Zabija mnie ciekawość
-
WIADOMOŚĆ
-
werka93 wrote:A może mogłabyś zadzwonić do jakiegoś swojego ginekologa z PL i dopytać telefonicznie? Fakt, nie zbada Cię, ale może jakoś uspokoi i coś doradzi, może to ta torbiel? Nie wiem jak to wygląda od strony fizjologiczne, czy ta torbiel może mieć coś z tym wspólnego..
Ale dobrze Cię rozumiem, że się denerwujesz więc dla własnego spokoju nie zostawiaj tak tego :*
Bylam tu u siebie w gp i mam na jutro skan ! Ha! Nie bedzie to ginekolog oczywiscie ale przynajmniej moze cos sie dowiem jak z ciaza i ta torbiela. mam nadzieje ze bedzie dobrze:-( bo chyba sie zalamie ...
W sumie jestem zaskoczona, to juz bedzie drugi skan przed 12tyg.. te gadanie niektorych dziewczyn ze sie nie interesuja to jakies brednie... dzisiaj weszlam do gp i nie zdazylam nawet powiedziec o torbieli a gosciu juz dzwonil do szpitala! ... jestem pod wrazeniem
10.09.2019 Marcel -
Oleczka94 wrote:Moja gin w Pl do skanu kaze nadal brac dupka. Co prawda nie widze w tym sensu ale skoro tak mowi....
Bylam tu u siebie w gp i mam na jutro skan ! Ha! Nie bedzie to ginekolog oczywiscie ale przynajmniej moze cos sie dowiem jak z ciaza i ta torbiela. mam nadzieje ze bedzie dobrze:-( bo chyba sie zalamie ...
W sumie jestem zaskoczona, to juz bedzie drugi skan przed 12tyg.. te gadanie niektorych dziewczyn ze sie nie interesuja to jakies brednie... dzisiaj weszlam do gp i nie zdazylam nawet powiedziec o torbieli a gosciu juz dzwonil do szpitala! ... jestem pod wrazeniem
I w końcu usłyszysz serduszko swojej fasolki, trzymam kciuki i pisz jak będziesz już po -
Oleczka94 wrote:Koniec mojego szczescia dziewczyny. Dowiedzialam sie dzisiaj ze moje malenstwo nie zyje...
Ponoc zaniklo bicie serduszka. Dostalam tabletki i zdjecie malej kruszynki na pamiatke... totalnie nie umiem sie pozbierac. -
Oleczka94 wrote:Koniec mojego szczescia dziewczyny. Dowiedzialam sie dzisiaj ze moje malenstwo nie zyje...
Ponoc zaniklo bicie serduszka. Dostalam tabletki i zdjecie malej kruszynki na pamiatke... totalnie nie umiem sie pozbierac.
Oleczka, strasznie mi przykro Nie poddawaj się, jeszcze wszystko przed Tobą.
-
nick nieaktualny
-
Magdoczka wrote:No tak mi powiedział, że za dużo i że zaraz będę mieć obrzęki i że ciężko będzie mi to zrzucić po porodzie.. A zaczynałam od 52 kg przy 160 cm, czyli bez nadwagi. A teraz mam 64 kg
Zabronił jeść słodycze i kazał ograniczyć węglowodany (a ja tak lubię pieczywo, makarony, ziemniaki )
Ale jak tak czytam dziewczyny na forum, które są na tym etapie co ja, to one przytyły po 7-9 kg. Chyba naprawdę muszę się za siebie wziąć..Choć wcale nie jeste gruba, nie wiem gdzie poszły te 12 kg👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
werka93 wrote:Aguś wozek przepiękny! :* i te kolorki
Magdoczka Mutsy Igo też mi się bardzo podoba, ale chcemy z mężem nowy wozek jako że planujemy dalszy powiększanie rodziny i jak Bóg da chcemy żeby służył jeszcze dla pozostałych dzieci, a nowy Mutsy Igo to trochę nie nasz przedział cenowy
Aga nie wierzę, że to aż tak zleciało, dzisiaj mówiłam do mojego męża że dopiero co się dowiedzieliśmy o ciąży, a tu już 23 tydzień, a Ty za chwilę rodzisz! stresujesz się powoli? Czy należysz do tych osób które nie myślą aż tak o tym?👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
werka93 wrote:W ogóle ostatnio jestem strasznie nerwowa, ciągle kłócimy się z mężem, bo mam wrażenie, że kiedyś potrafiłam wysłuchać co ma do powiedzenia, ochłonąć i wtedy wyrazić swoje zdanie i zniszczyć to argumentami A w ciąży jestem tak niespokojna, że wystarczy iskra i wybucham też tak macie? To chyba te hormony, bo nie widzę innego wytłumaczenia👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Oleczka94 wrote:Koniec mojego szczescia dziewczyny. Dowiedzialam sie dzisiaj ze moje malenstwo nie zyje...
Ponoc zaniklo bicie serduszka. Dostalam tabletki i zdjecie malej kruszynki na pamiatke... totalnie nie umiem sie pozbierac.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
My byliśmy wczoraj na nieplanowanej wizycie, bo prawdopodobnie odszedł mi czop i trochę panikowałam Wszystko w sumie ok u nas Jeszcze nie rodzę i narazie za szybko się nie zapowiada raczej
Szyjka się skróciła, ale narazie zamknięta. Wody jeszcze w wystarczającej ilości, przepływy w porządku Tylko lekka infekcja niestety jest tak jak myślałam. Czop ma prawo sobie pomału już odchodzić. Gin patrząc na brzuch stwierdził, że mały waży na jego oko jakieś 2800g a potem według pomiarów wyszło 3100g i 50cm, ale gin powiedział, że on bardziej swoim oczom wierzy i myśli, że jednak bliżej tych 2800g Moim zdaniem też raczej mniej Później podpieli mi jeszcze KTG i jutro do powtórzenia, bo albo akurat trafiliśmy na dużą aktywność małego albo coś nie do końca w porządku jest i lepiej to sprawdzić... Skurcze jakieś delikatne też się pisały. A łobuz nasz jak się rozszalał w poczekalni, to już dawno takich rewolucji w brzuchu nie miałam
Werka, Magdoczka co nowego u Was?👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
agniecha2101 wrote:My byliśmy wczoraj na nieplanowanej wizycie, bo prawdopodobnie odszedł mi czop i trochę panikowałam Wszystko w sumie ok u nas Jeszcze nie rodzę i narazie za szybko się nie zapowiada raczej
Szyjka się skróciła, ale narazie zamknięta. Wody jeszcze w wystarczającej ilości, przepływy w porządku Tylko lekka infekcja niestety jest tak jak myślałam. Czop ma prawo sobie pomału już odchodzić. Gin patrząc na brzuch stwierdził, że mały waży na jego oko jakieś 2800g a potem według pomiarów wyszło 3100g i 50cm, ale gin powiedział, że on bardziej swoim oczom wierzy i myśli, że jednak bliżej tych 2800g Moim zdaniem też raczej mniej Później podpieli mi jeszcze KTG i jutro do powtórzenia, bo albo akurat trafiliśmy na dużą aktywność małego albo coś nie do końca w porządku jest i lepiej to sprawdzić... Skurcze jakieś delikatne też się pisały. A łobuz nasz jak się rozszalał w poczekalni, to już dawno takich rewolucji w brzuchu nie miałam
Werka, Magdoczka co nowego u Was?10.09.2019 Marcel -
Aguś, Ty już 38 tydzień skończyłaś, ciąża uważana za donoszoną, więc czop może już odchodzić W szkole rodzenia nam mówili, że na 2 tygodnie przed porodem może zacząć czop odchodzić.
Śmieszny ten lekarz, że tak widzi na oko
Już też o porodzie myślę tylko pozytywnie, no bo przecież musi być dobrze
A ja nadal tyję- mniej więcej 1 kg tygodniowo Mam już +14 kg A praktycznie już nie jem słodyczy, nie chodzę już na frytki do Maka, nie jem smażonych rzeczy. Nie wiem, czemu waga ciągle rośnie. Ale diety przecież stosować nie będę. Jak tak dalej pójdzie, to do porodu będę mieć +20 kg albo i więcej
W przyszłym tygodniu mam usg, więc podejrzę, co u mojego syneczka I nadal nie zdecydowaliśmy się na imię..
-
Magdoczka wrote:Aguś, Ty już 38 tydzień skończyłaś, ciąża uważana za donoszoną, więc czop może już odchodzić W szkole rodzenia nam mówili, że na 2 tygodnie przed porodem może zacząć czop odchodzić.
Śmieszny ten lekarz, że tak widzi na oko
Już też o porodzie myślę tylko pozytywnie, no bo przecież musi być dobrze
A ja nadal tyję- mniej więcej 1 kg tygodniowo Mam już +14 kg A praktycznie już nie jem słodyczy, nie chodzę już na frytki do Maka, nie jem smażonych rzeczy. Nie wiem, czemu waga ciągle rośnie. Ale diety przecież stosować nie będę. Jak tak dalej pójdzie, to do porodu będę mieć +20 kg albo i więcej
W przyszłym tygodniu mam usg, więc podejrzę, co u mojego syneczka I nadal nie zdecydowaliśmy się na imię..
No powiedział, że doświadczone oko lekarza wiarygodniejsze niż pomiary z USG W szoku byłam, bo przed wizytą jak sobie policzyłam ile powinien mały mieć, to właśnie te 2800 mi wychodziło
Wagą się nie przejmuj. Mam znajomą, która przytyła w ciąży 30kg, a spadło jej to potem w ekspresowym tempie
Koniecznie daj znać po wizycie👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
agniecha2101 wrote:No już w każdej chwili może się zacząć
Jak Ty się kochana czujesz powiedz?
Ja sie czuje no okejj.. co Ci bede mowic takie rzeczy teraz ...
Jako tako! O! Ale staram sie myslec pozytywnie. Skoro raz mi sie juz udalo naturalnie, bez hormonoww to mysle ze i drugi raz pyknie. Moze zaraz moze pozniej. Waazne by wszystko szlo sprawnie z ciaza, to najwazniejsze dla mnie.
Za tydzien we srode mam skan kontrolny. Czy wszystko okejagniecha2101 lubi tę wiadomość
10.09.2019 Marcel -
agniecha2101 wrote:My byliśmy wczoraj na nieplanowanej wizycie, bo prawdopodobnie odszedł mi czop i trochę panikowałam Wszystko w sumie ok u nas Jeszcze nie rodzę i narazie za szybko się nie zapowiada raczej
Szyjka się skróciła, ale narazie zamknięta. Wody jeszcze w wystarczającej ilości, przepływy w porządku Tylko lekka infekcja niestety jest tak jak myślałam. Czop ma prawo sobie pomału już odchodzić. Gin patrząc na brzuch stwierdził, że mały waży na jego oko jakieś 2800g a potem według pomiarów wyszło 3100g i 50cm, ale gin powiedział, że on bardziej swoim oczom wierzy i myśli, że jednak bliżej tych 2800g Moim zdaniem też raczej mniej Później podpieli mi jeszcze KTG i jutro do powtórzenia, bo albo akurat trafiliśmy na dużą aktywność małego albo coś nie do końca w porządku jest i lepiej to sprawdzić... Skurcze jakieś delikatne też się pisały. A łobuz nasz jak się rozszalał w poczekalni, to już dawno takich rewolucji w brzuchu nie miałam
Werka, Magdoczka co nowego u Was?
Ja też wolałabym rodzić naturalnie, ale czas pokaże, póki co wybraliśmy imię, ostatecznie zostaje Jakub no i szpital, chociaż wiem, że rodzina będzie naciskał, żebyśmy jeszcze zmienili zdanie, bo wybraliśmy szpital oddalony o 30 km, a nie ten do którego należymy, ponieważ tam warunki dla mam są o wiele lepsze (pokoje po 2 mamy z łazienką, natomiast u nas po 7-8 mam na pokój, łazienka jedna na całe piętro, więc tragedia...)
A dzisiaj po 3 tygodniach mam w końcu wizytę i zobaczymy co u małego, ale nadal daje mi popalić, więc myślę że wszystko będzie ok
Głupotę też przeżyłam ostatnio, nie było w ogóle tak źle jak niektóre dziewczyny pisały, może dlatego, że codziennie od rana serwuje sobie owsianke na słodko, więc taka dawka cukru nie była mi straszna
Napisze dzisiaj jeszcze jak po wizycie -
agniecha2101 wrote:Czop w niektórych przypadkach może zacząć po kawałeczku odchodzić już nawet miesiąc przed porodem, a czasem dopiero odchodzi w trakcie porodu. Mi już ponad 2 tygodnie temu troszkę odeszło.
No powiedział, że doświadczone oko lekarza wiarygodniejsze niż pomiary z USG W szoku byłam, bo przed wizytą jak sobie policzyłam ile powinien mały mieć, to właśnie te 2800 mi wychodziło
Wagą się nie przejmuj. Mam znajomą, która przytyła w ciąży 30kg, a spadło jej to potem w ekspresowym tempie
Koniecznie daj znać po wizycie -
Oleczka94 wrote:Napewno wszystko bedzie dobrze. Jakie imie wybraliscie,przypomnij mi bo zapomnialam albo w ogole o tym nie wspominalas. ?
Ja sie czuje no okejj.. co Ci bede mowic takie rzeczy teraz ...
Jako tako! O! Ale staram sie myslec pozytywnie. Skoro raz mi sie juz udalo naturalnie, bez hormonoww to mysle ze i drugi raz pyknie. Moze zaraz moze pozniej. Waazne by wszystko szlo sprawnie z ciaza, to najwazniejsze dla mnie.
Za tydzien we srode mam skan kontrolny. Czy wszystko okej