Zabija mnie ciekawość
-
WIADOMOŚĆ
-
A co do wagi to u mnie też tragedia.. Zawsze ważyłam tak około 55kg przy wzroście 170, później tak 57kg i w sumie to była taka waga, gdzie dobrze się czułam w swoim ciele. A teraz przez to śmieciowe jedzenie, ciągłe jedzenie na mieście miedzy zajęciami na studiach to wazę 61/62
i aż się boję co mnie czeka w tej ciąży. Mam nadzieję, że nie przekroczę 70.. Ale to pewnie takie marzenia ściętej głowy

Mama Aniołka [*] 14tc - 25.04.2017
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50mg i 75mg
Planujemy ślub 10.08.2019 ❤ -
Niestety po południu pogoda się zepsuła, zaczął padać deszcz i nici z mojego spacerukonfiturka24 wrote:U nas tez, 20 stopni, aż nie chce się siedzieć w pracy przy tych papierach, maiałam wziąć jeszcze papiery do domu, bo gonią mnie terminy, ale zrezygnowałam, bo nie dam rady przy takiej pogodzie

Jeszcze męża mam w domu, bo jest na L4 wiec tym bardziej
Jeszcze trochę, ale rozumiem, ze Tobie sie pewnie dluzy, wiem jak to jest jak sie na cos czeka :*
To fajnie, że masz męża w domu teraz
Trochę więcej czasu ze sobą spędzicie 
Ja należę niestety do tych mocno niecierpliwych
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Ja się wcale jakoś mocno nie nastawiam, że będzie widać, poprostu mam taką cichą nadzieję, że może jednakDaniela21 wrote:Ja jestem naturalnie jasną brunetką (moja mama twierdzi, że to ciemny blond
), ale obecnie mam przyciemnione włosy i to jest taki ciemny brąz z ciepłą poświatą 
Też przeszłam chyba wszystkie możliwe kolory
@konfiturka24 zazdroszczę tego wyjazdu! Trzymam kciuki żeby coś tam się wykluło :*
@agniecha2101 o super, ze masz już zaplanowaną wizytę
jednak ja bym radziła Ci nie nastawiać się już na serduszko, żeby się nie rozczarować, bo to wczesny etap i może być widać dopiero sam pęcherzyk 
Ja na wczorajszej wizycie właśnie widziałam 7mm pęcherzyk
z USG rozmiar pęcherzyka odpowiada 4t4d, z owulacją się zgadza, z OM tak średnio ale ja się nie przejmuję, bo przecież te 2tyg do owulacji żaden zarodek nie rośnie 
Za 2 tygodnie mam się zgłosić ponownie, żeby podejrzeć już wtedy zarodek
ale jak nie będzie, to napewno się nie załamię
Powiedz mi czy Ciebie też czasem tak pobolewa podbrzusze podobnie jak na @?
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Ja bym tego tragedią jeszcze nie nazwałaDaniela21 wrote:A co do wagi to u mnie też tragedia.. Zawsze ważyłam tak około 55kg przy wzroście 170, później tak 57kg i w sumie to była taka waga, gdzie dobrze się czułam w swoim ciele. A teraz przez to śmieciowe jedzenie, ciągłe jedzenie na mieście miedzy zajęciami na studiach to wazę 61/62
i aż się boję co mnie czeka w tej ciąży. Mam nadzieję, że nie przekroczę 70.. Ale to pewnie takie marzenia ściętej głowy 
Tragedia to jest u mnie
ponad 20kg w 4 lata
Normalnie sama jestem w szoku jak pomyślę jak np wygląda 20kg cukru i że tyle mi właśnie przybyło
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
To ja w takim razie jestem duży pulpecior
Najgorsze, że pełna szafa ciuchów, a ponad połowa za mała
Mam w szafie rozmiary od XS do L
Przydałoby się części pozbyć, ale wiecie jak to jest, ciągle jest nadzieja, że może jeszcze kiedyś się zmieszczę
ale te najmniejsze chętnie bym komuś oddała, bo do swojej dawnej początkowej wagi napewno już nie wrócę
tylko nie mam za bardzo komu tych eSek oddać.
Co tam nowego u Was?
Ja chyba poczułam dziś pierwsze lekkie mdłości
Mówię CHYBA, bo nie wiem czy to tak do końca mdłościami można nazwać, tak dziwnie mi było poprostu w żołądku z rana
Czułam się jak na kacu jak wstałam:-P
Dziś od rana leje
Znów okropna pogoda wróciła
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Przez najbliższe 9 miesięcy na pewno nie wbijesz się w te ciuchy, ale po ciąży kto wie, może wrocisz jeszcze do formy, przy dziecku będziesz miała tyle ruchu, ze na pewno w mig zrzucisz zbedne kilogramy

To maluch daje Ci juz powoli o sobie znać :*
U nas dzis zapowiada sie znowu piękna pogoda, ale co z tego, jak po pracy mam od razu szkołę i siedze w niej do 21
(
Daniela21 lubi tę wiadomość
-
Wiesz co, teraz juz nie. Na początku przez kilka dni, ale teraz już wcale. Przez kilka dni tez czułam takie kłucie w jajnikach, ciągnięcie. Ale obecnie nic nie czujęagniecha2101 wrote:Ja się wcale jakoś mocno nie nastawiam, że będzie widać, poprostu mam taką cichą nadzieję, że może jednak
ale jak nie będzie, to napewno się nie załamię
Powiedz mi czy Ciebie też czasem tak pobolewa podbrzusze podobnie jak na @?
pewnie co jakiś czas to będzie wracać, w miarę powiększania się macicy

Mama Aniołka [*] 14tc - 25.04.2017
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50mg i 75mg
Planujemy ślub 10.08.2019 ❤ -
Haha dziewczyny przesadzacie z tymi pulpetamiagniecha2101 wrote:To ja w takim razie jestem duży pulpecior
Najgorsze, że pełna szafa ciuchów, a ponad połowa za mała
Mam w szafie rozmiary od XS do L
Przydałoby się części pozbyć, ale wiecie jak to jest, ciągle jest nadzieja, że może jeszcze kiedyś się zmieszczę
ale te najmniejsze chętnie bym komuś oddała, bo do swojej dawnej początkowej wagi napewno już nie wrócę
tylko nie mam za bardzo komu tych eSek oddać.
Co tam nowego u Was?
Ja chyba poczułam dziś pierwsze lekkie mdłości
Mówię CHYBA, bo nie wiem czy to tak do końca mdłościami można nazwać, tak dziwnie mi było poprostu w żołądku z rana
Czułam się jak na kacu jak wstałam:-P
Dziś od rana leje
Znów okropna pogoda wróciła 

Mdłości.. Zaczyna się
ja jak narazie mam spokój, co prawda jak nie zjem czegoś rano to zaraz mi się słabo robi.. Przerąbane, bo biorę rano leki na tarczycę i zawsze muszę czekać pół godziny zanim coś zjem 
W tej ciąży mam zupełnie inne objawy niż w tamtej
teraz dominuje ciągła senność i zmęczenie 
U nas przepiękna pogoda, w słońcu to chyba ponad 30st, a w cieniu tak 25
właśnie z siostrą bawimy się w ogrodzie
agniecha2101 lubi tę wiadomość

Mama Aniołka [*] 14tc - 25.04.2017
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50mg i 75mg
Planujemy ślub 10.08.2019 ❤ -
Mamy ten na warzywkakonfiturka24 wrote:Duży macie ogródek? Uprawiacie jakieś warzywa na wlasny użytek? Czy macie ogródek tylko do celów rekreacyjnych? Trawka, leżak itd

Z tym do relaksu trochę gorzej 
My wynajmujemy teraz mieszkanie u takiej zaprzyjaźnionej rodziny, mój M kiedyś u nich długo pracował. I są dwa domy na jednym podwórku, a dookoła łąki , pola i mały lasek
No i oni mieszkają w jednym domu, a w drugim my. Tylko w tym co mieszkamy my są dwa mieszkania i na parterze mieszka babcia, a my na piętrze. Mamy 2 pokoje+salon+kuchnia+łazienka i mamy swoją piwnicę i swój strych, ale nie mamy balkonu
a na dole taras zajmuje babcia. Więc jak chcemy jakiegoś grilla czy poleżakować, to na takim jakby wspólnym podwórzu. Ale za to warzywnego ogródka mam odstąpiony spooory kawał
Nawiozłam sobie nasion z PL i będę działać
a z PL, bo polskie lepsze
zresztą tu nie wszystko można kupić, np pietruszki korzeniowej nie ma szans dostać
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Mi właśnie raz na jakiś czas boli tak podobnie jak przed @ , wczoraj to nawet dość mocnoDaniela21 wrote:Wiesz co, teraz juz nie. Na początku przez kilka dni, ale teraz już wcale. Przez kilka dni tez czułam takie kłucie w jajnikach, ciągnięcie. Ale obecnie nic nie czuję
pewnie co jakiś czas to będzie wracać, w miarę powiększania się macicy 
Stresuje mnie to trochę, ale mam nadzieję, że to faktycznie tylko macica się rozciąga. Zobaczę co gin. w poniedziałek powie.
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Cisza, cisza..

Dzisiaj do 16 w pracy, później znowu szkoła, byłam jeszcze u mamy i dopiero niedawno wróciłam do domu, pranie już prawie wychodzi mi z kosza, ale nie mam kiedy go zrobić, a mój mąż, który jest na L4 ciągle myśli, ze pranie robi się samo
także jutro cały dzień pranie, sprzątanie 
A szkołę robię kosmetyczną, tzn. technikum
nie wiem jeszcze czy to tylko na własny użytek czy w przyszłości chciałabym spróbować robić w tym kierunku 
Fajnie, ze macie własny ogródek, ja jak bylam młodsza nigdy nie lubiłam prac w ogrodzie, ale na tym etapie marzę o własnym ogrodzie z tarasem, uprawianiu własnego ogródka itd
Ostatnio mąż mnie wyśmiał jak mu powiedzialam, ze jak sie kiedyś wybudujemy to chciałabym mieć kury
taka juz ze mnie wiejska dziewczyna, lubię takie spokojne życie 
A tak poza tym co u Was? Jak sie czujecie? I jak Aguś przed wizytą u ginekologa? Pewnie ciągnie Ci się niesamowicie ten czas :* ale do poniedziałku juz coraz bliżej :* -
Zawsze mi się kiedyś marzyło bycie fryzjerką lub kosmetyczką, ale wszystko się inaczej potoczyło. Teraz tylko strzygę męża i robię sobie hybrydy

Też planuje posiadanie kurnika w przyszłości
Wizyta już jutro. Z jednej strony tak się cieszę, a z drugiej tyle strachu jest we mnie. Czasem jakoś mocno mnie w podbrzuszu boli i mnie to mocno martwi
ale mimo wszystko staram się nastawiać pozytywnie i wierzę mocno w to, że wszystko będzie dobrze.
Ogródek przekopany, grill pierwszy w tym roku zaliczony
a dziś po dłuższym spacerku i teraz odpoczywamy
Później brat ma przyjechać, bo wrócił w nocy z PL.
A co nowego u Was?
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Z tym kurnikiem super pomysł, popieram

Na pewno z maleństwem jest wszystko dobrze, pisz koniecznie od razu jak będziesz po badaniu, czekam razem z Tobą i trzymam mocno kciuki :*
My dzisiaj też zaliczyliśmy pierwszego grilla urodzinowego teścia, wczoraj byliśmy na urodzinach u znajomego
Całe szczęście mąż kierował, więc mogłam wypić sobie drinka i tym samym uniknąć zbędnych pytań dotyczących naszych starań o dziecko
A jutro jedziemy w końcu do architekta na spotkanie dotyczące budowy domu i nie mogę się już doczekać
Ogólnie chyba w tym miesiącu owulacja wypadnie mi wcześniej (prawdopodobnie już przed naszym wyjazdem), ale im wcześniej tym lepiej :*
Poza tym jak się czujesz Aga? :*
-
Działkę już macie ma dom?
Nawet jak wypadnie wcześniej, to i tak wyjazd dobrze zrobi
Mi dokuczają mdłości, ciągłe zmęczenie, ale przynajmniej już tak mocno nerwowa i rozdrażniona nie jestem. Można powiedzieć, że codziennie jak na mega kacu
ale staram się jakoś funkcjonować 
Trzymaj dziś mocno kciuki, żeby wszystko było w porządku
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙




