Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
Bo potraktiwal ta wizyte jako chwilowy sposob na zalatanie dziury
Dwa nie zwolnili go ake sam idszedl bo chcial zmienic prace ale tam nie wyszlo i dopiero wtedy akurat przed dzien tej wizyty diwiedzielismy sue ze ma ten zaspol
Wiec on wtedy poszedl batdziwj po to ze moze na jakis czas distanie l4 poki nie znajdzue pracy -
Ania_84 wrote:Bo potraktiwal ta wizyte jako chwilowy sposob na zalatanie dziury
Dwa nie zwolnili go ake sam idszedl bo chcial zmienic prace ale tam nie wyszlo i dopiero wtedy akurat przed dzien tej wizyty diwiedzielismy sue ze ma ten zaspol
Wiec on wtedy poszedl batdziwj po to ze moze na jakis czas distanie l4 poki nie znajdzue pracy
No to mogl pojsc do oglonego po zwolnienie...czemu poszedl do psychiatry? -
nick nieaktualnyAsha wrote:Moim zdaniem..mozna wszystko przejsc bez lekow tylko trzba pojsc po pomoc w odpowiednim czasie a nie jak juz sie ma sznurek na szyji...leki uzalezniaja...i jak sie je zle dobierze to ludzie popelniaja samobojstwa przez to...z lekami nie ma zabawy
a terapia jest po pierwsze bezpieczniejsza i skuteczniejsza
-
Natomiast po tym jak wyszlismy z wizyty distal propozycje pracy wiec on generalnie zke sie nie czul z poqodu braku pracy
-
Asha wrote:No to mogl pojsc do oglonego po zwolnienie...czemu poszedl do psychiatry?
-
A bal sie isc na l4 bo generalnie woli nie mieć kasy niz oszukiwac ze niby chory
Ja mu poddalam pomysl ze poki ci bo zasilku nie distaniw to moze by l4
Po dlugich namiwach zgodzil sie i ooszlismy poczytal o depresji bo mu podpowiedziwli zeby bylo wiarygodne -
Ania_84 wrote:Natomiast po tym jak wyszlismy z wizyty distal propozycje pracy wiec on generalnie zke sie nie czul z poqodu braku pracy
Ania ....powiedzialabym tak.....jakis czas temu...powiedziales mi ze sie zabijesz...niby to w zartach ale to malo smieszne bylo i mnie zabolalowczoraj...sie otworzyles i powiedziales ..........chcialabym o tym porozmawiac z toba
Podalabym mu to na tacy tak jak jest i zobaczyla co powie -
Ania_84 wrote:A bal sie isc na l4 bo generalnie woli nie mieć kasy niz oszukiwac ze niby chory
Ja mu poddalam pomysl ze poki ci bo zasilku nie distaniw to moze by l4
Po dlugich namiwach zgodzil sie i ooszlismy poczytal o depresji bo mu podpowiedziwli zeby bylo wiarygodne
Tak, ale z mojego punktu widzenia gdyby uwazal ze wogole nie ma problemu to by nie poszedl do psychiatry to raz a dwa psychiatra tez by nie uznal ze jest problem gdyby go nie bylo i to tez mu mozesz powiedziec -
nick nieaktualnyAsha wrote:Ania ....powiedzialabym tak.....jakis czas temu...powiedziales mi ze sie zabijesz...niby to w zartach ale to malo smieszne bylo i mnie zabolalo
wczoraj...sie otworzyles i powiedziales ..........chcialabym o tym porozmawiac z toba
Podalabym mu to na tacy tak jak jest i zobaczyla co powie
A wcześniej go znów schlej, bo Cię zbędzie.
Mój Mąż nawet jak mi po pijaku coś zasygnalizuje, to na trzeźwo wije się jak piskorz i wcale nie ma ochoty gadać na ten temat. Ba! Czasem wprost potrafi się wyprzeć, że nic takiego nie mówił. Chyba czas go zacząć nagrywać.
-
marnut wrote:A wcześniej go znów schlej, bo Cię zbędzie
.
Mój Mąż nawet jak mi po pijaku coś zasygnalizuje, to na trzeźwo wije się jak piskorz i wcale nie ma ochoty gadać na ten temat. Ba! Czasem wprost potrafi się wyprzeć, że nic takiego nie mówił. Chyba czas go zacząć nagrywać.
No to przeciez jak go schleje to sie potem wyprze wszystkiego...bez sensu -
No nic pogadam z nim dzięki dziewczyny kurde mialam zrobic kawr juz mi fon pada
Asha, Cwalinka lubią tę wiadomość
-
marnut wrote:Hmmm..lekarzem nie jestem, ale wiem że większość poważnych chorób psychicznych (schizofrenie, manie) bierze się z zaburzeń pracy mózgu - niedoborów pewnych substancji, zaburzeń neurotransmiterów, czy wręcz - uszkodzeń mechanicznych mózgu (i np. nieopanowanych ataków agresji na ich skutek). Tu leki pomogą, także w czambuł bym ich nie potępiała. Co nie znaczy, że w większości przypadków "zwykłych" ludzi - terapia nie jest wystarczająca. jest. Tylko że wymaga pracy nad sobą i czasu, a ludzie chcieliby natychmiastowych efektów bez wysiłków, stąd często wolą wziąć garść leków nie widząc, że to tak naprawdę niczego nie rozwiązuje.
Ja mowie o terapi a ty o psychiatrze...z tego co widze to sa inne metody leczenia w pl to po pierwsze, po drugie np...schizofrenia tutaj jest leczona tylko i wylacznie przez psychiatre i tylko lekami i kazdy terapeuta to wie i dlatego ta dyskusja jest bez sensu...nie wiem co probujesz udowodnic ale nic nie udowodnisz bo ja sie tym zajmuje wiec bez sensu naprawde -
nick nieaktualnyAsha wrote:No to przeciez jak go schleje to sie potem wyprze wszystkiego...bez sensu
. Napisałam tylko, że jak facet nie dojrzał do rozmowy to nie dojrzał (a wczoraj odwrócił się plecami i jakoś ciągnąć rozmowy nie chciał) i koniami z niego nie wyciągnie o co mu chodzi.
Ania - jak nie będzie chciał gadać z Tobą, może da mu do myślenia jak powiesz, że zasygnalizował Ci problem, który dotyczy nie tylko jego ale również Waszego związku i Ciebie, Waszego rodzicielstwa i Waszego życia ogólnie oraz jego podejścia do Twojej osoby. Martwi Cię to i wg Ciebie nie można tego tak zostawić, bo będzie to rzutowało na Wasze całe życie. Jeśli nie chce rozmawiać z Tobą - ok, ale dla siebie i dla Was powinien z kimś porozmawiać, kto pomoże mu spojrzeć na sprawy inaczej. -
nick nieaktualnyAsha wrote:Ja mowie o terapi a ty o psychiatrze...z tego co widze to sa inne metody leczenia w pl to po pierwsze, po drugie np...schizofrenia tutaj jest leczona tylko i wylacznie przez psychiatre i tylko lekami i kazdy terapeuta to wie i dlatego ta dyskusja jest bez sensu...nie wiem co probujesz udowodnic ale nic nie udowodnisz bo ja sie tym zajmuje wiec bez sensu naprawde
Asha
1. Skąd założenie, że próbuję Ci cokolwiek udowodnić? To zwykła, luźna dyskusja o tym, jak sprawy terapii i leczenia mają się w Anglii a jak tu.
2. Odsyłam na górę strony, gdzie Cię zacytowałam - napisałaś "WSZYSTKO można przejść bez leków" - otóż nie, nie wszystko - i do tego się odniosłam.
3. To, że nie pracuję w zawodzie, nie znaczy że nie skończyłam takich samych/podobnych studiów co Ty. Z pewnością jestem uboższa o doświadczenie, ale nie o podstawową wiedzę. A już z pewnością nie jestem jednym z domorosłych psychologów po technikum żywienia. Dlatego miło mi wymieniać z Tobą poglądy i nie traktuję ich jak zamach na moje jestestwo
.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć, piszę bo Marnut i Asha zaczęły pytać... Potrzebowałam chwili ciszy, może to cichy PMS, albo i nie...
Staram się czytać o waszych wszystkich problemach i radościach i przeżywam to na swój pokrętny sposób razem z Wami. Przykro mi się ostatnio zrobiło, jak się nastarałam napisać coś skierowanego bezpośrednio do każdej z Was i praktycznie zostało to przemilczane. Nie twierdzę, że to zmowa milczenia, czy że specjalnie to było, ale efekt ten sam... Później zaczęłam po prostu podczytywać, bo nie miałam potrzeby pisania i tak nikt tego nie zauważał, więc dalej milczałam, bo w końcu o inne dziewczyny się martwiłyśmy nawet między sobą, że ciekawe co u nich... Potrzebowałam widocznie czasu sama ze sobą...
Wiem, że Asha ślub planuje - gratuluję najmocniej, bo to przecież piękne chwile są...
Amelia, szkoda, że znowu się pogarsza..."Jak nie urok to sraczka". Tulam i trzymam kciuki, by wreszcie przestało Cię męczyć i dało cieszyć się ciążą...
Aniu... Męża wyprzytulaj dziś porządnie, bo on dużo teraz takich czułości potrzebuje... Zwykłe przytulanie, dużo daje, przynajmniej mi samej...
Marnut, dziękuję, za te parę słów pod wykresem... :-*
Więcej się niestety nie odniosę, bo nie wszystko nadrobiłam, więc co u Was słychać?
Ps. @ chyba przyszła...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 11:14
Cwalinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej wstałam z bólem głowy pić wina jeszcze mi się Zachciało i wydoiłam całą butelkę
i teraz umieraj
było zajebiście bawiłyśmy się w fabryce (tak się nazywa klub) i nie żałuję że poszłam . Mąż mnie zdrażnił bo przyjechał prosto po pracy i marudzil żebyśmy juz wracali i tak dotrzymałam go do 1
poszłam spać kolo 3 i mimo to i tak dość jestem wyspana . Zaraz jeszcze się kładę procha potrzebuje i wody . Przeczytałam co tam pisalyscie. Ustosunkuje się do ślubu twojego kochana moja
w Londynie to sama pójdziesz z dowodami i Ci termin dadzą nawet za 2 tygodnie
ja tak robiłam
fajnie tutaj sprawa wygląda szybko bez zbędnych pytań i tyle więcej kosztuje bo jak tak przeliczyć to koło 300 funtów wyszło a tak to lepiej
Nie czytałam jeszcze wczorajszych wiadomości wiec nie wiem o czym rozmawiałyście do końca z iza i amelia musze się wrócić ale to potem
Aniu bardzo współczuję i dziewczyny racje mają musicie znaleźć pomoc z zewnątrz . Nie dziwie się twojemu mężowi . Chyba sam przestaje wierzyć w swoją męskośćŻyczę wam dużo szczęścia i żeby udało wam się znajdźc odpowiednia osobę która wam pomoże! :-*
Dla reszty buziak marnut Cwalinka Redhotka amelia iza dotik miki
A właśnie red kochana co się dzieje?? Słońce jeśli coś z mojej strony wyszło nie tak bardzo bardzo przepraszam . Nie specjalnie na pewno! Ty też jesteś dla nas ważna cały czas czekałam na rozwój twojej sytuacji co się stanie z tym wykresem! Ostatnio w ogóle każda po kolei wpada w dołek wiec trochę ciężko bywa na forum ale myślimy i jesteśmy z każdą :-*Cwalinka, marnut lubią tę wiadomość