Zabija mnie ciekawość
-
WIADOMOŚĆ
-
konfiturka24 wrote:Działkę będziemy mieć od rodziców, chociaż jest to działka rolna i nie wiem jak będzie to wyglądać wszystko z odrolniem
Trzymam mocno, myślami jestem z Toba od samego rana :*
Ba którą masz wizytę?
Wizyta o 14.15, ale pewnie się przesunie trochę.
Pochwaliłam się w piątek jednak mamie z zastrzeżeniem, że ma nikomu pod żadnym pozorem narazie nie mówić👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Kurcze masakra z tymi działkami, my tez nawet jeśli rodzice przepisza na nas nie możemy sie na niej budować i sie zaczynają kombinacje jak to obejść, chore jest to nasze prawo
Fakt, u nas za działki w mieście tez ceny z kosmosu, jak zobaczylam ostatnio 100zl za metr na obrzeżach to mi szczęka opadła :o
To czekam niejerpliwi, mam nadzieje, ze sie pochwalisz jak tylko będziesz po badaniu :*
To miło ze strony Twojego męża, widać, ze bardzo sie przejmuje ta cala sytuacja, nie ma to jak kochający, wspierający maz obok
:*
Ja i tak sie dziwie, ze tak długo wytrzymalas i nikomu nie pisneliscie slowem -
Zacznę od relacji z wizyty... Nasze maleństwo ma 4.3mm, tydzień 6+2dni, termin na 1 grudnia
Pani gin. spoko, miła starsza kobietka powiedziała, że tu dopiero robią wszystkie badania w 8 tyg, więc umówiła mnie na za dwa tyg. i wtedy już pobiorą mi krew, wymaz itp. Ale na szczęście zrobiła USG i zobaczyliśmy pulsujący punkcik serduszko bije Cieszę się strasznie Narazie dostałam ulotki informacyjne, receptę na suplemencik i kolejna wizyta 23.04 o 12
M jak zobaczył jak pulsuje serduszko, to tylko oczy mu się zaświeciły i stał usmiechnięty wpatrzony jak w obrazek a ja miałam łzy w oczach patrząc na maleństwo i na reakcję męża
Przed wizytę M powiedział, że się chyba bardziej stresuje niż ja.
A udało mi się wytrzymać nikomu nie mówiąc chyba tylko dzięki temu forum👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Fakt, zawsze lepiej jak sie komuś wygada
Uśmiech sam pojawia mi sie na twarzy jak czytam, że z maleństwem wszystko dobrze
:*
Teraz tylko czekac aż brzusio zacznie rosnąć, ale to taki słodki ciężar :*
Cieszę się, ze wszystko jest ok, będziesz przynajmniej spokojniejsza
agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
O matko! To wspaniale Agniecha! Też czekalam na twoje wieści z wizyty :*
Mega ci jednocześnie zazdroszczę, że już zobaczylas serduszko i jesteś spokojna.. Ja to nadal mam nerwy
Czyli następną wizytę masz za 2 tygodnie? To szybko, fajnie, nie będziesz musiała długo czekać
Mama Aniołka [*] 14tc - 25.04.2017
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50mg i 75mg
Planujemy ślub 10.08.2019 ❤ -
konfiturka24 wrote:Fakt, zawsze lepiej jak sie komuś wygada
Uśmiech sam pojawia mi sie na twarzy jak czytam, że z maleństwem wszystko dobrze
:*
Teraz tylko czekac aż brzusio zacznie rosnąć, ale to taki słodki ciężar :*
Cieszę się, ze wszystko jest ok, będziesz przynajmniej spokojniejsza
Mam nadzieję, że uda Wam się jakoś z tą działką wszystko ogarnąć i będziecie mogli już niedługo zacząć budować swój wymarzony dom i kurnik
Mi tak strasznie brakuje tu pieska Zawsze chciałam, żeby moje dziecko od samego początku miało kontakt ze zwierzętami, szczególnie z psem, bo fajna więź się później wytwarza jak piesek od urodzenia jest przy dziecku. Poza tym ja kocham psy Mieliśmy buldoga francuskiego, przekochany był, ale niestety musieliśmy go oddać Z bólem serca, ale zrobiliśmy to dla jego dobra. Za bardzo męczące były dla niego drogi do PL i spowrotem, a tu nie mieliśmy go z kim zostawiać I musieliśmy ciągle jeździć samochodem, bo do samolotu zwierząt nie można Była to bardzo ciężka decyzja, płakałam jak dziecko, ale jestem pewna, że trafił w dobre ręce. Sami wybraliśmy rodzinę u której się znalazł i nasz Gacek zamieszkał we Wrocławiu aż Jakoś akurat dziś mi się zatęskniło za nim, to się rozpisałam
A co do brzucha, to już mam niezły balon Tak wzdęty non stop, że mąż się ze mnie śmieje, że co to będzie w 5 miesiącu jak już teraz taki duży👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Ja tez uwielbiam psy, w domu mamy białego sznaucera, ma dopiero 1,5 roku, ale jest z niego niezły łobuziak
W buldożkach francuskich jestem zakochana po uszy :*
Rozumiem, ze to była ciężką decyzja, tez byłoby mi ciężko rozstać sie, człowiek niesamowicie przywiązuje sie do zwierząt, nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jak
Jak mojemu mezowi zdechł piesek, który miał 15 lat to po raz pierwszy widziałam jak płakał ( strasznie to było przykre
Ja nawet bez ciąży mam pokaźny brzuszek :DDD
U nas jakoś słabo idzie ze staraniami w tym miesiacu, owulacja mnie zaskoczyła i pokrzyżowała wszystko -
Daniela21 wrote:O matko! To wspaniale Agniecha! Też czekalam na twoje wieści z wizyty :*
Mega ci jednocześnie zazdroszczę, że już zobaczylas serduszko i jesteś spokojna.. Ja to nadal mam nerwy
Czyli następną wizytę masz za 2 tygodnie? To szybko, fajnie, nie będziesz musiała długo czekać👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
konfiturka24 wrote:Ja tez uwielbiam psy, w domu mamy białego sznaucera, ma dopiero 1,5 roku, ale jest z niego niezły łobuziak
W buldożkach francuskich jestem zakochana po uszy :*
Rozumiem, ze to była ciężką decyzja, tez byłoby mi ciężko rozstać sie, człowiek niesamowicie przywiązuje sie do zwierząt, nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego jak
Jak mojemu mezowi zdechł piesek, który miał 15 lat to po raz pierwszy widziałam jak płakał ( strasznie to było przykre
Ja nawet bez ciąży mam pokaźny brzuszek :DDD
U nas jakoś słabo idzie ze staraniami w tym miesiacu, owulacja mnie zaskoczyła i pokrzyżowała wszystko
Ja też i bez ciąży miałam bandziocha tłuszczowego dużego:-P ale teraz to taki twardy balon
To co Ty po owulacji już jesteś?👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Nie jeszcze nie jestem po
Wiem pewnie panikuje na zapas
Ale czuje ze dostane juz dzisiaj albo jutro, bo śluz płodny wyjątkowo wcześnie w tym miesiącu, a z przytulankiem słabo
Ale jakoś nie mam nawet jakiegos ciśnienia w tym miesiacu i stwierdzilam, ze co ma być to będzie -
To jeszcze wszystko się może wydarzyć Ale dobrze, że bez ciśnienia u mnie właśnie w takim cyklu "bez ciśnienia" zaskoczyło Czasem nadal nie mogę w to uwierzyć.
Kurczę wyskoczyła mi opryszczka na ustach mam nadzieję, że to nie ma żadnego wpływu na maleństwo. I jeszcze gardło lekko zaczyna pobolewać Obym tylko nie była znów chora. Moja odporność coś strasznie szwankuje👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Pewnie organizm jest bardziej osłabiony niz zwykle, a odporność jest zmniejszona
Pij dużo herbaty z cytryną i bierz jakieś witaminy :*
Ale myślę, ze nie zaszkodzi to maleństwu :*
Pięknie widać na tym zdjeciu :* za dwa tygodnie na pewno zobaczysz więcej, ale i tak cieszy taki widok, nie ma nic piękniejszego :* -
Jak miała wyskoczyć, to mogła wyskoczyć wczoraj, to bym odrazu skonsultowała z ginką, a to akurat dzień po wizycie Ja to mam szczęście Nie wiem teraz czy mogę czymś smarować to czy nie a w necie oczywiście mnóstwo sprzecznych informacji
Ja już od dawna mam jakąś obniżoną odporność i w żaden sposób nie mogłam jej podnieść a teraz pewnie jeszcze spadła
Na żywo widok był cudowniejszy z tym pulsującym punkcikiem ♡👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙