Conceive Plus - Żel, lubrykant
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej Jestem tutaj nowa , ale te forum czytałam wcześniej i dlatego postanowiliśmy kupić żel Conceive Plus w aplikatorach 8sztuk.
Staramy się już 3 cykle ale ten cykl był pierwszy ze wspomaganiem , 5.03 powinnam dostać @ ale jak nigdy na kilka dni przed odczuwam "wilgotno" gdzie zawsze miałam "sucho" no ale zobaczymy.
Śluz mam taki kremowy biały i gęsty poza tym wszystko w porządku i czuję ,że się znów nie udało no chyba,że będzie to dla mnie ogromne zaskoczenie a co do żelu to jest przyjemny bezzapachowy , fajny w tych aplikatorach ponieważ nie upaćkałam się cała , no ale zobaczymy czy jest taki cudowny w czwartek -
nick nieaktualny
-
Nam udało się w pierwszym cyklu używania ale nie byla to tylko i wyłącznie zasługa tego żelu. Leczę sie na niedoczynność tarczycy oraz w szczęśliwym cyklu leczyłam hiperprolaktymie. Takżr kochane życze Was owocnych starań, ale przebadajcie sie bo często wina za brak ciąży jest mocno złożona. Ale.zaciskamy z córeczką kciuki, aby było więcej fasoleczek ♥Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bo to nie złoty środek, tylko wspomagacz. A badałyście np. hormony? Bo jeśli z tym coś nie gra, to żel rzeczywiście nic nie pomoże. A co do żelu typu durex jego rolą jest przytrzymać plemniki, a nie jak tamte tylko nawilżyć.
-
nick nieaktualnyJa badałam i nawet brałam leki, jak się później okazało niepotrzebnie
Wszystko w normie.. na cuda z żelem nie wierzę, choć jak początkowo się naczytałam, że się z żelem dziewczynom poudawało w 1-2-3 cyklu to miała nadzieję.. ale już jej nie mamWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2015, 07:17
-
ja też po badaniach i wszystko w normie. U męża też wszystko okej.
Ja jestem teraz na etapie, że podczas przytulanek nie spinać się i nie myśleć o tym, że TERAZ to muszę zafasolkować. Bo wcześniej kilka cykli miałam właśnie takich. Już 15cykl nie wychodzi
Także teraz pijemy alkohol i kiedy nadejdzie ochota to bierzemy się do dzieła, a kiedy nie ma ochoty to nie ma i nic na siłę
-
Dołączam do grona mocno wierzącego w zbawienne działanie żelu:) oczywiście ze zdrową dozą sceptycyzmu - żeby nie robić sobie nadziei na marne:) chociaż nie ukrywam, że cieplej się robi na serduchu czytając happyendy z lubrykantem w tle:)
idę dziś po strzykawę i będziemy testować - mam nadzieje ze nie będzie za późno i owulka jeszcze przede mnąMagda lena, momo1009 lubią tę wiadomość
19.07.2016 r. Aleksander
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo tak, ale w aptekach sprzedają też masę innych specyfików które nie działają, więc chciałam się dowiedzieć, czy komuś pomógł? Nie chodzi mi o dziewczyny, którym "pomógł" w 2 cs bo równie dobrze to nie on mógł pomóc, a o takie starające się dłużej. Wiadomo i takim mogło pomóc coś innego niż conceive ale prawdopodobienstwo jest mniejsze.
-
Witam, ja od dawna mialammproblem ze śluzem plodnym. Za pierwszym razem postawiła na oeparol i napar z siemienia lnianego. Udało się w 2c, podobnie było za drugim razem. Jednak picie tych glutow z siemienia przyprawialo mnie o odruch wymiotn . Za trzecim i czwartym razem postawiła na conceive w aplikatorac . Jak dla mnie jest ok:) Teraz straram siue o drugie dziecko i żel jest w drodze do mnie powodzenia!!
-
nick nieaktualny
-
zanim zaszłam w pierwszą ciążę starałam się 8 miesięcy, ale wtedy pomógł mi oeparol i siemię lniane. druga ciaza była 3 miesiące po poronieniu, ale to tez na siemieniu lnianym.Potem leczyłam się i kolejne starania były juz conceive, ale nie czekałam długo bo tylko dwa cykle z conceive i była kolejna ciąża, niestety również nie zakończyła się szczęśliwie.Ostatnim razem również dwa cykle i była ciąża, na szczęście zakończona piękną córcią
Dodam, ze jesli ktos nie jest przekonany do zelu, to naturalne metody też jak się okazuje działają, czyli u mnie napar z siemienia lnianego, oeparol w dużych dawkach, ale tylko do owulacji i duże ilości wody.