienie w zależności któa to była ciąża, w 5-6-7 dniu po owulacji.
W ostatnim cyklu miałam ból brzucha jak okresowy i do tego różowy mocno śluz 5dpo przez 2 godziny gdzieś, no ewidentnie pasowało na plamienie implantacyjne.
Nigdy przenigdy nie miałam plamień między owu a terminem @ jeśli nie było ciąży.
A tu zonk, ciąży nie ma.Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:ja już nigdy nie uwierzę nawet takiemu plamieniu...
W ciąży z córką i w dwóch innych ciążach miałam plamienie w zależności któa to była ciąża, w 5-6-7 dniu po owulacji.
W ostatnim cyklu miałam ból brzucha jak okresowy i do tego różowy mocno śluz 5dpo przez 2 godziny gdzieś, no ewidentnie pasowało na plamienie implantacyjne.
Nigdy przenigdy nie miałam plamień między owu a terminem @ jeśli nie było ciąży.
A tu zonk, ciąży nie ma. -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny,
Ja tam mimo wszystko bym plamienie interpretowała jako dobry objaw. Jeśli nigdy się nie zdarzało przed próbami zaciążenia, to by jednak była oznaka, że zarodek rozrabia (jeśli nie jest to infekcja albo jakaś ranka po przytulankach, tudzież inne choróbska). Jeśli nie było ciąży, to może faktycznie, nie uczepił się dzidziś lub macica zdecydowała że zarodek nie ma szans (kiedys czytałam o tym ciekawą teorię o "egzaminie wstępnym" dla zarodka).
Ja jeszcze plamię, ale to takie tam mazianie, nawet to nie jest specjalnie brązowe. Jutro idę do ginekologa na profilaktykę raka, więc się zobaczy co powie mądra głowa. Mam nadzieję że to nie @, bo byłby to mój życiowy rekord falstartu:)
Trzymam za nas kciuki:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 17:35
-
nick nieaktualnyMarry wrote:Hej dziewczyny,
Ja tam mimo wszystko bym plamienie interpretowała jako dobry objaw. Jeśli nigdy się nie zdarzało przed próbami zaciążenia, to by jednak była oznaka, że zarodek rozrabia (jeśli nie jest to infekcja albo jakaś ranka po przytulankach, tudzież inne choróbska). Jeśli nie było ciąży, to może faktycznie, nie uczepił się dzidziś lub macica zdecydowała że zarodek nie ma szans (kiedys czytałam o tym ciekawą teorię o "egzaminie wstępnym" dla zarodka).
Ja jeszcze plamię, ale to takie tam mazianie, nawet to nie jest specjalnie brązowe. Jutro idę do ginekologa na profilaktykę raka, więc się zobaczy co powie mądra głowa. Mam nadzieję że to nie @, bo byłby to mój życiowy rekord falstartu:)
Trzymam za nas kciuki:)
A ty w którym dniu po masz te plamienie? -
nick nieaktualnyMarry wrote:Hej Dziewczyny,
Dzisiaj na wkładce (6 DPO) znalazłam śluz jak przy owulacji (co prawda znacznie mniej) z odrobiną brudnej/brązowej krwi, taka tam mała kropeleczka. Nigdy, ale to nigdy nie przytrafiło mi sie plamienie pomiędzy owulacją a @. 2 razy tylko przy owulacji, ale to byłoby na tyle w ciągu 20 lat miesiączkowania. Spadku temp nie miałam (w zasadzei to mialam...tyle ze tak sie zdziwilam tym pomiaram ze zmierzylam jeszcze 2 razy i w koncu wyszlo 36,81), bół po lewej stronie, ale to akurat u mnie normalka że coś tam zaboli, zakłuje. 6 DPO to chyba troche wcześnie... mimo wszystko mam nadzięję że to dzidzia. Zdecydowanie za wcześnie na @. 19 dzień cyklu przy średniej długości 26/27.
Dostała któraś z was @ tak wcześnie, albo miała plamienie ni stąd ni zowąd (choć to nigdy wcześniej sie nie zdarzyło?)
Pozdrowionka
Marry -
SusannaDean wrote:Widzę, że też miałaś bóle z jednej strony. Ja też wczraj rano miałam takie przypominające ból owulacyjny, potem popołudniu było plamienie a potem naprzemiennie kłuły mnie jajniki. Dzisiaj cisza i spokój
Hej
Gdyby to była infekcja to byś czuła przykry zapach. Infekcja bakteryjna zmienia kolor i zapach wydzieliny. Infekcja sama by sobie nie poszła. W sumie mialam chyba 2 plamienia. Jedno 6 DPO, kropelka starej krwi była uwięziona w takim jakby rodzaju płodnej wydzieliny (taki tam mały żelek), a teraz mam od wczoraj wieczorem (8 DPO) i dziś (9 DPO). U mnie chwilowo wygląda to bardzo delikatnie, kolor nawet nie cappucino;) Mam ciągły taki tepy ból, jakby jajnik z delikatnymi nutami kłócia:) Niektóre dziewczyny tu miały plamienie niemal przez tydzień. Mam nadzieję że to dzidziuś, a nie @...podstępna małpa. Nigdy nie plamiłam, więc bym była zaskoczona...wrr
Czytałam na angielskich i niemieckich stronach internetowych o plamienu implantacyjnym i naprawdę nie ma reguły. Może trwać godzinę, dzień, a może nawet i kilka dni. Może być bardzo słabe, a może być mocne (nie tak mocne jak okres). Czytałam o dziewczynach, które już sobie tampony wkładały bo były na bank pewne, że to @. Zatem uszy do góry, może zaciążymy:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2017, 18:57
-
nick nieaktualnyMarry wrote:Hej
Gdyby to była infekcja to byś czuła przykry zapach. Infekcja bakteryjna zmienia kolor i zapach wydzieliny. Infekcja sama by sobie nie poszła. W sumie mialam chyba 2 plamienia. Jedno 6 DPO, kropelka starej krwi była uwięziona w takim jakby rodzaju płodnej wydzieliny (taki tam mały żelek), a teraz mam od wczoraj wieczorem (8 DPO) i dziś (9 DPO). U mnie chwilowo wygląda to bardzo delikatnie, kolor nawet nie cappucino;) Mam ciągły taki tepy ból, jakby jajnik z delikatnymi nutami kłócia:) Niektóre dziewczyny tu miały plamienie niemal przez tydzień. Mam nadzieję że to dzidziuś, a nie @...podstępna małpa. Nigdy nie plamiłam, więc bym była zaskoczona...wrr
Czytałam na angielskich i niemieckich stronach internetowych o plamienu implantacyjnym i naprawdę nie ma reguły. Może trwać godzinę, dzień, a może nawet i kilka dni. Może być bardzo słabe, a może być mocne (nie tak mocne jak okres). Czytałam o dziewczynach, które już sobie tampony wkładały bo były na bank pewne, że to @. Zatem uszy do góry, może zaciążymy:)
No u mnie to była dziwna w wyglądzie wydzielina średnio brazowego koloru dość jej sporo poleciało i czułam właśnie mokrość jak tylko przyszłam do domu to zobaczyłam, przy wytarciu też była, po 2 h już nie i do tej pory, ponad dobę, jest czyściutko. Zapach taki jak to moze mieć wydzielina, ale nie przykry.
To ciekawe co piszesz, tak jak mówie, już to miałam i była ciąża, chociaż teraz było intensywniejsze. A teraz masz kawę z mlekiem kolor? -
Jeszcze troche kolor kawowy, nadal mnie lekko ćmi po lewej stronie, i też sporo tej wydzieliny poleciało, więcej niż normalnie. Zatem to chyba nie jest nic nadzwyczajnego. Ja tak czy siak ide jutro się zbadać, może nawet poproszę o test z krwi i się okaże, co tam w trawie piszczy:)
-
nick nieaktualny
-
6 miesiąc będzie, pierwsze dziecko, a że 35 niemal na karku to czas na badania... mam nadzieje, że jest wszystko dobrze. Technicznie nigdy mi nic ginekolog nie mówił, ale diabeł tkwi w szczegółach:) 6 DPO jest obiecujące, ale wiadomo tak długo jak nie ma dwóch kreseczek...
Rzuciłam okiem na wykresy owulacyjne, bez ciąży. Dużo dziewczyn ma plamienia, pytanie tylko czy to u nich norma... -
nick nieaktualnyMarry wrote:6 miesiąc będzie, pierwsze dziecko, a że 35 niemal na karku to czas na badania... mam nadzieje, że jest wszystko dobrze. Technicznie nigdy mi nic ginekolog nie mówił, ale diabeł tkwi w szczegółach:) 6 DPO jest obiecujące, ale wiadomo tak długo jak nie ma dwóch kreseczek...
Rzuciłam okiem na wykresy owulacyjne, bez ciąży. Dużo dziewczyn ma plamienia, pytanie tylko czy to u nich norma...
Miałaś monitoring? -
Ja nigdy nie mialam, to jest pierwszy raz:) Dlatego mam nadzieje. Monitoringu nie mialam. Ponoc jak temperatura skacze to mozna byc pewnym owulacji. Nic ide dzis do madrej glowy, zobaczymy jaki bedzie plan dzialan (przepraszam za brak polskich znakow, w pracy mam niemiecka klawiature i nie moge zmienic na polska:P)
Pozdrowionka i trzymam kciuki, zamelduj sie jak juz bedziesz miala pewnosc:) -
Może i była nieudana implantacja, sama nie wiem.
Ale w każdym bądź razie testy bardzo wcześnie mi wychodzą zawsze, przy becie 46 test wyszedł mi już dzień wcześniej, raz przy becie ledwo 20 poprzedniego dnia kolejnego też już jaśniutka kreseczka.
A tu nic a nic
A na testy radze sikać od razu na dwa różne co by sobie nie narobić nadziei jak na jednym wyjdzie jakiś cień widmo. Miałam tak 2 razy, a ciąży nie było, bety tego samego dnia lub kolejnego absolutnie negatywne
No nic, kiedy by nie była następna ciąża, mam nadzieję, że będzie udana. Mogę już więcej nie być w ciąży, byle ta jedna jeszcze była szczęśliwaMarry, innamorata88 lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
No ja zatestowaam i jest zonk, ale 10 DPO to jeszcze wczesnie. Ale poki kolezanka @ sie nie pokazala, nie skladam oreza walki:)
Ps, wlasnie sie dowiedzialam ze u mnie w pracy kobieta lat 47 jest w pierwszej ciazy:) No chyba mamy jeszcze czas i szanse:)
Pozdrawiam i trzymam kciuki -
Marry - moja teściowa urodziła 3 dziecko w wieku 43 lat Także na to patrząc mam kupe czasu, na wcześniejszą menopauzę nie mam zapatrywań patrząc na mame czy babcie
Jednak chciałabym wcześniej tą ciążę niż koło 40-tki12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyJacqueline wrote:Może i była nieudana implantacja, sama nie wiem.
Ale w każdym bądź razie testy bardzo wcześnie mi wychodzą zawsze, przy becie 46 test wyszedł mi już dzień wcześniej, raz przy becie ledwo 20 poprzedniego dnia kolejnego też już jaśniutka kreseczka.
A tu nic a nic
A na testy radze sikać od razu na dwa różne co by sobie nie narobić nadziei jak na jednym wyjdzie jakiś cień widmo. Miałam tak 2 razy, a ciąży nie było, bety tego samego dnia lub kolejnego absolutnie negatywne
No nic, kiedy by nie była następna ciąża, mam nadzieję, że będzie udana. Mogę już więcej nie być w ciąży, byle ta jedna jeszcze była szczęśliwa
Miałam kreski, cienie, tylko wtedy jak w ciąży byłam, ale nordtest dawał złudzenie bo to jest chyba najgorszy test na rynku!
No 47 lat i pierwszy bobas..jak się czuje na siłach, czemu nie? W takim razie serio każda z nas ma kupę czasu na ciążę ! -
nick nieaktualnyU mnie 8 dpo, dalej czysto, żadnych plamien - nic Czyli to był wyskok jednorazowy i tyle Poza tym nic nie boli mnie, a w poprzednich cyklach kłuło i piersi też bolały, teraz nie. Pamiętam, że w cyklu ciążowym też bóli piersi dostałam 12 dpo dopiero... a poza tym nic nie zapowiadało ciąży...ale, nie NAKRĘCAMY Będzie co ma być, nie teraz to za miesiąc, nie za miesiąc to za dwa A za miesiąc kończę 26 lat, ale czas leci
-
Jak tak to mogę trzecie mieć koło 40-tki
Byłoby jak u teściowej, około 20 lat różnicy między najstarszym a najmłodszym12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016