Wyczekane II kreseczki z grupy 'pierwsze objawy''
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki Luna, wiem że w razie co są jeszcze jakieś opcje na to, narazie czuje się już właściwie dobrze i to było dziwne pod palcem ale nie odważyłam się tam zajrzeć z lusterkiem 😬 tym bardziej że w szpitalu mówili mi że mam zasinienie, położna też więc pomyślałam że no spoko, lekko nie było a potem mąż mi tam zajrzał jak karmiłam na leżąco i wyskoczył "olaboga, przecież to jest czarno-fioletowo-gramatowe wszystko 😳😱😱" więc tym bardziej wolę nie wiedzieć 🙈
-
Tadziulek mówi dobraaanoc, mam nadzieje ze długo tak słodko pośpi;)
https://zapodaj.net/cfd4c42af9834.jpg.html
25.👩
29.👱♂️
Tadzio/SN/3960 Grudniowy chłopiec 👨🦰
Starania o drugie marzenie/ lipiec 2023 🙏
Styczeń 2024 - pozytywny test ciążowy ⏸️
6.02 - mamy pęcherzyk 🙊
14.02- jest serduszko ❤️
21.02- 1 cm małego człowieka ❤️
3.04- 13+4/ 7,21 cm 👶🏻 -
Tadziu ♡♡ jaki slodziak z pieknym noskiem 😍😍 Spi tak slodziutko!
Juz macie lepsze nocki?
Agaga ciesze sie ze Witus super przybral ♡ czyli te kupki niewiadome czym byly spowodowane...
A my w nocy nie dajemy MM, dokarmiam mm tylko 2-3 razy dziennie po cycu... w nocy bym nie miala sily 😂
Jestem wdzieczna mojemu dziecku ze spi od 23-6.30 🤣🤣
Ostatnio wstala o 4 rano to nie wiedzialam jak sie podniesc 😂😂
Mka jak sie czujesz?
Magdalena gotowa do porodu powoli?
Haniu? Jak tam?
Niewyspana, stracilas znow aplikacje? 🤣😍
Alutka jak sie czujecie? Pokaz nam tego slodziaka !
❤
Ps. Planuje ktos Chrzest? Na jaki wiek dzieciatka?
(Jak ktos nie planuje wcale to sie nie obrazcie ))
Pytam z ciekawosci ❤❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2021, 21:36
👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Ja czuję sie dobrze jakoś leci ten czas jutro jedziemy szukać lozeczka
Ogólnie ludzie mnie irytuja swoim podejściem do chorowania już nie chodzi tylko o covida ale o zwykle przeziębienia...
Czytalam Was cały czas ale ciężko mi jakoś było się odnieść
Czekam na wizyty badania itp I zastanawiam się jak ja sobie dam rade 🤔 -
Chciałabym powiedzieć, że gotowa, ale chyba jednak psychicznie jeszcze nie do końca 😂😂
Dzisiaj spakowałam torbę już tak ostatecznie.
Za tydzień mam wizytę, później następna na samo KTG na 11.01, ale mój lekarz stwierdził, ze raczej nie dotrwamy do tej wizyty 🙉 zaczął się trochę stres i strach, jak ja dam radę, jak to będzie. Wydaje mi się, że trochę obniżył mi sie brzuszek.
Już mam dosyć brzuszka, strasznie ciężko, całe święta praktycznie przeleżałam, wigilie z mężem spędziliśmy sami po całym dniu ostrych kłótni i przebojach z moim psiakiem. Wiec wigilia bardzo słabo u nas. Pozostałe dni świąt tez nie były najlepsze, już po prostu mi ciężko.
Widzę, że nie tylko ja miałam świąteczne przeboje z teściową 😅 u nas tez skończyło się sporą awanturą… -
Właśnie okladam brzuszek termoforkiem Tadziulkowi..płacze, pręży się zrobil trochę kupy ale jakiś taki niewyraźny jest .25.👩
29.👱♂️
Tadzio/SN/3960 Grudniowy chłopiec 👨🦰
Starania o drugie marzenie/ lipiec 2023 🙏
Styczeń 2024 - pozytywny test ciążowy ⏸️
6.02 - mamy pęcherzyk 🙊
14.02- jest serduszko ❤️
21.02- 1 cm małego człowieka ❤️
3.04- 13+4/ 7,21 cm 👶🏻 -
Bo rodzinna klutnia w Swieta to podstawa 💪💪
Ulubiony moj swiateczny tekst ze swiat to
"ZA ROK TO JUZ TAKICH SWIAT NIE ROBIE" 😂😂
Mka, na kiedy mas zdo szpitala ? Wiesz juz czy musisz sie polozyc?
Niestety takie czasy nastaly ze jak sie z kims spotkasz to tylko o chorobach sie rozmawia
Magdalena, nie fajnie jest sie poklucic z mezem w swieta, to najgorsze, ale ze o psa? Mieszkacie w domku czy mieszkaniu? Problem ze spacerami? 🥴👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Karloina wrote:Właśnie okladam brzuszek termoforkiem Tadziulkowi..płacze, pręży się zrobil trochę kupy ale jakiś taki niewyraźny jest .
Magdalena, ohh przepraszam moze zle zrozumialam... biedny piesek 😔😔 Padaczka to cos strasznego u psa... mam nadzieje ze sie nie powtorzy!
A tesciowa 🤨 standard chyba... i najgorzej jest sie o nia poklucic z mezem... bo tylko wy na tym tracicie 😑
Mam nadzieje ze juz jest lepiej i ze ją zmiotlas z pola widzenia 😁👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Marien ja już nic nie rozumiem z tego..niby po kp noworodki nie mają takich dolegliwości..A to już któryś raz.25.👩
29.👱♂️
Tadzio/SN/3960 Grudniowy chłopiec 👨🦰
Starania o drugie marzenie/ lipiec 2023 🙏
Styczeń 2024 - pozytywny test ciążowy ⏸️
6.02 - mamy pęcherzyk 🙊
14.02- jest serduszko ❤️
21.02- 1 cm małego człowieka ❤️
3.04- 13+4/ 7,21 cm 👶🏻 -
Marienn najlepsze jest to ze mój mąż stanął po mojej stronie w całej tej sytuacji a ja sobie gdzieś w głowie uroiłam, że on jest za swoją mamą i miałam do niego pretensje już później o nic 😅😅😅
Już jest okej, wyjaśniliśmy sobie między sobą, przeprosiliśmy się jeszcze tego samego wieczoru, wiec jest dobrze. My nie potrafimy się kłócić na dłużej niż godzina 😅 No ale wigilie spędziliśmy słabo, nawet nie przy stole…
A do teściowej nabrałam strasznego dystansu, jest mi przykro po jej zachowaniu i chyba niezbyt szybko się u nich pojawię ☺️ -
Karloina wrote:Marien ja już nic nie rozumiem z tego..niby po kp noworodki nie mają takich dolegliwości..A to już któryś raz.
Aaa przylomnialo mi sie ze pomagalo wlasnie lezenie minutka dwie na brzuszku, plakala mocno ale po tem przestawala... i jeszcze moze Tadzio jest slabo odbijany? Zostaje mu powietrze w brzuszku, moze trzeba dluzej odbijac... ?👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Magdalena, jak masz ochote to rzucaj nam na temat co nawywijala tesciowa 😁😁🥴🥴🥴
Ale dobrze ze juz wyjasnione i ze z mezem super ❤ tak ma byc
Ja pralam i prasowalam w 32t
Walizka spakowana w 33t (w szafkach juz poukladane ubranka)
Slub bralam w 34t
A kąciki przygotowane od 35t (przykryte przescieradlem)
Mka, to bede mocno trzymac kciuki za wizyte! I napewno przejdzie po urodzeniu, wszytsko mi po urodzeniu odeszlo a tez juz bylam na wykonczeniu 🙈😂M-ka1990 lubi tę wiadomość
👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Moja teściowa lubi się wtrącać wszędzie gdzie nie powinna.
Już dawno ustaliliśmy z mężem, ze w wigilie jedziemy tylko do cioci z mojej strony, żebym nie musiała łazić zbyt dużo, bo ubieranie butów to już dla mnie niezły wyczyn. Resztę rodziny mieliśmy objechać w pierwszy i drugi dzień świąt. Oczywiście teściowa nie robi u siebie wigilii ale zadzwoniła w dzień wigilii o 13 ze na 17 mamy być u jej mamy a później mamy jechać jeszcze do drugiej babci. Zaplanowała nam cały wieczór… I zrobiła nieziemska awanturę, ze wigilie spędzamy u mojej cioci, jak to ona powiedziała „u rodziny Madzi”, chociaż ja uważam ze skoro jesteśmy małżeństwem to nie ma moja twoja rodzina, tylko nasza… skończyło się tak ze odwołałam nasza wizytę u mojej cioci na wigilii i nie pojechaliśmy nigdzie. Czułam się jak głupek w tej calej sytuacji, bo zasugerowała ona ze ja odsuwam męża od rodziny, cały wieczór przepłakałam 🙄 -
Chryste czy te tesciowe musza tak? Kochana, ja tez to uslyszalam ze ciagne meza w swoja strone rodziny a negatywnie nastawiam do jego rodziny...
Serio? Ja akurat w zyciu tego nie zrobilam... zreszta moj tez nie przepada za moja rodzina...
Kurcze, naprawde te tesciowe maja cos z glowa! To chyba wynika z zazdrosci, chca pokazac ze sa lepsze... ja np mysle ze moze sa niedowartosciowane w tym swiecie technologii i uwazaja sie za gorsze, gubią sie i nagle chca pokazac ze no przeciez takie "gowniary" to im sie beda dyktowac.... nie wiem co w nie wstępuje ale jakos tak to jest chyba...
Szkoda ze nie pojechalas do cioci na Swieta przez tesciowa... bo ciocia niczemu nie winna. A tesciowa zadowolona ,ze jej sie udalo.... 😔 ehhh wspolczuje ci... ja tez bym mocno plakala napewno... ❤👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Moja teściowa uwielbia mi mówić przykre rzeczy jak mój mąż nie słyszy, a ja później niezbyt chce jemu mówić bo wiem, ze jest wybuchowy i zrobiłby nieziemską awanturę. Chociaż ostatnio powiedziałam jemu wszystko, jak jego mama traktuje mnie wtedy kiedy on nie słyszy.
Tu udaje ze mnie tak bardzo lubi a jak ma okazje to zawsze rzuci czymś głupim w moja stronę. Najbardziej bolało to jak przeżywałam wzrost wagi w ciąży a ona jeszcze nazywała mnie grubaskiem i takimi różnymi… to mnie tak dobijało. Podstawiała mi specjalnie ciastka pod nos, słodycze, żeby tylko zrobić mi na złość kiedy mówiłam, ze nie chce jeść słodkiego bo muszę trochę ograniczyć. A jak nie było mojego męża przez dwa miesiące bo był na wyjeździe i zostałam sama to nawet nie zapytała czy coś mi pomoc, a przy mężu jak wrócił to twierdziła ze dzwoniła i pytała co u mnie słychać i czy mi coś pomoc… -
Moja to samo! W święta spaliśmy u mojej mamy a nie u nich i wtedy stałam się Panią Natalia która rządzi ich synusiem. Ogolnie od całej awantury w listopadzie mnie nienawidzą a w święta do mnie bezpośrednio nie powiedzieli ani słowa. Mnie to cieszy ale mamy już na prawdę zła sytuacje z nimi. Rozwaliła mnie tylko jak chciała Nadie na ręce (która zawsze płacze jak oni ja biorą) i powiedziała przy wszystkich „najwyżej będzie płakała, niech se płacze” 😳 stwierdziłam ze chyba jej coś nie styka i wyszłam z mala z pokoju. W wigilie opowiadali rodzinie ze nie mamy choinki (!!!!!) a w pierwszy dzień świat gdy byliśmy u cioci starego, ze mala miała ciemieniuche (!!!!!!!!!!!!!). Ja się zaczynam ich obawiać, są zdolni do wszystkiego. I możecie pomyśleć ze przesadzam ale ja nie opowiadam tu największych akcji bo nie mam na to siły. To co pisze to tylko głupotki w ich wykonaniu.
-
Magda.. przykro mi ze Twoja tez taka jest. Myśle ze nie powinnaś tego ukrywać przed mężem. Ja tez to robiłam to później się wkurzył jak się wszystkiego dowiedział. Sama widzisz ze jest po Twojej stronie. Ty i dziecko jesteście dla niego najważniejsze wiec pozwól się „bronić” przed jego własna matka..
mam nadzieje ze u Ciebie tak nie będzie ale u nas po urodzeniu małej wszystko się pogorszyło milion razy. Wiec myśle ze warto pokazywać mężowi jak to na prawdę wyglada.
Tyle ze u nas teściowie to myślą ze oni maja jakieś ogromne prawa do małej. Jestem pewna ze gdybym z jakiegokolwiek powodu została sama z mala to oni by mi ja chcieli odebrać.