X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W karnawale po imprezce dwie kreski na teście - czyli styczniowe testowanie :D
Odpowiedz

W karnawale po imprezce dwie kreski na teście - czyli styczniowe testowanie :D

Oceń ten wątek:
  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape, ja po pierwszej obumarłej ciąży dowiedziałam się w 11 tyg, ponad 3 tygodnie chodziłam z martwym dzieckiem w brzuchu 😓, pojechałam do szpitala taki dobry ginekolog dał mi leki cytotec na wywołanie poronienia oczyszczalam się przez 3 dni. Bolało ale byłam na lekach i zastrzykach, według lekarza takie działanie jest mniej inwazyjne szyjka jest mnie narażona niż przy łyżeczkowaniu, zaszłam od razu w drugim cyklu po poronieniu w ciążę.
    Ja bym nie mogła czekać jak samo się zacznie oswirowalabym, może dobrym wyjściem jest jechać do szpitala.

    Ściskam Cię mocno i naprawdę bardzo mi przykro..
    Masz synka masz dla kogo być twarda i silna. Dzieci leczą ból.

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape* wrote:
    Zastanawiam się też nad tym czy jak dziecko nie rozwija się od tych 3 tygodni, to czy to nie ma jakiegoś dużego wpływu na mój organizm...
    Ma wpływ na organizm musisz uważać jak pojawi się temperatura od razu na IP, stan zapalny może powstać w macicy.

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • Pati96 Autorytet
    Postów: 2829 3558

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape* wrote:
    Zastanawiam się też nad tym czy jak dziecko nie rozwija się od tych 3 tygodni, to czy to nie ma jakiegoś dużego wpływu na mój organizm...

    Kochana ja na Twoim miejscu bym zrobiła tak ,że jeśli faktycznie beta będzie spadać, to jak najszybciej bym kontaktowała się ze swoim ginem. A jeśli nie masz możliwości to ip.

    preg.png

    23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
    28.06.2020 urodził się synek Filip
    03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    08.06.2024 II kreski

    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa

    Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina
  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape bardzo Ci współczuję :( nie miałam straty, więc nie doradze ale na zdrowy rozum chyba nalegalabym na przyspieszenie farmakologiczne. Chodzi o Twoją psychikę i zdrowie fizyczne, jednak w macicy toczy się infekcja. Dużo sił Ci życzę...

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape* wrote:
    Wspierają wszyscy jak umieją... Dobrze, że mam siostry, którym mogę się wygadać.

    Kurcze skoro progesteron mam 13,9, to pewnie samo się nie zacznie...?

    U mnie przy progesteronie 12 zaczęło się samo tydzień później.

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred wrote:
    Agape, ja po pierwszej obumarłej ciąży dowiedziałam się w 11 tyg, ponad 3 tygodnie chodziłam z martwym dzieckiem w brzuchu 😓, pojechałam do szpitala taki dobry ginekolog dał mi leki cytotec na wywołanie poronienia oczyszczalam się przez 3 dni. Bolało ale byłam na lekach i zastrzykach, według lekarza takie działanie jest mniej inwazyjne szyjka jest mnie narażona niż przy łyżeczkowaniu, zaszłam od razu w drugim cyklu po poronieniu w ciążę.
    Ja bym nie mogła czekać jak samo się zacznie oswirowalabym, może dobrym wyjściem jest jechać do szpitala.

    Ściskam Cię mocno i naprawdę bardzo mi przykro..
    Masz synka masz dla kogo być twarda i silna. Dzieci leczą ból.
    To jest straszne co piszecie, aż serce pęka 😭
    Ale też wolałabym, żeby nie trzeba było robić łyżeczkowania...

    Naprawdę cieszę się, że mam synka, jakoś to mi dodaje otuchy. Mąż też weźmie urlop dziś, żeby zostać z nami w domu.

    Ale na pewno nie chciałabym zachodzić w kolejną ciążę od razu... Muszę trochę naprawić mój organizm i psychikę

  • Pyratka4 Autorytet
    Postów: 428 397

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smutno zaczyna się ten 2020. Wczoraj wieczorem wsadzając tabletke miałam śluz zabarawiony na różowo. Cycki już całkiem miękkie. Czekam na najgorsze :(

    2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI

    9.2017 - Synuś
    5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika :)
    3.11.2018 - poronienie samoistne
    2.2019 - powtórka "z rozrywki" :(
    Owulacja jest, ciąży dalej brak :(
    17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
    19.12 - 48mIU 💙
    21.12 - 109mIU/mI
    23.12 - 196mIU/ml
    27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
    f2w3flw12t1gpt6d.png
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie pojechałam w połowie 10 tygodnia ze złym przeczuciem i maluch był wielkością na 8 tydzień. Ja miałam złe przeczucie od tygodnia, pytałam jak to jest, czy zarodek powoli zwalnia i staje, czy rośnie swoim tempem i to się dzieje nagle, bo bardzo mnie męczyło, tan właśnie kiedy to się stało. Usłyszałam, ze naprawdę różnie. Dużo siły kochana! Ja poszłam od razu do szpitala i miałam łyżeczkowanie po wywołaniu tabletkami. Niesprawiedliwe to :/ Poradziłam sobie chyba tak, ze zamiast się smucić ostro się wkurwilam na los za tą sytuację

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 08:03

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape 😢 to niesprawiedliwe 😭

  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pyratka4 wrote:
    Smutno zaczyna się ten 2020. Wczoraj wieczorem wsadzając tabletke miałam śluz zabarawiony na różowo. Cycki już całkiem miękkie. Czekam na najgorsze :(
    Nie czekaj na najgorsze, to że niby chcesz się przygotować psychicznie na najgorsze nie pomaga,. Właśnie myśl do końca pozytywnie to sprawia cuda ! Ja tak sobie myślę że właśnie w pierwszej ciąży sama sobie wywołałam to obumarcie ciągle o tym myślałam bo gdzieś na jakim forum przeczytałam , dupa blada Pyratka rodzimy w sierpniu i tyle !!!!
    Też się boje ale nie poddam się strachu. Wierzę do konca, nic innego mi nie pozostało jak wiara i modlitwa 🙏❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 08:10

    Aga9090, szona, malamisia lubią tę wiadomość

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4486 9440

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pyratko dziewczyny niektóre plamią cały pierwszy trymestr dość intensywnie. Nawet nasza Pati miała niedawno takie przejścia. Kiedy masz jakąś wizytę żeby się uspokoić?
    Mildred Ty to jesteś silna babeczka. To mi się podoba 💪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 08:08

    Mildred, szona lubią tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4486 9440

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z doświadczonych starczek może mi napisać jakie badania powinnam zrobić na pierwszy ogień i w którym dniu cyklu? Póki co badałam tylko panel tarczycowy.

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Salome Autorytet
    Postów: 4447 6660

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape, bardzo bardzo mi przykro 😢😢😢

    Pyratko, uprzejmie proszę o nie stresowanie się! Myślę, że Twoje nerwy i czarnowidztwo w niczym nie pomagają. Bądź dobrej myśli :)

    Jaszczurek, matko, dopiero co rodziłaś, a już testy pykasz! Zazdro! Też ostatnio rozmawialiśmy z mężem, że zaraz po urodzeniu (tego naszego dziecka, które na pewno się pojawi za jakiś czas w brzuszku 😜) znów wracamy do gry ;)

    Ja sobie ostatnio kminię o testach PGS/PGT - nie wiem, czy warto je robić. Dziewczyny zorientowane w ivf - jakie macie zdanie? Jestem na grupie ivf z USA i tam sporo dziewczyn robiło te badania, ale też jest grupa tych, co nie chcą absolutnie badać zarodków, bo i tak to badanie nie jest w 100% wiarygodne.
    We wtorek ważny dzień - ja mam kolposkopię, a mąż powtarza badanie fragmentacji....

    JaSzczurek lubi tę wiadomość

    2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż

    16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa

    6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
    🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
    🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
    🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
    🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
    🍀30dpt - CRL 8,6mm
    🍀8+2 - CRL 1,72cm
    🍀9+1 - CRL 2,71cm
    🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
    🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pyratka4 wrote:
    Smutno zaczyna się ten 2020. Wczoraj wieczorem wsadzając tabletke miałam śluz zabarawiony na różowo. Cycki już całkiem miękkie. Czekam na najgorsze :(
    Kochana myśl pozytywnie! To naprawdę działa cuda, uwierz w kropka. Nikt nie wierzył w mojego, nawet lekarze tylko ja i zobacz już rok skończył, a lekarze zdziwieni, że się udało. Twoje nastawienie ma ogromny wpływ. Cycki nie są wyznacznikiem im nie można wierzyć!
    Ja i nawet krwawilam nie raz i myślałam, że to koniec, może sobie coś podraznilas ta luteina, a jak ja aplikujesz, palcem czy tym aplikatorem?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 08:20

    malamisia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suszarka wrote:
    Czy któraś z doświadczonych starczek może mi napisać jakie badania powinnam zrobić na pierwszy ogień i w którym dniu cyklu? Póki co badałam tylko panel tarczycowy.
    Spójrz na dinusiach na pierwszej stronie 😉

    Suszarka, Rucola lubią tę wiadomość

  • aeiouy Autorytet
    Postów: 826 1736

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape, bardzo bardzo mi przykro :( nic pewnie teraz nie zmniejszy tego bolu. Dobrze, ze mąż i siostry Cie wspieraja, to bardzo wazne!

    Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
    5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
    12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
    04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
    Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
    10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
    01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22%
  • aeiouy Autorytet
    Postów: 826 1736

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mildred, mnie rowniez bardzo podoba sie Twoje nastawienie ❤ i bardzo Ci go zazdroszcze!
    Na bank zrobie sobie takie magiczne pudeleczko ciazowe jak Ty masz (jak tylko zajde oczywiscie).
    Badz takiej dobrej mysli caly czas!

    Pyratko za Twojego Kropka tez trzymam kciuki! Bardzo bardzo mocno✊✊✊

    Mildred lubi tę wiadomość

    Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
    5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
    12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
    04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
    Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
    10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
    01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22%
  • Pati96 Autorytet
    Postów: 2829 3558

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę.. A mnie dziś rano tak nagle zaczęło boleć chyba ucho.. tzn wczoraj wieczorem coś tam dziwnie już czułam, ale nie wiedziałam co to. Nie wiem co można zrobić..nie jest to narazie mocny ból , taki bardziej dyskomfort. Nigdy nie bolało mnie ucho i nie wiem jakie są domowe sposoby. Nie wiem czy mnie przewiało czy co..kurde zawsze coś..I akurat na weekend gdzie już nigdzie do lekarza się nie dostanę w razie czego.. znacie jakieś sposoby ?

    preg.png

    23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
    28.06.2020 urodził się synek Filip
    03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    08.06.2024 II kreski

    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa

    Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati96 wrote:
    Kurczę.. A mnie dziś rano tak nagle zaczęło boleć chyba ucho.. tzn wczoraj wieczorem coś tam dziwnie już czułam, ale nie wiedziałam co to. Nie wiem co można zrobić..nie jest to narazie mocny ból , taki bardziej dyskomfort. Nigdy nie bolało mnie ucho i nie wiem jakie są domowe sposoby. Nie wiem czy mnie przewiało czy co..kurde zawsze coś..I akurat na weekend gdzie już nigdzie do lekarza się nie dostanę w razie czego.. znacie jakieś sposoby ?
    3krople wody utlenionej do bolacego ucha 3 razy dziennie, smarowanie maścią kamforowa dookoła ucha, szczególnie za uchem, no i standardowe postępowanie, jak przy przeziębieniu ;)

  • makowa Autorytet
    Postów: 628 984

    Wysłany: 3 stycznia 2020, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Wystarczyło przeczytać jedną stronę wątku, żeby dowiedzieć się, że ten grudzień nie był tak szczęśliwy jak poprzedni. Smutno :( Ale 2020 to taka ładna data, na pewno przyniesie szczęście :)

    Zdrowych i donoszonych ciąż Wam życzę :*

    Sasanka55., aeiouy, Ochmanka lubią tę wiadomość

    MTHFR, PAI-1 hetero | ANA1, ANA2 + | p/c antykardiolipinowe + | Hashimoto
    OK: V Laiden, R2 | Protrombina II | ANA3 | LA | p/c p. b2 glikoproteinie | białko C, S | homocysteina

    Aniołki 03.2018 12 tc, 06.2018 6 tc
    Udało się! II - 24.12.2018
    x0f7mnb.png
‹‹ 9 10 11 12 13 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ