Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Świąteczne testowanie (grudzień)
Odpowiedz

Świąteczne testowanie (grudzień)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inffinito22 wrote:
    Hej kobietki :)
    Zazwyczaj tylko prowadzę wykres tutaj na ovu.
    I ja wiem ze mozna poczekać i miec pewnośc ale dręczy mnie strasznie to wszystko.
    Przed wczoraj zrobiłam 2 testy pre-test i pink-test i na pinku była bladziutki kreseczka zaróżowiona a na pre był cień w tym miejscu co powinna pojawić sie druga kreska. Natomiast zrobiłam dzisiaj z porannego moczu i nie było totalnie nic :( tamte testu robiłam ok godziny 11...
    Nigdy w życiu przy żadnym cyklu nie bolały mnie ani sutki ani piersi a teraz wrażliwość sutków straszna, pojawiły sie an nich nawet małe żyłki. Do tego senność tak wielka ze godzina 17-18 i ide spac a wstaje dopiero rano.
    @ ma przyjść dopiero za 3 dni a ja troche ześwirowałam.
    Możecie spojrzeć na moj wykres :) temperatura cały czas na fasolkę, cykle mam 26 dniowe.
    Jestem po clo i estrofem i duphaston i nie wiem czy go odstawić czy nie..


    mamy bardzo podobne wykresy u mnie też dziś 11dpo i tempka ok 37 stopni. Ale coś mnie zaczyna brzuch jak na @ momentami pobolewać, więc koniec będzie taki jak co miesiąc zapewne. Nie pozostaje nic innego jak czekać na @.

  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    Witajcie dziewczyny,

    Ja też jestem zwolenniczką tamponów, ale zobaczcie co wczoraj wyczytałam (więc chyba póki co przerzucę się na podpaski):

    Nie stosujemy tamponów (warunkowo dopuszczane wyjątki - typu wyjście na basen). Tampon nasiąka nie tylko krwią, ale, że tak to określę zasysa wszystko z pochwy, także naturalnie występującą florę bakteryjną - osuszając i wyjaławiając pochwę - czyniąc ją tym samym podatną na infekcje.

    Znalazłam to na stronie o tym jak poprawić śluz płodny:)

    Hmm.. tak jak pisałam stosuję od zarania dziejów właśnie tampony, a infekcje miałam może właśnie jeszcze w gimnazjum. Serio jeśli chodzi o cykle to nigdy nie miałam żadnych problemów (odpukać). Tampon daje mi komfort i jak gdzieś wyjadę czy w pracy itd. Nie słychać tego rozpakowywania podpaski da się tak zrobić, że nie wie pół świata, że właśnie masz okres.. Nie wyobrażam sobie powrotu do podpasek, a chyba w czasie połogu to nie ma innej możliwości jak się nie mylę ;(

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inffinito22 wrote:
    Hej kobietki :)
    Zazwyczaj tylko prowadzę wykres tutaj na ovu.
    I ja wiem ze mozna poczekać i miec pewnośc ale dręczy mnie strasznie to wszystko.
    Przed wczoraj zrobiłam 2 testy pre-test i pink-test i na pinku była bladziutki kreseczka zaróżowiona a na pre był cień w tym miejscu co powinna pojawić sie druga kreska. Natomiast zrobiłam dzisiaj z porannego moczu i nie było totalnie nic :( tamte testu robiłam ok godziny 11...
    Nigdy w życiu przy żadnym cyklu nie bolały mnie ani sutki ani piersi a teraz wrażliwość sutków straszna, pojawiły sie an nich nawet małe żyłki. Do tego senność tak wielka ze godzina 17-18 i ide spac a wstaje dopiero rano.
    @ ma przyjść dopiero za 3 dni a ja troche ześwirowałam.
    Możecie spojrzeć na moj wykres :) temperatura cały czas na fasolkę, cykle mam 26 dniowe.
    Jestem po clo i estrofem i duphaston i nie wiem czy go odstawić czy nie..

    Tak jak pisała suri - idź jutro na betę i wszystko będzie jasne :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Inffinito22 Autorytet
    Postów: 699 484

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak mam zdjęcia testów zaraz wstawię :)
    Betę byłam zrobic wczoraj ale wyniki dopiero we wtorek rano, dlatego tak mnie to meczy.
    Oczywiście wiem ze tempka moze spac, w środę mam miec @, wiec zobaczę co z temperatura
    https://zapodaj.net/6de8216fc973b.jpg.html - pierwszy test 2 dni temu z (dla mnie) widoczna kreseczka a ten na dole z wczoraj
    https://zapodaj.net/ff3821af61afb.png.html Test robiony tez 2 dni temu

    14 cykli starań
    mhsv3e5ef9b9xoxz.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inffinito22 wrote:
    Tak mam zdjęcia testów zaraz wstawię :)
    Betę byłam zrobic wczoraj ale wyniki dopiero we wtorek rano, dlatego tak mnie to meczy.
    Oczywiście wiem ze tempka moze spac, w środę mam miec @, wiec zobaczę co z temperatura
    https://zapodaj.net/6de8216fc973b.jpg.html - pierwszy test 2 dni temu z (dla mnie) widoczna kreseczka a ten na dole z wczoraj
    https://zapodaj.net/ff3821af61afb.png.html Test robiony tez 2 dni temu

    ja nic nie widzę ale może taki ekran mam w lapku

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zwariuję.. znów ten najgorszy czas przede mną. Z całą pewnością owulację już miałam, dziś mi of zaznaczył w tym dniu kiedy uważałam, że ona była i zastanawia mnie jedna rzecz.. Może nie jedna, ale jedna w szczególności ;D

    Jak to jest z fazą lutealną? Czy jest szansa na to by ona była różnej długości czy cykl mi się skróci? W zeszłym miesiącu miałam owu 14/15 dzień - cykl 25 dni, w tym wg mnie i of
    ( i fertilityfriend) 13 dc - chyba wszyscy się nie możemy mylić :D . Czy jeśli mam fazę lutealną ok 11 dni to liczyć, że mój cykl będzie miał teraz tylko 24 (rzadko, ale zdarzały mi się takie cykle) czy mogę mieć nadzieję, że ta fl będzie dłuższa dając fasolce więcej czasu na doczłapanie do mojej macicy :P?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 15:04

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Coś tam majaczy na tych testach. Może spróbuj jeszcze jutro z rana zrobić kolejny skoro beta ma być dopiero na wtorek :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może by... wrote:
    Dziewczyny, zwariuję.. znów ten najgorszy czas przede mną. Z całą pewnością owulację już miałam, dziś mi of zaznaczył w tym dniu kiedy uważałam, że ona była i zastanawia mnie jedna rzecz.. Może nie jedna, ale jedna w szczególności ;D

    Jak to jest z fazą lutealną? Czy jest szansa na to by ona była różnej długości czy cykl mi się skróci? W zeszłym miesiącu miałam owu 14/15 dzień - cykl 25 dni, w tym wg mnie i of 13 dc. Czy jeśli mam fazę lutealną ok 11 dni to liczyć, że mój cykl będzie miał teraz tylko 24 (rzadko, ale zdarzały mi się takie cykle) czy mogę mieć nadzieję, że ta fl będzie dłuższa dając fasolce więcej czasu na doczłapanie do mojej macicy :P?

    ja mam podobnie, faza fl jest krótka i dlatego chyba się nie udaje :(

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4752 3475

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może by... wrote:
    Hmm.. tak jak pisałam stosuję od zarania dziejów właśnie tampony, a infekcje miałam może właśnie jeszcze w gimnazjum. Serio jeśli chodzi o cykle to nigdy nie miałam żadnych problemów (odpukać). Tampon daje mi komfort i jak gdzieś wyjadę czy w pracy itd. Nie słychać tego rozpakowywania podpaski da się tak zrobić, że nie wie pół świata, że właśnie masz okres.. Nie wyobrażam sobie powrotu do podpasek, a chyba w czasie połogu to nie ma innej możliwości jak się nie mylę ;(


    Ja np. Zrobiłam sobie test. Tzn nie wyobrażałam sobie życia bez tamponow - miałam tak samo, że to komfort itd. Ale koleżanka mi powiedziała, że od podpasek ja mniej boli brzuch. I faktycznie przez kilka cykli używałam wyłącznie podpasek i nawet nie musiałam brac leków przeciwbólowych. A potem na jeden cykl wróciłam do tamponow i tragedia - prawie płakałam z bólu

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Inffinito22 Autorytet
    Postów: 699 484

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Coś tam majaczy na tych testach. Może spróbuj jeszcze jutro z rana zrobić kolejny skoro beta ma być dopiero na wtorek :)
    Tak mogłabym zrobic, ale przez ostatnie 3 dni wydałam juz 80zł na te testy i aż sama sie przeraziłam ze aż tyle :D niepotrzebnie robiłam po południu te testy... masakra :D
    Ale tak jak mówicie poczekam do dnia @. Tylko na prawde dziwi mnie czemu te 2 pokazały chociaż cień a na następny dzien juz nie. W ogole bym nie świrowała gdyby wyszły całkiem negatywne a cos tam sie jednak przebija

    14 cykli starań
    mhsv3e5ef9b9xoxz.png
  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inffinito22 wrote:
    Tak mam zdjęcia testów zaraz wstawię :)
    Betę byłam zrobic wczoraj ale wyniki dopiero we wtorek rano, dlatego tak mnie to meczy.
    Oczywiście wiem ze tempka moze spac, w środę mam miec @, wiec zobaczę co z temperatura
    https://zapodaj.net/6de8216fc973b.jpg.html - pierwszy test 2 dni temu z (dla mnie) widoczna kreseczka a ten na dole z wczoraj
    https://zapodaj.net/ff3821af61afb.png.html Test robiony tez 2 dni temu

    Niby jakieś kreski widać, ale dla mnie one bardziej wyglądają na wybarwienia w miejscu, gdzie powinna być kreska testowa..nic nie poradzimy chyba, musisz rano powtórzyć test i może już coś będzie bardziej widoczne:)

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 781

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane chciałam się do was ponownie przyłączyć, to mój pierwszy cykl starań po stracie ciąży z października,lek i strach już minął było mi ciężko,lecz od nowa postanowiliśmy iść dalej.Dzis mój 6 dpo więc zatestuje około 22-23 grudnia,kto wie...

    ckai9n73kv974yz0.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja chyba dzisiaj zabiję swojego męża.. Owulacja na całego a ten najpierw pół dnia grał a teraz stwierdził, że on musi się ogarnąć!! Co w jego wykonaniu będzie trwało z 1,5 h. Normalnie ręce i cycki mi opadają. Zaraz mi się wszystkiego odechce od tego czekania.

    A jajnik chyba puścił jajo, bo już go nie czuję.

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Mada92 Ekspertka
    Postów: 319 56

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laseczki. Ale mam dzisiaj moc. Umyłam już wszystkie okna, odgruzowałam spiżarkę ;-) teraz leżę w wannie, a potem lecimy na kiermasz. Pozazdrościłam Kaczorce, a co ;-)

    Ponad rok starań z mierzeniem temperatury, testami owu itp. Rok przerwy.
    26 lat
    hormony w normie, nasienie b. dobre
    Podwyższona prolaktyna
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlene88 wrote:
    Kochane chciałam się do was ponownie przyłączyć, to mój pierwszy cykl starań po stracie ciąży z października,lek i strach już minął było mi ciężko,lecz od nowa postanowiliśmy iść dalej.Dzis mój 6 dpo więc zatestuje około 22-23 grudnia,kto wie...

    Witaj, chyba jesteśmy w identycznej sytuacji. Też w październiku zaszłam w ciążę, która przestała się rozwijać w 6 tyg. a poroniłam w 10 tyg.
    Trzymam kciuki, żeby los wynagrodził Ci tą stratę :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina90 wrote:
    Ja np. Zrobiłam sobie test. Tzn nie wyobrażałam sobie życia bez tamponow - miałam tak samo, że to komfort itd. Ale koleżanka mi powiedziała, że od podpasek ja mniej boli brzuch. I faktycznie przez kilka cykli używałam wyłącznie podpasek i nawet nie musiałam brac leków przeciwbólowych. A potem na jeden cykl wróciłam do tamponow i tragedia - prawie płakałam z bólu

    Ja tak samo - nie używam tamponów odkąd zdałam sobie sprawę ze potęgują u mnie bóle. moge pozwolić sobie na nie dopiero od 2 dnia wieczorem.Ewe. 3 rano.
    Dodatkowo mam wrażenie, że odkąd ich nie używam, rzadziej łapię jakiekolwiek infekcje wiadomo gdzie. Zdarza mi się to teraz raz na 3-4 miesiące, kiedyś potrafiłam mieć regularnie co 1-2. Mimo że testy na grzybice itp. wychodziły negatywnie.

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 781

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Witaj, chyba jesteśmy w identycznej sytuacji. Też w październiku zaszłam w ciążę, która przestała się rozwijać w 6 tyg. a poroniłam w 10 tyg.
    Trzymam kciuki, żeby los wynagrodził Ci tą stratę :)
    Dziekuje trzymam również kciuki za ciebie.Ja w ciąze zaszłam poczatkiem sierpnia,a w pazdzierniku sie dowiedziałam ze sie nie rozwija..ale idziemy do przodu.Będzie co będzie los nas zaskakuje.Co do mężow zawsze to takie denerwujące albo ich niema,albo sie musza ogarnac albo zajęci,ale w tym miesiacu jestem dumna z mojego M ,,wykazał" sie totalnie heheh.Oby tak dalej czego i wam zycze.

    ckai9n73kv974yz0.png
  • monik88 Przyjaciółka
    Postów: 76 39

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam niedzielnie :D

    U mnie bez zmian, @ dzisiaj powinna być, ale jeszcze nie nadeszła, nawet nie ma zwiastunów na papierze :D a zawsze zjawia się punktualnie. Mdli mnie i boli jajnik, cycuchy jakby też zaczęły się przypominać. Jutro rano testuję ponownie jak się nic nie zmieni, bo wykończy mnie ta tląca się nadzieja! ;)

    Ewi28 lubi tę wiadomość

    starania od 04.2016

    Walczymy dalej! <3

    Nasienie bez rewelacji (morfo 4%)
    AMH 0,95
    HSG - Oba jajowody drożne

    10.02.2018 - 1 IUI :(

  • madlene88 Autorytet
    Postów: 1663 781

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik88 wrote:
    Witam niedzielnie :D

    U mnie bez zmian, @ dzisiaj powinna być, ale jeszcze nie nadeszła, nawet nie ma zwiastunów na papierze :D a zawsze zjawia się punktualnie. Mdli mnie i boli jajnik, cycuchy jakby też zaczęły się przypominać. Jutro rano testuję ponownie jak się nic nie zmieni, bo wykończy mnie ta tląca się nadzieja! ;)
    trzymam więc kciki!!!!

    ckai9n73kv974yz0.png
  • kajax Autorytet
    Postów: 512 168

    Wysłany: 18 grudnia 2016, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja przeżyłam tragedię. Najgorszy dzień na zakupu. Ostatnie weekend przed świętami. CALUTKIE MIASTO byli chyba dziś w Auchanie. Jezus Maria. Kupiłam testy owulacyjne. Jeden zrobiłam po 4 h niepicia i negatywny. Nawet cień kreski się nie pokazał. A 3 dni temu miałam kreskę dość wyraźną.

    Wojtek Ur 9.09.2015 przez nagle CC 2420/52/10
    Stasio ur. 01.03.2018 ProFamilia przez CC 2920/50/10
    Ula ut 27.10.2020 Salce Łódź przez CC 2630/50/10
‹‹ 230 231 232 233 234 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ