Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wstałam, a tu takie akcje....
Rudzia na tego chuja nie ma słów!!!! Nie zasługuje na Ciebie i na dziecko tym bardziej. Nawet nie wie co traci. Może kiedyś zrozumie, ale na jego nieszczęście będzie za późno i dobrze, bo na takich frajerów nie ma co tracić czasu i nerwów. Teraz tylko nie pozwól mu się wywinąć z obowiązku alimentacyjnego. Niech płaci skurwielisko jeden!!! A o przyjaźni niech zapomni. Znienawidziłabym takiego ojca gdybym się kiedyś dowiedziała, że była taka sytuacja. Trzymaj się Kochana. Fasolka Ci kiedyś te wszystkie cierpienia wynagrodzi.
Mała nie przejmuj się. Skoro teraz robiłaś takie rzeczy i nic się nie działo to znaczy, że fasolek mocno się tam trzyma, jest silny i nic go stamtąd nie wygoni
Katjaa cieszę się ogromnie i aż się wzruszyłam jak przeczytałam słowa Twojego faceta. Takie to romantyczne

mik82, dotik, Katjaa, Rudzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZastanawia mnie jak to się mogło wydarzyć, jeśli jestem w ciąży. Poważnie.
11 dpo beta <1,2 była. Czyli mogło dojść do zagnieżdżenia np. 10 dpo bo hcg jest wykrywalne na 48 godzin po zagnieżdżeniu, tak? A może owu miałam nie wtedy co doktorek i temperatura wskazują? I plemniorki przetrwały?
-
Na karpatkę też sobie przepis dziś spisałam i coś czuję, że jak ten mech mi wyjdzie to po weekendzie będzie karpatkaRudzia wrote:Ale mam ochote na bita smietane!! Albo karpatke!!! Chyba dzis zrobie!!!! O matko!

A jaki robisz krem? Taki z budyniu z masłem czy taki z mąki?
-
Skoro się udało to miało tak po prostu być i tyle. Tych rzeczy nie da się czasem racjonalnie wytłumaczyć i tyle. To był widocznie Twój czas i momentMalaCzarna wrote:Zastanawia mnie jak to się mogło wydarzyć, jeśli jestem w ciąży. Poważnie.
11 dpo beta <1,2 była. Czyli mogło dojść do zagnieżdżenia np. 10 dpo bo hcg jest wykrywalne na 48 godzin po zagnieżdżeniu, tak? A może owu miałam nie wtedy co doktorek i temperatura wskazują? I plemniorki przetrwały? -
nick nieaktualny
-
Wtedy co mówił doktorek to mi się nie wydaje żeby była owu. Mógł jajko widzieć ale nie owulację. Bo co widział jak jajko pęka? nie możliwe. Szkoda że nie mierzyłaś tej tempMalaCzarna wrote:Zastanawia mnie jak to się mogło wydarzyć, jeśli jestem w ciąży. Poważnie.
11 dpo beta <1,2 była. Czyli mogło dojść do zagnieżdżenia np. 10 dpo bo hcg jest wykrywalne na 48 godzin po zagnieżdżeniu, tak? A może owu miałam nie wtedy co doktorek i temperatura wskazują? I plemniorki przetrwały?
ale jak najbardziej mogło dojść do późnego zagnieżdżenia a dzidziol nie daje znaków zanim się nie zagnieździ. A mogło to być nawet do 12 dpo
gigsa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCholerka no mogło tak być.shimmer_lip wrote:Wtedy co mówił doktorek to mi się nie wydaje żeby była owu. Mógł jajko widzieć ale nie owulację. Bo co widział jak jajko pęka? nie możliwe. Szkoda że nie mierzyłaś tej temp
ale jak najbardziej mogło dojść do późnego zagnieżdżenia a dzidziol nie daje znaków zanim się nie zagnieździ. A mogło to być nawet do 12 dpo 
Ale jestem zaskoczona... Masakra. Tak wiem, jeszcze nie wiadomo czy to to.
-
nick nieaktualnyNo dokładnie w maju mamy rocznicę! Hihih!!!gigsa wrote:Mała, ale Ci zazdroszczę. Będziecie mięli cudny prezent na rocznicę ślubu

Kochana jeszcze nie wiadomo czy się udało. A ja trzymam cały czas kciuki za was!!! Wierzę że każda z was w końcu będzie miała swoją upragnioną fasolkę!
Nie mogę się doczekać aż wszystkie będziemy zafasolkowane.
gigsa, mik82 lubią tę wiadomość
-
Dokładnie. Powiedział, że mamy piękną owu z prawego (jeśli dobrze pamiętam ) jajnika, ale jeszcze nie pękł. Może zrobił to dzień później. Nie ma co gdybać. Ważne, że jest i tyleshimmer_lip wrote:Wtedy co mówił doktorek to mi się nie wydaje żeby była owu. Mógł jajko widzieć ale nie owulację. Bo co widział jak jajko pęka? nie możliwe. Szkoda że nie mierzyłaś tej temp
ale jak najbardziej mogło dojść do późnego zagnieżdżenia a dzidziol nie daje znaków zanim się nie zagnieździ. A mogło to być nawet do 12 dpo 
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Właśnie już wtedy miałam powiedzieć że ten jej gin gówno widział ale nie chciałam Cię Czarna urazić więc przemilczałam, bo przecież nikt nie widzi momentu owulacji. Ta piękna owulacja to tylko przenośnia. Widział pęcherzyk gotowy do owulki a owu mogła przyjść nawet po dwóch dniach od wizytyshimmer_lip wrote:Wtedy co mówił doktorek to mi się nie wydaje żeby była owu. Mógł jajko widzieć ale nie owulację. Bo co widział jak jajko pęka? nie możliwe. Szkoda że nie mierzyłaś tej temp
ale jak najbardziej mogło dojść do późnego zagnieżdżenia a dzidziol nie daje znaków zanim się nie zagnieździ. A mogło to być nawet do 12 dpo 
gigsa, dotik lubią tę wiadomość








