Zabija mnie ciekawość
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdoczka wrote:Werka, no wspaniałe wieści
Super!
A ja mam oficjalnie donoszoną ciążęWczoraj byłam u lekarza i powiedział, że szyjka zamknięta, ale się skróciła i zmiękczyła, więc niedługo poród
A kto wie, może i na Mikołaja 🤔❤
-
Dziewczyny, dziś nad ranem odeszły mi wody i o 11:30 urodziłam synka. 3530g i 56 cm. Drugi poród był cięższy niż pierwszy. Może dlatego, że starszy synuś miał tylko 3000g. Teraz odpoczywamy pp trudach porodu. Nigdy więcej rodzenia dzieci
Oleczka94 lubi tę wiadomość
-
Magdoczka wrote:Dziewczyny, dziś nad ranem odeszły mi wody i o 11:30 urodziłam synka. 3530g i 56 cm. Drugi poród był cięższy niż pierwszy. Może dlatego, że starszy synuś miał tylko 3000g. Teraz odpoczywamy pp trudach porodu. Nigdy więcej rodzenia dzieci
Gratulacje, jak będziesz mogła to podeslij focie! I napisz koniecznie jak przebiegł poród 😘
Jak w 38 tyg. synek miał 3,5 kg to nie wiadomo co byłoby, gdybyś doczekała do 40 tyg. 😮
Na jakie imię się ostatecznie zdecydowaliście? -
Magdoczka wrote:Dziewczyny, dziś nad ranem odeszły mi wody i o 11:30 urodziłam synka. 3530g i 56 cm. Drugi poród był cięższy niż pierwszy. Może dlatego, że starszy synuś miał tylko 3000g. Teraz odpoczywamy pp trudach porodu. Nigdy więcej rodzenia dzieci10.09.2019 Marcel
-
werka93 wrote:Dziewczyny co u Was? Cisza jak makiem zasiał!
Jak macie chwilę to napiszcie co u Waszych szkrabów 😊
Maly w porzadku. Dobrze znosi nocne odstawienie od cyca. W dzien tylko do drzemki cyc. Dzieki temu w ogoe sie nie upomina o niego.
Przebily nam sie wszystkie czworki i dwie trojki. Ale dobrze to znosi. Tylko troszke sie wszyscy poprzeziebialismy ale juz jest lepiej. Odkopalam katarek i wszyscy na nim jedziemy.😀Magdoczka lubi tę wiadomość
10.09.2019 Marcel -
U nas jako tako.. Kubuś skończył 7 tygodni, trochę maruda z niego, w dzień śpi po 10 minut i się wybudza, trzeba go bujać albo na ręce. Gazy ma takie, że strzela kupą na 2 metry
Szymon zazdrosny o młodszego brata, zabiera mu zabawki, chce go bić, jak pytam czy lubi Kubusia, to odpowiada że nie
To jedyne słowo, jakie potrafi wypowiedzieć. A tak to pojedyncze sylaby tylko.
No i ja mam trochę komplikacji w połogu. Cały czas krwawię lub plamię. Już 7 tygodni. W zeszłym tygodniu brałam leki na oczyszczenie, bo było podejrzenie, że coś w kanale szyjki jest. Ale podobno się oczyściło. No i 4 dni było czysto i dziś znów coś mi leci..
Werka, a jak Ty w trzecim trymestrze? Poród jakoś za 2 miesiące? Jak Kubuś z mówieniem? Zaczął mówić czy tak jak u nas?
-
Magdoczka wrote:U nas jako tako.. Kubuś skończył 7 tygodni, trochę maruda z niego, w dzień śpi po 10 minut i się wybudza, trzeba go bujać albo na ręce. Gazy ma takie, że strzela kupą na 2 metry
Szymon zazdrosny o młodszego brata, zabiera mu zabawki, chce go bić, jak pytam czy lubi Kubusia, to odpowiada że nie
To jedyne słowo, jakie potrafi wypowiedzieć. A tak to pojedyncze sylaby tylko.
No i ja mam trochę komplikacji w połogu. Cały czas krwawię lub plamię. Już 7 tygodni. W zeszłym tygodniu brałam leki na oczyszczenie, bo było podejrzenie, że coś w kanale szyjki jest. Ale podobno się oczyściło. No i 4 dni było czysto i dziś znów coś mi leci..
Werka, a jak Ty w trzecim trymestrze? Poród jakoś za 2 miesiące? Jak Kubuś z mówieniem? Zaczął mówić czy tak jak u nas?Kubuś jest bardzo niecierpliwy, wszystko musi mieć na już, A jak wiadomo przy Wojtusiu nie będę mogła rzucić wszystkiego o do niego lecieć na zawołanie, ale zobaczymy jak to będzie
Z mówieniem, hmm, też raczej nie ma progresu, dużo pokazuje, dopomni się o jedzenie czy picie, albo, że ma siusiu, ale mówić nie chce, powtarzać słówek też nie, niby czytamy dużo książeczek, ale dużo rzeczy nazywa po swojemu i ani myśli to zmienić
Tak,mi już leci 33 tc także jeszcze dwa miesiące i będziemy w czwórkę, szczerze mam dość już tego brzucha, nic nie można zrobić, bardzo szybko sie mecze, nic nie mam nawet przyszykowane ani do porodu ani wyprawki, generalnie na luzie
Jak sobie w ogóle dajesz radę z dwójką? Bo ja przyznam, że jestem przerażona jak to bedzie -
Oj dziewczyny fajnie macie. Werka zaraz we czworke. Magdoczka a wy juz. Ale ja narazie podziekuje. 😀 co prawda nie to, zeby moje dziecie dawalo mi w kosc, bo nie, jest ok. Ale wolee jak jest on jeden. A co bedzie kiedys to sie zobaczy.
Mi moja mama opowiadala ze jak zostawila mnie z moja mlodsza o rok siostra doslownie na sekunde, to wyladowala na ziemi. Mialam wtedy poltora roku. 🤣🤐 bylam ponoc strasznie zazdrosna. Ale do czasu... potem bylo coraz lepiej.10.09.2019 Marcel -
Oleczka ja na chwilę obecną wiem, że z drugim wstrzymalabym się trochę, aż Kubuś nie pójdzie do przedszkola
Mieliśmy dac go do żłobka Montessori od września 2020, ale jak tylko dowiedzieliśmy się o ciąży zrezygnowalismy z tego pomysłu, raz, że wykanczamy dom, więc finanse, a dwa, że chciałam spędzić z nim jeszcze trochę czasu w domu
Ogólnie jest spoko, chociaż ma przejawy buntu i są gorsze dni, najgorzej jak ja mam gorszy dzień i nie mogę się nawet przespać czy chociażby odpocząć, więc pod tym względem lepiej drugie dziecko później, jak pierwsze będzie chodzić już do żłobka czy przedszkola
Aczkolwiek od września chcemy dac go już do przedszkola publicznego jeśli się uda -
Werka, no ja mam ciężko z chłopakami.. Nawet powiedziałbym, że niezły hardcore jest
Ale to chyba zależy od dzieci. Szymonek jest niezłym urwisem, też musi mieć wszystko na już, np.ja karmię Kubusia, a on mnie ciągnie żeby puzzle z nim układać i nie drze się, że nie chce czekać albo kładzie na podłodze. Mam wrażenie, że przechodzi typowy bunt dwulatka, a do tego jeszcze mama nie poświęca mu 100% czasu, bo pojawił się brat.
No a Kubuś jest marudny, budzi się co chwilę, brzuszek mu dokucza, chce na ręce. I taką dwójkę maluchów ciężko ogarnąć. Dobrze, że mąż mi dużo pomaga, bo jakbym miała być z tym sama, to zwariowałaNo ale jak ktoś ma grzeczne dzieci, które nie dokuczają, to sama przyjemność
-