Świąteczne testowanie (grudzień)
-
WIADOMOŚĆ
-
Samsaramsa wrote:Ja tak samo, a mąż się drze żeby zamknąć bo zimno xd
-
nick nieaktualny
-
Dzisiaj chyba jakieś fatum nad nami siedzi mnie też boli żołądek i mnie mdli oby do 17:00
Oluchna lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nick nieaktualny
-
U mnie pewnie z grudniowego testowania nic nie wyjdzie, bo dręczą mnie cały czas te plamienia ;/ temperatura się nie podnosi, więc na jutrzejszej wizycie znów pewnie coś mi lekarz wynajdzie👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nick nieaktualnyKarolina mam ten sam problem dwa cykle temu byłam z plamieniem u gina i kazała mi zrobić progesteron (ale sie okazało, że był elegancki, aż ponad norme), a plamienia miedzycykliczne jak były tak są dobijające, człowiek chciałby pokorzystać z przyjemności, starać się o fasolkę, a tu ciągle coś. Ja jestem wiecznie zdezorientowana, czy moje plamienie to efekt przyplątanego dziadostwa jakiegoś, czy kwestia bzdurna- typu objaw owulacji albo jakieś drobne naczynko pęknięte. Koniec końców człowiek się schizuje i nie ma siły ani ochoty na nic
-
Kaha dokładnie mam tak samo u mnie to w sumie dopiero pierwszy cykl taki zwariowany ;/ tak sobie myslę, że moze sama coś sobie zrobiłam, bo badam szyjke od tegocyklu a mam długie paznokcie i może coś tam naruszyłam, już sama nie wiem. Ja progesteron też badałam i był w normie
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nick nieaktualnyJa od kilku lat mam problemy z nawracającym dziadostwem (przez 4 lata brałam tabletki anty i przez to mialam ciagle infekcje, a lekarka zamiast mi pomoc, to mi powiedziala "tak bywa przy braniu tabletek"- bez komentarza) teraz od 1,5 roku po odstawieniu ciagle sie zdaza plamienie niewiadomo skad chodze czesto do gina, 2 miesiace temu mialam identyczne plamienie, nic mnie nie bolało, ale przez tydzien krew sobie troszke leciała- i gin stwierdzila, ze wszystko jest pieknie, a krew moze od hormonow- nie potwierdzilo sie. Teraz znow takie dziadostwo sie dzieje (teoretycznie moze to byc efekt dni plodnych) ale czlowiek sie stresuje, czy sobie krzywdy dalszymi staraniami nie zrobi. I bądź tu mądra
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny