STYCZEŃ 2019 - NOWY ROK NOWE NADZIEJE
-
WIADOMOŚĆ
-
agge wrote:U mnie do @ 5 dni, ciągle boli mnie jajnik... dziś to już bez przerwy od rana
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA_89! wrote:Ciałko żółte daje czadu, żeby kropek mógł się ładnie wgryźć
Wolę sobie tego nie wmawiać
W tamtym cyklu też miałam takie kłucia aż do okresu i niestety nic z tego Więc teraz pewnie podobnie. -
nick nieaktualny
-
agge wrote:Wolę sobie tego nie wmawiać
W tamtym cyklu też miałam takie kłucia aż do okresu i niestety nic z tego Więc teraz pewnie podobnie.agge lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
agge wrote:Taak. Zaczynam się stresować
Niecierpliwa..., Ochmanka lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA_89! wrote:Heh odnoszę wrażenie że stres jest nieodłącznym elementem starań. Jak dobrze pójdzie to minie po porodzie, a jak nie to może chociaż po skończeniu 18-lat przez kropka
Z racji mojego już 3,5-letniego doświadczenia jako mama, powiem że stres nie mija, haha ciągle coś. Choroby, nieprzespane noce, trudy wychowania. No lekko nie jest. Ale wartoSzczesliwa_mamusia, MonikA_89!, Elfik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagge wrote:Taak. Zaczynam się stresować
agge lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHolibka wrote:Szczęśliwa Mamusia ja miałam plamienie w dniu spodziewanej @ w owocnym cyklu. Ewidentnie implantacyjne, teoretycznie 14dpo. Taki zaróżowioną śluz, a potem kilka dni beżowo-brązowy, skąpy.
-
nick nieaktualny
-
Niecierpliwa... wrote:Wykres masz ładny
U mnie przez ten wyjazd to góry i doliny
W tamtym cyklu miałam jeszcze ładniejszy bo cały czas ok 36.9 aż do 2 dni przed okresem wtedy zaczęło spadać. -
Szczesliwa_mamusia wrote:Nie stresuj sie, pamietaj,ze bedziesz dopiero 10dp. Do dnia @Jeszcze sie wszystko może zmienic. Akurat wynikiem jutrzejszego testu powinnas byc najmniej rozczarowana,ale zycze Ci,zebys juz jutro zobaczyła tą druga kreske
Więcej testów nie mam, więc jutrzejszy tak czy siak mnie uspokoi właśnie po to go robię, bo nawet jeśli negatyw wyjdzie, to stopniowo się z tym oswoję i już się nie będę aż tak stresować -
nick nieaktualnyagge wrote:Więcej testów nie mam, więc jutrzejszy tak czy siak mnie uspokoi właśnie po to go robię, bo nawet jeśli negatyw wyjdzie, to stopniowo się z tym oswoję i już się nie będę aż tak stresować
-
Agge, trzymam kciuki. Przepraszam, że cię opuściłam w testowaniu
Ja myślę, że gdyby nie było dzieci z założenia też mogłabym być szczęśliwa. Natomiast obecnie przyznam się szczerze, że kiedy pod drzwiami lazienki staje mój trzylatek i sepleni "a gdzie jest moja mamusia?" to mnie zalewa taka fala czułości i szczescia, że trudno opisać..
Holibka, ja mam oczekiwania mniejsze bo i mniej robie i nie biorę leków kt uważam że mi poprzednio pomogły.. Także zdaje się na łut szczęścia i oczywiście mam jakąś nadzieję, ale niewielka, bo też czas kt przeznaczyłam na próby jest krótkiagge lubi tę wiadomość
-
Szczesliwa_mamusia wrote:No tak. Ale jutro moze pokazac negatyw,a za 3dni pozytyw. No chyba,ze nastepny test planujesz w dniu @
Więcej nie planuję, Chyba ze nie dostanę @ to we wtorek kupięEmmainthegarden lubi tę wiadomość
-
Przestańcie o zagniezdzaniu.. Ponieważ ja nie wiem kiedy była owulacja to sobie pomyślałam, a może to u mnie teraz są plamienia implantacyjne???
Buhaha, nam się wszystko z jednym kojarzy, jak w tym kawale w którym cokolwiek psycholog narysował facet mówił, że to goła baba... ) :agge, Sasanka5, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Emmainthegarden wrote:Agge, trzymam kciuki. Przepraszam, że cię opuściłam w testowaniu
Ja myślę, że gdyby nie było dzieci z założenia też mogłabym być szczęśliwa. Natomiast obecnie przyznam się szczerze, że kiedy pod drzwiami lazienki staje mój trzylatek i sepleni "a gdzie jest moja mamusia?" to mnie zalewa taka fala czułości i szczescia, że trudno opisać..
Holibka, ja mam oczekiwania mniejsze bo i mniej robie i nie biorę leków kt uważam że mi poprzednio pomogły.. Także zdaje się na łut szczęścia i oczywiście mam jakąś nadzieję, ale niewielka, bo też czas kt przeznaczyłam na próby jest krótki
Dzięki -
nick nieaktualny
-
Haha, wszystko zawsze będzie krążyć wokół tego
Ja owulację wg gina miałam około 5 dni temu (wnioskowal po cialku) a już mam zachcianki, haha ja, fanka ogromna czarnej, parzonej i gorzkiej kawy (całe życie tylko taka), od wczoraj walczylam z chęcią wypicia rozpuszczalnej, słodkiej i z mlekiem... Dziś się poddalam, siedzę właśnie z kubkiem takiej.
Pół żartem, pół serio oczywiście z tymi "zachciankami" ~5dpoagge, Szczesliwa_mamusia, Emmainthegarden lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019