Świąteczne testowanie (grudzień)
-
WIADOMOŚĆ
-
mycha91 wrote:No wiem glupia ja.... ale bylam taka zdolinowana tym spadkiem.
Nola lubi tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny! 23 i 25 dnia od stosunku zrobilam bHCG - wynik <0.1...
nie wiem kiedy mialam owulacje,jeszcze nie mierzylam temp. Jednak patrzac na zywotnosc plemnikow moge byc jakos 18 dpo lub wzwyz. Możlwe zeby sie mylil i za pare dni bHCG byla wyzsza?? Powtorzyc?dziekuje za odpowiedz. czy spotkalyscie sie z czyms takim? -
kamila147 wrote:Czesc dziewczyny! 23 i 25 dnia od stosunku zrobilam bHCG - wynik <0.1...
nie wiem kiedy mialam owulacje,jeszcze nie mierzylam temp. Jednak patrzac na zywotnosc plemnikow moge byc jakos 18 dpo lub wzwyz. Możlwe zeby sie mylil i za pare dni bHCG byla wyzsza?? Powtorzyc?dziekuje za odpowiedz. czy spotkalyscie sie z czyms takim?
Spokojnie, po takim czasie jakby była ciąża to już by wyszła -
nick nieaktualny
-
Agniechaaaa wrote:U mnie brzuch ucichł, ale rwa daje czasu na całego jeśli to. Ie na @ to fasol pięknie sie rozpycha :p
-
No to ja już się szykuję na 30 grudnia. Zostanę tutaj z Wami dziewczynki, ale ten cykl na straty niestety . Dziś kolejne plamienie, temperatura w dół i piersi bolą wyłącznie delikatnie klasycznie jak na okres. No nic, jak to któraś ładnie ujęła, skoro nie ja to przynajmniej zgodnie ze statystykami któraś z Was skorzysta.. niemniej jednak jest mi mega przykro. Wiem, że póki @ nie ma to powinna być nadzieja, ale naprawdę wiem, że @ będzie jutro więc nie chcę się trzymać tej nadziei. Po pracy wróciłam a temp. 36,9.. przez ostatnie dni miałam po pracy 37,68-70.. wiem, że niby wieczorem temp. nie ma znaczenia, ale obserwowałam swoją cały cykl i na pewno jutro rano będzie na termometrze 36,7 albo coś koło tego.. mam ochotę płakać dziewczyny! Naprawdę płakać..
-
sylvia94 wrote:a ja już oficjalnie mogę pożegnać się z grudniowym testowaniem. Właśnie odwiedziła mnie @ wraz z okropnym bólem głowy.
A może by... popieram Kaczorkę.sylvia94 lubi tę wiadomość
-
Kaczorka wrote:Spokojnie, po takim czasie jakby była ciąża to już by wyszła
-
nick nieaktualnyA może by... wrote:No to ja już się szykuję na 30 grudnia. Zostanę tutaj z Wami dziewczynki, ale ten cykl na straty niestety . Dziś kolejne plamienie, temperatura w dół i piersi bolą wyłącznie delikatnie klasycznie jak na okres. No nic, jak to któraś ładnie ujęła, skoro nie ja to przynajmniej zgodnie ze statystykami któraś z Was skorzysta.. niemniej jednak jest mi mega przykro. Wiem, że póki @ nie ma to powinna być nadzieja, ale naprawdę wiem, że @ będzie jutro więc nie chcę się trzymać tej nadziei. Po pracy wróciłam a temp. 36,9.. przez ostatnie dni miałam po pracy 37,68-70.. wiem, że niby wieczorem temp. nie ma znaczenia, ale obserwowałam swoją cały cykl i na pewno jutro rano będzie na termometrze 36,7 albo coś koło tego.. mam ochotę płakać dziewczyny! Naprawdę płakać..
Każda z Nas Ciebie rozumie, naprawdę.
Postaraj się teraz nie mysleć o tym wyjdz gdzies do koleżanki, odpreż się. -
Sylvia strasznie mi przykro, ale wierzę, że niebawem i Ty doczekasz się swojego dzieciątka..
A może by, mam nadzieję, że miło się zaskoczysz, póki co @ jeszcze nie ma. nie sugerowalabym się bólem piersi, ponieważ te tak na prawdę zaczynają boleć gdzieś koło 5-6 tygodnia, a czasem nie bolą w ogóle. ja w mojej pierwszej ciazy w ogóle nie pamiętam żeby bolało mnie cokolwiek, dowiedziałam się o ciazy bo spóźnial mi się okres, a tak to żadnych objawów...
czeka nas teraz na forum ciężki czas, wiele smutku i rozczarowań zapewne...idealnie by było gdyby każdej z nas się udało, ale niestety tak nie jest ;( pamiętajcie jednak, żeby się nie poddawać i walczyć dalej, bo na końcu tej walki czeka na nas najwspanialsza nagroda
u mnie bole brzucha również ustały na chwilę obecną, trwały tak naprawdę około doby, jajnik czuje nadal. może to też mała fasolka mościła sobie wygodnie miejsce?Oluchna, sylvia94 lubią tę wiadomość
3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Oluchna wrote:Nie wolno. Poczekaj jeszcze tak chociaż ze trzy dni Jak już będzie 12 dni po, to wtedy myślę piękna krecha się pojawi
Juz jestem zdezorientowana sama. Bol okresowy ucichl, ale pojawiaja mi sie momentami takie mdlosci ze glowa mala. Dzisiaj odprawialam modlitwy sedesowe, ale to tylko odruch. I to na jedno słowo "tunczyk"
Myslalam ze moze skoro taki objae to jiz sie cos pokaze.... ale cos przeczuwam ze mnie moje cialo tylko w konia robi. -
suri2016 wrote:Zobaczymy jak moja temperatura jutro, jeśli się podniesie to może zacznę mieć nadzieję...
potrząśnijcie mną bo mam ochotę testować już, zaraz, teraz!!!
Nie testuj! Ja to zrobilam dzis rano i mocno zaluje! Biel vizira i i tak zaryczylam ryk, a drugi bedzie we wtorek. Po co sobie przykrosc robic tylko. -
nick nieaktualny
-
wiem, rozum mi mówi żeby nie testować, a z drugiej strony strasznie niecierpliwa że mnie kobieta...jak my wszystkie chyba.
przyznam, że podziwiam takie kobiety, które starają się o dziecko i testują dopiero 2-3 dni po terminie @.
Aga ja mam to samo, przebudzam się o 5, patrzę na zegarek i z rozczarowaniem stwierdzam, że jeszcze muszę pospac przynajmniej godzinę do mierzenia...3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
nick nieaktualny