W karnawale po imprezce dwie kreski na teście - czyli styczniowe testowanie :D

malamisia lubi tę wiadomość

starania od 09.2018
**************
ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
-euthyrox75, bromergon
**************
on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
**************
10.2019 - 7tc [*]

malamisia lubi tę wiadomość

starania od 09.2018
**************
ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
-euthyrox75, bromergon
**************
on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
**************
10.2019 - 7tc [*]

Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 21:39

Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 21:31

JaSzczurek, agge lubią tę wiadomość

JaSzczurek, agge lubią tę wiadomość

Malgonia, jak ja Cię rozumiem z tymi obawami... Pisałam na exach ostatnio, bo mi Julinek spadał w siatkach z urodzeniowego 15 centyla na 3! Nie panikuj póki co, bo to ładny przyrost - przekopawszy internet znalazłam normy dla dzieci karmionych piersią i tam podawali przyrosty od 15 g/dobę (a nie jak wszędzie 26 - 31). Ja wyszłam z takiego założenia jak Ty - je, śpi, uśmiecha się, jest radosna i ożywiona, sika kilka pieluch dziennie, więc na niedożywioną nie wygląda. I też planuję cdl, byłyśmy też dziś kolejny raz u pediatry, powtórzymy morfologię, ale już dziś widzę, że jest lepiej - jak były okresy, że przybierała 50 gramów na tydzień, tak teraz w 4 dni 150 gramów! I wyrosła mi z pierwszego pajaca 56! (z pepco, bo z hm bodziaki ma nadal 50 )
Cofnij się kilka stron na exach, jest tam dużo cennych rad od dziewczyn

Malgonia lubi tę wiadomość

* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.

Malgonia lubi tę wiadomość

* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero.

Malamisia, jak juz pisalam, mialam podobna sytuacje do Twojej. Na USG nic nie bylo widac, a beta rosla i spadala. Kiedy byla w okolicach 100, lekarze uspokajali, ze nic mi nie grozi, ale zebym badala ja regularnie i zachowala czujnosc. W koncu spadla na dobre do zera, czego zycze Tobie z calego serca.

Malgoniu, kompletnie sie nie znam na Maluszkach, ale sciskam Cie mocno i oddaje czesc swojej wagi Malutkiej :* Wierze, ze znajdziesz najlepsze z mozliwych rozwiazan, a opuchlizna przy bliznach zaraz sama zniknie.

MonikA, Elfia, czuje, ze Wasze transfery beda tym razem baaaardzo owocne

Pati, duuuuzo zdrowka :* Oby bol ucha szybko minal.

Madziandzia, to w takim razie zaczynasz swoje pierwsze dni ciazy :* Na poczatku pazdziernika razem rodzimy

Kittinko, dziekuje, ze pytasz :* U mnie niestety srednio... Rok zakonczyl sie kiepsko i rownie kiepsko zaczal. U tescia z dnia na dzien wykryli raka i to z przerzutami, a u mojego taty borelioze. Mam juz dosc chorob w rodzinie i strasznie mnie to przytloczylo, choc staram sie nie tracic wiary. Z mezem ustalilam, ze robimy sobie wakacje od 2 lutego, jesli ten cykl bedzie bezowocny, a zdrowie tescia bedzie na jako takim poziomie, czyli poza szpitalem i z przerwa w badaniach. Kupilam nowe kostiumy kapielowe i marze o relaksie, wyczyszczeniu glowy, ale czuje, ze nic z tego. Trzymam sie jednak motta, ze co ma zly poczatek, czesto dobrze sie konczy, inaczej bym oszalala A Ty jak sie czujesz? :*

Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 22:07

malamisia, Madziandzia lubią tę wiadomość

malamisia, Madziandzia lubią tę wiadomość

Ehhh dziewczyny odczarujcie ten straszny początek roku tu na wątku...

Sasanko udanych wakacji życzę :*

Malamisia..nie byłam nigdy w takiej sytuacji więc nawet nie wiem co napisać ale chyba bym poczekała aż samo się zacznie oczywiście z kontrolowaniem bety..

Miłego weekendu!

Sasanka55. lubi tę wiadomość

Sasanka55. lubi tę wiadomość

Małgonia pediatrzy niestety często wiedzą o kp tyle co prosiaczek o balecie. Umów sobie cdl jeśli chcesz kp, bo każda butelka to krok do pożegnania z cycusiem. Aga dobrze pisze o tym nocnym karmieniu. Jeśli wolisz karmić butelką, to cdl pomoże Ci ułożyć plan na odciąganie, żeby wszystko poszło sprawnie. A jeśli zdecydujesz, że to dla Ciebie za ciężki temat i wolisz przejść na mm, to pamiętaj, że najważniejsze jest najedzone dziecko Ala ma b.ładną wage, dzieci przybierają skokowo, więc nie ma co panikować. Tym bardziej, że mała tak jak piszesz jest pogodna i radosna. Jedyne co bym sprawdziła dla świętego spokoju, to poziom bilirubiny. Bo wyższa bilirubina=ospałość dziecka i kiepski przyrost wagi.

Malamisia, ja bym chyba też czekała. Chyba, że masz w pobliżu jakiś mocno empatyczny szpital, bo jeśli standard, to szkoda, żeby Ci smutku jeszcze dołożyli.

JaSzczurek lubi tę wiadomość

JaSzczurek lubi tę wiadomość

Hej hej wieczorem,

Malamisia, bardzo Ci współczuję Oby było tak, jak pisze Sasanka i żeby ponowna wizyta w szpitalu nie była w ogóle konieczna.

Sasanko, przykro mi, że tyle złych wieści na Was spadło

Monika i Elfia, mocno trzymam za Was kciuki! Niech się zadzieje nam w styczniu, bo początek smutny.

Misiaa, jak tam u Ciebie? Ja się dzisiaj pogubiłam i już nie wiem, czy jestem przed czy po owulacji, ale na wszelki wypadek zadziałałam, by móc testować z Tobą 17 stycznia

Małgoniu, mam nadzieję, że wkrótce Wam się wszystko ureguluje. Potwierdzę tylko jeszcze za dziewczynami, że karmienia nocne najbardziej podkręcają laktację i że dzieci przybierają skokowo,a Twoja Ala całkiem ładnie waży. Z drugiej strony dodam, że sama, mając już - wydawałoby się - jakąś wiedzę i doświadczenie, potrafiłam w pewnym momencie ważyć moje najmłodsze dziecko codziennie. Nie udowodniłam tym sobie niczego, poza tym, że potrafił przybierać i tracić na wadze naprzemienie, a jednak miesięcznie przyrosty miał ok.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 23:17

Sasanka55., Malgonia lubią tę wiadomość

Sasanka55., Malgonia lubią tę wiadomość