Wiosenne testowanie, MARZEC 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Maja84 wrote:A w ogóle to parę dni temu pytałam mojego m. czy zrobi badanie nasienia. Tak nieśmiało go podeszłam, bo on w ogóle lekarzy i jakiekolwiek badania omija z daleka, a co dopiero oddać nasienie I przeżyłam szok, że nawet mój własny m. potrafi mnie jeszcze zaskoczyć Powiedział, że nie ma problemu i jeśli trzeba to spoko. Także najpierw teraz zrobię ja, a potem zajmiemy się żołnierzykami
Maja84 lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Hej dziewczyny,
piszę tu, bo tu kiedyś pisałam (może inny wątek byłby bardziej odpowiedni, wiem) - jakoś jesienią zeszłego roku, w kolejnych wątkach czekając na dwie kreski zamiast @ i nic... no i zrobiliśmy badania - ja - niski progesteron, nieco za wysoka prolaktyna, w obrazie jajników od września pojawiło się kilka pęcherzyków na jajnikach (we wrześniu było czytso i wychodziły testy owulacyjne +). Trzy poprzednie miesiące - testy owulacyjne ciągle negatywne, brak śluzu płodnego. A narzeczony - milion plemników , poprawna morfologia 1% , ruchliwość znacznie obniżona:(. Słuchajcie, ja nie wiem, chyba potrzebuję Waszego wsparcia - czy są jakieś naturalne szanse?
I trzymam kciuki za || w tym miesiącu!
Pozdrawiam,
Nikira10 cykl, niski progesteron, wysoka prolaktyna, 1mln plemników, 1% prawidłowych i inne złe dane spermy. -
Nadzieja - bardzo mi przykro Dobrze, że walczysz dalej, w końcu się uda!
Problemik - nie wiem co powiedzieć, bo mogę sobie tylko wyobrazić jak się czujesz, tulę Cię bardzo mocno
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Flowwer wrote:
Ewcia fajnie że z nami jesteś a snami sie nie przejmuj ja się z nich tylko śmieję.
Psikus naszej podświadomości. Jakieś przeczucia co do płci masz ?
Jeszcze by tego brakowało żebym się przejmowała jakimiś durnymi snami też się z nich śmieje
Co do płci mam przeczucie że będzie chłopak ale zobaczymy, najważniejsze żeby było zdrowe
Szczęśliwa mama Majeczki :*
Dziecinka (10 tydzień) (*) 8.2015 -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny! Musze to komus napisac bo nie wytrzymam. W zeszly poniedzialek mialam podany pregnyl. Dzis jest 10 dzien od zastrzyku. Pare dni temu mialam sen ze urodzilam trojaczki. Co sie dziwic- wkoncu przez 6 lat bezskutecznie sie staramy o dziecko. Wczoraj wieczorem czulam sie jak na przeziebienie. Strasznie zimno i sennie. A dzis od rana czuje sie okresowo. Tak jakbym miala spuchnieta macice. Dodatkowo skurcze jajnikow (chyba) no i poranna zgaga ktora raczej sie nie zdarza. No i jakos mam intuicyjnie dziwne przeczucie.. juz sama nie wiem.. czy te objawy moga faktycznie dawac choc troche nadziei?
-
Ann89 wrote:Czesc dziewczyny! Musze to komus napisac bo nie wytrzymam. W zeszly poniedzialek mialam podany pregnyl. Dzis jest 10 dzien od zastrzyku. Pare dni temu mialam sen ze urodzilam trojaczki. Co sie dziwic- wkoncu przez 6 lat bezskutecznie sie staramy o dziecko. Wczoraj wieczorem czulam sie jak na przeziebienie. Strasznie zimno i sennie. A dzis od rana czuje sie okresowo. Tak jakbym miala spuchnieta macice. Dodatkowo skurcze jajnikow (chyba) no i poranna zgaga ktora raczej sie nie zdarza. No i jakos mam intuicyjnie dziwne przeczucie.. juz sama nie wiem.. czy te objawy moga faktycznie dawac choc troche nadziei?
Ann89 myślę, że na to pytanie odpowie Ci jedynie test ciążowy tak na prawdę wypisane przez Ciebie objawy mogą świadczyć i o ciąży i o zbliżającej się @.
Ale trzymam mocno kciuki, żeby się udało!👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nick nieaktualnyKarolina90, alez ja wiem. Nikt wrozbita nie jest i nie przepowie mi ciazy^^
Po prostu nigdy nie zauwazylam takich zachowan mojego organizmu, a ze chcialabym zeby wkoncu sie udalo.. to pytam bo moze ktoras z Was miala podobnie;)
Wczoraj sie umowilam do Angelius Provita na 30 marca. Jesli teraz sie nie uda to czeka mnie jeszcze jeden cykl z clo i pregnylem u mojego lekarza i wskakujemy na wyzszy level -do kliniki leczenia nieplodnosci.. -
Ann89 wrote:Karolina90, alez ja wiem. Nikt wrozbita nie jest i nie przepowie mi ciazy^^
Po prostu nigdy nie zauwazylam takich zachowan mojego organizmu, a ze chcialabym zeby wkoncu sie udalo.. to pytam bo moze ktoras z Was miala podobnie;)
Wczoraj sie umowilam do Angelius Provita na 30 marca. Jesli teraz sie nie uda to czeka mnie jeszcze jeden cykl z clo i pregnylem u mojego lekarza i wskakujemy na wyzszy level -do kliniki leczenia nieplodnosci..
Wow..ja po takich długich staraniach już dawno bym poszła do kLiniki niepłodnosci. Dlaczego tak późno się na to decydujecie?
Twój partner miał robione badanie nasienia?
A co objawów to ja od kiedy się staram (1,5 roku) co miesiąc mam jakieś nowe objawy - więc nie sugeruj się tym, bo organizm podświadomie pokazuje Ci to co chcesz widzieć.
Kiedy planujesz testować?👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
nick nieaktualnyAnn89 wrote:Czesc dziewczyny! Musze to komus napisac bo nie wytrzymam. W zeszly poniedzialek mialam podany pregnyl. Dzis jest 10 dzien od zastrzyku. Pare dni temu mialam sen ze urodzilam trojaczki. Co sie dziwic- wkoncu przez 6 lat bezskutecznie sie staramy o dziecko. Wczoraj wieczorem czulam sie jak na przeziebienie. Strasznie zimno i sennie. A dzis od rana czuje sie okresowo. Tak jakbym miala spuchnieta macice. Dodatkowo skurcze jajnikow (chyba) no i poranna zgaga ktora raczej sie nie zdarza. No i jakos mam intuicyjnie dziwne przeczucie.. juz sama nie wiem.. czy te objawy moga faktycznie dawac choc troche nadziei?
-
nick nieaktualnyPoczekam z testowaniem do poniedzialku.
Bylismy mlodzi biorac slub wiec nie staralismy sie jakos specjalnie. Po prostu seks byl dla przyjemnosci i bez zabezpieczenia. Zdalismy sie na tego wyzej
No ale lata mijaly, moje miesiaczki zaczely wariowac, az wkoncu trafilam do fatalnego lekarza.. pozniej zmienilam go na obecnego. Jestem po hsg (swoja droga bolalo przeokropnie), maz jest po badaniu nasienia i wszystko ok. Jestem obecnie w 4 cyklu stymulowanym clo i pregnylem. Miedzy obecnym cyklem a trzecim mialam 1 cykl przerwy od lekow- lekarz liczyl na efekt odbicia. Niestety bez stymulacji moje jajeczka zatrzymuja sie na 8-9mm. Biore rowniez wstretny bromergon, chociaz juz do niego sie przyzwyczailam.
Moj lekarz sugeruje mi invitro ale dla mnie to nie do pomyslenia, bo przeciez tak naprawde wciaz nie znam powodu mojej nieplodnosci.. Rozumiem, gdyby byla postawiona diagnoza.. -
nick nieaktualnyJa jak ja, ale powiem Wam ze moj maz tak bardzo chce juz dziecka ze czasem mam wrazenie ze podswiadomie odczuwa do mnie zal.. niby mowi, ze bedzie dobrze, ze jesli bedzie potrzeba do zrobimy te invitro, ze jesli sie nie uda to adoptujemy ale to sie widzi.. wszystkie dzieci sasiadow latem przesiaduja na naszym podworku i bawia sie z moim mezem i to sa takie kryzysowe momenty dla mnie. Poza tym, wszystkie szwagierki kiedy postanowily zajsc w ciaze zrobily to zaraz w pierwszym cyklu po odstawieniu pigulek. Nie rozumieja, ze nie kazda ma tyle szczescia. A o komentarzach "moze pokazac Ci jak sie robi dzieci" juz nie wspominam..
-
O jeny, takie komentarze wkurzają niesamowicie!!
Do mnie kuzynka ostatnio pisała, że jej facet stwierdził, że gdyby mnie i jeszcze jedną naszą bezdzietną kuzynkę dać do niego to zaraz byśmy w ciąży były!!
Burak, za jakiegoś super maczo się uważa
Przemilczałam temat, że nie trzeba, bo mój własny mąż też wie jak się dzieci robi. I że już w ciąży jestem.
Ale trafił mnie ten tekst okropnie!!
Że też ludzie nie potrafią się czasami ugryźć w język.. -
nick nieaktualnyW du.. by sobie wlozyli te zlote rady. Powiedzialam mezowi, ze jak jeszcze raz ktos sie mnie zapyta o dziecko to wprost powiem ze bedziemy je mieli jesli nam invitro zasponsoruje albo perfidnie odpowiem, ze nie ich sprawa.
Kompletny brak taktu. Jesli ludzie sa 6 lat po slubie wciaz sami to albo dzieci nie chca albo miec nie moga. Dla mnie to logiczne.Maja84, Karma88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kaczorka wrote:A ciekawe jak ludzie reagują na odopowiedzi w stylu "Jak bym mogła, to bym miała. Widocznie nie mogę."
Takiej wścibskiej osobie powinno się zrobić chyba choć trochę głupio.
Ha! Ja ostatnio koleżance w pracy powiedziałam dokładnie te słowa: jakbym mogła to bym miała! Bo wyskoczyła do mnie z tekstem (niby żartem), że mogłabym już dzieci jakieś majstrować, bo najmłodsza już nie jestem. I pytała się czy się nie boje że zaraz będzie za późno. Zlałam temat jak tylko mogłam. Ja też nienawidzę takiego wścibstwa u ludzi, zwłaszcza obcych.
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml