Testujemy na koniec stycznia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No tak, ja ciągle powtarzam, że to "najpiękniejszy" okres w życiu kobiety. Choć i tak drugi trymestr to był naprawdę spoko w porównaniu z 1. tego 3. się obawiam jednak patrząc na to, jak obecnie się już czuję i wiedząc, że brzucho będzie jeszcze pewnie ze 3x takie, jak teraz, a mi dojdzie jeszcze sporo kg na wadze...
-
Oj tak! wreszcie mam pootwierane okna i jakiś przewiew! Szkoda tylko, że przycinają na zewnątrz żywopłoty, więc dudni jak cholera.
Wczoraj zrobiłam stertę prasowania, umyłam łazienkę i kuchnię i je wyparowałam. Byłam CAŁA mokra. Lało się ze mnie, już pod koniec miałam dosyć serdecznie. Wzięłam chłodny prysznic i lało się ze mnie dalej -
nick nieaktualnyKlaudia oj coś wiem o poceniu się po sprzątaniu. Cały czas ogarniam dom a przy tylu metrach to można się zasapać. W dodatku rozwaliłam parasol ma tarasie i muszę czekać aż pojawi się cień żeby schłodzić się na zewnątrz.
My dziś w trasie do Warszawy. Moje dziecie kocha kopać mnie w pęcherz. Już czuję, że będzie ciężko.
A i witam się w 20 tygodniu kiedy to zleciało;) -
zakocona wrote:Tydzień do usg, tydzień do usg !!
Ło matko, tyle czasu bez prądu ?!
wyobrazcie sobie, ze w jednej czesci mojego miasta dalej nie ma pradu, przynajmniej 45 mimn temu nie bylo i nie ma od wczoraj od 5;15 jak zaczela sie burza. do biedronki tam przyjecchaly agregaty i widzialam ze pracownice ladowaly lody do lodowek cale nowe paczki ,wszystko trzeba bylo wyrzucic widocznie:/ -
Klaudia, nadal nie mają, czy w końcu im włączyli?? Matko święta nie wyobrażam sobie być tyle bez prądu. Masakra!
Myślę sobie "do dupy z tą pogodą w PL", ale zaraz potem "lepiej zimno, niż ukrop"
To my dzisiaj:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b5e5d5bfb9ff.jpg
Ania, co wy w warszawie robicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2015, 08:39
Mania1718 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKlaudia mieliśmy kilka spotkań i przy okazji odwiedziliśmy moją koleżankę z roku i jej małego synka;) tak mi ich szkoda bo mały ma okropny refluks jest na helicidzie ale karmienie to mordęga bo potrafi wziąć łyka i zaraz w płacz bo mu się zwraca. Widać, że są wykończeni i przemęczeni a w dodatku maleństwo też cierpi;( Ciekawe czy nasze będzie grzeczne to co wczoraj robił z moim pęcherzem to masakra aż mi oczy wychodziły z orbit tak bolało nieraz. Dużo ma siły, ale przez łożysko na przedniej ścianie tak nie czuję jak jest inaczej ułożony.
-
Cześć dziewczynki
Wynik w laboratorium potwierdził ciążę. Niestety nie podali wartości hormonu hcg. Wczoraj miałam spotkanie z lekarzem rodzinnym który oficjalnie zgłosił mnie do położnej. W ciągu dwóch tygodni przyjdzie list gdzie i kiedy pierwsza wizyta. Lekarz opisał mi mniej więcej jak to będzie tu wyglądało. Muszę zaopatrzyć się w cierpliwość bo tu jest całkiem inaczej.
Czuję się bardzo dobrze Śpię dwa razy dziennie i dużo jem Piersi nadal bolą ale nie przeszkadza mi to
Zakocona piękny brzusio i jest naprawdę duży jak na ten tydzień Ja w pierwszej ciąży nie miałam takiego do porodu za to w drugiej był ogromny.[/link]
-
zakocona wrote:Klaudia, nadal nie mają, czy w końcu im włączyli?? Matko święta nie wyobrażam sobie być tyle bez prądu. Masakra!
chyba jeszcze niektorzy nie maja podobno taka masakra ze naprawia awarie dopiero dzis albo nawet jutro dobrze ze u mnie jest:) -
nick nieaktualny
-
bylam u gina wysepilam skierowanie na badania, chcialam tsh ft 3 i 4 oraz atp i atg ale dal mi tsh ft3 4 i jeszcze jakies t-3 i t-4, co to takiego? atp i atg najbardziej mi zalezalo bo jest najdrozsze niemniej jednak zaoszczedzilam 78 zl i mam dwa jakies dodatkowe badania (t-3i4) mialam isc na inna przychodnie tam sa tansze te badania ale nie chodze tam ogolnie do lekarza, tam mialam zaplacic za wszystkie co chcialam 123 a zaplace tylko za atp i atg 86 zl wiec sie ciesze:)