❄️W styczniu marzenia się spełniają i wszystkie ⏸️ wysikają!😁
-
WIADOMOŚĆ
-
Julia24 wrote:Miałam nadzieję, że wynik biocenozy chociaż sugeruje, że coś jest nie tak i popycha dalej 😅, ale no to chyba bardziej pod kątem wymazów bakteryjnych, a nie właśnie MUCHa.
Zobaczę, co w klinice powiedzą, a może by udało mi się z Luxmedu to wyciągnąć, bo widzę, że robią je 🤔. Zawsze to jakieś oszczędności. Pytanie tylko, czy starczy mi cierpliwości do wizyty, bo ostatnio słabo u nich z terminami do ginekologów...
A Ty @Siesiepy dostałaś w końcu te kariotypy, czy dalej czekasz?
Kurwica mnie bierze, dobrze że chociaż za free to było bo bym była ZŁA. 😆walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, p. ciała APCA i Castle, łuszczyca
◾01.24 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.24 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 st., 1% - 2 st. 😬
✨IVF
1. IMSI:
16.03 💉20🥚 - 12 zapłodnień - 1❄️
15.04 FET 5BB beta 10dpt <0,1
2. 🔜 7.05 -
Stoję na straży 😂Tarisal wrote:@Aleksandra kciuki już dzisiaj wchodzą, ale jutro to pobieleją 🤞
@Misiula druga ręka 🤞
@Julia24 oczywiście zgadzam się z Tobą sama wchodzę na główny, podczytuje jeśli mogę doradzić to staram się to robić, bo są tam osoby, którym kibicuje szczególnie, choć spędziłam tam krotki czas i nie potrafiłam się odnaleźć m.in.emocjonalnie z wyżej wymienionych powodów 😉
@Saferka mój też na zmiany i pierwsze co lecę grafik sprawdzać, nawet u lekarza to robię 😂
@Magda2025 przeważnie cykle 29-31, ale po ostatnim dość długim i mocnym zapaleniu coś się posypało i loteria się 🦍 załączyła
@ siesiepy jak coś to pisz, jak coś mądrego inaczej napisze 😉 zabieram się za Twój pamiętnik, ale na pamiętniki muszę się mentalnie przygotować, bo mocno przeżywam
Miłego dnia
Tarisal lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
♀️29
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, p. ciała APCA i Castle, łuszczyca
◾01.24 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾9 stymulacji letrozolem ❌
◾07.24 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
♂️ 34
◾HBA 70,5% ↗️🎉
◾łagodna oligospermia ↘️
◾MSOME: 0% - 1 st., 1% - 2 st. 😬
✨IVF
1. IMSI:
16.03 💉20🥚 - 12 zapłodnień - 1❄️
15.04 FET 5BB beta 10dpt <0,1
2. 🔜 7.05 -
🤣🤣siesiepy wrote:Stoję na straży 😂
siesiepy lubi tę wiadomość
👱♀️43
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto
Wyleczony Helicobacter pylori, refluks, alergia, astma
Endometrioza wyciszona
Nieregularne cykle
• pierwsza ciąża po 4 latach starań, stracona w 12tyg., serduszko przestało bić 10-11 tydzień 💔
•2024 dwie ciążę biochemiczne kwiecień i wrzesień
👨🦰 46
•nadciśnienie ustabilizowane
•cukrzyca ustabilizowana siofor -
siesiepy wrote:
Kurwica mnie bierze, dobrze że chociaż za free to było bo bym była ZŁA. 😆
Kurde, to akurat przez to, że okres świąteczny... Teoretycznie mają czas do 21 grudnia 🤷. Mój partner też się wkurza, bo robił przed świętami jedno badanie, teoretycznie 12 dni roboczych na wyniki i też wciąż nie ma.
A pewnie chciałaś mieć już na wizytę?💃'95🕴️'90
⌛10cs naturalnie ✖️
⌛2 IUI ✖️
Plan:
06/05 Histeroskopia + biopsja
+ w międzyczasie KIR
07/25 IVF: Stymulacja i punkcja
Diagnostyka:
❌ Endometrioza 3st, liczne zrosty
❌ Adenomioza rozproszona
❌ Prawy jajnik przyklejony do macicy i za wysoko umiejscowiony
❓DHEA-S wynik 520ug/dl w marcu, w kwietniu 603ug/dl
➖ IO, BMI 23,8 📉(Siofor 1000 XR + dieta przeciwzapalna)
➖ U partnera seminogram w dolnej granicy normy. HBA 77%. Fragmentacja DNA 82% prawidłowych
➖ Dominacja estrogenowa
✔️ W miarę regularne cykle i naturalne owulacje (progesteron 7DPO zawsze w zakresie 16-22 ng/ml). AMH (17.08.24) 2,29ng/ml
✔️ Jajowody drożne, wymaz MUCHa czysty, Pasożyty+ lambia+ helicobacter- nie wykryto, kariotypy prawidłowe u obu, przeciwciał ANA nie wykryto
✨ Just because it's taking time,
doesn't mean it's not happening. ✨ -
Dzień dobry dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć
Podobnie jak niektóre z Was do tej pory siedziałam na stronie "ogólnej", niestety nie odnajduję się już na tamtych "miesięcznych", dużo się tam dzieje, co chwile pojawiają się nowe, które za chwilę znikają z II, na ich miejsce pojawiają się kolejne. mam nadzieję, że tu uda się odnaleźć znowu tą spokojną przystań.
Cos o mnie ("o nas"
). Jesteśmy z mężem 6 lat po ślubie, o ciążę staramy się aktualnie 27 cykl. Wcześniej przeszłam dwie operację, w tym jedna to było usunięcie 6 cm mięśniaka z zatoki Douglasa, zaczęliśmy starania jak tylko doszłam do siebie. Niestety jak się domyślacie nie pykło tak szybko jak myśleliśmy W naszym przypadku w ogóle ani razu nie pykło. W okolicy 10 cyklu starań moja lekarka postanowiła zrobić HSG ze względu na operację, wszystko idealnie drożne, hormony w porządku, MUCHA ujemna, badanie nasienia kiepskie ale jak się okazało kilka godzin po badaniu mój mąż poszedł na nie z gorączką i zapaleniem oskrzeli - werdykt do powtórki za minimum 3 miesiące. W miedzy czasie poszłam do lekarza który był pracuje też w klinice niepłodności - werdykt bez spojrzenia na badania: "Jak się państwu przez 12 cykli nie udało to już się nie uda, za 3 miesiące wchodzi darmowe IVF, zapraszam w maju rozpiszemy stymulacje i w czerwcu podejdziecie do procedury. A dalsza diagnostyka? Po co , jest Pani młoda, będzie dużo zarodków to będzie (dosłownie) CZYM SZASTAĆ. O diagnostyce możemy pomyśleć po 3-4 nieudanych transferach". Wtedy podziękowałam, wyszłam tak wściekła z gabinetu że nie poszłam wieczorem do pracy, nie byłam psychicznie w stanie. Jakiś czas później trafiliśmy do Poradni Leczenia Niepłodności znajdującej się przy jednym ze szpitali z naszym mieście, tam możliwość umówienia się do tylko jednego lekarza, z najgorszymi opiniami ale kij. Ryzykujemy, bo tam diagnostyka jest na NFZ, przynajmniej część, może cokolwiek uda nam się ruszyć, znaleźć punkt zaczepienia. Pierwsza wizyta całkiem spoko, byłam tuż przed miesiączka wiec dostałam na miejscu do zrobienia tylko proga i TSH, w kolejnym cyklu ponowne HSG, mąż z marszu testosteron i badanie nasienia, bo akurat miał kilka dni abstynencji. Na HSG wszystko dalej drożne, hormony w porządku, badanie nasienia wszystko ok, ilościowo prawie 5 krotnie ponad normę, morfo na poziomie 3 % - wiemy że to bardzo zmienny parametr, tym bardziej, że były upały a mąż kilka dni wcześniej był na wycieczce górskiej więc zapewne trochę się "przegrzał". No i diagnoza (jak u Was Insane): JESTEŚCIE ZDROWI, zapraszam na darmowe IUI bo możemy je zrobić w ramach programu, a jak nie chcą państwo jeszcze do niego jeszcze podchodzić to proszę szukać diagnostyki gdzie indziej. Gość nie zrobił mi nawet ani razu USG, nie zrobił monitoringu, sapnął ze prog trochę niski ( 2 dni przed miesiączką), że można by dać progesteron, ale recepty nigdy nie dostałam. Od tego czasu trochę odpuściliśmy. Tzn mąż w dalszym ciągu bierze suple, ja swoje również, staramy się naturalnie choć z nadzieją niską. Moim jedynym marzeniem jest znaleźć lekarza który chciałby pomóc w diagnozie. Nawet ostatnio na kontrolnym usg mięśniaków usłyszałam od zwykłego gina " a niech pani idzie na IVF a nie czeka" - jakby jeszcze to IVF było takim pewnikiem ciąży.
Chciałabym dziewczyny żeby ten nowy 2025 rok był przełomowy dla nas wszystkich
Saferka widziałam że Wy również "gimnastykujecie się" z dopasowaniem grafikowym. My oboje pracujemy w systemie 12 godz dzień/noc. Czasami jest z tym kombinowania. Akurat w tym cyklu mąż miał dużo wolnego w okolicy owulacji, bez spiny udało nam się zachowac co 2 dniową regularność, więc nadzieje są
Zatem Szanowna prowadząco zapisz mnie na testowanie 20 stycznia
Julia24, kałamarnica 11, Babsi lubią tę wiadomość
27 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻34 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale koksujemy suplami
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
Witaj @Alysa! 🤗 Miło, że dołączasz! Juz zapisuję!
Przerażające jest to, co piszesz 😓. Ja przy moim niewielkim stażu jestem już załamana wiedzą i podejściem "standardowych" ginekologów, ale miałam wiarę, że Ci pracujący w klinikach są jednak bardziej ogarnięci.
Z jakiego jesteś regionu? Chyba jednak warto "wystać" w kolejce do jakiegoś polecanego specjalisty. Niestety pewnie, jeśli chce się iść w diagnozy najpierw, to na własny (wysoki) koszt 😓.
@Aksandra czy u Was program IVF pokrywał jakąś diagnostykę po 2 nieudanym transferze? 🤔💃'95🕴️'90
⌛10cs naturalnie ✖️
⌛2 IUI ✖️
Plan:
06/05 Histeroskopia + biopsja
+ w międzyczasie KIR
07/25 IVF: Stymulacja i punkcja
Diagnostyka:
❌ Endometrioza 3st, liczne zrosty
❌ Adenomioza rozproszona
❌ Prawy jajnik przyklejony do macicy i za wysoko umiejscowiony
❓DHEA-S wynik 520ug/dl w marcu, w kwietniu 603ug/dl
➖ IO, BMI 23,8 📉(Siofor 1000 XR + dieta przeciwzapalna)
➖ U partnera seminogram w dolnej granicy normy. HBA 77%. Fragmentacja DNA 82% prawidłowych
➖ Dominacja estrogenowa
✔️ W miarę regularne cykle i naturalne owulacje (progesteron 7DPO zawsze w zakresie 16-22 ng/ml). AMH (17.08.24) 2,29ng/ml
✔️ Jajowody drożne, wymaz MUCHa czysty, Pasożyty+ lambia+ helicobacter- nie wykryto, kariotypy prawidłowe u obu, przeciwciał ANA nie wykryto
✨ Just because it's taking time,
doesn't mean it's not happening. ✨ -
@Julia24 jestem ze świętokrzyskiego, wiesz u nas już nie chodzi o same koszty, bo z tym byśmy sobie dali radę. Bardziej chodzi o to że nikt nie chce diagnozować u nas. Moja lekarka zanim poszła na macierzyński sama mówiła o biopsji endo, że w razie czego zrobi mi ja w szpitalu. Ale poszła na L4 wcześniej niż planowała. Teraz nikt tego nie chce ruszać, bo po co. Od lekarza z kliniku (który jest też ordynatorem w szpitalu gdzie pracuje moja dotychczasowa lekarka) usłyszałam, że to nie jest podstawowe badanie i że nie ma sensu. W poradni leczenia niepłodności też usłyszałam, że wymyślam. W ogóle wiem, że w klinice która jest w naszym rejonie nie uwzględniają immuno twierdząc że to fanaberia. Koleżanka która miała do nich 2 latat temu do IVF przyszła z zaleceniami od immuno to jej lekarz z kliniki powiedział, że to mit, a jak chce te zalecenia wzdrożyć to niech jej IVF robi immunolog27 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻34 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale koksujemy suplami
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
@Julia24 widzę że u Twojego męża wyszedł obniżony ruch , mogę podpowiedzieć ze na jego poprawę dobrze wpływa wit C, ale też NAC
Julia24, Vergeet lubią tę wiadomość
27 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻34 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale koksujemy suplami
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
Alysa wrote:@Julia24 jestem ze świętokrzyskiego, wiesz u nas już nie chodzi o same koszty, bo z tym byśmy sobie dali radę. Bardziej chodzi o to że nikt nie chce diagnozować u nas. Moja lekarka zanim poszła na macierzyński sama mówiła o biopsji endo, że w razie czego zrobi mi ja w szpitalu. Ale poszła na L4 wcześniej niż planowała. Teraz nikt tego nie chce ruszać, bo po co. Od lekarza z kliniku (który jest też ordynatorem w szpitalu gdzie pracuje moja dotychczasowa lekarka) usłyszałam, że to nie jest podstawowe badanie i że nie ma sensu. W poradni leczenia niepłodności też usłyszałam, że wymyślam. W ogóle wiem, że w klinice która jest w naszym rejonie nie uwzględniają immuno twierdząc że to fanaberia. Koleżanka która miała do nich 2 latat temu do IVF przyszła z zaleceniami od immuno to jej lekarz z kliniki powiedział, że to mit, a jak chce te zalecenia wzdrożyć to niech jej IVF robi immunolog
Cześć Alysa, jak czytam historie o takim podejściu lekarzy to mi się nóż w kieszeni otwiera… nie miałam styczności z lekarzami od niepłodności, więc nie mam za bardzo kogo tu polecić z własnego doświadczenia. Przykro mi, że masz takie doświadczenia z lekarzami. Tak nie powinno być.
Alysa lubi tę wiadomość
👩🏻35 lat
👧🏻2021 (16 cs)
starania o rodzeństwo od 02.2024
12.2024 - ciąża biochemiczna
30.01.2025 13 dpo⏸️🥹
01.02. beta HCG 383 ❤️
03.02. beta HCG 775 ❤️
05.02. beta HCG 1751 ❤️
28.02. wizyta serduszkowa 🥰 - jest ❤️
-
Alysa wrote:@Julia24 jestem ze świętokrzyskiego, wiesz u nas już nie chodzi o same koszty, bo z tym byśmy sobie dali radę. Bardziej chodzi o to że nikt nie chce diagnozować u nas. Moja lekarka zanim poszła na macierzyński sama mówiła o biopsji endo, że w razie czego zrobi mi ja w szpitalu. Ale poszła na L4 wcześniej niż planowała. Teraz nikt tego nie chce ruszać, bo po co. Od lekarza z kliniku (który jest też ordynatorem w szpitalu gdzie pracuje moja dotychczasowa lekarka) usłyszałam, że to nie jest podstawowe badanie i że nie ma sensu. W poradni leczenia niepłodności też usłyszałam, że wymyślam. W ogóle wiem, że w klinice która jest w naszym rejonie nie uwzględniają immuno twierdząc że to fanaberia. Koleżanka która miała do nich 2 latat temu do IVF przyszła z zaleceniami od immuno to jej lekarz z kliniki powiedział, że to mit, a jak chce te zalecenia wzdrożyć to niech jej IVF robi immunolog
Kurde, jakby wejście tej refundacji całkowicie zwolniło ich z myślenia? 😣
Mam nadzieję, że jednak uda Ci się znaleźć ogarniętego lekarza, który Wam pomoże! 🍀 Wierzę, że tacy są 😅 tylko trzeba ich znaleźć 😅.
Alysa lubi tę wiadomość
💃'95🕴️'90
⌛10cs naturalnie ✖️
⌛2 IUI ✖️
Plan:
06/05 Histeroskopia + biopsja
+ w międzyczasie KIR
07/25 IVF: Stymulacja i punkcja
Diagnostyka:
❌ Endometrioza 3st, liczne zrosty
❌ Adenomioza rozproszona
❌ Prawy jajnik przyklejony do macicy i za wysoko umiejscowiony
❓DHEA-S wynik 520ug/dl w marcu, w kwietniu 603ug/dl
➖ IO, BMI 23,8 📉(Siofor 1000 XR + dieta przeciwzapalna)
➖ U partnera seminogram w dolnej granicy normy. HBA 77%. Fragmentacja DNA 82% prawidłowych
➖ Dominacja estrogenowa
✔️ W miarę regularne cykle i naturalne owulacje (progesteron 7DPO zawsze w zakresie 16-22 ng/ml). AMH (17.08.24) 2,29ng/ml
✔️ Jajowody drożne, wymaz MUCHa czysty, Pasożyty+ lambia+ helicobacter- nie wykryto, kariotypy prawidłowe u obu, przeciwciał ANA nie wykryto
✨ Just because it's taking time,
doesn't mean it's not happening. ✨ -
No własnie takie mam wrażenie, bo wiesz tak jakby do marca, kiedy jeszcze nie było podanego projektu ustawy o IVF to słyszałam ze trzeba zacząć robić diagnostykę, a potem nagle to się ucięło. Wiesz im teraz łatwiej wrzucić kogoś w IVF, bo z tego kasa pewna, tym bardziej że rządowa. A diagnostyka to co, wyjdzie że masz stan zapalny endo, da CI antybiotyk, zajdziesz w ciąże i nara, tyle Cię widziałJulia24 wrote:Kurde, jakby wejście tej refundacji całkowicie zwolniło ich z myślenia? 😣
Mam nadzieję, że jednak uda Ci się znaleźć ogarniętego lekarza, który Wam pomoże! 🍀 Wierzę, że tacy są 😅 tylko trzeba ich znaleźć 😅.27 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻34 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale koksujemy suplami
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
Magda2025 wrote:U nas właśnie w lutym ma się pojawić nowy członek rodziny i już się nie mogę doczekać tych małych stópek 😍 (chociaż początek był ciężki, bo w tym samym miesiącu test pokazał nam obu dwie kreski, dosłownie kilka dni różnicy było i mieliśmy wspólną imprezę rodzinną na której ona informowała rodzinę o nowych wieściach, a ja w trakcie dostałam okres 🙃)
A co do testowania to ja w tym cyklu wyjątkowo kupiłam fecelle, ale paskowe, a nie strumieniowe i nie jestem z nich zadowolona. Na początku bardzo przebija się linia testową, a później biel vizira. Chyba tak już się przyzwyczaiłam do tego, że widzę jakieś cienie, że jak test dobrze działa to ja marudzę 😂😂
O współczuję takiego zbiegu 😔 Ja się bardzo bardzo cieszyłam jak siostra poinformowała o ciąży a później urodziła. Ale bałam się, że cholernie będzie mnie to boleć, że nam jeszcze się nie udało, a ona zdążyła zajść i urodzić. Jednak nie myślę o tym. Skupiam się na nas 😃 Jedynie partner przeżywa. Sam nie wie czy malutką chce zobaczyć. Zdjęć jej jeszcze nie miał ochoty widzieć.
Boże te cienie najgorsze. Ja wczoraj w trakcie robienia zobaczyłam cień, ale zaraz zniknął. -
@Alicjasss na tą sytuacje nie ma złotego środka. Siostra o pierwszą ciążę zaczęła się staraż w okolicy mojejj operacji, wyszło za 1 cyklem i to nie za specjalnie staraniowym, w okolicy owu była chora i nawet nie współżyli. Jak zobaczyła dwie kreski na teście to był wielki szok. Na początku zeszłego roku zaszła w kolejną ciążę, ledwo wrócił jej regularny cykl, dopiero co podjęli decyzję o kolejnych staraniach i znowu pach. Ona sama wiedząc ze mamy problemy bała się jak zareaguję. Były momenty ciężkie, wiadomo. Ale trzeba pamiętać ze ciąża innych nie odbiera nam naszej, nie jest przyczyną naszych niepowodzeń. A te dzieci nie są niczemu winne. Ja jestem zakochana w jej dzieciach, tak jak i innych w naszej rodzinie i nie wyobrażam sobie że mogłoby ich nie byćAlicjasss wrote:O współczuję takiego zbiegu 😔 Ja się bardzo bardzo cieszyłam jak siostra poinformowała o ciąży a później urodziła. Ale bałam się, że cholernie będzie mnie to boleć, że nam jeszcze się nie udało, a ona zdążyła zajść i urodzić. Jednak nie myślę o tym. Skupiam się na nas 😃 Jedynie partner przeżywa. Sam nie wie czy malutką chce zobaczyć. Zdjęć jej jeszcze nie miał ochoty widzieć.
Boże te cienie najgorsze. Ja wczoraj w trakcie robienia zobaczyłam cień, ale zaraz zniknął.27 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻34 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale koksujemy suplami
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
Alysa wrote:Dzień dobry dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć Podobnie jak niektóre z Was do tej pory siedziałam na stronie "ogólnej", niestety nie odnajduję się już na tamtych "miesięcznych", dużo się tam dzieje, co chwile pojawiają się nowe, które za chwilę znikają z II, na ich miejsce pojawiają się kolejne. mam nadzieję, że tu uda się odnaleźć znowu tą spokojną przystań.
Cos o mnie ("o nas"). Jesteśmy z mężem 6 lat po ślubie, o ciążę staramy się aktualnie 27 cykl. Wcześniej przeszłam dwie operację, w tym jedna to było usunięcie 6 cm mięśniaka z zatoki Douglasa, zaczęliśmy starania jak tylko doszłam do siebie. Niestety jak się domyślacie nie pykło tak szybko jak myśleliśmy W naszym przypadku w ogóle ani razu nie pykło. W okolicy 10 cyklu starań moja lekarka postanowiła zrobić HSG ze względu na operację, wszystko idealnie drożne, hormony w porządku, MUCHA ujemna, badanie nasienia kiepskie ale jak się okazało kilka godzin po badaniu mój mąż poszedł na nie z gorączką i zapaleniem oskrzeli - werdykt do powtórki za minimum 3 miesiące. W miedzy czasie poszłam do lekarza który był pracuje też w klinice niepłodności - werdykt bez spojrzenia na badania: "Jak się państwu przez 12 cykli nie udało to już się nie uda, za 3 miesiące wchodzi darmowe IVF, zapraszam w maju rozpiszemy stymulacje i w czerwcu podejdziecie do procedury. A dalsza diagnostyka? Po co , jest Pani młoda, będzie dużo zarodków to będzie (dosłownie) CZYM SZASTAĆ. O diagnostyce możemy pomyśleć po 3-4 nieudanych transferach". Wtedy podziękowałam, wyszłam tak wściekła z gabinetu że nie poszłam wieczorem do pracy, nie byłam psychicznie w stanie. Jakiś czas później trafiliśmy do Poradni Leczenia Niepłodności znajdującej się przy jednym ze szpitali z naszym mieście, tam możliwość umówienia się do tylko jednego lekarza, z najgorszymi opiniami ale kij. Ryzykujemy, bo tam diagnostyka jest na NFZ, przynajmniej część, może cokolwiek uda nam się ruszyć, znaleźć punkt zaczepienia. Pierwsza wizyta całkiem spoko, byłam tuż przed miesiączka wiec dostałam na miejscu do zrobienia tylko proga i TSH, w kolejnym cyklu ponowne HSG, mąż z marszu testosteron i badanie nasienia, bo akurat miał kilka dni abstynencji. Na HSG wszystko dalej drożne, hormony w porządku, badanie nasienia wszystko ok, ilościowo prawie 5 krotnie ponad normę, morfo na poziomie 3 % - wiemy że to bardzo zmienny parametr, tym bardziej, że były upały a mąż kilka dni wcześniej był na wycieczce górskiej więc zapewne trochę się "przegrzał". No i diagnoza (jak u Was Insane): JESTEŚCIE ZDROWI, zapraszam na darmowe IUI bo możemy je zrobić w ramach programu, a jak nie chcą państwo jeszcze do niego jeszcze podchodzić to proszę szukać diagnostyki gdzie indziej. Gość nie zrobił mi nawet ani razu USG, nie zrobił monitoringu, sapnął ze prog trochę niski ( 2 dni przed miesiączką), że można by dać progesteron, ale recepty nigdy nie dostałam. Od tego czasu trochę odpuściliśmy. Tzn mąż w dalszym ciągu bierze suple, ja swoje również, staramy się naturalnie choć z nadzieją niską. Moim jedynym marzeniem jest znaleźć lekarza który chciałby pomóc w diagnozie. Nawet ostatnio na kontrolnym usg mięśniaków usłyszałam od zwykłego gina " a niech pani idzie na IVF a nie czeka" - jakby jeszcze to IVF było takim pewnikiem ciąży.
Chciałabym dziewczyny żeby ten nowy 2025 rok był przełomowy dla nas wszystkich
Saferka widziałam że Wy również "gimnastykujecie się" z dopasowaniem grafikowym. My oboje pracujemy w systemie 12 godz dzień/noc. Czasami jest z tym kombinowania. Akurat w tym cyklu mąż miał dużo wolnego w okolicy owulacji, bez spiny udało nam się zachowac co 2 dniową regularność, więc nadzieje są
Zatem Szanowna prowadząco zapisz mnie na testowanie 20 stycznia
Nóż się w kieszeni otwiera na takie podejście
Ja nie mogę się ,,pochwalić” taką długą drogą ale olswczy stan wszystkich ginekologów których do tej pory spotkałam mnie załamuje w grudniu miałam nie miłą sytuację w medicover że mnie zrąbał że panikuje nawet mnie nie wysłuchał po co przyszłam
👩🏻96 🧔🏽♂️92
F 2014👦🏼
J 2016 👦🏽
Lipiec24 odstawienie krążka 👶🏼
👩🏻•PCOS•Niedoczynność tarczycy
AMH 16,90❌
Tsh 3,94 ❌➡️ Tsh 1,240 ✅
Brak owulacji od 08.24❌
02.2025 pod opieka kliniki leczenie niepłodności
03.25 Lametta+Ovitrelle•ciąża biochemiczna 💔
04.25 Lametta ⏯️pauza za dużo pęcherzyków ☹️
06.05 kontrolny monitoring
•Hipoglikemia reaktywna•Dieta 🥗 niski IG
💊Letrox 50, Miovelia PRO, selen, zincas, omega 3, NAC, cytrynian magnezu, B-complex, olej z wiesiołka, koenzym Q10
🧔🏽♂️ morfologia 1% zbyt duża lepkość ❌
Posiew z cewki ✅
Posiew z nasienia ✅
💊AC Folicum, Spermidyna, Likopen, ubichinon, L-karnityna, wit b12, wit d3 4000j, olej z czarnuszki, omega 3+DHA, NAC, selen, cynk, magnez, zioła 🌿 ojca Sroki -
@Kociara20996 No cóż CI kobieto powiem, niektórzy serio zapomnieli czemu są lekarzami. Ja bardzo żałuję że moja lekarka poszła na macierzyński bo chociaż miałabym tą biopsję endo z głowy. A tak to nawet nie zrobię tego prywatnie w klinice bo tam chcą tylko IVF27 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻34 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale koksujemy suplami
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
W tym szpitalu jest taki zasięg, że telefon chodzi mi jak traktor, także korzystam z lepszego flow, zeby Wam podziękować za kciuki i moc ciepłych słów. Jutro mam zabieg, będzie pod krótka narkoza, może wyjdę w sobotę. Nie wiem dlaczego nie mam jednodniowej procedury 😞 Julia - nawet nie wiem, czy pogłębioną diagnozę po nieudanych transferach robi się za darmo, w ramach programu. Nie dowiadywałam się, bo sama działałam na własną rękę i to głównie immuno.
Witaj Alysa, mam nadzieję, że będziesz czuła się tu swobodniej. 🥰
Całuje Was wszystkie i marzę żeby być już po.
Alysa, Julia24, Tarisal, Nowa2024, Insane, kałamarnica 11, Babsi lubią tę wiadomość
-
@Aksandra trzeba by sprawdzić na stronie ministerstwa zdrowia. z tego co kojarzę to mają wpisane, że wszystkie badania i leki niezbędne do procedury powinni pokrywać. Aczkolwiek kliniki różnie to interpretują.
Ja również trzymam za Ciebie kciuki, trzymaj się :*
27 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻34 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale koksujemy suplami
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
@Aksandra trzymamy za Ciebie kciuki!❤️❤️
@Alysa także widzę, że mamy podobnie 🤣 Jakoś trzeba sobie radzić!😁 Mam nadzieję, że będziesz czuła się z nami dobrze 😌
@Julia24 jak samopoczucie?😚
Alysa lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze bobo 2024r. 🍀
👩🏽27 🧔🏽♂️30 🐶 3
❤️2021r.
💊 kwas foliowy
✅ TSH, cytologia, progesteron 7dpo - 20,90 ng/ml, estradiol - 164,00 pg/ml, morfologia.
AMH - 2,44 (12.2024)
2025r. 🤞🏻 -
@Saferka najgorzej jak widzisz na początku cyklu kiedy wypadają kolejne płodne a tu Ty masz dzień, on noc albo na odwrót xD I już taka rezygnacja wskakuje27 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻34 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale koksujemy suplami
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
Ana29 wrote:No właśnie nic z tych rzeczy mnie nie boli. Tylko te oko , nad łukiem i pod łukiem brwiowym. No i ta żuchwa 🥲 narzeczony się śmieje ze mnie , że ta żuchwa to od uśmiechu który mam cały czas przyklejony do twarzy 😆 mam ochotę go zmieść z planszy 🥹
Taka myśl, że to mogą być zatoki.👨🦲49 👱♀️ 43 🐶🐱
28.07.2024 ⏸️
28.07.2024 jest serduszko
26.09.2024 12+4 💔
17.03.2025 CB
09.04.2025 -⏸️
16.04.2025 USG piersi 👍
18.04.2025 - diagnoza Hashimoto - Euthyrox 75
💊
30.04.2025 - jest ❤️
